Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jagna

Czy ten związek ma szanse

Polecane posty

Gość Milagros

Jedynym rozsądnym wyjściem jest przeprowadzka, twoja do niego lub jego do ciebie. Jeżeli myśli o tobie poważnie to nie powinno być z tym problemów. Wakatów jest sporo, zawsze można się postarać o przeniesienie. Powiedział ci jak on to dalej widzi? Rozmawialiście na ten temat? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczery gosc

Taaa, wmawiaj sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagna

Tylko dziwi mnie trochę bo jak jak ja zobaczyłam to .i szczęka opadła. Jest śliczna, bardzo wysportowana bo jest trenerem personalnym, długie do pada czarne włosy, duże piersi, śliczna buzia opalona , poprostu piękna a ja zwykła dziewczyna, osy do ramion, balejaż , nic specjalnego, nawet mało się maluje a ona ...enki, spódniczk, kolczyk w pempku. Wiem że wygląd to nie wszystko ale trochę czuje się dziwnie od czasu jak ja widziałam. Być woli mój typ urody i nie zwraca uwagę na taki wygląd , może się sparzył i nie ma dla niego znaczenie jej uroda. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagna

Milagros nie rozmawialiśmy aż tak o planach. On nie przeprowadzi się do mnie bo tam mieszka jego syn,mieszka z rodzicami i opiekuje się nimi bo są podeszłym wieku, ja też nie mogę tak poprostu się do niego wprowadzic bo jak juz mówiłam on mieszka u rodziców, ja mam tutaj rodzinę, córka zajmują się moi rodzice albo mój mąż z którym się rozstałam. Nie wiem jak to będzie. Nawet jak byśmy zamieszkali to nie mam żadnej pewności że nie wzdycha do niej już. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milagros

Najrozsądniej będzie zapytać go o te plany. Nikt z nas nie zgadnie co on ma w głowie. Po co masz sobie robić nadzieję. Lepiej od razu wiedzieć na czym stoisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagna

Naraxie nie chcę go pytać by go nie zrazić. Naraxie się spotykamy by lepiej się poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Milagros ma rację. Jeżeli będziesz miała go na codzien, będzie Twój,   a jak będziecie na odległość to on odejdzie do niej i Tobie podziekuje. Czas i odwlekanie tej rozmowy działa na Twoją niekorzyść. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagna

Nie wiem co o tym myśleć. Pół roku daliśmy radę nawet z była jego w tle. To czemu mamy nie da rady na dłuższą metę jak jej już w jego życiu nie ma 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezpośredni do bolu

Czego oczekujesz? Oklasków czy współczucia? Nie znajdziesz go tu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karramba345

to nie chodzi o odleglosc, a o to, ze on kocha i teskni za tamta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagna

Nie zgodzę się z tym. Gdyby ją kochał i tęsknił byłby z nią a nie ze mną. Nie odszedł by od niej.  A odszedł więc????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karramba345

To nie on odszedl, tylko ona jak sie o zdradzie dowiedziala, to go wyrzucila. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowka

No wlasnie, to ona jak sie dowiedzial, to urwala kontakt. Sama to napisalas, ze caly czas do niej pisze,ze teskni, ze oglada jej zdjecia, ze prosi o nowe, ze sie z toba  nie spotyka. Ty slepa czy glupia jestes?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milagros

Jagna sam fakt że nie chcesz rozmawiać z nim o przyszłości już dobrze nie wróży. Podejrzewam że ty podświadomie wyczuwasz, że on się tej rozmowy boi. A boi się jej dlatego, że tej przyszłości nie planuje. Jezeli poznajesz mężczyznę który ma być tym docelowym, to uwierz mi komunikacja jest na takim poziomie, że nie ma tabu w rozmowach. Pół roku to wystarczająco dużo by podjąć decyzję odnośnie bycia razem. Dalej jest tylko oszukiwanie siebie i czekanie na mannę z nieba. Gdyby to był ten jedyny, to pewnie nie zadawałabyś tu pytań tylko była szczęśliwa obok niego. Dlatego porozmawiaj, gorzka prawda jest lepsza niż słodkie kłamstwo którymi jak widać potrafi karmic i ciebie i swoją partnerkę. Szkoda twojego czasu więc działaj. Jak nie ten to inny.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagna

Pisałam że od najpierw od niej odszedł. Zakończył związek i wyprowadził się od niej. Ale spotykał się z nią, pomagaj jej w domu , z zakupami, pracami przy domu. Wiem że kilka razy spali ze sobą bo ona go sprowokowała. On tego nie planował. Ale owszem, gdy pytała czy ja zdradził lub czy ma kogoś to mówił że nie ma. Gdy się dowiedziała o mnie to od razu tego samego dnia do niego zadzwoniła i powiem szczerze zachowała się na poziomie , bo powiedziała mi że już wie że ja zdradzał i okłamywał, nie nie miał do tego prawa , że mógł jej powiedziałem od razu to nie przeżywała by tak tego rozstania tylko dawno starała się ułożyć życie. Życzyła mu powodzenia i powiedziała że nie życzy sobie by do niej dzwonił lub jeździł. I to był koniec. Myślę że jemu też ulżyło że nie musi już się ukrywać przed nią , że nie musi jej kłamać. Jak pytam o przyszłość to mówi że czas pokaże. Że nie wie. Że ma tam dziecko, rodziców itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagna

