jak jej powiedzieć że nie chce się wiązać na stałe

14 godzin temu, Gość Grzesiek napisał:

rozumie obawy ale jak dla mnie jest dobrze tak jak jest i jest fajnie po co to zmieniać i ona nie musi szukać kogoś innego żeby zaspokoić swoje potrzeby bo ja to dobrze robię

dupek z Ciebie wiesz? Dziewczyna się angażuje w waszą znajomość a Ty marnujesz jej tylko czas!! Mam nadzieję że szybko przejrzy na oczy z kim się zadaje... facet po 30stce a zachowuje się jak gówniarz. Zostaw ją i wracaj do piaskownicy.

Czytajac takie wypowiedzi kobiet mozna wpasc na pomysl, ze wiekszosc kobiet - bez obrazy - to prostytutki. "Darmowy seks" jest nie do pomyslenia, albo obietnica malzenstwa juz na pierwszym spotkaniu, to wtedy seks moze byc, albo nie marnuj jej zycia. Jestem kobieta i gdyby facet po krotkiej znajomosci zaczal sie deklarowac albo takowych ode mnie oczekiwac, to moglby mnie tym wystraszyc. Co to wogole znaczy "darmowy seks"? Facet, z ktorym mam fajny seks, daje mi tyle samo, co ja jemu. I z pewnoscia nie marnuje mi zycia, nie deklarujac sie nawet wiele lat, poniewaz te lata fajnie razem spedzamy, a jak nie jest fajnie, to mozna sobie podziekowac za wspolprace. Stuknijcie sie w glowe, seks nie jest instrumentem do osiagniecia jakich korzysci, inaczej jest to prostytucja.

4 godziny temu, Gość manoman napisał:

Czytajac takie wypowiedzi kobiet mozna wpasc na pomysl, ze wiekszosc kobiet - bez obrazy - to prostytutki. "Darmowy seks" jest nie do pomyslenia, albo obietnica malzenstwa juz na pierwszym spotkaniu, to wtedy seks moze byc, albo nie marnuj jej zycia. Jestem kobieta i gdyby facet po krotkiej znajomosci zaczal sie deklarowac albo takowych ode mnie oczekiwac, to moglby mnie tym wystraszyc. Co to wogole znaczy "darmowy seks"? Facet, z ktorym mam fajny seks, daje mi tyle samo, co ja jemu. I z pewnoscia nie marnuje mi zycia, nie deklarujac sie nawet wiele lat, poniewaz te lata fajnie razem spedzamy, a jak nie jest fajnie, to mozna sobie podziekowac za wspolprace. Stuknijcie sie w glowe, seks nie jest instrumentem do osiagniecia jakich korzysci, inaczej jest to prostytucja.

Głupia kobieta z Ciebie... nawet nie będę tłumaczyć dlaczego bo nie zrozumiesz.

Bez przesady 

Grzesiu, dziecinko, jesteście ze sobą rok i wszystko co wiesz to, że nie chcesz się wiązać? Słabizna ! Masz już 32 łata. To jest żałosne. Powiedz jej to natychmiast, niech będzie świadoma Twojego podejścia i zdecyduje co dalej. Jeśli chodzi o Ciebie to raczej nie doczekasz momentu w którym bedziesz pewny, że chcesz się związać  na stałe z jakąś kobietą, A nawet jeśli mimo to się zwiazesz to nie utrzymasz tego związku bo jesteś typem który nigdy nie dorasta. Myślisz, że coś niezwykłego  Ciebie czeka w życiu ? Zejdź na ziemię.

Powiedz wprost co i jak zobaczysz jej reakcje i tok myślenia Widocznie szuka kogos do stalego związku  Widocznie ty tego nie pragniesz by z nią być na stale i to twój wybór i  życie Decyzja należy do ciebie zrób tak by nikt nie cierpiał 

Żyłam w podobnej relacji tylko u mnie skończyła się dobrze.  Bo koniec końców jesteśmy razem

Powiem Ci tak musisz jej to jak najszybciej powiedzieć. Czas tu w ogóle nie pomaga, a da jej jeszcze większy ból. Chociaż z tego co myślę i tak będzie bolało, ale moze bardziej jak dalej będziecie to ciągnąć. 

Tylko szkoda Twojego nastawienia. Skoro dziewczyna jest super to czemu nie chcesz się wiązać? Kiedyś możesz żałować ale niestety będzie za późno.

Skoro tyle czasu się spotykacie bez żadnych Twoich deklaracji to podejrzewam, że Jej jak większość współczesnych kobiet małżeństwo nie interesuje natomiast warto się upewnić by nikt nie.był skrzywdzony. Zwyczajnie porozmawiajcie o tym czego oczekujecie po tej relacji. Z drugiej strony to to, że uprawiacie seks do niczego Cię nie zobowiązuje. Wy w zasadzie tylko uprawiacie seks za obopulną zgodą. To nie jest coś co zobowiązuje Cię do ślubu bo ona nie wymagała ślubu by uprawiać z Tobą seksu. W zasadzie możecie robić to co robicie do tej pory czyli uprawiać seks hez zobowiązań.

Dla mnie tzw seks bez zobowiązań jest czymś okropnym,nie do przyjęcia ale może trafiłeś na kobietę ,,nowoczesną"której taka forma relacji odpowiada i która może wcale nie oczekuje poważnych deklaracji

 

spotykam fajną dziewczynę znamy się w sumie prawie rok od pół roku ze sobą współżyjemy ona jest fajna miła ciepła i urocza ale zaczyna coś wspominać o wspólnej przyszłości którą Ona widzi bardzo na poważnie z mojej strony nie wpadły żadne deklaracje nie chcę jej stracić ale nie chce się wiązać i i jej obiecywać coś czego nie chce

Najchętniej to bym cię zabiuł i wsypał do kwasu. Jezusa Chrystusa sobie odwiedzisz tylko spadając do piekła, podła kreaturo.

po co o tym mowic?

ona moze tez szuka tylko luznej relacji?