Podam Wam sposób na przedłuzenie młodości.Głównie dla nastolatek,ale moze kazdemu sie przyda

Mam obecnie 28 lat i ani jednej zmarszczki , nawet pod światłem! Gdy sie usmiecham, nie mam kurzych łapek.Cere mam napiętą, jędrną jak u nastolatki  I to nie tylko jeśli chodzi o twarz, ale rowniez inne części ciała. I nie, nie choruje na narcyzm. Każdy mi mówi,ze wygladam jak 16-latka  . Cos w tym jest.

Jako dziecko dużo i zdrowo jadłam.Miałam mnostwo energii.Potem przestałam stopniowo jeść mięso, zaczęłam jeść śmieciowe jedzenie ,pić cole,pepsi.Trwało to okolo 3 lat i rzuciłam na dobre.Zmienilam diete na  warzywa na parze, owoce, owsianke,fileta z kurczaka,kasze,wątróbkę smażoną (oprócz owoców całej reszty nie cierpialam)  i piłam 1,5-2 litry wody niegazowanej dziennie.Zadnych napoi.Oczywiście słodkie, śmieciowe (fastfoody i gazowane) tez jadłam ale rzadko,może raz na pół roku.Zmuszałam sie bo usłyszałam ze to klucz do dobrego wygladu. Nie palilam,alkohol sporadycznie tylko..  Co kilka miesięcy piłam przez tydzień czasu jakieś 2,5-2,7 litra wody, niby niewielka różnica ale zawsze miałam po tym lepszą skórę.W wieku 22 lat zrobilam sobie głodówkę na samej wodzie. Trwała 13 dni - w zalozeniu mialo byc 21, ale nie mogłam juz zniesc potwornego bólu krzyża, omdleń itd. Stanelo na 13 dniach, schudlam 8 kg ale to nie jest wazne. Tylko to, ze przestalam sie zmuszac do naturalnego jedzenia, warzyw, a zaczelam je jesc z chęcia. Teraz nie wyobrazam sobie zyc na smieciowym jedzeniu, spokojnie omijam cukiernie. Podczas glodowki zyskalam ogromny spokoj psychiczny i lekkosc umyslowa, wbrew pozorom.

Moje rowiesniczki maja juz zmarszczki, wygladaja jak typowe 30latki.A ja wciaz mloda i nawet troche dziwnie mi z tym,ze tak odstaje od nich ale ciesze sie  

Geny nic więcej . 

Ja mam 40 lat, jestem gruba i nie mam zadnej zmarszczki. Odzywiam sie mega niezdrowo

Umrzesz bez zmarszczek. Szkoda że tak młodo...

A ja mam 31, a wciaz pytaja mnie o dowod :) jem co chce :P geny i odpowiednia pielegnacja skory ;)

xd glodowki nie są zdrowe, bo dlaczego miałyby być? Podstawowa czynność organizmu to JEDZENIE. Dostarczanie energii. Wiesz, ze jak nie jesz tyle dni to organizm brak pożywienia rekompensuje trawiąc mięśnie i kolagen w skórze? (Który odpowiada za młodą cerę? Tak, świadomie się pozbyłaś jego zapasów). Tłuszcz zostawia na koniec, ubywa go niewiele. Także gratuluje, ciemnogrodzkiego myślenia i na dodatek zachęcasz do tego. Proponuje zapoznać się z podstawowymi pojęciami z zakresy fizjologii. 

Ze takie dzbany chodzą po ziemi, MASAKRA

1 minutę temu, Gość Przyszła lekarka napisał:

xd glodowki nie są zdrowe, bo dlaczego miałyby być? Podstawowa czynność organizmu to JEDZENIE. Dostarczanie energii. Wiesz, ze jak nie jesz tyle dni to organizm brak pożywienia rekompensuje trawiąc mięśnie i kolagen w skórze? (Który odpowiada za młodą cerę? Tak, świadomie się pozbyłaś jego zapasów). Tłuszcz zostawia na koniec, ubywa go niewiele. Także gratuluje, ciemnogrodzkiego myślenia i na dodatek zachęcasz do tego. Proponuje zapoznać się z podstawowymi pojęciami z zakresy fizjologii. 

