Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autentyk

po jakim czasie kobieta rezygnuje z faceta w którym sie kocha jeżeli

Polecane posty

Gość buraczany fetor

banda podłych bydlaków 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość buraczany fetor napisał:

banda podłych bydlaków 

Kto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgość

Jeżeli kilka razy Spławiła tego samego faceta to odpuścił i nie ma to nic wspólnego z nieśmiałością... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autentyk
1 godzinę temu, Gość Boytronic napisał:

Potwierdzam. Przez ok. 2 miesiące nie zwracałem uwagi na sygnały wysyłane do mnie przez pewną moją koleżankę. Powodem mojego zaniechania była tylko i wyłącznie moja nieśmiałość. Niestety nigdy wcześniej nie miałem dziewczyny więc nie wiedziałem jak się zachować w sytuacji gdy podobałem się dziewczynie, która jednocześnie mnie się podobała. Po tych dwóch miesiącach dziewczyna sobie odpuściła i ku mojej wielkiej rozpaczy skierowała swoją uwagę na inny obiekt. Straciłem dziewczynę, która mogła być miłością mojego życia. Nie ma nic gorszego. Podobać się świetnej dziewczynie i tego nie wykorzystać z powodu durnej nieśmiałości. Nawet jej nie pocałowałem. 

a jak trwa to rok i nikomu nie przechodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrze radzę
31 minut temu, Gość autentyk napisał:

a jak trwa to rok i nikomu nie przechodzi?

Dlaczego siedzisz z założonymi rękami. Widocznie ona czeka na Twój krok. Zrób coś w końcu zanim będzie za poźno. Rok to bardzo długo, przecież nie będzie czekała wiecznie. Czas może zabić nawet największą miłość... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
4 godziny temu, Gość autentyk napisał:

Jeżeli on sie nie stara...

Jeśli facet ignoruje kobietę, to jej jeszcze bardziej na nim zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość szkoda gadać napisał:

Jeśli facet ignoruje kobietę, to jej jeszcze bardziej na nim zależy.

Znowu ty jelopie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
1 godzinę temu, Gość Boytronic napisał:

Potwierdzam. Przez ok. 2 miesiące nie zwracałem uwagi na sygnały wysyłane do mnie przez pewną moją koleżankę. Powodem mojego zaniechania była tylko i wyłącznie moja nieśmiałość. Niestety nigdy wcześniej nie miałem dziewczyny więc nie wiedziałem jak się zachować w sytuacji gdy podobałem się dziewczynie, która jednocześnie mnie się podobała. Po tych dwóch miesiącach dziewczyna sobie odpuściła i ku mojej wielkiej rozpaczy skierowała swoją uwagę na inny obiekt. Straciłem dziewczynę, która mogła być miłością mojego życia. Nie ma nic gorszego. Podobać się świetnej dziewczynie i tego nie wykorzystać z powodu durnej nieśmiałości. Nawet jej nie pocałowałem. 

Gdyby mi jakaś dziewczyna okazywała zainteresowanie, to zrobiłbym wszystko, by z nią być. Mimo że jestem nieśmiały, to w takiej sytuacji nie miałbym problemu z zagadaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

kiedy straci nadzieję

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
10 godzin temu, Gość ... napisał:

Gdyby mi jakaś dziewczyna okazywała zainteresowanie, to zrobiłbym wszystko, by z nią być. Mimo że jestem nieśmiały, to w takiej sytuacji nie miałbym problemu z zagadaniem.

Desperat = aseksualny osobnik dla płci przeciwnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Khddgiyf87445

Kobieta rezygnuje z faceta wtedy kiedy do Niej dociera jakim CH..em jest,po czym zdaje sobie sprawę że tego kwiatu to pół światu i nie warto sobie zaprzątać głowy kims kto na Nią nie zasluguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 godzin temu, Gość mądra kobieta wartosciowa napisał:

Gorzej jeśli sam Ją skrzywdził przez swoją nieśmiałość i tchórzostwo...

Kobiety to dopiero krzywdą przez swoją nieśmiałość i tchórzostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 godzin temu, Gość Gość napisał:

Sam to zje...ś wiec miej pretensje tylko do siebie. Myslales ze ona wiecznie będzie Ci dawała oznaki zainteresowania i ciągle czekała aż łaskawie to odwzajemnisz? Pewnie pomyślała ze albo Ci się nie podoba albo ze kompletna peeezda z Ciebie a nie facet- tu miałaby racje. Żadna normalna by się takim na dluzej nie zainteresowała chyba ze jakąś masochistka i desperatka która by rok czasu za Toba latala. W oczach normalnej kobiety taka nieśmiałość a wręcz peezdowatosc kastruje Cie totalnie. 

