Ryży tupecik, ryży brat... to za mało jeden bat!

Czemu ona zmieniła fryzjera? Z poprzednim była jakaś afera? Jak przejrzałam zdjęcia sprzed choćby 2 lat, włosy lepiej wygladaly

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

molestował kogoś, obrażał, źle życzył i narobił komuś szkód. szczegółowo nikt ci tego nie opisze, bo oni czytają kafe i zaraz zlokalizują.......

Jak niby zlokalizuja. To nie takie latwe

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Czemu ona zmieniła fryzjera? Z poprzednim była jakaś afera? Jak przejrzałam zdjęcia sprzed choćby 2 lat, włosy lepiej wygladaly

Tak, była afera z fryzjerkà

6 minut temu, Gość gosc napisał:

Szukała na pewno 

To dobrze jej poszło. Ja też szukam i nie mam tyle szczęścia.

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Jak niby zlokalizuja. To nie takie latwe

Przypomną sobie co komuś zrobili i pójdą dalej gnębić tą osobę? Myslisz czasem sama czy czekasz na gotowe odpowiedzi?

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Jak niby zlokalizuja. To nie takie latwe

Ale z ciebie ciemna masa. Gdyby ta osoba szczegółowo opisała sytuację to wykapowaliby się kto to. Zwłaszcza, że kafę czytają regularnie. Ta osoba sama pisała, że boi się tu pisać o detalach, żeby jej nie zlokalizowali.

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Tak, była afera z fryzjerkà

A co się stało. W czym fryzjerka zawiniła? 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale z ciebie ciemna masa. Gdyby ta osoba szczegółowo opisała sytuację to wykapowaliby się kto to. Zwłaszcza, że kafę czytają regularnie. Ta osoba sama pisała, że boi się tu pisać o detalach, żeby jej nie zlokalizowali.

Przecież nie musi pisać ta osoba tylko ktoś znajomy któremu tamta osoba opowiedziała. Chodziło mi, że do IP sie nie dokopia

9 minut temu, Gość Gość napisał:

molestował kogoś, obrażał, źle życzył i narobił komuś szkód. szczegółowo nikt ci tego nie opisze, bo oni czytają kafe i zaraz zlokalizują.......

Molestował?

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Przecież nie musi pisać ta osoba tylko ktoś znajomy któremu tamta osoba opowiedziała. Chodziło mi, że do IP sie nie dokopia

Ta osoba miała z nim styczność w realnym świecie, więc czy to tak trudno skojarzyć co zrobili i kto o tym napisał? To nie ktoś wirtualny z netu. Zaraz by zlokalizowali i pewnie dalej robili szkody.

Dobra piszcie o aferze z berendowicz kublin

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Przecież nie musi pisać ta osoba tylko ktoś znajomy któremu tamta osoba opowiedziała. Chodziło mi, że do IP sie nie dokopia

To i tak chyba lepiej tego nie rozgłaśniać, żeby się nie mścili. Myślisz trochę?

Wrzuć ktoś tu linka do zdjęcia z Buka w orzo!!!!!!

Po co zatem ciągle do tego wracać. Przestań o tym pisać. Śmieszy mnie, że co niektore traktują uch hak rodzinę soprano.co oni mogą

Szukacie jelenia, co nieroby? 

5 minut temu, Gość Kuku napisał:

Wrzuć ktoś tu linka do zdjęcia z Buka w orzo!!!!!!

Dokładnie. Nie każdy jest w grupie 

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Po co zatem ciągle do tego wracać. Przestań o tym pisać. Śmieszy mnie, że co niektore traktują uch hak rodzinę soprano.co oni mogą

Śmieszne to było i tylko potwierdziło, że są nienormalni.

czy ktoś z tej grupy, o której czasami jest mowa tutaj, może dać jakieś tipy jak się do was dostać? Domyślam się, ze grupa jest zatopiona na fejsie i nie da się dostać bez zaproszenia osoby, która już tam jest. I w obawie przed Buka, aromapatolem i pjoterem żadnego konkretnego info tutaj nie podacie, ale jakiś sposób musi być, zeby do was dołączyć :

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Co nawywijał bukoojciec? 

Obejrzyj film Trujący bluszcz z 1992 roku... i podstaw sobie za postacie Bogusię i osoby z jej otoczenia, oraz byłą przyjaciółkę, niejaką M... historia sama się ułoży 

4 godziny temu, Gość gość kiki napisał:

Czepianie się tych "śniadań w Orzo" i udowadnianie co kilka postów, że "nie ma etatu" jest już nudne.

Zgadzam się. Zwłaszcza, że ona etat na umowie może mieć, ale go nie wyrabia jak zdrowy człowiek. Kolejna kwestia, że dostać na umowie "kierownika marketingu" też dziś łatwo. Nie kumam tych ciągłych podnietek, że nie ma pracy. 

To nie do mnie ta odpowiedź, ale oglądałam ten film kiedyś i jakoś ciężko mi sobie wyobrazić romans pana domu z przyjaciółką córki. A tak było w tym filmie o ile pamięć nie zawodzi.

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

To nie do mnie ta odpowiedź, ale oglądałam ten film kiedyś i jakoś ciężko mi sobie wyobrazić romans pana domu z przyjaciółką córki. A tak było w tym filmie o ile pamięć nie zawodzi.

Chyba nie osądzacie kogoś o romans z bukoojcem? Trzeba by na głowę upaść. Poza tym tamta osoba pisała, że nie znała Buki.

17 minut temu, Gość Gość napisał:

Obejrzyj film Trujący bluszcz z 1992 roku... i podstaw sobie za postacie Bogusię i osoby z jej otoczenia, oraz byłą przyjaciółkę, niejaką M... historia sama się ułoży 

Poplynelas jak tratwa. 