Ze takie dzbany chodzą po ziemi, MASAKRA

Lekarz powinien ludiz uświadamiać a nie wyzywać od dzbanow mając się za lepszego . Studia sponsoruje państwo więc twoim psim obowiązkiem jest bycie dla ludzi. 

1 godzinę temu, Gość Żałosne napisał:

Lekarz powinien ludiz uświadamiać a nie wyzywać od dzbanow mając się za lepszego . Studia sponsoruje państwo więc twoim psim obowiązkiem jest bycie dla ludzi. 

Uświadamiać? Powiem Ci jak to uświadamianie wygląda. Tłumaczysz babie bite pół godziny, że jak przejdzie w ciąży pod sznurkiem do bielizny to nie oznacza, ze z tego powodu dziecko będzie miało pępowinę owiniętą wokół szyi. Tłumaczysz, mówisz, produkujesz się, starasz się, wyciągasz rysunki, włączasz filmik żeby lepiej zobrazować (zaczynasz bo poszłaś na te studia bo o nich marzyłaś, bo chciałaś coś zmienić) i co? Na koniec baba mówi „No może coś w tym jest ale jednak wole dmuchać na zimne i tak nie do końca ufam temu co pani powiedziała”. Tłumaczysz babie, że nie będzie jej dziecko miało wykrzywionej twarzy jeżeli w ciąży się czegoś wystraszy i dotknie brzucha i co? Taka baba powie, że i tak się nie znasz, jesteś głupia i tak wgl to znasz tajemne metody leczenia raka ale nie chcesz nikomu powiedzieć bo to tajemnica. O antyszczepionkowcach już nie wspomnę, ile szykan, obsmarowan, bo sobie przeczytały coś na internecie przez dwie godziny, ja mam 1000 stron tygodniowo do nauki z różnych dziedzin medycyny, a one mają czelność porównywać moją wiedzę do tych wypocin wątpliwego pochodzenia. Moim obowiązkiem będzie lecznie ludzi, a nie edukowanie, od tego są szkoły. A, ze ktoś się nie uczył, słabo uważał na biologii, chemii czy fizyce to już jego problem. 

2 godziny temu, Gość smerfetka napisał:

Mam obecnie 28 lat i ani jednej zmarszczki , nawet pod światłem! Gdy sie usmiecham, nie mam kurzych łapek.Cere mam napiętą, jędrną jak u nastolatki  I to nie tylko jeśli chodzi o twarz, ale rowniez inne części ciała. I nie, nie choruje na narcyzm. Każdy mi mówi,ze wygladam jak 16-latka  . Cos w tym jest.

 

 

Jako dziecko dużo i zdrowo jadłam.Miałam mnostwo energii.Potem przestałam stopniowo jeść mięso, zaczęłam jeść śmieciowe jedzenie ,pić cole,pepsi.Trwało to okolo 3 lat i rzuciłam na dobre.Zmienilam diete na  warzywa na parze, owoce, owsianke,fileta z kurczaka,kasze,wątróbkę smażoną (oprócz owoców całej reszty nie cierpialam)  i piłam 1,5-2 litry wody niegazowanej dziennie.Zadnych napoi.Oczywiście słodkie, śmieciowe (fastfoody i gazowane) tez jadłam ale rzadko,może raz na pół roku.Zmuszałam sie bo usłyszałam ze to klucz do dobrego wygladu. Nie palilam,alkohol sporadycznie tylko..  Co kilka miesięcy piłam przez tydzień czasu jakieś 2,5-2,7 litra wody, niby niewielka różnica ale zawsze miałam po tym lepszą skórę.W wieku 22 lat zrobilam sobie głodówkę na samej wodzie. Trwała 13 dni - w zalozeniu mialo byc 21, ale nie mogłam juz zniesc potwornego bólu krzyża, omdleń itd. Stanelo na 13 dniach, schudlam 8 kg ale to nie jest wazne. Tylko to, ze przestalam sie zmuszac do naturalnego jedzenia, warzyw, a zaczelam je jesc z chęcia. Teraz nie wyobrazam sobie zyc na smieciowym jedzeniu, spokojnie omijam cukiernie. Podczas glodowki zyskalam ogromny spokoj psychiczny i lekkosc umyslowa, wbrew pozorom.

