Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ola

Czy są tutaj osoby wierzące? Mam pytanie

Polecane posty

każda wiara ma swoją podstawę . 

Jaka jest podstawa wróżki zębuszki ? no , oczywiście oprócz należnej opłaty za mleczaki ?:D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, allium napisał:

nie wedle mojej wiary a wedle Biblii 🙂

 

No i? Według innej książki może inaczej. Zakładasz, ze Biblia mówi prawdę. Ale tylko dlatego, że w to wierzysz.

Można wziąć do ręki dowolną baśń i twierdzić, że wierzy się w to co tam jest napisane. Np. w smoki. Czy wzięłabyś taką osobę na poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, allium napisał:

może  , zanim  zaczniemy podważać istnienie Boga  powinniśmy  zastanowić się - po co  wierzymy ? do  czego potrzebna nam jest  wiara ?

Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, allium napisał:

każda wiara ma swoją podstawę . 

Jaka jest podstawa wróżki zębuszki ? no , oczywiście oprócz należnej opłaty za mleczaki ?:D 

Tak? A jaką podstawę ma wiara w Boga, w którego ty wierzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dlatego ja dokonałam świadomego wyboru  tego  któremu chcę wierzyć .

Na świecie jest masa wyznań , religii , kierunków filozoficznych , masa ksiąg , traktatów , sur i Wed ale ja wybrałam  Jezusa .

czuję się wolna od rozważań czy ta  albo  tamta  religia jest  słuszna i prawdziwa  bo  wybrałam . 

Czy  właściwie ? 

przekonam się . 

Wszyscy  się przekonamy o  słuszności  naszych  wyborów .

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tak? A jaką podstawę ma wiara w Boga, w którego ty wierzysz?

Judaizm i Biblia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, allium napisał:

dlatego ja dokonałam świadomego wyboru  tego  któremu chcę wierzyć .

Na świecie jest masa wyznań , religii , kierunków filozoficznych , masa ksiąg , traktatów , sur i Wed ale ja wybrałam  Jezusa .

czuję się wolna od rozważań czy ta  albo  tamta  religia jest  słuszna i prawdziwa  bo  wybrałam . 

Czy  właściwie ? 

przekonam się . 

Wszyscy  się przekonamy o  słuszności  naszych  wyborów .

 

Szczególnie jak umrzemy, nasz mózg przestanie pracować i już nic (dla nas) nie będzie 🙂 Śmiem wątpić czy się przekonamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wątpienie oznacza niepewność ,  więc może  być różnie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, allium napisał:

wątpienie oznacza niepewność ,  więc może  być różnie 🙂

Oczywiście. Każdy inteligentny i myślący człowiek ma jakąś niepewność. Szczególnie w kwestiach, których się nie da udowodnić. Inteligentny człowiek powie, ze nie wie, jeśli czegoś nie wie i coś nie zostało udowodnione. Inteligentny człowiek nigdy nie powie, że jest czegoś pewny bo on w to wierzy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, allium napisał:

Judaizm i Biblia 

A jaką podstawę ma Biblia i Judaizm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armanda

Jeśli chodzi o podstawę mojej wiary:

- prawdziwość Chrystusa (jedyna religia, w której Bóg zstępuje na ziemię)

- apostołowie umarli śmiercią męczeńską za wiarę (gdyby chrześcijaństwo wymyślili, to czy by za to umierali?)

- chrześcijaństwo jest absolutnie wyjątkowe, jeśli chodzi o Boże Miłosierdzie - Bóg umiera za człowieka

- powstanie świata (jakoś musiał powstać)

- proroctwa biblijne, które się spełniły

- szukanie Boga jest w naturze człowieka, więc może Bóg rzeczywiście istnieje?

