Dlaczego faceci nie znają swojej wartosci i sie nie szanuja tylko chodza na pr....tuty..., a taaki co zna swa wartosc jest przeciez bardziej atrakcyjniejszy niz ten co idzie na łatwiznę, co za żenada

Hmmm???

A dlaczego kobiety wolą przystojnych de-bili i chamów, którzy ich nie szanują niż przeciętnego z wyglądu, ale inteligentnego i kulturalnego mężczyznę, któremu na niej zależy?

6 minut temu, Gość ech napisał:

A dlaczego kobiety wolą przystojnych de-bili i chamów, którzy ich nie szanują niż przeciętnego z wyglądu, ale inteligentnego i kulturalnego mężczyznę, któremu na niej zależy?

Przecietny w twoim mniemaniu to kto? Okresl w skali 0-10/10:)

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Przecietny w twoim mniemaniu to kto? Okresl w skali 0-10/10:)

6?

Czemu chodziłem na prostytutki? Bo każdy chce uprawiać seks ale w naturze nie każdy go dostanie.

Ja gdybym kilka lat temu nie poszedł na prostytuty to do dzisiaj byłbym prawiczkiem a mam 24 lata, także uważam że warto było iść, choć wtedy żałowałem to w perspektywie czasu uważam że to było rozsądne

10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Przecietny w twoim mniemaniu to kto? Okresl w skali 0-10/10:)

5-6/10.

Ja taki właśnie jestem i żadna nie jest mną zainteresowana.

6 minut temu, Gość ... napisał:

5-6/10.

Ja taki właśnie jestem i żadna nie jest mną zainteresowana.

ty szukasz tam gdzie nie ma dobroci..i tam gdzie nie ma zrozumienia...popatrz tutaj ile pięknych wyrozumiałych o czystym sercu... https://youtu.be/kcPe-YByf-M?t=292

1 minutę temu, danuta grytschuk napisał:

ty szukasz tam gdzie nie ma dobroci..i tam gdzie nie ma zrozumienia

Wszędzie szukam i nigdzie nie potrafię znaleźć zainteresowanej.

A dlaczego faceci wola piekne prostaczki? Ktore ich nie chca. Niz przecietne normalne madre pracowite dziewczyny ktore obdarza PRAWDZIWA miloscia?

3 minuty temu, Gość Takajednaona napisał:

A dlaczego faceci wola piekne prostaczki? Ktore ich nie chca. Niz przecietne normalne madre pracowite dziewczyny ktore obdarza PRAWDZIWA miloscia?

Bo faceci raczej nie lubią grubych dziewczyn 

26 minut temu, Gość ... napisał:

5-6/10.

Ja taki właśnie jestem i żadna nie jest mną zainteresowana.

To twoja opinia. W oczach kobiet możesz być na minusie. Wrzuć zdjęcie to w końcu się przekonamy czy rzeczywiście jesteś super.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

W oczach kobiet możesz być na minusie.

Oczywiście, że jestem. Bo w oczach kobiet każdy, kto jest poniżej 8/10 jest na minusie.

11 minut temu, Gość Takajednaona napisał:

A dlaczego faceci wola piekne prostaczki? Ktore ich nie chca. Niz przecietne normalne madre pracowite dziewczyny ktore obdarza PRAWDZIWA miloscia?

Właśnie chciałbym tę przeciętną, normalną i mądrą, która by mnie pokochała i ja bym pokochał ją. Prostaczki mnie nie interesują.

Przed chwilą, Gość ... napisał:

Oczywiście, że jestem. Bo w oczach kobiet każdy, kto jest poniżej 8/10 jest na minusie.

Z takim podejściem i urojonymi teoriami na temat kobiet zostaniesz pràwikiem lat 35.  Nie ma nic bardziej żałosnego niż gorzkie żale faceta. Widocznie nie masz tego czegoś. Wygląd aż tak nie decyduje chyba że wyglądasz jak trol 150 w kapeluszu ale cały czas się zachwalasz więc raczej nie. Zatem twój problem tkwi w tobie a nie kobietach bo przy przeciętnym wyglądzie i ciekawym charakterze każdy jest w stanie znaleźć kobietę. Nawet byle jaka. Skończ się uzalac. 