Moje rowiesniczki maja juz zmarszczki, wygladaja jak typowe 30latki.A ja wciaz mloda i nawet troche dziwnie mi z tym,ze tak odstaje od nich ale ciesze sie  

 Co z seksem?

Tak, wiem doskonale bo czytalam wczesniej czym jest głodówka. I nie, nie dostałam zmarszczek, bo mi ubyło kolagenu, bez zadnych zabiegów wygladam jak dzieciak. A moje rowiesniczki,ktore nie przechodziły głodówki wygladaja staro

w jakim sensie pytanie o sex?

Przed chwilą, Gość Przyszła lekarka napisał:

Uświadamiać? Powiem Ci jak to uświadamianie wygląda. Tłumaczysz babie bite pół godziny, że jak przejdzie w ciąży pod sznurkiem do bielizny to nie oznacza, ze z tego powodu dziecko będzie miało pępowinę owiniętą wokół szyi. Tłumaczysz, mówisz, produkujesz się, starasz się, wyciągasz rysunki, włączasz filmik żeby lepiej zobrazować (zaczynasz bo poszłaś na te studia bo o nich marzyłaś, bo chciałaś coś zmienić) i co? Na koniec baba mówi „No może coś w tym jest ale jednak wole dmuchać na zimne i tak nie do końca ufam temu co pani powiedziała”. Tłumaczysz babie, że nie będzie jej dziecko miało wykrzywionej twarzy jeżeli w ciąży się czegoś wystraszy i dotknie brzucha i co? Taka baba powie, że i tak się nie znasz, jesteś głupia i tak wgl to znasz tajemne metody leczenia raka ale nie chcesz nikomu powiedzieć bo to tajemnica. O antyszczepionkowcach już nie wspomnę, ile szykan, obsmarowan, bo sobie przeczytały coś na internecie przez dwie godziny, ja mam 1000 stron tygodniowo do nauki z różnych dziedzin medycyny, a one mają czelność porównywać moją wiedzę do tych wypocin wątpliwego pochodzenia. Moim obowiązkiem będzie lecznie ludzi, a nie edukowanie, od tego są szkoły. A, ze ktoś się nie uczył, słabo uważał na biologii, chemii czy fizyce to już jego problem. 

A co Ci szkodzi o wielka wykształcona Pani że jakaś kobieta wierzy w zabobony? Lekarz od tłumaczenia tego typu rzeczy nie jest a od leczenia. Wyżej srasz niż dùpe masz. To że wybrałaś takie studia i masz dużo nauki nie znaczy że inne muszą ci poklony bic i darzyc jakaś specjalną estyma. Oczywiście że wy jako lekarze nie wiecie o innych metodach leczenia bo nikomu to nie jest na rękę by tego typu wiedzę przekazywać. Babie durnej tego nie wytłumaczysz ale inteligentni ludzie wiedzą o co chodzi. Widziałam wielu lekarzy w swoim życiu i wiem z jaką wielką łaską podchodzą do pacjenta. A nie daj boże zainteresuj się głębiej choroba własną lub bliskiego i cos zasugeruj (co nota bene jest trudniejsze niz ich diagnozy)to traktują cie jak wroga bo przecież jak zwykły plebs po innych niż medycyna studiach smie w ogóle posiadać arkana magicznej wiedzy lekarskiej. Oj zh nie zesraj się kasto wybrańców . 

