jak kogos poznac w necie jak nienawidze błedów ortograficznych

Okej, ja nie uwazam, ze ktos jest glupi, bo robi bledy ortograficzne np. Nie mam sie za wielka alfe i omege, ale nie moge tego zniesc piszac z kims, po prostu sie calkiem odechciewa gadac. Czuję niesmak. Co drugi facet, ktory do mnie pisze robi bledy ortograficzne w stylu "szukam dojżałej kobiety" albo uzyje "bynajmniej" zamiast "przynajmniej" no i mnie to boli po prostu jak ktos w taki sposob pisze, nie moge tego zaakceptowac. Boje sie wtedy, ze mezczyzna jest kolejnym z tych malo wrazliwych, ale zaradnych mezczyzn, wg ktorych czytanie jest dla nieudacznikow, ktorzy nie nadaja sie do zycia, bo maja wiedze ksiazkowa, a nie praktyczna. Po co np. czytac ksiazki, poszerzac swiatopoglad, byc wrazliwym, otwartym na innosc, to jest dla przegranych moli ksiazkowych itp. Takie moje ubolewanie humanistki. Oj zaraz mi tu ktos pocisnie. Ehhh. Moja opinia tylko jak co.

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Okej, ja nie uwazam, ze ktos jest glupi, bo robi bledy ortograficzne np. Nie mam sie za wielka alfe i omege, ale nie moge tego zniesc piszac z kims, po prostu sie calkiem odechciewa gadac. Czuję niesmak. Co drugi facet, ktory do mnie pisze robi bledy ortograficzne w stylu "szukam dojżałej kobiety" albo uzyje "bynajmniej" zamiast "przynajmniej" no i mnie to boli po prostu jak ktos w taki sposob pisze, nie moge tego zaakceptowac. Boje sie wtedy, ze mezczyzna jest kolejnym z tych malo wrazliwych, ale zaradnych mezczyzn, wg ktorych czytanie jest dla nieudacznikow, ktorzy nie nadaja sie do zycia, bo maja wiedze ksiazkowa, a nie praktyczna. Po co np. czytac ksiazki, poszerzac swiatopoglad, byc wrazliwym, otwartym na innosc, to jest dla przegranych moli ksiazkowych itp. Takie moje ubolewanie humanistki. Oj zaraz mi tu ktos pocisnie. Ehhh. Moja opinia tylko jak co.

Nie jestes otwarta na innosc:)

Poszukaj na forum na polonistów albo pisarzy a nie na sympatii...

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Okej, ja nie uwazam, ze ktos jest glupi, bo robi bledy ortograficzne np. Nie mam sie za wielka alfe i omege, ale nie moge tego zniesc piszac z kims, po prostu sie calkiem odechciewa gadac. Czuję niesmak. Co drugi facet, ktory do mnie pisze robi bledy ortograficzne w stylu "szukam dojżałej kobiety" albo uzyje "bynajmniej" zamiast "przynajmniej" no i mnie to boli po prostu jak ktos w taki sposob pisze, nie moge tego zaakceptowac. Boje sie wtedy, ze mezczyzna jest kolejnym z tych malo wrazliwych, ale zaradnych mezczyzn, wg ktorych czytanie jest dla nieudacznikow, ktorzy nie nadaja sie do zycia, bo maja wiedze ksiazkowa, a nie praktyczna. Po co np. czytac ksiazki, poszerzac swiatopoglad, byc wrazliwym, otwartym na innosc, to jest dla przegranych moli ksiazkowych itp. Takie moje ubolewanie humanistki. Oj zaraz mi tu ktos pocisnie. Ehhh. Moja opinia tylko jak co.

Madam co ossrane majtki mam.Tak sie zachowujesz czasem ktos jest mocniejszy w innych dziedzinach a ortografia akurat mu nie lezy

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Madam co ossrane majtki mam.Tak sie zachowujesz czasem ktos jest mocniejszy w innych dziedzinach a ortografia akurat mu nie lezy

Na różne rzeczy ludzie zwracają uwagę, jej akurat to przeszkadza i nic na to nie poradzi 

4 minuty temu, Gość Konserwa napisał:

Nie jestes otwarta na innosc:)

no i moze nie jestem, moze ze strachu, bo sie dosyc nasluchalam takich osob w rodzinie, wsrod znajomych itp., sa podobni do siebie dosc czesto i obrazaja osoby, ktore sie wyrozniaja, obcokrajowcow, homoseksualistow itp... meczace jest sluchanie ich

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

no i moze nie jestem, moze ze strachu, bo sie dosyc nasluchalam takich osob w rodzinie, wsrod znajomych itp., sa podobni do siebie dosc czesto i obrazaja osoby, ktore sie wyrozniaja, obcokrajowcow, homoseksualistow itp... meczace jest sluchanie ich

Za sam fakt że ktoś pisze z błędami odrazu go skreślasz?Nawet tej osoby nie znając?

To może jakieś podłoże ma na tle nerwicy?

2 minuty temu, Gość Poziomka napisał:

Za sam fakt że ktoś pisze z błędami odrazu go skreślasz?Nawet tej osoby nie znając?

nie skreslam, do pogadania czasem ok, ale do relacji jak dla mnie niezbyt... i nie wiem co na to poradzic, jak ktos do mnie pisze z bledami to wrecz jakby mi splunal w twarz.

z kond klikasz autorko? Morze coś zaradze?  

Znam kogoś, kto zbiera i kolekcjonuje ciekawostki, by poźniej nimi zaskoczyć w rozmowie. Kogoś, kto jest mistrzem ciętych ripost i wielowątkowych opowiadań. Ta osoba jest stałym bywalcem bibliotek, w swojej pracy zawodowej używa „pióra” i w swoim dorobku literackim ma parę wygranych konkursów.

Ta osoba robi błędy ortograficzne.

Jak się zapomni.

5 godzin temu, Gość Poziomka napisał:

Za sam fakt że ktoś pisze z błędami odrazu go skreślasz?Nawet tej osoby nie znając?

Jestem facetem i jeśli widze że kobieta robi podstawowe błędy i się nie stara nawet poprawić to uważam że to nieuk i patologia, czyli do odstawki.