19 minut temu, Gość Gość napisał:

Zgadzam się. Zwłaszcza, że ona etat na umowie może mieć, ale go nie wyrabia jak zdrowy człowiek. Kolejna kwestia, że dostać na umowie "kierownika marketingu" też dziś łatwo. Nie kumam tych ciągłych podnietek, że nie ma pracy. 

Nie ma etatu na umowie, bo nie widnieje jako osoba zatrudniona nigdzie. To, że "kiełownika marketingu" może mieć na umowie o dzieło to jedno, fakty są takie, że jej płaca to nieudolne wrzucenie dwóch postów w tygodniu oznaczonych beznadziejnymi hashtagami, bo nasza kiełowniczka nie ma pojecia o marketingu internetowym.

poza tym nam nie chodzi o jej stanowisko, tylko o to, że pieprzy głupoty, że wychodzi rano do pracy jak "my kobiety" i wraca po 8 godzinach, gdzie każdy wie, że to nic wspólnego z pracą nie ma. chyba niezbyt dokładnei ten wątek czytasz, skoro jesteś zszokowana i nie wiesz o co chodzi.

23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zgadzam się. Zwłaszcza, że ona etat na umowie może mieć, ale go nie wyrabia jak zdrowy człowiek. Kolejna kwestia, że dostać na umowie "kierownika marketingu" też dziś łatwo. Nie kumam tych ciągłych podnietek, że nie ma pracy. 

No to do placy lodacy !

8 minut temu, Gość goscc napisał:

nam nie chodzi o jej stanowisko, tylko o to, że pieprzy głupoty, że wychodzi rano do pracy jak "my kobiety" i wraca po 8 godzinach, gdzie każdy wie, że to nic wspólnego z pracą nie ma. chyba niezbyt dokładnei ten wątek czytasz, skoro jesteś zszokowana i nie wiesz o co chodzi.

Dokladnie. Pod zdjęciem nad insta napisała, że czasem pracuje do 22 i jej etatowa praca nie jest jedyną i tylko Ludwiczki w tą prace wierzą 

17 minut temu, Gość goscc napisał:

Nie ma etatu na umowie, bo nie widnieje jako osoba zatrudniona nigdzie. To, że "kiełownika marketingu" może mieć na umowie o dzieło to jedno, fakty są takie, że jej płaca to nieudolne wrzucenie dwóch postów w tygodniu oznaczonych beznadziejnymi hashtagami, bo nasza kiełowniczka nie ma pojecia o marketingu internetowym.

poza tym nam nie chodzi o jej stanowisko, tylko o to, że pieprzy głupoty, że wychodzi rano do pracy jak "my kobiety" i wraca po 8 godzinach, gdzie każdy wie, że to nic wspólnego z pracą nie ma. chyba niezbyt dokładnei ten wątek czytasz, skoro jesteś zszokowana i nie wiesz o co chodzi.

Gdzie ty wyczytalas, ze jestem zszokowana? Jestem znudzona. Ile można powtarzać to samo? Nie jest kiełowniczką, jest w orzo! I jak mantra, te same osoby, po 500x.

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Dokladnie. Pod zdjęciem nad insta napisała, że czasem pracuje do 22 i jej etatowa praca nie jest jedyną i tylko Ludwiczki w tą prace wierzą 

pracuje do 22, czyli siada do kompa o 21:50, wrzuca post i o 22 konczy prace.

ona nie ma pojęcia o pracy na etacie, zresztą sama sobie zaprzeczyła w jakimś komentarzu, w ktorym ktoś jej wytknął pierdo***enie o braku czasu na czytanie książek. wtedy sie przyznala, ze pracuje "tyle ile moze i że dla niej to i tak duzo",czyli nie jest to żaden pełen etat, żadne 8 godzin. siada do kompa dwa razy w tyg na pól godziny, wrzuca post i tyle. 

ta kobieta nie ma pojęcia o pracy, a robi z siebie "taką jak inne". serio wzięłaby sobie w koncu do serca, ze nikomu nie imponuje fakt, ze "ma płacę", tylko po co to ściemnianie, ze wychodzi o 7 rano i wraca o 17? przeciez wiadomo, ze w tych godzinach pracuje bełt i że ona wychodzi razem z nim i wraca z nim, co nie oznacza, że jeździ do "pracy". 

żenujące są te jej kłamstwa, na siłe chce byc jak "my kobiety".

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Gdzie ty wyczytalas, ze jestem zszokowana? Jestem znudzona. Ile można powtarzać to samo? Nie jest kiełowniczką, jest w orzo! I jak mantra, te same osoby, po 500x.

a to źle, że ludzie ją demaskują? przecież ona codziennie rano na insta pieprzy, że jedzie do płacy, wiec ktoś ją przyłapuje na tym, że w żadnej pracy nie jest i o tym pisze. to buka prowokuje takie dyskusje, z czym masz problem kobieto? jakby o tym nie pieprzyła dzien w dzien chcąc udowodnic coś wzruszonym Ludwiczkom to nie byłoby tematu. jest akcja jest reakcja, proste.

3 minuty temu, Gość goscc napisał:

a to źle, że ludzie ją demaskują? przecież ona codziennie rano na insta pieprzy, że jedzie do płacy, wiec ktoś ją przyłapuje na tym, że w żadnej pracy nie jest i o tym pisze. to buka prowokuje takie dyskusje, z czym masz problem kobieto? jakby o tym nie pieprzyła dzien w dzien chcąc udowodnic coś wzruszonym Ludwiczkom to nie byłoby tematu. jest akcja jest reakcja, proste.

i tak od paru miesiecy się tym emocjonujesz? przerażasz mnie. ciagle to samo piszesz.