Gfd

Znam parę osób które chętnie wypowiadają swoje opinie innym prosto w oczy. Potrafią komuś powiedzieć ze ktoś się zapuścił albo że ma mało inteligentne dziecko, ale nie na zasadzie ze tej osoby nie lubią tylko mówią wprost ze są szczere i mówią co myślą i uważają to za zaletę. Też uważam ze ma to swoje zalety bo zawsze wiadomo co taka osoba naprawdę o nas myśli ale z drugiej takie osoby w ogóle nie myślą o tym ze kogoś mogą urazić a to co mówią to tylko ich opinia. Nie używają nawet takich słów jak 'uwazam' albo 'moim zdaniem' tylko wprost mówią co myślą i przychodzi im to lekko. Nie wiem gdzie jest granica między szczerością a bezczelnością.