Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anonim

Zauroczył się w innej

Polecane posty

Gość Anonim

A więc mój partner krótko po rozpoczęciu związku wyjechał na tygodniowy wyjazd służbowy tam jak się okazało "zauroczył" się w innej. O fakcie dowiedziałam się przez zbieg okoliczności pare miesięcy później. Przyznał się że bardzo mu się spodobała, nie mógł przestać myśleć o niej i ciągle siedziała mu w głowie lecz do niczego nie doszło. Ale jak wiadomo skończył się wyjazd-drogi się rozeszły i kontakt ze sobą urwali. Byłam przekonana, że chce się rozstać ale pod wpływem emocji niestety albo stety podjęłam decyzję żeby zostać. Mimo że od tych wydarzeń minęły prawie dwa lata ja wciąż nie mogę o tym zapomnieć i często myślami wracam do tego czemu tak się stało, a raczej czemu mu wybaczyłam takie dziecinne zachowanie. Przez tą sytuację gdy myśli wracają kompletnie "brzydnie" w moich oczach i nie jestem w stanie do końca mu zaufać. Z drugiej strony nie wiem czy zerwanie nie byłoby nie fair skoro zaczęliśmy "od nowa". Jestem z nim bardzo szczęśliwa ale niestety to przytłacza mnie i wraca ciągle ze zdwojoną siłą. Nie wiem co robić:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość Anonim napisał:

A więc mój partner krótko po rozpoczęciu związku wyjechał na tygodniowy wyjazd służbowy tam jak się okazało "zauroczył" się w innej. O fakcie dowiedziałam się przez zbieg okoliczności pare miesięcy później. Przyznał się że bardzo mu się spodobała, nie mógł przestać myśleć o niej i ciągle siedziała mu w głowie lecz do niczego nie doszło. Ale jak wiadomo skończył się wyjazd-drogi się rozeszły i kontakt ze sobą urwali. Byłam przekonana, że chce się rozstać ale pod wpływem emocji niestety albo stety podjęłam decyzję żeby zostać. Mimo że od tych wydarzeń minęły prawie dwa lata ja wciąż nie mogę o tym zapomnieć i często myślami wracam do tego czemu tak się stało, a raczej czemu mu wybaczyłam takie dziecinne zachowanie. Przez tą sytuację gdy myśli wracają kompletnie "brzydnie" w moich oczach i nie jestem w stanie do końca mu zaufać. Z drugiej strony nie wiem czy zerwanie nie byłoby nie fair skoro zaczęliśmy "od nowa". Jestem z nim bardzo szczęśliwa ale niestety to przytłacza mnie i wraca ciągle ze zdwojoną siłą. Nie wiem co robić:/

Za karę ugryź go w siusiaka podczas robienia loda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×