- Biblia jest całkiem nieźle zachowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Oczywiście. Każdy inteligentny i myślący człowiek ma jakąś niepewność. Szczególnie w kwestiach, których się nie da udowodnić. Inteligentny człowiek powie, ze nie wie, jeśli czegoś nie wie i coś nie zostało udowodnione. Inteligentny człowiek nigdy nie powie, że jest czegoś pewny bo on w to wierzy. 

dokładnie tak .

Myślący człowiek wie ,ze nie da się udowodnić nie istnienia Boga , zakłada  więc  ,ze  być może jego  przekonania nie są do końca prawdziwe .

wiara  jest  pewnością  rzeczy ,których  nie widzimy , przekonaniem o zdarzeniach , które nadejdą .

Tak  wiarę  definiuje  Biblia i  tak  ja ją  pojmuję .

Jeśli  typ potrzebujesz  dowodu  -  szukasz  doświadczenia  , nie  wiary  .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Armanda napisał:

Jeśli chodzi o podstawę mojej wiary:

- prawdziwość Chrystusa (jedyna religia, w której Bóg zstępuje na ziemię)

- apostołowie umarli śmiercią męczeńską za wiarę (gdyby chrześcijaństwo wymyślili, to czy by za to umierali?)

- chrześcijaństwo jest absolutnie wyjątkowe, jeśli chodzi o Boże Miłosierdzie - Bóg umiera za człowieka

- powstanie świata (jakoś musiał powstać)

- proroctwa biblijne, które się spełniły

- szukanie Boga jest w naturze człowieka, więc może Bóg rzeczywiście istnieje?

- Biblia jest całkiem nieźle zachowana

- Hinduiści wierzą, że Bóg lub bogowie zstępują na Ziemię co kilka tysięcy lat

- czy wiesz ilu było męczenników umierających za wiarę?

- Nie wiem czy to można miłosierdziem, ale nie będę się spierać

- Jest wiele mitów o stworzeniu świata. Nauka sądzi, że powstał w wyniku wielkiego wybuchu. A matematyka dopuszcza, ze z nicości. 

- przed Biblią i po Biblii było wielu proroków, których proroctwa się spełniały.

- szukanie odpowiedzi na nurtujące pytania jest w naturze człowieka. W naturze człowieka jest również chodzenie na skróty. Jeśli nie potrafimy wymyślić odpowiedzi na jakieś pytanie najłatwiej jest nam tłumaczyć to Bogiem. Zeus w końcu ciska piorunami. Prawda?

- Wiele ksiąg jest całkiem nieźle zachowanych. Jest wiele apokryfów, decyzją ludzi nie włączonych do Biblii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, allium napisał:

dokładnie tak .

Myślący człowiek wie ,ze nie da się udowodnić nie istnienia Boga , zakłada  więc  ,ze  być może jego  przekonania nie są do końca prawdziwe .

wiara  jest  pewnością  rzeczy ,których  nie widzimy , przekonaniem o zdarzeniach , które nadejdą .

Tak  wiarę  definiuje  Biblia i  tak  ja ją  pojmuję .

Jeśli  typ potrzebujesz  dowodu  -  szukasz  doświadczenia  , nie  wiary  .

Tak samo nie da się udowodnić nie istnienia wróżki zębuszki, tęczowego jednorożca czy potwora spagetti czy smoków. Są to tak samo prawdopodobne byty jak opisywany w Biblii Jahwe.

Tak. Masz rację. Nie szukam wiary. Szukam odpowiedzi i wytłumaczeń a nie ślepej wiary. Żaden myślący człowiek nie będzie pewny rzeczy, których nie widzi i na które nie ma dowodów, że istnieją. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

w takim  razie jestem niemyślącym  człowiekiem 🙂 

choć moja  wiara nie jest  ślepa:) 

 tak na marginesie - odpowiedzi na jaki  problem poszukujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, allium napisał:

w takim  razie jestem niemyślącym  człowiekiem 🙂 

choć moja  wiara nie jest  ślepa:) 

 tak na marginesie - odpowiedzi na jaki  problem poszukujesz ?

