Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja mama jest zawiedziona, że będę mieć synka. Chciała kolejną wnuczkę. Strasznie mi przykro.

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny, jak byście na coś takiego zareagowały.

Mam już córeczkę, dziadkowie szaleją za nią. Niedługo będę mieć drugie dziecko i okazało się, że będzie synek. Dla mnie i męża to przecudowna wiadomość, jesteśmy strasznie szczęśliwi. Zasmuciła mnie natomiast reakcja mojej mamy. Cieszyła się jakby tak na siłę, cały czas wali teksty w stylu "ojeku, ja nie wiem jak się chłopcem zajmować", "dobrze, że już mam wnuczkę". Przez całą ciążę zakładała, że to drugie to też będzie dziewczynka, bo u nas w rodzinie same córki się rodziły. Ogólnie to ona jest z tych osób co ma szał na punkcie kupowania różowych ciuszków, wstążeczek, lalek. Córkę bardzo kocha i rozpieszcza. Boję się, że mojego synka nie będzie tak dobrze traktować, smutno mi. Chciałabym żeby też się cieszyła i go pokochała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

Spokojnie.. jak się urodzi to oszaleje na jego punkcie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rodzice mojego partnera też cały czas gadali o tym aby nasze dziecko było córką. Sami mają 3 córki i jednego syna ale powtarzają że mają już 2 wnuków i chcą wnusie. Martwiłam się jak to będzie. Okazało się że to...wnusia. Więc bez obaw.

Co do ciebie to ej, nie będzie tak źle. Jak się urodzi to oszaleją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

"Przez całą ciążę zakładała, że to drugie to też będzie dziewczynka, bo u nas w rodzinie same córki się rodziły." Matko, że też im się nie znudził ten babiniec. Ileż można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klucha

Powiedz, że ewentualne zastrzeżenia do męża/partnera. Przecież to nie twoja „wina” :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka2019

Moja mama przy moich dwóch córkach miała dokładnie to samo. Przy pierwszej chciała przyjechać jeszcze przed porodem, po porodzie nie dało się jej wypędzić z domu, bo ona będzie pomagać, zajmować się mała bla bla bla. Przy drugiej już nie miała takiej schizy, ale też było ojojojciowanie i uciucianie. Jak teraz wie, że będzie synek u nas, to już nie ma propozycji pomocy, jak wspomniałam że przydałaby się, to już po rodzinie gada, że "znoooowu" LOL. Więc odpuściłam. Nie mówię nic, nie pytam, nie proszę. Jak zapyta sama, to grzecznie odpowiadam i tyle. Smutne to, jak czasem ludzie są zafiksowani na temat płci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gosciowka2019 napisał:

Moja mama przy moich dwóch córkach miała dokładnie to samo. Przy pierwszej chciała przyjechać jeszcze przed porodem, po porodzie nie dało się jej wypędzić z domu, bo ona będzie pomagać, zajmować się mała bla bla bla. Przy drugiej już nie miała takiej schizy, ale też było ojojojciowanie i uciucianie. Jak teraz wie, że będzie synek u nas, to już nie ma propozycji pomocy, jak wspomniałam że przydałaby się, to już po rodzinie gada, że "znoooowu" LOL. Więc odpuściłam. Nie mówię nic, nie pytam, nie proszę. Jak zapyta sama, to grzecznie odpowiadam i tyle. Smutne to, jak czasem ludzie są zafiksowani na temat płci. 

O kurcze, to naprawdę przykre 😞

Mam nadzieję, że moja mama się trochę ogarnie. Najbardziej się obawiam tego, że mój synek będzie czuł się pokrzywdzony, gdy babcia będzie faworyzować córeczkę. Chciałabym żeby było inaczej, mam nadzieję, że ma tyle oleju w głowie, że nie będzie tak robić, bo inaczej nie wiem... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sumie Ci zazdroszczę. Moja matka ma totalnie wylane.... Moja córka ma prawie 9 lat, żeby coś kupiła, dała ZAPOMNIJ. Teraz jestem w drugiej ciąży, odkąd się dowiedziała że jestem w ciąży to raz spytała jak się czuje, a to już 31 tydzień. Jest mi bardzo przykro. !!!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale Ty dziecinna jesteś... to nie koncert życzeń, będzie chłopak i babcia ma się z tym pogodzić, bo raz nikt nie ma na to wpływu, dwa to wasze zycie. 

Ja zawsze chciałam 3 synów. Marzenie. Moja mama jak to słyszała to pukala sie w głowę, bo corki są super. Jak okazało się,że będę mieć syna to też panikowala, bo ona umie chłopakami się zajmować

 Ostatecznie nigdy sie nie zajmowała, bo zbyt leniwa jest na to, ale wnukow kocha i świata poza nimi nie widzi. Mam 2 synow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×