Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia

Kłótnia z facetem

Polecane posty

Gość Kasia

Cześć. Mój facet nie odzywał się do mnie cały dzień, pisałam do niego ale nie odpisał. Więc trochę mnie  to zaniepokoiło. Zadzwonilam, i dziwnie mówił , okazało się że jest obrażony . Powiedział że nie miał zamiaru wcale się do mnie odzywać bo go źle potraktowałam poprzedniego dnia. Nie powiedział mu o czymś i napisałam mu że się zachował nie w porządku. I napisał że ma na ten dzień dość i pa. Dzisiaj mi powiedział że go źle oceniłam i nie będzie się tłumaczył. W sumie co chwilę przerywał rozmowę i kazał mi czekać a na koniec po przerwie powiedział kończę i się rozłączył. Bardzo mnie to uraziło i napisałam mu że mnie wstrętnie potraktował i że przesadza, że nie raz on zachował się wobec mnie źle ale ja go tak po chamsku nie potraktowałam. Odpisał mi że mam już skończyć , że miał problem i musiał nagle zakończyć ale dla mnie jak zwykle liczy się tylko to że musiał rozłączyć rozmowę i oceniam go pochopnie i wyciągam złe wnioski. I że nie będzie więcej gadał bo musi odpocząć i jutro się widzimy , najchętniej bym to odwołała ale się nie da i napisał do jutra. Czuje się okropnie, nie wiem jak się zachować, potraktował mnie źle i ma gdzieś co zrobię. Nie mogę sobie miejsca znaleźć. Mam przy nim uważać na każde słowo? Bo robi obrazy jakbym mu matkę zabiła? Nie wiem jak się zachować bo go kocham, chce z nim być ale źle mnie potraktował , czuje się tresowana. Olał mnie kiedy pisałam. Jak mam się jutro zachowac? Nie chcę się przed nim płaszczyć a mam wrażenie że dzwoniąc do niego takie coś zrobilam, nie chce się rozstać , chciałabym żeby wszystko było dobrze. Nie wiem jak się jutro zachowywać , spędzimy jutro cały dzień razem ale nie sami. Nie zrobiłam nic z jakiego powodu by się tak mógł zachowac i nie wiem jak będzie jutro. Nie wiem jak on będzie się zachowywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nice

Zerwij z nim, zobaczysz jak będzie wariował. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oona

Nie wazne, jak sie zachowa i jak cie potraktuje. On przeciez wie, ze go kochasz i nie chcesz sie rozstac, wiec bedzie cie dalej tresowac. Przy takim przebiegu rozmowy mialas mozliwosc od razu powiedziec, ze w takim razie nie ma spotkania, poniewaz nie masz zamiaru zajmowac sie jego humorami i moze do ciebie zadzwonic jak pojdzie po rozum do glowy. A ty co? Nic dziwnego, ze tak cie traktuje, przeciez wie, ze moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

To jest szkolenie bo pracujemy w jednej sieci i nie mogę nie iść , nie miałam nawet możliwosci nic powiedzieć. Chce zachować się mądrze,l.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zachowujesz się jak zwierzątko które akceptuje tresurę. To nie jest mądre, bo wkrótce obróci sie przeciw tobie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Jeszcze mu nic nie odpisałam na tego smsa pt skończ już z zarzutami, może powinnam coś odpisać czy sobie odpuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Nie potrzebuję krytyki tylko rady jak się zacząć zachowywać, czuje się już okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koneser

Wysr.aj na niego dużo miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oona

Trudno tobie radzic, poniewaz chociaz jestes tresowana jak piesek, z gory zaznaczasz, ze kochasz i nie chcesz sie rozstac. Ale z takim nastawieniem musisz sie niestety godzic na takie traktowanie.

Ja kocham mojego partnera, ale przestalabym, gdyby mnie tak traktowal. Nie rozpoczynaj rozmowy, nie reaguj na jego nastroje, jezeli obrazony, to powiedz, ze jego humory ciebie nie interesuja i nastepnym razem moze nawiazac kontakt, jak pojdzie po rozum do glowy albo wcale. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Podejrzewam że będzie się zachowywał normalnie jak do zwykłej koleżanki i nic nie mówił. Nie zachowywał się w ten sposób do tej pory i nie chce z tego powodu kończyć związku. A co jeśli on się nie odezwie w ciągu paru dni , to szkolenie trwa cały dzień trzy dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jesli cię teraz tresuje, to za miesiąc wejdzie ci na głowe, za rok będzie bił a za 2 będziesz miała zniszczone zycie. Ale niektóre kobiety to masochistki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oona

Wie zachowuj sie tak samo, jak do kolegi. A jezeli nie odezwie sie w ciagu paru dni, to masz dwie mozliwosci: rowniez milczec albo dzwonic i probowac wyjasniac. Tylko, ze jezeli zdecydujesz sie na druga mozliwosc, to pokazesz, ze on moze miec humory, poniewaz ty i tak pierwsza wyciagniesz  reke. Dlaczego wiec mialby nastepnym razem zachowac sie inaczej? Na tym polega tresowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam
2 minuty temu, Gość Kasia napisał:

Podejrzewam że będzie się zachowywał normalnie jak do zwykłej koleżanki i nic nie mówił. Nie zachowywał się w ten sposób do tej pory i nie chce z tego powodu kończyć związku. A co jeśli on się nie odezwie w ciągu paru dni , to szkolenie trwa cały dzień trzy dni.

 Kasieńko ja mógłbym cię nawet miesiąc "szkolić" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Szczerze jest to dla mnie strasznie trudne. Ktoś kogo całym sercem kocham potraktował mnie jak byle co, jeszcze z łaską odebrał telefon i dalej widzę te wiadomości jako nie odczytane a następne parę dni będzie dla mnie bardzo trudne. Strasznie się boję, jestem dobra osoba ale nie mogę się pozwolić tak poniżać. Albo jak będzie mnie olewał i udawał że się super dogaduje z innymi ? Obraził się o jedno słowo , to co niby mam się pilnować bo się obrazi królewicz ? Nie mogę zwrócić mu uwagi bo go źle oceniam, szkoda że na siebie nie spojrzy. Faktycznie źle go trochę oceniłam ale to było niewinne słowo, a nie żeby coś takiego robić i taka afere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Strzel go z liścia znienacka to od razu mu sie wszystko poukłada po kolei. Ten facet tego wyraźnie potrzebuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Może by mu się przydało żeby wbić rozum do głowy , ale nigdy bym na niego ręki nie podniosła. Byłam zbyt dobra , jestem zamknięta w sobie i rzadko kiedy dopuszczam kogoś bliżej do siebie. Strasznie to przeżywam mam nadzieję że jutro dam radę , stresuje się co z tego wyniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

Przykro mi, trzymam kciuki za ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×