Czy są tutaj osoby wierzące? Mam pytanie

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

No właśnie. Tylko zawsze wydawało mi się, że oprócz bycia narzędziem do trzymania maluczkich w ryzach religia ma jakieś korzyści psychologiczne dla jej wyznawców. A w sumie rzadko u kogo widzę te korzyści. 

Nie religia.  Modlenie sie przynosi korzysci- jest jak medytacja i moze nawet uleczac.

Religia nie rowna sie etyce czy moralnosci.  Poniewaz wiekszosc ludzi na ziemi wierzy w ktoregos z bogow to tak sie utarlo, ale traktowanie indiwidualnych osob z roznych srodowisk i po roznych przejsciach tak samo jest amoralne.  Ocenic w ten sam sposob dziecka wychowywane bezstresowo w dostatku lub nawet bogactwie co dziecko wychowane e strefie wojny gdzie moze widzialo ojca torturowanego i zabitego, matke zgwalcona i zamordowana, cala rodzine wyrzenita w pien na dobra miare samo dziecko padlo ofiara gwaltu. Obydwie cos ukradna, jedna torebke dla mocnych wrazen, a druga spodnie poniewaz nigdy nie miala takich fajnych.  Obydwie przez te wszystkie pisma beda ocenione tak samo poniewaz bogowie w duupie maja jakie zycie mialas i co przeszlas.  Masz nie krasc.  

Moralnosc to wrazliwosc.  Wrazliwosc nie tylkow stosunku do ludzi tej samej wiary, ale calego otaczajacego nas swiata.  Przeczytalam taki zajebisty eksperyment.  Nalano wody z tego samego miejsca do dwoch butelek.  Nastepnie jedna osoba gadala same slodkosci do jednej butelki, a druga klela i wyzywala druga. Nastepnie obydwie butelki zamrozono.  W butelce z woda, ktora byla kochana krysztalki lodu utworzyly sie normalnie i pieknie.  W butelce ze znienawidzona woda krysztaly byly zdeformowane.  Podobnie jest z roslinami, tez maja uczucia donosza najnowsze badania i wcale nie jest to dziwne- osoby, ktore gadjaa do swoich kwiatkow i sie nad nimi rozczulaja dobrze wiedza o co chodzi.  Moralnosc to wrazliwosc do calego otaczajacego nas swiata.

7 godzin temu, Gość gosc napisał:

1) biblia jest prawdziwa - stanowi nierzadko źródło dla historyków, wiec nie wiem co ty pierdo lisz

Ja akurat studiowałam historię, i Biblia jest prawdziwa, ale nikt nie ma wątpilowsci ze została w 100 % napisana przez ludzi, my ja interpetujemy jako wazny dokument dotyczacy dawnych czasów, pod względem dawnej kultury, mentalnosci, sa tam tez opisy róznych wydarzen. Na moim kierunku ludzie masowo przechodzili na ateizm.

Nie ma absolutnie zadnych neizbitych dowódów ze np. Chrystus istniał, a niektorzy swieci, jak dowiedli historycy, okazali sie postaciami legendarnymi. Doktryna czyscca powstala w sredniowieczu, itp

2 minuty temu, Gość eq2weqwe napisał:

Ja akurat studiowałam historię, i Biblia jest prawdziwa, ale nikt nie ma wątpilowsci ze została w 100 % napisana przez ludzi, my ja interpetujemy jako wazny dokument dotyczacy dawnych czasów, pod względem dawnej kultury, mentalnosci, sa tam tez opisy róznych wydarzen. Na moim kierunku ludzie masowo przechodzili na ateizm.