Owszem pisał do niej , oboje pisali, że tęskni za nią, zeby mu wysłała zdjęcia piersi itd, że gdyby mógł cofnąć czas to by go cofnął i wtedy wszytko było by inaczej, że nigdy by jej nie zostawił. Najbardziej mnie zabolało że w maju gdy ona była na wczasach a on wrócił odemnie to pisali że sobą cały czas,i bardzo często dzwonił do niej , nawet na video. Z tych rozmów wynikało że zastanawiał.sie nad powrotem do niech ale chyba zaś się pokłócili i dał se spokój. Napisał że ją kocha, że myśli o niej czasem, wspomina ja, że się czasem nad tym wszystkim zastanawia, że jest mi zle sam z sobą, pytał jej czy coś potrzebuję, czy jej w czymś pomóc. Napisał.jej że ją kocha, ale zaraz po tym napisał że mówił to w emocjach i czuje jedynie do niej pociąg fizyczny. Potem pisał że chxe ja zobaczyć, że ona jest jak narkotyk dla niego. Co mam zrobić.? A teraz po tym , jak się dowiedziała to jest  tyg , jest zero kontaktu. Może sobie odpuściła i on ja też.  Bo on też do niej nie dzwoni, nie pisze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagna

Sorry, trzy tygodnie temu urwała z nim.kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Macho

Nie jest z nią, tylko z tobą... raz w miesiącu to faktycznie z tobą, stara baba a głupia jak nastolatka! Oszczędności mu wyślij i przepisz mieszkanie, może się pies skusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 4.06.2019 o 15:47, Gość Jagna napisał:

Dlaczego mam być francowata. Gdyby on nie chciał to by od niej nie odszedł. On mówił że ona była jego wielką miłością, w SMS do niej wyczytałam że on jej pisze że jest miłością jego życia, ale dlaczego w takim razie odszedł od niej i syna dla kobiety która ledwo znał. Widać az tak jej nie kochał. Czemu mam się czuć winna . 

 

A gdybyś Ty miała jakieś zasady i nie była desperatka to nigdy byś nie uwodziła zajętego! Kobiety madre, z klasa takich omijają szerokim lukiem aleTy klasy nie masz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 godzin temu, Gość Jagna napisał:

Owszem pisał do niej , oboje pisali, że tęskni za nią, zeby mu wysłała zdjęcia piersi itd, że gdyby mógł cofnąć czas to by go cofnął i wtedy wszytko było by inaczej, że nigdy by jej nie zostawił. Najbardziej mnie zabolało że w maju gdy ona była na wczasach a on wrócił odemnie to pisali że sobą cały czas,i bardzo często dzwonił do niej , nawet na video. Z tych rozmów wynikało że zastanawiał.sie nad powrotem do niech ale chyba zaś się pokłócili i dał se spokój. Napisał że ją kocha, że myśli o niej czasem, wspomina ja, że się czasem nad tym wszystkim zastanawia, że jest mi zle sam z sobą, pytał jej czy coś potrzebuję, czy jej w czymś pomóc. Napisał.jej że ją kocha, ale zaraz po tym napisał że mówił to w emocjach i czuje jedynie do niej pociąg fizyczny. Potem pisał że chxe ja zobaczyć, że ona jest jak narkotyk dla niego. Co mam zrobić.? A teraz po tym , jak się dowiedziała to jest  tyg , jest zero kontaktu. Może sobie odpuściła i on ja też.  Bo on też do niej nie dzwoni, nie pisze. 

Co masz zrobić? Zostawić go wkońcu bo widać jak teskni i kocha tamta! Za grosz honoru nie masz desperatko! Znając takie jak Ty to jeszcze będziesz go błagać na kolanach żeby nie odchodził 😂😂😂 żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 godzin temu, Gość Jagna napisał:

Nie zgodzę się z tym. Gdyby ją kochał i tęsknił byłby z nią a nie ze mną. Nie odszedł by od niej.  A odszedł więc????

Hahaha co za durna baba! Przecież to ona z nim zerwała jak się dowiedziała o zdradzie, gdyby mu wybaczyła to w sekundę by do niej poleciał a Ciebie kopnalby w d...e!!! Jesteś jego zapchajdziura a o tamtej marzy, wprost jej wyznaje uczucia a Ty się oszukujesz ze jej nie kocha, taaa wmawiaj sobie dalej ...ko 😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagna

Czytaj z zrozumieniem! On odszedł od niej w listopadzie. Odszedł.i wyprowadził się od niej. Ona chciała by wrócił bo nie wiedziała że on spotyka się ze mną. Przez ten czas on spotykał się z nią czasem , ale nie często, potem w maju gdy ona się dowiedziała że ja zdradził i jest ze mną to zesrwala kontakt . Ale to on odszedł od niej i jasno jej to powiedział. Pokazał.mi wiadomości do niej w których definitywnie kończy związek. To był 1 listopad. Przez pół roku się spotykali tylko. Ona zerwała kontakt jak się o mnie dowiedziała bo myślała cały czas że on nie ma nikogo i wierzyła mu że jej nie zdradził.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Jagna napisał:

Czytaj z zrozumieniem! On odszedł od niej w listopadzie. Odszedł.i wyprowadził się od niej. Ona chciała by wrócił bo nie wiedziała że on spotyka się ze mną. Przez ten czas on spotykał się z nią czasem , ale nie często, potem w maju gdy ona się dowiedziała że ja zdradził i jest ze mną to zesrwala kontakt . Ale to on odszedł od niej i jasno jej to powiedział. Pokazał.mi wiadomości do niej w których definitywnie kończy związek. To był 1 listopad. Przez pół roku się spotykali tylko. Ona zerwała kontakt jak się o mnie dowiedziała bo myślała cały czas że on nie ma nikogo i wierzyła mu że jej nie zdradził.

 

I co z tego? Może mu sie wydawalo ze cos poczuł do Ciebie i do niej juz nic nie czuje ale szybko się zorientował ze to błąd, bo nadal ja kocha. Jednak ona juz wiedziała o zdradzie i było za późno. Gdyby mu wybaczyla polecoalby do niej od razu!!! Pol roku spotykał się z nią za Twoimi plecami i próbował ja odzyskać! Ja pier...e za grosz honoru nie masz ze jeszcze z nim jesteś!!!! Dawno nie widzialam tutaj takiej DESPERATKI BEZ ZASAD jak ty! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Jednak dowcipy o poziomie inteligencji w policji chyba nie są przesadzone 😄 Ty autorko jesteś tak głupia, że aż boli. Jakie on z tobą jest? On z tobą nie jest, on tylko z tobą sypia czasem. Gość leci na dwa fronty, jest dupkiem, a Ty latasz za nim jak wariatka jakaś. Współczuję twojemu dziecku takiej matko, serio. Zapytaj swojego lubego o plany względem ciebie to się szybko przekonasz jak on to widzi, naiwniaczko. Najpierw świadomie uwodzisz zajetego faceta, a teraz oczekujesz dobrych rad? Zastanów się nad sobą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagna

Dlaczego mnie oceniacue? Może jej nie kochał?może nie był szczęśliwy a wcześniej nie mial motywacji by zakończyć to. Wiem że rozchodzili się i schodzili się rogularnie raz w miesiącu. Może on teraz jest szczęśliwy , ze mną. Może teraz otworzył oczy dopiero. Gdyby był z nią szczesliwy to skończył by ten związek i odszedł.do mnie? Raczej nie. Moze to ja będę ta jego jedyną???  Wczoraj do mnie przyjechał. Na trzy dni. Jedziemy nad morze. Czy poświęciłby się tak , jadąc tak daleko gdyby nic nie czuł? Gdyby mu na mnie nie zależało? Od tamtej nawet tel przy mnie nie odbierał . On z nią się rozstała powtarzał. Ona chciała go odzyskać ale on kategorycznie powiedział że nie i wszystkie relacje chcę z nią skończyć. To ona się pchała mu do łóżka . On jej dawno mówił że nic już nie czuje do niej, a SMS które pisali to jeszcze sentymenty jakieś których teraz już nie ma. Od trzech tygodni się nie odzywa do niej. Jest ze mną od wczoraj, czy pokonywał by taka drogę gdyby nic nie czuł? Ona jest na miejscu, walczyłby o nią gdy by chciał, a nawet nie rozmawiają. To o czymś świadczy prawda?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ta prowokacja jest już nudna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagna

Myśl co chcesz. Każdy ma swoje problemy. Dla kogoś to ściema, dla kogoś innego to problem z którym nie wie jak sobie poradzić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc jasnowidz

Sorry, ale sama pidalas, ze on teraz niedawno pisal jak za nia teskni, chcial nowe zdjecia. Sama sobie odpowiedz czy on ja kocha. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gosc jasnowidz napisał:

Sorry, ale sama pidalas, ze on teraz niedawno pisal jak za nia teskni, chcial nowe zdjecia. Sama sobie odpowiedz czy on ja kocha. 

Dokladnie a teraz niby ze odworotnie, on nie chce a ona za nim lata 😂. Co chwilę cos innego piszesz. Albo to prowokacja albo on Ci bajeczki sprzedaje ze niby już jej nie chce tylko ona się dobija do niego hahaha jeśli w to wierzysz to jesteś megaglupia 😂😂😂. Dawno nie widziałam tutaj takiej desperatki! Bijesz rekordy naiwności i braku szacunku do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagna

Dlatego pytam.was, o poradę. Ja nie mam z kim o tym porozmawiać.  Z rodzicami? Znajomych z pracy mam pyatc? Kocham go, poprostu. Jesteśmy razem, jeździ do mnie, dzwonilmy do siebie kilka razy dziennie, rozmawiamy przez Skype, piszemy. Wiem.ze tęskni za mną. Moze on potrzebuje więcej czasu. Może z czasem o nie zapomni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×