10 minut temu, Gość Gość napisał:

A co Ci szkodzi o wielka wykształcona Pani że jakaś kobieta wierzy w zabobony? Lekarz od tłumaczenia tego typu rzeczy nie jest a od leczenia. Wyżej srasz niż dùpe masz. To że wybrałaś takie studia i masz dużo nauki nie znaczy że inne muszą ci poklony bic i darzyc jakaś specjalną estyma. Oczywiście że wy jako lekarze nie wiecie o innych metodach leczenia bo nikomu to nie jest na rękę by tego typu wiedzę przekazywać. Babie durnej tego nie wytłumaczysz ale inteligentni ludzie wiedzą o co chodzi. Widziałam wielu lekarzy w swoim życiu i wiem z jaką wielką łaską podchodzą do pacjenta. A nie daj boże zainteresuj się głębiej choroba własną lub bliskiego i cos zasugeruj (co nota bene jest trudniejsze niz ich diagnozy)to traktują cie jak wroga bo przecież jak zwykły plebs po innych niż medycyna studiach smie w ogóle posiadać arkana magicznej wiedzy lekarskiej. Oj zh nie zesraj się kasto wybrańców . 

Pacjent nie jest od sugerowania lekarzowi. Idź zasugeruj sklepowej jak ma kasować produkty, prawnikowi jaką linie obrony ma wybrać, ogrodnikowi w jaki sposób ma siać. 

Jaką tajemną wiedzę? Jakbyś była chociaż trochę inteligenta/ inteligenty to miałbyś/miałabyś świadomość, że każdy rak i każdy nowotwór jest inny. Jeżeli ktoś mówi, ze wynalazł lek na raka od razu wiadomo, że to bujda. Ponieważ na każdy rodzaj raka musiałby istnieć inny lek, nie może być leku uniwersalnego. I druga sprawa, gdyby te „tajemne” metody leczenia (nie wiem jakich chorób) istniały każdy student już na poziomie 3 roku medycyny mógłby się zorientować, ponieważ już wtedy ma taką wiedzę, że mógłby skojarzyć pewne fakty. Ale nie głupie społeczeństwo ma jakieś swoje teorie. 

A co byś ty drogi autorze zrobił gdyby przyszła do ciebie zapłakana kobieta w ciąży z takimi problemami? Nie wiesz o czym mówisz, zastanow się. 

Droga autorki tematu, starzenie się organizmu jest cechą osobniczą, podobnie jak inne cechy organizmu. Znaczenie ma środowisko i prowadzony tryb życia, ale ważne są predyspozycje genetyczne.  Jeden starzeje się szybciej, inny wolniej. Udowodnione jest, że Azjatki np. Strzeją się dużo wolniej od Europejek, ale kiedy zaczną się starzec postępuje to bardzo szybko.  

15 minut temu, Gość smerfetka napisał:

Tak, wiem doskonale bo czytalam wczesniej czym jest głodówka. I nie, nie dostałam zmarszczek, bo mi ubyło kolagenu, bez zadnych zabiegów wygladam jak dzieciak. A moje rowiesniczki,ktore nie przechodziły głodówki wygladaja staro

Ja tez wygladam młodo, ludzie proszą mnie o dowod (mam 25 lat) i ogólnie hak mówię, ze mam męża to są w szoku. Nigdy żadnej Głodówki nie robiłam 

Jak to nie jest? Jeśli widzę że lekarz idzie w stronę choroby z która moje objawy nie mają nic wspólnego to mam prawo a wręcz obowiązek zasugerować coś i podzielić się swoim przemyśleniem. Mądry lekarz wysłucha a głupi oburza się jak ty. Nadal nie rozumiesz o co chodzi z powiedzmy ukrytymi metodami. Żaden student takiej wiedzy mieć nie będzie bo nikt mu jej nie poda. Chyba logiczne. Więcej pokory i szacunku do pacjenta bo ty wy jesteście dla nas a nie odwrotnie. Zanim zaczniecie robić protesty zadajac podwyżek zastanówcie się czy naprawdę zaslugujecie. 

