Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Adam

Propozycja

Polecane posty

Gość Adam

Witam,

mam 44 lata i jestem kawalerem. Moje dotychczasowe „waniliowe” związki nie zdały egzaminu. Mam bardzo uległą naturę i szukam kobiety o władczym charakterze. Jeżeli więc przyjemność sprawia Ci dominacja psychiczna, a szczególnie fizyczna (bondage) nad partnerem i jesteś kobietą w przedziale wieku 30-44 lata z Warszawy lub z Podlasia, to propozycja dotyczy Ciebie. Zależy mi, żeby była to trwała relacja, oparta o przyjaźń, bliskość i z czasem sformalizowana.

Dodam, że mam wysoką pozycję zawodową (po latach pracy na nią) i dobrą sytuację finansową, czym chciałbym się podzielić z bliską mi osobą. Proszę wyłącznie o poważne propozycję, ponieważ inne zweryfikowałoby ewentualne spotkanie.

E-mail: parebant75@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ten akapit i dobrej sytuacji finansowej to po co? Dlaczego tylu facetów od razu na wstępie podkreśla, jaką mają sytuację finansową i ile to oni nie mają? Szukasz kredytu w banku, że opisujesz swoją zdolność kredytową czy kobiety? Czy masz aż takie niskie poczucie własnej wartości, że uważasz, że nie masz nic innego do zaoferowania swojej kobiecie niż te ulotne $$? Jak chciałeś sobie zrobić reklamę, to mogłeś napisać coś o sobie, o tym co masz poza majątkiem. Dla kobiety ważna jest bardziej odpowiedzialność, dojrzałość,wsparcie mężczyzny i jego silne ramię w trudnych chwilach, inteligencja i zaradność życiowa, opiekuńczość, jego uczucie- przynajmniej dla tych normalnych kobiet, a majątku można dorobić się wspólnie, a nie dać się doić chciwym leniwym harpiom, które zawodówkę kończyły na 3 razy.

Szukasz mądrej, inteligentnej kobiety, która coś sobą reprezentuje, coś osiągnęła w życiu samodzielnie czy luksusowej tępej blachary która całe życie będzie piękną, tandetną ozdobką, w dodatku manipulującą na każdym kroku? Nigdy nie odezwie się w towarzystwie Twoich znajomych, bo o czym niby będzie chciała opowiedzieć... Jak całe życie szukała tylko sponsorów takich jak ty, nie chciała się kształcić, rozwijać zawodowo, mieć ambicje w życiu i coś osiągnąć to raczej sobie nie pogadacie. To takie typowe tabula rasa.

Żadna normalna, szanująca się ambitna kobieta nie złapie się na obiecanki o kasie, nawet jeśli ma ich mniej niż ty, to jednak na pewno nie chce być zdobywana twoimi drogimi kolacjami i świecidełkami. Wysil się trochę, do poderwania kobiety niepotrzebne są wcale pieniądze. To najłatwiejsza droga oczywiście,ale sensownej kobiety to ty tak nie znajdziesz... Kasa nie zawsze =klasa. 

Co najwyżej zgłoszą się do Ciebie Panie po 40  z innych postów szukające dojrzałych sponsorów. Bo pisząc takie rzeczy właśnie ściągasz na siebie uwagę takich luksusowych pań.

Jak chcesz zostać czyimś popychadłem i jeszcze za to płacić, to lepiej idź do domu uciech i poproś żeby Cię któraś sponiewierała. Przynajmniej w codziennym życiu nikt nie będzie Ci truł co 5min, że chce na kolejną kosmetyczkę czy paznokcie. Uwiodą, będą udawać porządne, ewentualnie jeszcze zdążą złapać na dziecko, wycyckają do zera i na końcu kopną w 4 litery. Przy okazji jeszcze zdążą naciągnąć na jakieś dodatkowe zobowiązania kredytowe. Przy czym takie kobiety (ciężko nazwać je nawet kobietami) to typowe niedostępne femme fatale, więc nawet fizycznie nie użyjesz). Także dobra rada- chcesz znaleźć kogoś normalnego to nie ogłaszaj prawie, że przez megafon ile to ty nie masz, bądź sobą, bądź skromny, bo zostaniesz obśmiany przez potencjalne kandydatki.

Jesteś na pewno więcej wart niż ulotne zera na koncie. Kobieta będzie żyć, mieszkać, spać, kłócić się i godzić i przeżywać troski i szczęśliwe chwile z Tobą, a nie Twoja kasą 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×