Na wiele problemów. Np. Jak powstał Wszechświat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armanda
14 minut temu, Gość Gość napisał:

- Hinduiści wierzą, że Bóg lub bogowie zstępują na Ziemię co kilka tysięcy lat

- czy wiesz ilu było męczenników umierających za wiarę?

- Nie wiem czy to można miłosierdziem, ale nie będę się spierać

- Jest wiele mitów o stworzeniu świata. Nauka sądzi, że powstał w wyniku wielkiego wybuchu. A matematyka dopuszcza, ze z nicości. 

- przed Biblią i po Biblii było wielu proroków, których proroctwa się spełniały.

- szukanie odpowiedzi na nurtujące pytania jest w naturze człowieka. W naturze człowieka jest również chodzenie na skróty. Jeśli nie potrafimy wymyślić odpowiedzi na jakieś pytanie najłatwiej jest nam tłumaczyć to Bogiem. Zeus w końcu ciska piorunami. Prawda?

- Wiele ksiąg jest całkiem nieźle zachowanych. Jest wiele apokryfów, decyzją ludzi nie włączonych do Biblii. 

- możesz mi przybliżyć temat hinduizmu, nie jestem znawcą ; )

- ale apostołowie pod jednym względem się różnią od innych - znali Chrystusa osobiście

- a dlaczego nastąpił Wielki Wybuch? I jak z nicości doszło do powstania materii?

- podaj przykład

- czy najłatwiej? Nie powiedziałabym. Chrześcijaństwo jest wymagającą religią. 

- - wiem, to bardziej było w ramach uzupełnienia : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Armanda napisał:

- możesz mi przybliżyć temat hinduizmu, nie jestem znawcą ; )

- ale apostołowie pod jednym względem się różnią od innych - znali Chrystusa osobiście

- a dlaczego nastąpił Wielki Wybuch? I jak z nicości doszło do powstania materii?

- podaj przykład

- czy najłatwiej? Nie powiedziałabym. Chrześcijaństwo jest wymagającą religią. 

- - wiem, to bardziej było w ramach uzupełnienia : )

- poczytaj choćby na wikipedii. 

- ci co znali Mahometa również umierali za wiarę. Czy wobec tego możemy przyjąć, ze Islam jest prawdziwy?

- odsyłam do opracowań naukowych

- choćby Nostradamus

- najłatwiej. Nie znasz odpowiedzi na jakieś pytanie. Nie wiesz np. skąd się biorą pioruny. Wymyślasz więc, ze to Bóg nimi ciska jak jest zły. Proste? Proste. O wiele prostsze niż znaleźć prawdziwą przyczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
31 minut temu, Gość Armanda napisał:

- możesz mi przybliżyć temat hinduizmu, nie jestem znawcą ; )

- ale apostołowie pod jednym względem się różnią od innych - znali Chrystusa osobiście

- a dlaczego nastąpił Wielki Wybuch? I jak z nicości doszło do powstania materii?

- podaj przykład

- czy najłatwiej? Nie powiedziałabym. Chrześcijaństwo jest wymagającą religią. 

- - wiem, to bardziej było w ramach uzupełnienia : )

Swoją drogą, ciekawe jest to, że mimo iż tak niewiele wiesz o innych religiach podejmujesz się napisania, że chrześcijaństwo "to jedyna religia, w której Bóg zstępuje na ziemię." 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Armanda napisał:

Jeśli chodzi o podstawę mojej wiary:

- prawdziwość Chrystusa (jedyna religia, w której Bóg zstępuje na ziemię)

- apostołowie umarli śmiercią męczeńską za wiarę (gdyby chrześcijaństwo wymyślili, to czy by za to umierali?)

- chrześcijaństwo jest absolutnie wyjątkowe, jeśli chodzi o Boże Miłosierdzie - Bóg umiera za człowieka

- powstanie świata (jakoś musiał powstać)

- proroctwa biblijne, które się spełniły

- szukanie Boga jest w naturze człowieka, więc może Bóg rzeczywiście istnieje?

