Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Qwerty

Toksyczna szwagierka

Polecane posty

Gość Qwerty

Szwagierka (siostra meza) odkąd urodziło nam się dziecko nie daje nam spokoju. Dzieli nas spora różnica wieku - ona jest starsza. Co weekend ma o naochote do nas wpadac. Czasem obiecuje że będzie a nie przyjezda a my czekamy. Twierdzi ze przyjeżdża do naszego dziecka bo tak bardzo za nim tęskni. Co dzien praktycznie prosi mojego meza o przesylanie fotek naszego malenstwa. Ona ma dwójkę dzieci. Jedno juz dorosłe a drugie jeszcze nastolatkiem jest. Swoje dzieci czesto podrzucala do babci, a ona sama  z ojcem swoich dzieci "korzystala z urokow zycia". Nigdy nie wyszla za maz. Rozstał a się z partnerem i została sama. Twierdzi ze  chłopa nie potrzebuje. O wszystko co trzeba załatwić prosi mojego meza. Wyciąga kasę i później ciężko jej oddac nam. Jak ma jakiś problem to zaraz do mojego meza... non stop się żali jakie to życie jest okrutne, jak jej źle w pracy, jak ledwo wiąże koniec z końcem...każdy przyjazd to narzekanie i wysluchiwanie o komornikach i głupich decyzjach życiowych jej dzieci. Za mną nigdy nie przepadala, od samego początku potrafiła dogadać przy wszystkich.  Po prostu ostentacyjnie pokazywała swoją niechec do mnie. Mimo to została swiadkiem na naszym ślubie bo mój luby sie uparł i nie zauwazal zagrywek swojej siostry. Ja jako panna mloda miałam suknię skromniejsza od  niej! Powiedziała że ma szara skromna kreację a wyskoczyła w obcislej długiej sukni bez plecow w kolorze  mojego bukietu i dodatków, w dodatku bez stanika. Do dziś żałuję że nie palelam jej w łeb za to i że nie podziękowała za świadkowanie. Nie chciałam awantury w tym dniu i dodatkowo denerwować ciezko chorej teściowej która tak się cieszyła na nas ślub. Szwagierka na weselu też odwalila scenę że wódki po stronie rodziny meza nie ma, że patrzę tylko na swoją rodzinę, a to jej strona kradla alkohol ze stolu i nawalili sie jak... ostatecznie sie poplakala i pół rodziny zaczęło ja pocieszać.  Swoją matka ktora zle sie czuła wcale się nie interesowała. Maz ciągle biegał do pokoju mamy sprawdzać jak się czuje i czy potrzeba jej czegoś... a ta ciągle beczala jak wariatka jakas.  Wracając do sedna - jak przyjeżdża do nas to nie potrafi zabrać lap od naszego maluszka. Non stop go tuli ściska i nie wypuszcza z objec. Chce go karmic i oblizuje przy tym jego rączki, swoje palce którymi ściąga jedzonko z buzi. Nie reaguje na nasze uwagi że ma dac maleństwu troszkę luzu i oddechu, że nie ma oblizywac go... a najgorsze ze nie dociera do niej by nie całować dziecka w usta. Robi to non stop. Teraz zadzwoniła z zapytaniem czy może u nas przenocować bo jest pilna sprawa- jej niepelnoletnie dziecie robi calonocna impreze w domu i jej ma nie byc w nim - i ja chyba w szoku że o  cos takiego pyta - powiedziałam że nie powinno być problemu, no ale właśnie jest problem. Nie wiem jak to teraz odkrecic... mamy male mieszkanie a maluszek ma wypracowany rytual zasypiania - dlugo to trwalo- i nie wyobrażam sobie by odpuścić ten jeden dzień a tym bardziej ze bedziemy cicho siedziec w kuchni z nia bo pewnie  tak by nie bylo... wogole to sie jej boje czasem bo ma zachowania ktore ciezko przewidziec. Kiedys po krotkiej wymianie zdan ze swoim bratem u nas w domu tak się zdenerwowałem że wyszła i z całej siły walnela drzwiami. Nie odzywała  się wówczas z pół roku,  nawet z życzeniami urodzinowym nie zadzwoniła do swojego brata. O moich urodzinach to nigdy nie pamięta... Nie wiem czy celowo... postanowilam tez nie pamiętać o jej... Ale najbardziej w tym wszystkim denerwuje mnie to jej zachowanie względem mojego dziecka. Ona insynuuje by zostawiac z nia malucha, do meza pisze by zabral bez mojej wiedzy dziecko i jej przywiozl na kilka godzinek...

Nie bardzo wiem jak jej dac do zrozumienia że jest nachalna i nam to przeszkadza i nie podoba się jej zachowanie względem malca.

Ktoś ma pomysł jak odkręcić sytuację z noclegiem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko

Durne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto

Zycieee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto

Zycieee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×