Sama mogła zagadać, jak jej zależało i widziała, że chłopak nieśmiały. Ale pewnie kolejna królewna z drewna się trafiła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 godzin temu, Gość Dobrze radzę napisał:

Dlaczego siedzisz z założonymi rękami. Widocznie ona czeka na Twój krok. Zrób coś w końcu zanim będzie za poźno. Rok to bardzo długo, przecież nie będzie czekała wiecznie. Czas może zabić nawet największą miłość... 

Ona też może ruszyć dupę a nie tylko czekać jak krowa na rowie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boytronic
18 godzin temu, Gość ... napisał:

Gdyby mi jakaś dziewczyna okazywała zainteresowanie, to zrobiłbym wszystko, by z nią być. Mimo że jestem nieśmiały, to w takiej sytuacji nie miałbym problemu z zagadaniem.

Tu nie chodziło o zagadanie do niej. Ja ją znałem. Z rozmową z nią nie miałem problemów. Problem polegał na tym, że ona chciała bliskości ze mną. Oczekiwała tego, że wezmę ją za rękę, przytulę, pocałuję. Ja niestety byłem w tych sprawach skończonym dzikusem. Nie byłem w stanie zmniejszyć dystansu gdyż nieśmiałość mnie paraliżowała. To straszne uczucie. Mieć na wyciągniecie ręki cudowną dziewczynę ze świadomością tego, że nie dostanie się od niej kosza i nie być w stanie wykorzystać takiej sytuacji. Nie zrozumie tego ten, kto nie był w takiej sytuacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boytronic
19 godzin temu, Gość autentyk napisał:

a jak trwa to rok i nikomu nie przechodzi?

Na co w takim razie czekasz? Działaj chłopie. Minął rok a ona nadal myśli o tobie, a Ty o niej. Wiele bym dał aby ta moja niedoszła czekała na mnie rok. W ciągu roku na pewno bym się przełamał i bylibyśmy razem . Ona tymczasem już po 2 miesiącach dała się poderwać innemu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boytronic
20 godzin temu, Gość lfhfd napisał:

Czasami jest tak że włącza się blokada paraliż i choć chcemy to wstyd wygrywa stoimy z boku z świadomością przegranej.Ja tak miałem.Dziewczyna była mną zainteresowana ja nią też ale bałem się i nic nie zrobiłem.Stałem z boku jak ciamajda.Przez 3 miesiące okazywała jeszcze zainteresowanie a potem jak sie juz odważyłem i zebrałem w sobie to było za późno.

Sytuacja identyczna jak u mnie. Byliśmy braćmi niedoli. Teraz po latach nie mogę uwierzyć w to, że byłem kiedyś taką ofermą w tych sprawach. Ja po kilku latach zmieniłem się. Nabrałem pewności siebie. Przestałem bać się bliskości z dziewczyną. przeżyłem miłe chwile z kilkoma dziewczynami. Poznałem też moją partnerkę życiową. Jestem przekonany, że gdybym nie pozbył się tej cholernej , paraliżującej mnie nieśmiałości i nie zyskał pewności siebie, do tej pory byłbym singlem gdyż nie byłbym w stanie zbliżyć się do żadnej dziewczyny.

Na szczęście w porę zdążyłem obrać właściwy kierunek. Mam nadzieję, że Ty też zdążyłeś się zmienić na lepsze i potem nie marnowałeś już kolejnych sytuacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porąbane
18 godzin temu, Gość szkoda gadać napisał:

Jeśli facet ignoruje kobietę, to jej jeszcze bardziej na nim zależy.

skad te głupoty wyciągnął?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1987
18 godzin temu, Gość szkoda gadać napisał:

Jeśli facet ignoruje kobietę, to jej jeszcze bardziej na nim zależy.

Kompletna bzdura. Znam tylko jeden przypadek gdy dziewczyna czekała przez kilka lat na chłopaka, w którym była zakochana, a on nie odwzajemniał jej uczucia. Olewała i odprawiała z kwitkiem w tym czasie wszystkich chłopaków, którzy do niej stratowali. Zmarnowała kilka lat młodości. W tym czasie mogła mieć niejednego chłopaka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
39 minut temu, Gość 1987 napisał:

Kompletna bzdura. Znam tylko jeden przypadek gdy dziewczyna czekała przez kilka lat na chłopaka, w którym była zakochana, a on nie odwzajemniał jej uczucia. Olewała i odprawiała z kwitkiem w tym czasie wszystkich chłopaków, którzy do niej stratowali. Zmarnowała kilka lat młodości. W tym czasie mogła mieć niejednego chłopaka. 