- Biblia jest całkiem nieźle zachowana

Czy to, że świat musiał jakoś powstać dowodzi słuszności i prawdziwości jakiś wierzeń religijnych? A nie można po prostu stwierdzić, że (jeszcze) nie wiemy jak powstał świat. I że być może ludzkość nigdy się tego nie dowie? Czy każdą wątpliwość, sprawy, których nie potrafimy wyjaśnić (być może tylko tymczasowo) musimy tłumaczyć istnieniem jakiejś siły wyższej? Zeusa, Światowida, Wróżki Zębuszki czy krasnoludków? Nie można po prostu powiedzieć "nie wiem, są różne hipotezy, ale żadnej jeszcze nie udowodniono"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

"Jeśli jed­na oso­ba ma uro­jenia, mówi­my o cho­robie psychicznej. Gdy wielu ludzi ma uro­jenia, na­zywa się to re­ligią." R. Dawkins

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

"Przecież tak naprawdę komunikat, jaki zwolennik teorii inteligentnego projektu ma do przekazania prawdziwemu naukowcowi, brzmi: „Jeśli nie rozumiesz, jak coś działa, nie przejmuj się — machnij ręką i powiedz «Bóg to zrobił». Nie wiesz, jak przebiegają impulsy nerwowe? Świetnie. Nie masz pojęcia, jak przechowywane są wspomnienia? ? Też dobrze. Czyż fotosynteza nie jest szokująco złożonym procesem? Jest! Ale po co pracować nad takimi problemami? Lepiej od razu się poddać i oddać Bogu. Naukowcze drogi, nie szukaj rozwiązania tajemnic! Dostarcz je lepiej nam, a my już wiemy, jak czerpać z nich korzyści. Nie niszcz drogocennej ignorancji jakimiś zbędnymi badaniami. Nam takie luki są bardzo potrzebne, w nich bowiem znajdziemy ostatni azyl dla Boga"  R. Dawkins

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A ja stoję okrakiem pomiędzy wiara a niewiara. Chciałabym wierzyć, bo wtedy moje życie byłoby cudowne, a nie byłoby w takiej niepewności. Ale z drugiej strony argumenty ateistów są bardzo konkretne i logiczne. Moje rozważania za wiara 

1. Świat jest doskonały w sensie jego budowy i działania,wyglada jak specjalnie zaprojektowany przez jakaś ultra inteligentna istotę. Cały wszechświat, organizm ludzki, przyroda funkcjonuje tak ze nawet człowiek nie jest w stanie tego całkowicie zbadać i pojąć

2. Ludzie maja uczucia i są zdolni do miłości, smutku, refleksji i innych uczuć . Gdybyśmy byli jak cała reszta żywych organizmów działalibyśmy instynktownie, nie potrafilibysmy kochać, czasem nawet zrezygnować ze swojej wygody, korzyści na korzyść drugiego człowieka 

3. Moralność która jest niejako wrodzona. Wiem zawsze są odstępstwa od normy ale raczej większość ludzi jest dobra, uczciwa, potrafi kochać wiec jednak dobro wygrywa 

argumenty przeciw; 

1.tego co nie znamy tłumaczymy Bogiem , bo tak jest łatwiej 

2.nikt jeszcze nigdy nie udowodnił jego istnienia, a już zajmowało się tym wiele wybitnych umysłów 

3.nigdy nie doświadczyłam Boga, nie potrafię się modlić raczej czuje się jakbym rozmawiała ze ściana nie potrafię tak 

4.religia została mi narzucona i dlatego podświadomie uważam ze należy wierzyć bo inni wierza 

5.wole wierzyć w Boga ze czeka mnie coś cudownego po śmierci bo nie zniosłabym myśli ze zjedzą mnie robaki i tyle ze mnie będzie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ofelia
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