Nie ma absolutnie zadnych neizbitych dowódów ze np. Chrystus istniał, a niektorzy swieci, jak dowiedli historycy, okazali sie postaciami legendarnymi. Doktryna czyscca powstala w sredniowieczu, itp

Dokladnie.  Ja przeczytalam fajna ksiazke, ktora rozpatrywala temat Jezusa jako postaci historycznej, ale juz dawno temu.  Okazuje sie, ze za czasow jego niby egzystencji nigdzie nie zostal wspomniany.  Poncjusz Pilat byl chba wspomniany raz.  Ogolnie ksiazka ta dowodzila, ze wiekszosc tych figur religijnych to sa wymyslone i ich historie maja okreslony schemat tzn np dramatyczne przyjscie na swiat czy zmartwychwstanie.  Dodatkowo to slowa Jezusa zaczeto zapisywac dopiero chyba w 56 roku n.e., a reszta nawet pozniej takze o naocznych swiadkach to raczej mowy nie ma.  Ba, nawet spotkalam sie kilka razy ze stwierdzeniem, ze Jezus to byla kobieta najprawdopodobniej Magdalena z ktorej zrobili faceta i dopiero tak udalo im sie chrzescijanstwo sprzedac na szersza skale.  Nawet ma to sens- dlatego nie ma o niej/nim zrodel historycznych i zapisano jej/jego historie dopiero po rozwazeniu tematu zmiany plci.

Historia Jezusa to skopiowanie mitu Horusa.  Obydwaj urodzili z dziewic, mieli po dwunastu apostolow, chodzili po wodzie, czynili cuda, zostali zabici w obecnosci dwoch zlodziei, zmartwychwstali i wzniesli sie do nieba.  Mit Horusa jest starszy wiec chyba wiadomo kto od kogo go "pozyczyl".

10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Różnica jest taka, że kościół najpierw wywołuje chorobę o potem udaje, że z niej leczy.

Dziękuję. Wolę normalne życie z dala od toksyków. To najlepsza profilaktyka

A depresję to można dopiero wpaść po przeczytaniu Starego Testamentu kiedy się wierzy, że to naprawdę jest słowo boże.

Psycholog też znajdzie zawsze w tobie jakieś nieprawidłowości(tak jak lekarze twierdzą,że nie ma ludzi zdrowych,są niezdiagnozowani )!

Nikt ci nie każe siedzieć w kościele i żyć "nienormalnie".

Jeśli nie zgadzasz się ze słowami z Biblii.,tzn.że faktycznie nie masz o czym marzyć,zeby być we Wspolnocie Ludzie nie czytają Biblii,patrzą tylko na księży(a oni też są tylko ludźmi).Ty masz patrzeć na ołtarz i niebo a nie gapić na.ludzi!

I uwaga! Czytamy NOWY TESTAMENT!!! Nie STARY,bo on nas już nie obowiązuje po przyjściu na świat Jezusa.

8 godzin temu, Gość gosc napisał:

Nie religia.  Modlenie sie przynosi korzysci- jest jak medytacja i moze nawet uleczac.

Masz rację. A cała otoczka religijna, dogmaty itd. przynosi więcej złego niż dobrego i zatruwa ludziom życie. Wystarczy popatrzeć jakie absurdy związane z religią dzieją się dziś w Polsce, jak religia dzieli ludzi.

42 minuty temu, Gość Gość napisał:

Psycholog też znajdzie zawsze w tobie jakieś nieprawidłowości(tak jak lekarze twierdzą,że nie ma ludzi zdrowych,są niezdiagnozowani )!

Nikt ci nie każe siedzieć w kościele i żyć "nienormalnie".

Jeśli nie zgadzasz się ze słowami z Biblii.,tzn.że faktycznie nie masz o czym marzyć,zeby być we Wspolnocie Ludzie nie czytają Biblii,patrzą tylko na księży(a oni też są tylko ludźmi).Ty masz patrzeć na ołtarz i niebo a nie gapić na.ludzi!

I uwaga! Czytamy NOWY TESTAMENT!!! Nie STARY,bo on nas już nie obowiązuje po przyjściu na świat Jezusa.

 

Ja zyje we Wspolnocie- biologicznej rodziny, mam spora i uwielbiam ich.