Tak i to byłam ja. Nadal czekam na mojego czerwcowego "raczka" 1987.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

Tak i to byłam ja. Nadal czekam na mojego czerwcowego "raczka" 1987.

Tęsknie za nim do szaleństwa i mam złe stany. Byłam dziś w miejscach, gdzie razem obok siebie szliśmy. Nie daje mi spokoju kilka spraw, kilka sytuacji nie wyjaśnionych, czy gdybym w 2012 odpowiedziała mu na smsa, czy coś by to dało, czy odszedł by od niej, czy to była przesądzona sprawa? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Tęsknie za nim do szaleństwa i mam złe stany. Byłam dziś w miejscach, gdzie razem obok siebie szliśmy. Nie daje mi spokoju kilka spraw, kilka sytuacji nie wyjaśnionych, czy gdybym w 2012 odpowiedziała mu na smsa, czy coś by to dało, czy odszedł by od niej, czy to była przesądzona sprawa? 

koleżanka mi ściągnęła jego ostatnie zdjecie z fb. Chciałabym by wiedział, że kocham go nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1987
42 minuty temu, Gość gosc napisał:

Tęsknie za nim do szaleństwa i mam złe stany. Byłam dziś w miejscach, gdzie razem obok siebie szliśmy. Nie daje mi spokoju kilka spraw, kilka sytuacji nie wyjaśnionych, czy gdybym w 2012 odpowiedziała mu na smsa, czy coś by to dało, czy odszedł by od niej, czy to była przesądzona sprawa? 

Dziewczyno," obudź się i z nami chodź. Skończyła się już noc." 

7 lat myślisz o kimś komu jesteś obojętna. Marnujesz młodość i nie dajesz szans sobie ani twoim potencjalnym partnerom. Zachowujesz się jak ta moja znajoma, o której napisałem. Ona odblokowała się i zaczęła zauważać innych facetów dopiero wtedy gdy obiekt jej nieodwzajemnionej miłości totalnie ją upokorzył. Zmarnowała jakieś 5-6 lat najpiękniejszej młodości czyli tej gdy miała 15-20 lat. 

Szkoda życia i młodości koleżanko. Daj szansę miłości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
9 minut temu, Gość 1987 napisał:

Dziewczyno," obudź się i z nami chodź. Skończyła się już noc." 

7 lat myślisz o kimś komu jesteś obojętna. Marnujesz młodość i nie dajesz szans sobie ani twoim potencjalnym partnerom. Zachowujesz się jak ta moja znajoma, o której napisałem. Ona odblokowała się i zaczęła zauważać innych facetów dopiero wtedy gdy obiekt jej nieodwzajemnionej miłości totalnie ją upokorzył. Zmarnowała jakieś 5-6 lat najpiękniejszej młodości czyli tej gdy miała 15-20 lat. 

Szkoda życia i młodości koleżanko. Daj szansę miłości. 

Nie potrafię, siła uczuć mnie zabija i odpycha od innych. A jednocześnie samotność mnie dobija. Sytuacja bez wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

wierze w karme i czekam zeby ta  ... odczuła ból większy niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Jesteś okrutny, czujesz to samo przez rok i nic z tym nie robisz. Tylko patrzysz i.... piszesz na kafeterii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
17 godzin temu, Gość 1987 napisał:

Kompletna bzdura. Znam tylko jeden przypadek gdy dziewczyna czekała przez kilka lat na chłopaka, w którym była zakochana, a on nie odwzajemniał jej uczucia. Olewała i odprawiała z kwitkiem w tym czasie wszystkich chłopaków, którzy do niej stratowali. Zmarnowała kilka lat młodości. W tym czasie mogła mieć niejednego chłopaka. 

Jak się do was zagaduje, to odrzucacie i uważacie za desperatów. No chyba, że zagaduje przystojniak, wtedy się kleicie od razu.

Jak się do was nie zagaduje, to pragniecie tego, czego nie możecie mieć. No chyba, że ten niezagadujący jest przeciętny/brzydki, wtedy się cieszycie, że macie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×