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Z takim podejściem i urojonymi teoriami na temat kobiet zostaniesz pràwikiem lat 35.

I tak zostanę, bo jestem za brzydki dla kobiet.

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Widocznie nie masz tego czegoś.

No nie mam, bo nie wyglądam jak Brad Pitt czy inny Harrison Ford.

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Wygląd aż tak nie decyduje

Nawet tego nie skomentuję...

11 minut temu, Gość Gość napisał:

chyba że wyglądasz jak trol 150 w kapeluszu

aż tak brzydki nie jestem

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Zatem twój problem tkwi w tobie

Oczywiście, że we mnie. Jest nim niewystarczająco atrakcyjny wygląd.

12 minut temu, Gość Gość napisał:

przy przeciętnym wyglądzie i ciekawym charakterze każdy jest w stanie znaleźć kobietę

20 lat temu może i tak było, ale teraz czasy się zmieniły.

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Hmmm???

Brak poczucia wartości i zeszmacenie. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Brak poczucia wartości

No ciekawe, jak mamy mieć poczucie wartości, skoro jesteśmy ciągle odrzucani przez kobiety, zanim jeszcze nawet poznają charakter.

2 minuty temu, Gość ... napisał:

No ciekawe, jak mamy mieć poczucie wartości, skoro jesteśmy ciągle odrzucani przez kobiety, zanim jeszcze nawet poznają charakter.

Twoje poczucie wartości powinno być na stałym poziomie i ciągle rosnąć. Jeśli to inne osoby o tym decydują, wtedy będzie się wahać.

Oceń siebie z wyglądu i charakteru i trzymaj się tej oceny. Nie pozwól, aby to inni decydowali. Pamiętaj, aby być najlepszą wersją samego siebie w konkretnej sytuacji. I nie zapominaj o zwiększaniu swoich ocen. Pamiętaj, że nie powiedziałem, że muszą być stałe.

8 minut temu, Gość ... napisał:

No ciekawe, jak mamy mieć poczucie wartości, skoro jesteśmy ciągle odrzucani przez kobiety, zanim jeszcze nawet poznają charakter.

Liczysz że to kobieta je zwiększy a to bzdura. Na co której facet bez jaj? Nie widzisz korelacji? 20 lat a jak stary żul się zachowujesz. 

2 minuty temu, Gość TakiSobie napisał:

Oceń siebie z wyglądu i charakteru i trzymaj się tej oceny.

Oceniłem i się trzymam. Ale co to ma wspólnego z pewnością siebie?

3 minuty temu, Gość TakiSobie napisał:

Pamiętaj, aby być najlepszą wersją samego siebie w konkretnej sytuacji

Zawsze staram się być.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Liczysz że to kobieta je zwiększy a to bzdura. Na co której facet bez jaj? Nie widzisz korelacji? 20 lat a jak stary żul się zachowujesz. 

No ale jak miałem pewność siebie i wysoką samoocenę, to też mnie żadna nie chciała, więc o jakiej korelacji mówimy? Zagadywałem wielokrotnie (czyli pokazywałem, że mam jaja) i zawsze byłem odrzucany, więc co ma jedno do drugiego?

Nie liczę, że kobieta je zwiększy. Wystarczy, że będę miał jakichś znajomych. A potem wystarczy tylko poznać kogoś przez wspólnych znajomych, a to już trudne nie będzie.

1 minutę temu, Gość ... napisał:

No ale jak miałem pewność siebie i wysoką samoocenę, to też mnie żadna nie chciała, więc o jakiej korelacji mówimy? Zagadywałem wielokrotnie (czyli pokazywałem, że mam jaja) i zawsze byłem odrzucany, więc co ma jedno do drugiego?

Nie liczę, że kobieta je zwiększy. Wystarczy, że będę miał jakichś znajomych. A potem wystarczy tylko poznać kogoś przez wspólnych znajomych, a to już trudne nie będzie.