 A po co maja czytac biblie jezeli ci co ja napisali to tez tylko ludzie?  

W takim razie po przyjsciu na swiat Mohameda biblia w ogole nie obowiazuje.

34 minuty temu, Gość Gość napisał:

Masz rację. A cała otoczka religijna, dogmaty itd. przynosi więcej złego niż dobrego i zatruwa ludziom życie. Wystarczy popatrzeć jakie absurdy związane z religią dzieją się dziś w Polsce, jak religia dzieli ludzi.

Zupelnie sie zgadzam.  A zamiast modlic sie to i tak lepiej isc na yoge czy wlasnie pomedytowac i jest sie spojniejszym i bardziej zadowolonym.

50 minut temu, Gość Gość napisał:

Psycholog też znajdzie zawsze w tobie jakieś nieprawidłowości(tak jak lekarze twierdzą,że nie ma ludzi zdrowych,są niezdiagnozowani )!

Nikt ci nie każe siedzieć w kościele i żyć "nienormalnie".

Jeśli nie zgadzasz się ze słowami z Biblii.,tzn.że faktycznie nie masz o czym marzyć,zeby być we Wspolnocie Ludzie nie czytają Biblii,patrzą tylko na księży(a oni też są tylko ludźmi).Ty masz patrzeć na ołtarz i niebo a nie gapić na.ludzi!

I uwaga! Czytamy NOWY TESTAMENT!!! Nie STARY,bo on nas już nie obowiązuje po przyjściu na świat Jezusa.

 

Uwierz mi, że nie marzę o tym, żeby być we wspólnocie, która poswtała jedynie po to, żeby jena grupa ludzi miała korzyści z żerowania na innej grupie ludzi. We wspólnocie, która ma na swoim koncie tyle zbrodni, a sama próbuje moralizować i pouczać. Nie, dziękuję.

Masz rację. Ludzie nie czytają Biblii i właśnie dlatego są w tej wspólnocie. Gdyby Biblię czytali, to szybko połapaliby się, że nauczanie kościoła nie do końca jest zgodne z Biblią i to już w sprawach fundamentalnych - np. 10 przykazań.

"Ty masz patrzeć na ołtarz i niebo a nie gapić na.ludzi!" - oprócz gapienia się na ołtarz i niebo masz bezkrytycznie wierzyć w dogmaty, wymyslone przez zwirzchników kościła. To jest podstawa wiary. A nie jakaś tam Biblia.

"I uwaga! Czytamy NOWY TESTAMENT!!! Nie STARY,bo on nas już nie obowiązuje po przyjściu na świat Jezusa." - Ach tak? Czyli 10 przykazań można jednak całkowicie wykreślić? Bóg się mylił w starym testamencie i jednak nie jest taki niezmienny?

14 godzin temu, Gość Gość napisał:

Dla Żydów.

I weług Bibli sobota jest dniem świętym.

a to spoko, ja nie wyznaję judaizmu

a gdzie jest słowo "sobota" w Biblii, chętnie poczytam

15 godzin temu, Gość GGg napisał:

Moja kolezanka adwentystka wyciaga z Biblii to co jej odpowiada, jezeli znajdziesz kontrowersyjny wpis to mowi „tego nie mozna czytac doslownie”, ale inny, ktory jej odpowiada juz tak

najbardziej lubi sie wyklocac o to, ze sobota jest dniem swietym

Pytam „ale wg kogo?” 

„Wg prawdziwego chrzescijanina”

”ale Biblia jest starsza niz chrzescijanstwo i nie wiadomo dla kogo byla napisana”

Sobota była za ST, a dla katolików ważniejsza jest niedziela, bo jest to dzień Zmartwychwstania.

12 godzin temu, Gość Gość napisał:

A dlaczego byś chciała wierzyć? Po co?

 Po to żeby jeszcze kiedyś "spotkać" zmarłą mamę.

Po to, żeby się lepiej poczuć i mieć jakiś sens i nadzieję, że jest coś po śmierci.   