Mnie zawsze komentowali moją za młodą cerę, facet facetowi ale nie tylko. To może być poniżające taki komentarz np "czym sie konserwujesz, jakie kremy stosujesz?" Nie, ja nic nie stosuję. Nie piję żadnego alkoholu może maksymalnie piwo na tydzień ale raczej rzadziej. I dużo jeżdzę na rowerze. I nadal uważają za dużo młodszego. Ja sie nie będę tłumaczył i przyznawał do wieku. Podoba mi się, że dużo młodsze kobiety nie odstraszam i pogadają.

25 minut temu, Gość smerfetka napisał:

w jakim sensie pytanie o sex?

Jak wpływa na zmarszczki, kurze łapki itd.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Jak to nie jest? Jeśli widzę że lekarz idzie w stronę choroby z która moje objawy nie mają nic wspólnego to mam prawo a wręcz obowiązek zasugerować coś i podzielić się swoim przemyśleniem. Mądry lekarz wysłucha a głupi oburza się jak ty. Nadal nie rozumiesz o co chodzi z powiedzmy ukrytymi metodami. Żaden student takiej wiedzy mieć nie będzie bo nikt mu jej nie poda. Chyba logiczne. Więcej pokory i szacunku do pacjenta bo ty wy jesteście dla nas a nie odwrotnie. Zanim zaczniecie robić protesty zadajac podwyżek zastanówcie się czy naprawdę zaslugujecie. 

Co za osoba. Dobra spróbuje prosto bo widać, ze jakoś nie trybi. Gdyby były jakieś metody to student na 3 roku zorientowałby się, ze coś można wyleczyć ponieważ ma już ogromną wiedzę. Przykład bo widzę, że się nie obędzie: student wie, ze istnieje taki szczep bakterii na który nie ma już antybiotyku i ludzie na taką chorobę umierają. Student zna anatomię, chemię, wie jak działa bakteria i antybiotyk. Student wie w jaki sposób bakteria się zmutowała i, ze ma w swoim materiale genetycznym geny oporności na wszystkie antybiotyki i wie, że człowiek nie jest na chwile obecną wyprodukować silniejszego antybiotyku, wie to bo zna się na chemii i wie jaki sprzęt obecnie jest dostępny i jakie ma możliwości. I tak jest z każdą chorobą, na którą nie ma leku. Każdy myślący, mający odpowiednie narzędzia zorientowałby się. Nie chodzi o żadne podawanie gotowych metod. Tylko o DEDUKCJĘ. 

Po pierwsze osoba, która przychodzi do lekarza mówi o objawach, wiec nie wiem o co ci z tym chodzi. Po drugie wiesz ile chorób ma takie same objawy? Podpowiem, wiele. Lekarz zleca badania i na ich podstawie, wyklucza lub potwierdza. Nie jest jasnowidzem. Podobne objawy może mieć nawet 100 chorób. Pacjent nie jest świadom, widać wydaje mu się, że wszystko wie najlepiej. Co innego jest sugerowanie, wspólna, dobra współpraca a co innego chamskie wymuszanie 

5 minut temu, Gość Pola napisał:

Jak wpływa na zmarszczki, kurze łapki itd.

A jak ma wpływać? Babo durna. 

