Co siedzi w głowie takiej kobiety?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Pewnie mu żona tak to opisywała i teraz powtarza.

Czysty zew natury.

Przecież na dobrą sprawę samo chodzenie w ciąży i rodzenie jest czymś na co racjonalnie myślący człowiek by się pisał gdyby nie to, że hrmony walą mu na mózg.

Czy kot, czy dziecko, jeśli posiadanie tego sprawia nam radość, to właśnie racjonalnym wyborem jest zorganizować to sobie... 

Kot zapewnia poczucie komfortu, jakies tam potrzeby emocjonalne nam zaspokaja, są badania że ludzie że zwierzakami są szczęśliwsi i dłużej żyją- to chyba racjonalnie jest wziąć kota jeśli się lubi koty.

Co do dziecka dochodzi instynkt i to też jest racjonalna sprawa, tak samo jak instynkt przetrwania jednostki, tak instynkt przedłużenia gatunku są bardzo racjonalne. 

Racjonalnym powodem posiadania dziecka jest też to, że partner go bardzo chce, a my chcemy partnera uszczęśliwić. 

Wybory oparte na emocjach mogą być nieracjonalne, ale racjonalne i emocjonalne to nie są przeciwieństwa. 

Twoje podejście jest tak głupie że  nie chce mi sie komentować.  Choć pokusze  się i powiem że.... ooo  taaaak... poświęcaj całe życie narzeczonemu.  Noś  to nawet na rękach i czekaj aż kopnie  Cię w dupe i odejdzie do innej by założyć rodzinę:-D

17 minut temu, Gość Gość napisał:

Twoje podejście jest tak głupie że  nie chce mi sie komentować.  Choć pokusze  się i powiem że.... ooo  taaaak... poświęcaj całe życie narzeczonemu.  Noś  to nawet na rękach i czekaj aż kopnie  Cię w dupe i odejdzie do innej by założyć rodzinę:-D

A gdzie autorka pisze o poświęcaniu się? :-D Chyba nadinterpretowałaś :-D

Kurcze, nawet jak ją facet kopie w dupe to znajdzie sobie następnego. Ale jak ciebie w dupę kopnie dorosłe dziecko to znaleźć sobie następe to już będzie kłopot.

Nie wiem, niektóre kobiety popadają wręcz w obsesje póki nie osiągną celu... Maja duze parcie na prokreacje i po urodzeniu dziecka widocznie czują sie jakoś tam zaspokojone...