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

 

"I uwaga! Czytamy NOWY TESTAMENT!!! Nie STARY,bo on nas już nie obowiązuje po przyjściu na świat Jezusa." - Ach tak? Czyli 10 przykazań można jednak całkowicie wykreślić? Bóg się mylił w starym testamencie i jednak nie jest taki niezmienny?

Dodam, ze jest nie tylko zmienny, ale i mylny.  Jak wiemy popelnil blad z ludzkoscia i musial ja potem wymazac w czasie potopu.  Nie jest wszystkowiedzacy.  Kazal poswiecic Izaaka, zeby sprawdzic czy Abraham kocha jego bardziej od wlasnego malego i bezbronnego dziecka (pamietajmy bog jest zazdrosny, ale my mamy nie byc).  Zreszta on nic nie wie o to co w naszych sercach jest (pomimo, ze lepiej od dzisiejszych sluzb wywiadowczych nas podslu...e i archiwuje niby) poniewaz wiecznie nam klody pod nogi rzuca i aczy czy sie potkniemy.

3 minuty temu, Gość gjsfhsdo napisał:

 Po to żeby jeszcze kiedyś "spotkać" zmarłą mamę.

Po to, żeby się lepiej poczuć i mieć jakiś sens i nadzieję, że jest coś po śmierci.   

A to wystarczy wrocic do polskich korzeni i przypomniec sobie Nyje- Slowianie wierzyliw  reinkarnacje takze spotkanie, a nawet wspolne zycie jest mozliwe.

19 godzin temu, Gość Ola napisał:

Przechodzę coś w rodzaju kryzysu wiary. Czy zdarzyło wam się coś takiego ze zastanawialiście się czy Bog w ogóle istnieje czy został wymyślony przez ludzi? Przecież dowodów na jego istnienie jest tyle co na istnienie świetego Mikołaja czy Batmana. Szukałam odpowiedzi w Biblii ale tam już są takie nieścisłości. Mnóstwo przemocy, kazirodztwo itp. Jak prosiłam Boga o pomoc w jakiejś kwestii to często zupełnie nie byłam wysłuchana. Poza tym jak kochać kogoś kogo nie znamy, nie widzimy, nie czujemy, wiemy o nim tylko tyle co napisano w Biblii która tez nie wiadomo czy jest prawdziwa. 

Wiara to rowniez watpiliwosc ale Boga ma się w sercu nie w głowie. A Bóg zawsze słucha tylko On wie co jest dla nas dobre a nie zawsze to o co prosimy jest dobre. 

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Uwierz mi, że nie marzę o tym, żeby być we wspólnocie, która poswtała jedynie po to, żeby jena grupa ludzi miała korzyści z żerowania na innej grupie ludzi. We wspólnocie, która ma na swoim koncie tyle zbrodni, a sama próbuje moralizować i pouczać. Nie, dziękuję.

Masz rację. Ludzie nie czytają Biblii i właśnie dlatego są w tej wspólnocie. Gdyby Biblię czytali, to szybko połapaliby się, że nauczanie kościoła nie do końca jest zgodne z Biblią i to już w sprawach fundamentalnych - np. 10 przykazań.

"Ty masz patrzeć na ołtarz i niebo a nie gapić na.ludzi!" - oprócz gapienia się na ołtarz i niebo masz bezkrytycznie wierzyć w dogmaty, wymyslone przez zwirzchników kościła. To jest podstawa wiary. A nie jakaś tam Biblia.

"I uwaga! Czytamy NOWY TESTAMENT!!! Nie STARY,bo on nas już nie obowiązuje po przyjściu na świat Jezusa." - Ach tak? Czyli 10 przykazań można jednak całkowicie wykreślić? Bóg się mylił w starym testamencie i jednak nie jest taki niezmienny?

Jesteś tak pusta i prosta,że nie chce mi się nawet pisać.