A kto pisał o chamskim wymuszaniu? Dodajesz sobie. W lekarzach jest mało szacunku do człowieka i tyle w temacie. Aby odhaczyc i żegnam. To nie są fantazje ale tak działa większość lekarzy. Tryby doskonale. U ciebie chyba nie bo nadal nie rozumiesz i piszesz od rzeczy.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A kto pisał o chamskim wymuszaniu? Dodajesz sobie. W lekarzach jest mało szacunku do człowieka i tyle w temacie. Aby odhaczyc i żegnam. To nie są fantazje ale tak działa większość lekarzy. Tryby doskonale. U ciebie chyba nie bo nadal nie rozumiesz i piszesz od rzeczy.

Od rzeczy? Co dokładnie. Pisze o chamskim wymuszaniu bo siedzę z lekarzem w gabinecie i widze co się dzieje. Wiekszosc pacjentów jest okropna, wyczytują na głupich stronach jakieś kretyńskie metody typu smarowanie słoniną, są roszczeniowi, tłumaczysz im, że na ich chorobę najlepiej pomoże rehabilitacja i zalecasz wizytę u rehabilitanta, zmianę trybu życia (np. Przy bólu kręgosłupa) a co taki pacjent? Ze on tutaj przyszedł po leki. Tłumaczysz zrodlo choroby, że leki, które możesz zaproponować są rozwiązaniem doraźnym, bo nie leczą a są tylko przeciwbólowe, mówisz ze długotrwałą ulgę przyniesie rehabilitacja, tłumaczysz, że nie chodzi tylko o rehabilitacje przez dwa tygodnie, które oferuje NFZ, tylko, że ma się uczyc od rehabilitanta i ćwiczyć samemu w domu. A taki pacjent ma to w d*upie, chce leki, przychodzi za jakiś czas kiedy się na te leki uodporni i chce nowych. Przychodzą ludzie, którzy palą przez 40 lat, boją się zrobić badania „bo może wyjdzie rak, a chemia taka szkodliwa” tak, szkodlitwa. Ale k*urwa palenie przez 40 lat nie jest szkodliwe. Nie słuchają co się do nich mówi, tłumaczysz zrodlo choroby, mówisz, ze jest nadwaga, trzeba zmienić żywienie i co? Mają to w d*upie bo przecież trzeba coś zrobić. Jedyne czego chcą to natychmiastowego efektu, po prostu leku. Kiedy tłumaczysz, ze droga nie tędy to wtedy jesteś wrogiem bo nie chcesz dać leków, nagrywają rozmowy, trzeba się pilnować cokolwiek się mówi, nie można powiedzieć „pan wyzdrowieje” tylko „w podobnych przypadkach 90% osób zdrowiało” bo jak typ nie wyzdrowieje i ka to nagrane to poda Cię do sądu. NFZ narzuca lekarzowi 5 minut na pacjenta, gdzie wiekszosc to biurokracja, papiery muszą być super wypełnione, wiadomo... zdarzają się super pacjenci, ale jest ich tak mało. To o czym ty piszesz obserwuje się wśród starych lekarzy, młode pokolenie jeszcze walczy ale stopniowo u studentów nawet obserwuje się wypalenie. Jak myślisz, czym jest spowodowane wypalenie u osoby, która poszła na medycynę „dla sprawy”? 

26 minut temu, Gość Głupi ludzie napisał:

A jak ma wpływać? Babo durna. 

Sperma ściąga pory. I kiecki. I majtki. I krochmali prześciradło. Głupi Gościu;...

4 godziny temu, Gość smerfetka napisał:

Mam obecnie 28 lat i ani jednej zmarszczki , nawet pod światłem! Gdy sie usmiecham, nie mam kurzych łapek.Cere mam napiętą, jędrną jak u nastolatki  I to nie tylko jeśli chodzi o twarz, ale rowniez inne części ciała. I nie, nie choruje na narcyzm. Każdy mi mówi,ze wygladam jak 16-latka  . Cos w tym jest.