No miałeś ale cie odrzuciły i już nie masz. O tej. Mało ogarnięty jesteś. Nie ma sensu z Tobą dyskusja.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

No miałeś ale cie odrzuciły i już nie masz. O tej. Mało ogarnięty jesteś. Nie ma sensu z Tobą dyskusja.

Nie rozumiesz. Piszesz, że kobiety chcą pewnych siebie "facetów z jajami", ale kiedy taki byłem, to byłem odrzucany, więc twoja teza była fałszywa.

9 minut temu, Gość ... napisał:

Oceniłem i się trzymam. Ale co to ma wspólnego z pewnością siebie?

Zawsze staram się być.

Bardzo dobrze. Pierwszy krok. Jak się zdobywa pewność w danej dziedzinie? Jeśli jesteś od razy pewny siebie, to znaczy, że masz chwilowe szczęście.

Jeśli twoja pewność siebie wzrasta z czasem, znaczy, że trenujesz. A trenowaniem osiągniesz mistrzostwo i swoją upragnioną pewność siebie w danej dziedzinie

Zamiast od razu bezpośrednio zagadywać do dziewczyn, zacznij na początku rozmawiać z ludźmi na dowolny ciekawy temat. Potem zacznij rozmawiać z dziewczynami o zainteresowaniach itp. I tak małymi kroczkami dojdziesz do swojej pewności siebie.

1 minutę temu, Gość TakiSobie napisał:

Zamiast od razu bezpośrednio zagadywać do dziewczyn, zacznij na początku rozmawiać z ludźmi na dowolny ciekawy temat.

Próbuję, ale ludzie nie chcą ze mną rozmawiać.

2 minuty temu, Gość ... napisał:

Próbuję, ale ludzie nie chcą ze mną rozmawiać.

Spytaj dlaczego nie chcą i wyciągnij wnioski.

3 minuty temu, Gość TakiSobie napisał:

 

Spytaj dlaczego nie chcą i wyciągnij wnioski.

Skoro nie chcą rozmawiać, to nie sądzę, by powiedzieli dlaczego.

Sądzę że jesteś sztywny jak widły w gnoju i na siłę próbujesz wciągnąć ludzi w jakieś bzdetne gadki. Stąd ich niechęć. Ludzie czują desperatow i nie  chce im się pięrdolic trzy po trzy z obcym człowiekiem bo widzą tę sztucznosc takich rozmów. Jeśli masz potrzebę kontaktu z ludźmi i rozmów to poszukaj ludzi którzy mają identyczne jak ty zajawki z którymi będziesz miał naprawdę o czym rozmawiać a nie strugac jarzebia. 

Przed chwilą, Gość ... napisał:

Skoro nie chcą rozmawiać, to nie sądzę, by powiedzieli dlaczego.

Nie dowiesz się, jeśli nie zapytasz.

Mówię ci, spróbuj choć raz spytać i wytrzymać stres związany z tym zapytaniem. 

Jeśli nie masz odwagi to zacznij od rodziny, co oni sądzą o tobie.

3 minuty temu, Gość TakiSobie napisał:

Nie dowiesz się, jeśli nie zapytasz.

Mówię ci, spróbuj choć raz spytać i wytrzymać stres związany z tym zapytaniem. 

Jeśli nie masz odwagi to zacznij od rodziny, co oni sądzą o tobie.

 

Rodzina uważa mnie za całkowicie normalnego.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Sądzę że jesteś sztywny jak widły w gnoju i na siłę próbujesz wciągnąć ludzi w jakieś bzdetne gadki. Stąd ich niechęć. Ludzie czują desperatow i nie  chce im się pięrdolic trzy po trzy z obcym człowiekiem bo widzą tę sztucznosc takich rozmów. Jeśli masz potrzebę kontaktu z ludźmi i rozmów to poszukaj ludzi którzy mają identyczne jak ty zajawki z którymi będziesz miał naprawdę o czym rozmawiać a nie strugac jarzebia. 

Nie jestem sztywny, wręcz przeciwnie.

Gdzie mam szukać tych ludzi? Wszędzie szukam i nic.