Ludzie czytajcie książki!

I co ja tu w ogóle robię.Idę stąd.

11 minut temu, Gość gjsfhsdo napisał:

 Po to żeby jeszcze kiedyś "spotkać" zmarłą mamę.

Po to, żeby się lepiej poczuć i mieć jakiś sens i nadzieję, że jest coś po śmierci.   

Czytałaś Nowy Testament?

Nie zadawaj na kafe takich pytań jak twój temat,bo tu siedzą tylko ateiści.Wierzacych zgnoją ,bo chcą sie dowartosciowac.

7 minut temu, Gość Czy napisał:

Wiara to rowniez watpiliwosc ale Boga ma się w sercu nie w głowie. A Bóg zawsze słucha tylko On wie co jest dla nas dobre a nie zawsze to o co prosimy jest dobre. 

Zgadzam się.Ale w tym miejscu nie warto ludziom tłumaczyć,oni tego nie zrozumieją.

Pozdrawiam!

30 minut temu, Gość kasiaaaasia napisał:

a to spoko, ja nie wyznaję judaizmu

a gdzie jest słowo "sobota" w Biblii, chętnie poczytam

Księga Wyjścia

"Zachowaj dzień sobotni, abyś go święcił, jak ci przykazał Pan, Bóg twój. 13 Sześć dni robić będziesz i pełnić wszystkie roboty twoje. 14 Siódmy dzień jest sabat, to jest odpocznienie Pana Boga twego. Nie będziesz weń pełnił żadnej robot, ty ani syn twój, ani córka, służebnik i służebnica, ani wół, ani osioł, ani żadne bydlę twoje, ani przechodzień, który jest między bramami twoimi, aby odpoczął sługa i służebnica twoja jak i ty. 15 Pamiętaj, żeś i sam służył w Egipcie, i wywiódł cię stamtąd Pan, Bóg twój, ręką mocną i ramieniem wyciągniętym, i przeto ci kazał, abyś zachował dzień sobotni."

Księga Powtórzonego Prawa

"Pamiętaj, abyś dzień sobotni święcił. 9 Sześć dni robić będziesz i będziesz wykonywał wszystkie roboty twoje; 10 ale dnia siódmego sabat Pana, Boga twego, jest: nie będziesz wykonywał weń żadnej roboty, ty i syn twój, i córka twoja, sługa twój i służebnica twoja, bydlę twoje i gość, który jest między bramami twymi. 11 Przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest, a odpoczął dnia siódmego; i dlatego pobłogosławił Pan dniowi sobotniemu i poświęcił go."

28 minut temu, Gość wdsads napisał:

Sobota była za ST, a dla katolików ważniejsza jest niedziela, bo jest to dzień Zmartwychwstania.

Jezus sam świętował sobotę  

Tak, dla katolików ważniejsze jest to co sobie sami wymyślili, a nie to co jest w 10 przykazaniach  

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Czytałaś Nowy Testament?

Nie zadawaj na kafe takich pytań jak twój temat,bo tu siedzą tylko ateiści.Wierzacych zgnoją ,bo chcą sie dowartosciowac

Wykazywanie i naswietlanie mitologicznego charakteru bibli nie jest gnojeniem.  Nie potrafiac inteligentnie odpowiedziec na podniesione zagadnienia, wierzacy uwazaja, ze sa gnojeni co im odpowiada- w ten sposob dowartosciowuja sie religijnie.  Cierpia za swoja wiare.

26 minut temu, Gość gjsfhsdo napisał:

 Po to żeby jeszcze kiedyś "spotkać" zmarłą mamę.

Po to, żeby się lepiej poczuć i mieć jakiś sens i nadzieję, że jest coś po śmierci.   

Ale to, że będziesz wierzyć nie spowoduje, ze spotkasz kiedyś zmarłą mamę. 

Czyli generalnie chcesz wierzyć po to, aby móc się oszukiwać? By było łatwiej ci żyć?

