Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Monika

Zajście w ciążę

Polecane posty

Gość Monika

Hej dziewczyny. Staram się o dziecko już rok i nic z tego . Badania jakie wykonałam to lh FSH TSH progesteron prolaktyna toksoplazmoza różyczka wirus opryszczki i mój mąż wykonał badania spermy. Wszystkie wyszły prawidłowo . Jakie badania mogę jeszcze wykonać aby dowiedzieć się co jest przyczyną niepowodzeń ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

AMH - określa rezerwę jajników. Testosteron, androstendion, DHEA-S. A miałaś robione USG? Może to PCOS? Samo TSH nie wystarczy, trzeba zrobić też ft3, ft4 i przeciwciała tarczycowe. Przyda się jeszcze krzywa insulinowa, żeby sprawdzić, czy nie masz insulinooporności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Miałam robione USG . Owulacje mam co miesiąc . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

A jak z psychika?  Czesto jest tak, ze jak ktos zacznie sie starac i od razu sie nie udaje to zaczyna sie stres.  Jezeli badania prawidlowe to moze chodzi wlasnie o psychike.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

No te które wykonałam są ok . Ale wydaje mi się że nie wszystko jest ok skoro się nie udaje . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezpłodna

Moniko. Rok to już bardzo długo. Najważniejszym badaniem po hormonach jest badanie drożności jajowodów. Już to pisałam w innym temacie. I najlepsze i najpewniejsze poprzez laparoskopie. Opisywałam wcześnie moja historie tez wszystko było ładnie pięknie a potem się okazało ze endo 4 stopnia i jajowody zatkane bez szans na udrożnienie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Próbowałas in vitro? Mój lekarz mówił że spokojnie mam się starać do roku . Teraz mam miec drożność i histeroskopie diagnostyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Jestem załamana . Myślałam że to będzie łatwiejsze. 

Myślałam o inseminacji ale nie wiem czy potrzebne jest skierowanie ? 

Mam też polipa na macicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Up.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidka

Bierzesz teraz tabsy? W rodzinie są przypadki bezpłodności? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

W rodzinie wszyscy mają dzieci . Jakie tabletki ? Nic nie biorę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidka

Może być tak, że poprostu nie jest Ci dane... Bóg tak chciał, albo taka jest Twoja droga, może w innym wcieleniu, czasami coś jest takie a nie inne i nie mamy na to wpływu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
11 godzin temu, Gość Lidka napisał:

Może być tak, że poprostu nie jest Ci dane... Bóg tak chciał, albo taka jest Twoja droga, może w innym wcieleniu, czasami coś jest takie a nie inne i nie mamy na to wpływu 

😮

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

No co się dziwicie, światem rzadzi sila wyższa, bezplodne kobiety nie nadają się na matki. Moja bratowa też jest bezplodna, a widać że gdyby miała dziecko to byłaby to masakra. Ona się dzieci boi i brzydzi tylko zła jest ze ktoś  lub cod decyduje za nią, że cialo nie jest posłusznie. To selekcja zawsze jakaś. Jakby każda się mnozyla to dawno nie byłoby miejsca na tej planecie. Mogą się rozmnażać tylko silne osobniki. Słabe jednostki powinny zostać zutylizowane w komorze z gazem. Przykro mi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peeeek

Witaj, 

W pierwszą ciążę zaszłam w 11 cyklu starań. Długa i męcząca droga. Miałam akurat problem z tarczyca i prolaktyna ale to akurat nie miało chyba u mnie aż takiego wpływu bo ładnie wszystko wyregulowalam i nic dobrych kilka miesięcy. Owu co miesiąc badania męża w porządku. Okazało się w międzyczasie, że mam tyłozgięcie macicy. Jakąś przyczyna zawsze musi być nic moim zdaniem nie dzieje się bez powodu. Powiem Ci że mimo stosowanych testów, różnych specyfikow nie mogłam zajść a któregoś dnia postawnowilam po prostu po stosunku położyć się na plecach i bardzo wysoko unieść nogi (oparłam je o ścianę) i tak sobi leżałam przez 15min. 

Za miesiąc dowiedziałam się że jestem w ciąży. 

Teraz jestem w drugiej ciąży i byliśmy z mężem prawie pewni, że bedziemy mieć powtórkę z rozrywki. I można to nazwać po naszemu... wpadka. Żadnych badań itp. Jedyne co przyjmowałam to olej z wiesiołka w tabletkach on poprawia jakość śluzu płodnego ale ja brałam na inną dolegliwość. 

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×