Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jan

Dlaczego nie ma emrytur tatczynych dla wdowców z dziećmi?

Polecane posty

Gość Jan

Dzień dobry,

Chcę zapytać dlaczego ustawa o eneryturach (matczynych) dyskryminuje mężczyzn mających pod opieką 4 i więcej dzieci już bez małżonki (wdowiec). Taka sytuacja wobec wyrównywania szans od strony płci (równouprawnienie) jest niezgodna z Konstytucją i zasadami europejskimi. Powinno się jak najszybciej wprowadzić nowelizację do ustawy wprowadzającą enerytury tatczyne. Czy będzie to wyrównanie szans? Jak sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala

To walczcie o równouprawnienie... Mnie to sie wydaje ze biorą pod uwagę to kto jest w tej ciąży i kto dziecko rodzi i ponosi jakis tam uszczerbek na zdrowiu... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala

Ogólnie jestem za... Ale mogliby dac tez jakis dodatek wyrównanie rodzicom którzy maja te przynajmniej 4 dzieci którzy wypracowali sobie emeryturę pracując zawodowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
1 godzinę temu, marawstala napisał:

biorą pod uwagę to kto jest w tej ciąży i kto dziecko rodzi i ponosi jakis tam uszczerbek na zdrowiu... 

Tylko zauważ że nie ma zapisu że to świadczenie przechodzi na męża jeżeli małżonka poniesie uszczerbek najwyższej wagi.

1 godzinę temu, marawstala napisał:

mogliby dac tez jakis dodatek wyrównanie rodzicom 

Nie taki był cel stworzenia tego świadczenia. Ono ma utrzymać emertya ze względu na nie wypracowane lat parcy w podzięce za wspieranie dodatniego przyrostu naturalnego i jednocześnie poświęcenie swojego czasu zawodowego dzieciom przez lata, aż wyfruną z gniazda. Kobieta przetrwa, a dla mężczyzn nie ma takiego świadczenia w ustawie. To oznacza że jedynym wyjściem wdowca jest na trwałe oddanie dzieci do zakładu opiekuńczego, aby mógł wypracować lata. To nie jest podejście prospołeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
3 minuty temu, Gość Jan napisał:

Tylko zauważ że nie ma zapisu że to świadczenie przechodzi na męża jeżeli małżonka poniesie uszczerbek najwyższej wagi.

Nie taki był cel stworzenia tego świadczenia. Ono ma utrzymać emertya ze względu na nie wypracowane lat parcy w podzięce za wspieranie dodatniego przyrostu naturalnego i jednocześnie poświęcenie swojego czasu zawodowego dzieciom przez lata, aż wyfruną z gniazda. Kobieta przetrwa, a dla mężczyzn nie ma takiego świadczenia w ustawie. To oznacza że jedynym wyjściem wdowca jest na trwałe oddanie dzieci do zakładu opiekuńczego, aby mógł wypracować lata. To nie jest podejście prospołeczne.

Ok. To zrobcie cos z tym zeby emerytura i dla Was była : )

A w jaki sposób podziekuja mojej mamie za naturalny przyrost? : )

To jawne robienie ludzi w wala... Tez wychowała liczna gromadę a wychodzi na to, ze to sie nie liczy : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala

W sumie te kobiety sa w podobnej sytuacji jak Twoja płeć... Emerytura za wielodzietnosc sie nie należy i juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Jestem za, ale to przypadki marginalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To nie jest żadna emerytura tylko zasiłek!!!

Dostając go kobieta nie nabywa żadnych praw emerytalnych!

Zasiłków się nie dziedziczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

To nie jest żadna emerytura tylko zasiłek!!!

Przygotowany przez MRPiPS projekt przewiduje, że matki, które urodziły i wychowały przynajmniej czworo dzieci, będą miały prawo do minimalnej emerytury. To świadczenie będzie przysługiwało osobom, które nie pracują i nie mają niezbędnych środków utrzymania albo mają prawo do emerytury, ale ta emerytura jest niższa niż minimalna, która od 1 marca będzie wynosiła 1100. Szacujemy, że to świadczenie będzie mogło otrzymać 65000 osób, które nie wypracowały tego stażu, i 20800 osób, które już pobierają emeryturę, ale jest ona niższa niż minimalna – wówczas ta emerytura będzie uzupełniona do kwoty 1,1 tys. brutto.

Tak podaje gazeta dziennik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba

Po pierwsze:

Świadczenie ma być przyznane:

- matce, która urodziła i wychowała lub wychowała co najmniej czworo dzieci;

- ojcu, który wychował co najmniej czworo dzieci - w przypadku śmierci matki dzieci albo porzucenia dzieci przez matkę.

Po drugie:

Obiecywane świadczenie to nie emerytura

Prezes ZUS będzie mógł odmówić przyznania specjalnego świadczenia. Zwłaszcza jeśli sytuacja materialna wnioskodawcy będzie zbyt dobra. A zaskarżenie decyzji nic nie da, bo sąd nie będzie mógł jej zmienić Jednym z nich jest to, że nowy rodzaj świadczenia dla matek będzie… emeryturą. Tymczasem będzie to specjalne świadczenie przyznawane uznaniowo przez prezesa ZUS albo KRUS.