"Jeśli jed­na oso­ba ma uro­jenia, mówi­my o cho­robie psychicznej. Gdy wielu ludzi ma uro­jenia, na­zywa się to re­ligią." R. Dawkins

Jasne, najlepiej stwierdzić, że jak wierzący, to głupszy. : D To krzywdzące. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii

Ja myślę, że niepotrzebnie przy tego typu rozmowach utożsamia się wiarę z religią. Samą wiarę w boga jako jakąś nadprzyrodzoną siłę, która stworzyła świat jeszcze da się zrozumieć. Człowiek się boi przyszłości, śmierci, nie zna odpowiedzi na podstawowe pytania. Tłumaczy to istnieniem jakiej siły wyższej, idealnej, cudownej wszechwiedzącej.

Czym innym jest religia, czyli system dodatkowych wierzeń i rytuałów, które towarzyszą koncepcji Boga zaszczepianych w ludziach z pokolenie na pokolenie. Nagle okazuje się, że jakaś grupa ludzi wie jaki jest ten Bóg. Wie dokładnie czego ten Bóg od nas chce, jak nas wynagrodzi gdy będziemy mu posłuszni i jak nas ukarze. Nagle okazuje się, że Bóg chce abyśmy w każdy pierwszy piątek miesiąca odmawiali różaniec, w żaden piątek nie jedli mięsa. Albo, ze bóg pragnie, aby obrzezywać 12-letnie dziewczynki, czy w jego imieniu zabijać niewiernych. Składać ofiary całopalne albo w każdy pierwszy poniedziałek po pelni księżyca śpiewać specjalną pieśń.

Czym innym jest wiara w jakiś nadprzyrodzony byt płynąca z wnętrza człowieka, a czym innym wiara w jakiś dogmat wymyślony od początku do końca przez innych ludzi -np.  nieomylność papieża czy niepokalane poczęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 godzin temu, Gość e-wii napisał:

Ja myślę, że niepotrzebnie przy tego typu rozmowach utożsamia się wiarę z religią. Samą wiarę w boga jako jakąś nadprzyrodzoną siłę, która stworzyła świat jeszcze da się zrozumieć. Człowiek się boi przyszłości, śmierci, nie zna odpowiedzi na podstawowe pytania. Tłumaczy to istnieniem jakiej siły wyższej, idealnej, cudownej wszechwiedzącej.

Czym innym jest religia, czyli system dodatkowych wierzeń i rytuałów, które towarzyszą koncepcji Boga zaszczepianych w ludziach z pokolenie na pokolenie. Nagle okazuje się, że jakaś grupa ludzi wie jaki jest ten Bóg. Wie dokładnie czego ten Bóg od nas chce, jak nas wynagrodzi gdy będziemy mu posłuszni i jak nas ukarze. Nagle okazuje się, że Bóg chce abyśmy w każdy pierwszy piątek miesiąca odmawiali różaniec, w żaden piątek nie jedli mięsa. Albo, ze bóg pragnie, aby obrzezywać 12-letnie dziewczynki, czy w jego imieniu zabijać niewiernych. Składać ofiary całopalne albo w każdy pierwszy poniedziałek po pelni księżyca śpiewać specjalną pieśń.

Czym innym jest wiara w jakiś nadprzyrodzony byt płynąca z wnętrza człowieka, a czym innym wiara w jakiś dogmat wymyślony od początku do końca przez innych ludzi -np.  nieomylność papieża czy niepokalane poczęcie.

Tak. Też bym oddzielała wiarę od religii. Ja wierzę w istnienie Boga, jako nadprzyrodzonej siły, stwórcy świata i ludzi. Ale nie wyznaje żadnej religii. Wierzę, że taka siła istnieje, ale nie wiem czy ten Bóg się w ogóle nami interesuje czy interweniuje jakoś w to co stworzył. Czy znaczymy dla niego więcej niż mrówka, karaluch czy kwiatek rosnący na łące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×