Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aleksandra

Powiedziałam wszystkim o ciąży a już nie jestem... :(

Polecane posty

Gość Aleksandra

Nawet szefowi i znajomym. Okazało się że 3 miesiąc to jednak za wcześnie żeby informować, co robić, jak to przeżyć 😞 Nie wiem nawet co odpowiadać na pytania o zdrowie, wszyscy się nadal cieszą a o tragedii wie tylko kilka osób, nie mam siły teraz każdego informować że już nie jestem i słuchać "pocieszenia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Super Żona

Autorko a co dokładnie się stało? Wiesz nie mogłaś nic przewidzieć mój znajomy zaczął się chwalić ciąża dziewczyny odrazu po teście i urodziła zdrowe dziecko więc nie ma reguły kiedy się powie. Ja w pierwszej ciąży powiedziałam w 5 miesiącu i wszyscy mówili się swinia jesteś ze nie mówiłaś nic itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dlatego kiedyś nazywano to przesądami a teraz się w nie nie wierzy. Dlaczego nie powinno się od  razu mówić o ciąży? Dlaczego nie kupować rzeczy przed porodem (bo teraz ludzie kupują tony ubrań, zabawek i maja przygotowany cały pokój)? No ano dlatego ze może sie stac nieszczęście. Ja tez wogole nie cieszę się powiedziałam tak wcześnie (teraz w 3m) ale nie mieszkam w Polsce i odwiedzajac rodzine i przyjaciół chciałam to powiedzieć osobiście. Tak to bym jeszcze poczekała 1-2m. Większość ludzi i tak się pytała czy chłopczyk czy dziewczynka wiec ewidentne było widać ze za wcześnie to zakomunikowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skb

Szczere wyrazy wspólczucia

Moje pierwsze dziecko zmarło w 11 tygodniu ciąży. Ci co wiedzieli dokładnie taką usłyszeli informację. Zresztą dziecko ma akt urodzenia w którym ma imię i datę urodzenia, zostało pochowane w rodzinnym grobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klucha
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Dlatego kiedyś nazywano to przesądami a teraz się w nie nie wierzy. Dlaczego nie powinno się od  razu mówić o ciąży? Dlaczego nie kupować rzeczy przed porodem (bo teraz ludzie kupują tony ubrań, zabawek i maja przygotowany cały pokój)? No ano dlatego ze może sie stac nieszczęście. Ja tez wogole nie cieszę się powiedziałam tak wcześnie (teraz w 3m) ale nie mieszkam w Polsce i odwiedzajac rodzine i przyjaciół chciałam to powiedzieć osobiście. Tak to bym jeszcze poczekała 1-2m. Większość ludzi i tak się pytała czy chłopczyk czy dziewczynka wiec ewidentne było widać ze za wcześnie to zakomunikowałam.

Idąc tą logiką to nigdy nic nie należy robić, bo zawsze może się coś stać. Kobiety ronią ciąże, dzieci umierają w każdym wieku, są wypadki. Zdarza się. Sama mówiłam od 4 miesiąca, wcześniej wiedział mąż, najbliższe przyjaciółki i rodzice.

Autorko - a czy jest ktoś, kto mógłby tym, którzy wiedzą powiedzieć zamiast ciebie? Partner? Mama? Tym którym trzeba wyślij smsa i już, miej to za sobą, nie funduj sobie dziesięciu rzewnych rozmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olik

W pierwszym trymestrze wszystko może się stać dlatego lepiej powiedzieć w 4 miesiącu i tak różnie może być dopóki dziecko się nie urodzi wszystko jest możliwe. Rzeczy kupuje się w trakcie ciąży żeby później nagle nie było jednorazowego ogromnego wydatku i nic sobie na spokojnie wszystko wybrać . Jak ktoś jest po poronieniach to nie ogłasza szybko nowiny 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko ja urodziłam synka w 8 miesiącu. On zmarł zaraz po porodzie. Wiadomo informacja się rozeszła i nikt nie pytał. Ale jakieś 3 tygodnie po porodzie byłam na szybkich zakupach. Brałam szybko co było trzeba i zmuszalam się żeby nie patrzeć na wózki. A nagle się okazało że wózki są na każdym kroku. Gdy wyszłam ze sklepu zachaczyla mnie znajoma. Powiedziała : O a ty juz urodzilas? Jak się ma maluszek? Nóż w serce. Myślałam że dostanę ataku płaczu tam. Wykrztusialam tylko że urodziłam i mały nie żyje. Łzy płynęły mi po policzkach. A ona czuła się zakłopotana. 

Mi było łatwiej z tym że wiedzieli najważniejsi co się stało i oni puścili to dalej. Wiadomo że szefowi sama będziesz musiała powiedzieć. To nie są łatwe rozmowy ale czasem lepiej mieć je już za sobą bo takie pytania o zdrowie twoje i maleństwa są na pewno o wiele bardziej raniace. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 godziny temu, Gość Aleksandra napisał:

Nawet szefowi i znajomym. Okazało się że 3 miesiąc to jednak za wcześnie żeby informować, co robić, jak to przeżyć 😞 Nie wiem nawet co odpowiadać na pytania o zdrowie, wszyscy się nadal cieszą a o tragedii wie tylko kilka osób, nie mam siły teraz każdego informować że już nie jestem i słuchać "pocieszenia"

Poproś zaufaną osobę (jakaś koleżanka, partner, ktoś z rodziny) żeby poinformował kilka osób - dalej się samo "rozejdzie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan

Ona przeprowadziła BORCJĘ.

Autorko, idź na dyskotekę, żeby nie musieć odkręcać. Powiedz, że szukasz ogiera co może dwa razy pod rząd bo to Twoje marzenie. Zawsze możesz nakleić plastra nikotynowego na brzuch i mu pokazać, jak nie wierzy że może do środka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minke8

Ja też byłam w takiej sytuacji, że urodziłam martwe dziecko w 7. miesiącu. O ciąży wiedzieli wszyscy. Bolało, że jak już się wieść rozeszła, to umilkły telefony, choć może było to lepsze niż westchnienie koleżanki, że przynajmniej odpadł mi problem nocnego karmienia, niedospania itd. (ona była wówczas na tym etapie, zła na cały świat, że niemowlę nie daje jej żyć)... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta

Za głupotę sie płaci. Tym razem zapłacisz wstydem. Kogo obchodzi cudza ciaza? Po co rozpowiadalas? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No tak..ja powiedziałam dopiero w 4 miesiącu. Właśnie żeby nie zapeszyc. Po prostu poczekać ten pierwszy trymestr i już. Teraz pozostało ci chyba tylko powiedzieć wszystkim prawdę.

Przykro mi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×