21 minut temu, Gość Gość napisał:

Jesteś tak pusta i prosta,że nie chce mi się nawet pisać.

Ludzie czytajcie książki!

I co ja tu w ogóle robię.Idę stąd.

 

A jakieś argumenty? 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jezus sam świętował sobotę  

Tak, dla katolików ważniejsze jest to co sobie sami wymyślili, a nie to co jest w 10 przykazaniach  

Dla Zydow jest wazniejsze co oni sobie wymyslili czyli ten zazdrosny bog i te sprawy.  KAzdy sobie rzepke skrobie wiec nie widze roznicy miedzy tymi mitologiami.

18 minut temu, Gość Gość napisał:

Czytałaś Nowy Testament?

Nie zadawaj na kafe takich pytań jak twój temat,bo tu siedzą tylko ateiści.Wierzacych zgnoją ,bo chcą sie dowartosciowac.

 

Zgadzam się.Ale w tym miejscu nie warto ludziom tłumaczyć,oni tego nie zrozumieją.

Pozdrawiam!

Oczywiście. Nie warto tłumaczyć. Bo nie masz argumentów. Wiary nie da się wytłumaczyć bo jest nielogiczna. Nie opiera się na rozumie. Każda "dyskusja" ludzi niewierzących z wierzącymi jest tak naprawdę jałowa. Bo ci drudzy, każdy argument tych pierwszych odbierają jako atak na nich. A tak naprawdę jest to dla nich nie wygodne. Bo włączenie myślenia może sprawić, że stracą wiarę, której tak z jakiś powodów pragną. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Oczywiście. Nie warto tłumaczyć. Bo nie masz argumentów. Wiary nie da się wytłumaczyć bo jest nielogiczna. Nie opiera się na rozumie. Każda "dyskusja" ludzi niewierzących z wierzącymi jest tak naprawdę jałowa. Bo ci drudzy, każdy argument tych pierwszych odbierają jako atak na nich. A tak naprawdę jest to dla nich nie wygodne. Bo włączenie myślenia może sprawić, że stracą wiarę, której tak z jakiś powodów pragną. 

Dodajmy, ze bardzo sobie cenia utrzymywanie wiary w obliczu niepodwazalnych dowodow jej przeczacych.

31 minut temu, Gość Gość napisał:

Jezus sam świętował sobotę  

Tak, dla katolików ważniejsze jest to co sobie sami wymyślili, a nie to co jest w 10 przykazaniach  

60% Polaków pracuje w soboty, więc nie każdy może świętować, zamknijmy teatry i restauracje, bo trzeba w sobotę iść do zboru na cały dzień, szpitale też najlepiej zamknijmy

nasz los i tak jest w rękach Boga

34 minuty temu, Gość gosc napisał:

Dla Zydow jest wazniejsze co oni sobie wymyslili czyli ten zazdrosny bog i te sprawy.  KAzdy sobie rzepke skrobie wiec nie widze roznicy miedzy tymi mitologiami.

Ja też nie widzę różnicy. Tylko mnie osobiście razi to, że ktoś twierdzi, że Biblia jest słowem Boży, że trzeba przestrzegać 10-ciu przykazań, a jednocześnie te przykazania sobie zmienia i wybiera tylko te, które mu pasują. Żydzi przynajmniej trzymają się pisma, o którym mówią, że jest święte. Katolicy twierdzą, że to pismo jest święte, ale nie przejmują się nim zbytnio. Wolą swoje dogmaty. 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

60% Polaków pracuje w soboty, więc nie każdy może świętować, zamknijmy teatry i restauracje, bo trzeba w sobotę iść do zboru na cały dzień, szpitale też najlepiej zamknijmy

nasz los i tak jest w rękach Boga

Heheheheh logiczne

Niedziela jest wolna bo katolicy uważają ją za dzień święty. A nie na odwrót, że niedziela jest dniem świętym bo jest wtedy wolne  

Rozbawiłaś mnie