Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lena

Kocham, ale nie pragnę- wariuję

Polecane posty

Gość Lena

Witajcie. Jestem z mężem od 10 lat. Jest moim najlepszym przyjacielem. Wspiera mnie, troszczy się, mówi mi komplementy, robi niespodzianki. Jak go poznałam nie podobał mi się fizycznie tzn. pewne cechy tak, pewne nie, to jego charakter zadecydował o tym, że się zakochałam. Tak przynajmniej myślę, bo czy mogłabym się sama oszukiwać tyle lat? Ufam mu jak nikomu. Od jakiegoś czasu przestał mnie podniecać. Mam ochotę na seks, ale szybki, mechaniczny, sama się zaspokajam. Nie mogę w to uwierzyć. Patrzę na niego i nie widzę w nim mężczyzny. Uprawiamy seks bardzo rzadko. Widzę, że on cierpi, mówi mi o tym. Ciągle zastanawiam się, co się stało, że tak się zmieniłam. Dostrzegam coraz więcej wad, tzn ogromny nos, niemęska sylwetka, nie mogę patrzeć jak garbi się nad telefonem czy komputerem.Wkurza mnie ze zarabia mało, że potrafi założyć tą samą koszulkę 2 raz z rzędu. Wszystko mnie wkurza. Żeby zgłębić swoją psychikę zaczęłam przyglądać się partnerom moich znajomych, oni też mnie denerwują. Na ich tle mój wypada rewelacyjnie! Jeden mnie wkurza dlatego, że wygląda jak wiedźma z profilu i nie pomaga w domu--zatem co z tego że zarabia wiecej, drugi ma dziwna szczęka i mieszka w starym domu na wsi - drży przed kredytem na mieszkanie, trzeci jest obleśnie gruby,pije dużo w weekendy i nie ma szacunku do rodziny, czwarty lysieje, kradnie i jest mamisynkiem, piąty każde zdanie kończy głupim "hehehehhe" i leczy się psychicznie. Wiem, że też mam jakieś wady. Czy ja już mam awersje do większości facetów?! :0 Znam jednego, który mi się fizycznie podoba, lubię go, ale już wiem, że nie jest gentelmanem tylko ciapa-pracuje w damskim teamie i nie ma za grosz wyczucia że to facet powinien podnieść ciężki karton od kuriera czy zrobić przegląd aut służbowych - czeka aż szef go poprosi a tak sie chowa za monitorem Także oooo.. A może to hormony i jestem poprostu chora? A może mi się wspólczesni faceci nie podobają poprostu?  A może nie poznałam jeszcze ideału? A może ideałów nie ma i tyle? Może jestem z innej epoki? Mam za duże wymagania? Czy mialyscie taki okres w swoim życiu, ale wszystko wróciło do normy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Widocznie żaden cie nie podnieca bo  ci się nie podoba. Bywa i tak. Chyba istnieją jacyś faceci ogólnie do których czujesz pociąg czysto fizyczny? Każdy pràwik powinien to przeczytac dla obalenia swojej teorii z dupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość May

Wy.to macie siano w głowie, szkoda chłopa 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bdjdjhs

Współczuje facetowi. Tak zostaw go lepiej i nie marnuj mu życia. A weź sobie byczka który będzie cię podniecał fizycznie a po sekkkssie będzie lał cię po mordzie i gonił do sprzątania 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×