 

 

Jako dziecko dużo i zdrowo jadłam.Miałam mnostwo energii.Potem przestałam stopniowo jeść mięso, zaczęłam jeść śmieciowe jedzenie ,pić cole,pepsi.Trwało to okolo 3 lat i rzuciłam na dobre.Zmienilam diete na  warzywa na parze, owoce, owsianke,fileta z kurczaka,kasze,wątróbkę smażoną (oprócz owoców całej reszty nie cierpialam)  i piłam 1,5-2 litry wody niegazowanej dziennie.Zadnych napoi.Oczywiście słodkie, śmieciowe (fastfoody i gazowane) tez jadłam ale rzadko,może raz na pół roku.Zmuszałam sie bo usłyszałam ze to klucz do dobrego wygladu. Nie palilam,alkohol sporadycznie tylko..  Co kilka miesięcy piłam przez tydzień czasu jakieś 2,5-2,7 litra wody, niby niewielka różnica ale zawsze miałam po tym lepszą skórę.W wieku 22 lat zrobilam sobie głodówkę na samej wodzie. Trwała 13 dni - w zalozeniu mialo byc 21, ale nie mogłam juz zniesc potwornego bólu krzyża, omdleń itd. Stanelo na 13 dniach, schudlam 8 kg ale to nie jest wazne. Tylko to, ze przestalam sie zmuszac do naturalnego jedzenia, warzyw, a zaczelam je jesc z chęcia. Teraz nie wyobrazam sobie zyc na smieciowym jedzeniu, spokojnie omijam cukiernie. Podczas glodowki zyskalam ogromny spokoj psychiczny i lekkosc umyslowa, wbrew pozorom.

Moje rowiesniczki maja juz zmarszczki, wygladaja jak typowe 30latki.A ja wciaz mloda i nawet troche dziwnie mi z tym,ze tak odstaje od nich ale ciesze sie  

Ja wcinam warzywa i hektolitry kawy z mlekiem plus czekoladę, kakao. Smaruję się olejami w tym różanym. Nie piję alko i nie palę. Mam 28 a pytają o dowód i co? To są geny.

jesteś nauczycielką?

Zalozycielko,zadne glodowki!Geny i tylko geny+ewentualnie zabiegi na twarz jak ktos chce oszukac czas.

3 godziny temu, Gość Przyszła lekarka napisał:

Pacjent nie jest od sugerowania lekarzowi. Idź zasugeruj sklepowej jak ma kasować produkty, prawnikowi jaką linie obrony ma wybrać, ogrodnikowi w jaki sposób ma siać. 

Jaką tajemną wiedzę? Jakbyś była chociaż trochę inteligenta/ inteligenty to miałbyś/miałabyś świadomość, że każdy rak i każdy nowotwór jest inny. Jeżeli ktoś mówi, ze wynalazł lek na raka od razu wiadomo, że to bujda. Ponieważ na każdy rodzaj raka musiałby istnieć inny lek, nie może być leku uniwersalnego. I druga sprawa, gdyby te „tajemne” metody leczenia (nie wiem jakich chorób) istniały każdy student już na poziomie 3 roku medycyny mógłby się zorientować, ponieważ już wtedy ma taką wiedzę, że mógłby skojarzyć pewne fakty. Ale nie głupie społeczeństwo ma jakieś swoje teorie. 

A co byś ty drogi autorze zrobił gdyby przyszła do ciebie zapłakana kobieta w ciąży z takimi problemami? Nie wiesz o czym mówisz, zastanow się. 

Droga autorki tematu, starzenie się organizmu jest cechą osobniczą, podobnie jak inne cechy organizmu. Znaczenie ma środowisko i prowadzony tryb życia, ale ważne są predyspozycje genetyczne.  Jeden starzeje się szybciej, inny wolniej. Udowodnione jest, że Azjatki np. Strzeją się dużo wolniej od Europejek, ale kiedy zaczną się starzec postępuje to bardzo szybko.  

yyyy..... yyyyyyy... yyyy...