Drugi mit głosi, że urodzenie i wychowanie czworga dzieci zagwarantuje jego uzyskanie, a to też nieprawda, bo każdy przypadek będzie rozpatrywany oddzielnie z uwzględnieniem indywidualnej sytuacji wnioskodawcy. Ale to nie wszystko - odmowy nie będzie można zaskarżyć do sądu powszechnego, lecz do sądu administracyjnego. To wiele zmienia, bo rola tego ostatniego jest zupełnie inna. Sąd administracyjny nie będzie mógł świadczenia przyznać, lecz jedynie sprawdzić, czy postępowanie zostało prawidłowo przeprowadzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruba

Polska to paranoja a nie kraj. Sorry,ale zeby za dupcenie placic ? Normalny na umysle czlowiek plodzi dzieci na ile go stac. Im  wieksza bida tym  ferajna wieksza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 1.06.2019 o 16:48, Gość Bimba napisał:

Drugi mit głosi, że urodzenie i wychowanie czworga dzieci zagwarantuje jego uzyskanie, a to też nieprawda, bo każdy przypadek będzie rozpatrywany oddzielnie z uwzględnieniem indywidualnej sytuacji wnioskodawcy. Ale to nie wszystko - odmowy nie będzie można zaskarżyć do sądu powszechnego, lecz do sądu administracyjnego.

Dotarło???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
Dnia 1.06.2019 o 08:07, Gość Gość napisał:

To nie jest żadna emerytura tylko zasiłek!!

 

Dnia 1.06.2019 o 17:48, Gość Bimba napisał:

Po drugie:

Obiecywane świadczenie to nie emerytura

Czy mogę poprosić wyciąg z dziennika ustaw z podaniem numeru dziennika i strony, dla uwiarygodnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie jesteś na straconej pozycji, bo w momencie, gdy te tzw emerytury zostały ogłoszone (pomijam już fakt, że to bardzo niestrawna dla budżetu kiełbasa wyborcza), czytałam, że wystąpił o nią własnie wdowiec, który samotnie wychowywał gromadkę dzieci. Uważam, że powinieneś zasięgnąć informacji u źródła, czy w urzędzie, gdzie składa się podania o te "emerytury".

Ogólnie, wkurza mnie takie rozdawnictwo pieniędzy, bo jeżeli ktoś decyduje się na spłodzenie kolejnego dziecka, to powinien mieć plan, z czego je utrzyma, a nie pierwsze kroki kierować do państwowej kasy, bo jednak te pieniądze nie biorą się znikąd. Uważam też, że jeśli ktoś zdecydował się na powołanie na świat gromady dzieci, to jeżeli osiągają one wiek przedszkolny, to obowiązkowo obydwoje rodzice powinni pracować, przecież to logiczne, że bez pracy nie ma kołaczy. Niestety rozdawanie pieniędzy na wielu nie wpływa mobilizująco, a wręcz przeciwnie, rozleniwia i rozbudza coraz większą postawę roszczeniową. Przykład niepracujących, ale żyjących za spływające z państwowej kasy pieniądze rodziców, też nie działa mobilizująco na dzieci, które w przyszłości powielają wzorce wyniesione z domu, czyli bez pracy kołacze są, może niezbyt wypasione, ale da się przeżyć na koszt pracującego społeczeństwa.

Autorze, w/w dygresja nie jest skierowana do Ciebie, bo faktycznie wdowy i wdowcy mają pod górkę zostając samotnie z dziećmi, mimo, że jakaś tam renta po zmarłym rodzicu chyba jest. Jednak, to zupełnie inna sytuacja, gdy umiera jeden rodzic, niż w przypadku rozmnażających się bezmyślnie ludzi bez pracy, wykształcenia i pomysłu na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
58 minut temu, Yoka777 napisał:

wkurza mnie takie rozdawnictwo pieniędzy, (...)obydwoje rodzice powinni (...)

Autorze, w/w dygresja nie jest skierowana do Ciebie, bo faktycznie wdowy i wdowcy 

Najlepiej nie zaglądać do obcej kiesy, a pilnować swojej -wtedy będą mniej wkurzać czyjeś pieniążki.

Nikt nie powinien przesiadywać w robocie dłużej jak 8 godzin (włącznie z przerwami). Jeżeli siedzi dłużej traci rodzina, a dzieci domagają się miłości rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Gość Jan napisał:

Najlepiej nie zaglądać do obcej kiesy, a pilnować swojej -wtedy będą mniej wkurzać czyjeś pieniążki.

Nie za bardzo wiem do czego konkretnie pijesz, ale wkurzające są "czyjeś pieniążki" na które ten ktoś nie zapracował, a otrzymał w formie łapówki za wyborcze głosy, taka niestety jest smutna prawda. Co do własnej kiesy, niestety jest coraz lżejsza z powodu galopującej podwyżki cen. Jak sądzisz, z jakiego powodu? 

Cytat

Nikt nie powinien przesiadywać w robocie dłużej jak 8 godzin (włącznie z przerwami). Jeżeli siedzi dłużej traci rodzina, a dzieci domagają się miłości rodziców.

Ok, zgadzam się z Tobą, chyba, że ktoś bardzo chce, lub musi pracować dłużej, ale wie, że drugi rodzic wróci wcześniej. Nie wiem tylko, czy zrozumiałeś sens mojej wcześniejszej wypowiedzi. Chodzi mi o to, że jeśli ludzie stają się rodzicami, powinni pracować na utrzymanie swoich dzieci. Pomoc? Owszem, ale tym naprawdę potrzebującym; rodzicom dzieci niepełnosprawnych, czy właśnie półsierotom, a nie nagroda za samo rozmnażanie się. Jeśli już jakieś świadczenia na dzieci, to na wszystkie, bez względu na dochody rodziców i może niekoniecznie w takiej, jak teraz formie.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A dla mnie niesprawiedliwe jest to, że normalna kobieta pracuje przez 40 lat, a taka z 4 dzieci ile te dzieci będzie wychowywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
11 godzin temu, Gość Gość napisał:

ile te dzieci będzie wychowywać?

18 lat. Najniższa 1000.

Po 40, otrzyma 2200.

Chcesz podyskutować o poziomie egzystencji za 1000 i za 2200?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×