Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaIvinka

Czy na terapii małżeńskiej wyda się zdrada?

Polecane posty

Gość MaIvinka

Zdradziłam męża. Zakochałam się w innym mężczyźnie, ale nie potrafię odejść ze względu na dzieci. Mój mąż o niczym nie wie (ale nie jest idealny, i ma swój wkład w to, że dopuściłam się zdrady). Widzi, że mamy kryzys i chce iść na terapię dla małżeństw. A jak boję się, że na tej terapii wyda się, że miałam romans. Czy jest sens tam iść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaIvinka

Nikt nie był ma terapii małżeńskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jeżeli masz wszystkie cechy człowiecze to psychicznie i tak powiesz o romansie. To że się nie wyda to pobozne życzenia zdradzaczy a jeżeli tak jest to żadkość przy spełnieniu szeregu warunków prawie niemożliwych. Opisywano na portalach o zdradach sytuacje gdzie nawet po 30 latach wydawało sie robiąc ruinę z małżenstwa a piekło zdradzaczowi. To że mąż mówi o psychologu to zapewne preludium do tego co wie i jeszcze podejrzewa. Niektórzy czekają na ukorzenie zdradzacza mając nadzieje że po silnej z jego strony ,,naprawie" da się uratować związek. Może mąż nie dowie się bepośrednio o twoich zdradach , oszustwach, kłamstwach, manipulacjach ale psycholog od razu się zorientuje = poczytaj sobie o schematycznosci zdrady , wiem że przy twoim zauroczeniu to trudno zrozumieć ale jak ci przejdzie i zobaczysz zgliszcza związku ( nawet jak się nie wyda to i tak są zgliszcza do nieodratowania) będziesz wstanie zobaczyć jak skrzywdziłaś siebie, mężą, dzieci, dalszą rodzinę i kochanka też. W zasadzie dlaczego nie powiesz prawdy i nie odejdziesz ( taka prawda ) , zachowaj resztki godnosci . Trochę poboli, trochę zmieni twoje życie ale będziesz wolna i z kochankiem bedziesz mogła ..... bo z mężem tylko będzie gorzej = najpierw emocjonalne odsunięcie, potem fizyczne, wyszukiwanie negatywnych cech przy gloryfikacji popychacza, awantury o byle co, irytacja że np. żle położył widelec, włączył ten program, jest uśmiechnięty, jest smutny aż do pogardy dla człowieka którego kiedyś kochałaś i wyszłaś za niego. Dla ciebie nie ma powrotu na łono rodziny takiej prawdziwej, kochającej i miłującej , jesteś skażona = odejdz i nie rań daj mu wolność również w wyborze . To naprawdę smutne ale ty tego nie rozumiesz i nie zrozumiesz ( egoizm ) dopuki motylki nie opadną ( min 2 lata ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Terapia nie jest spowiedzią tylko na terapii zdobywa się wiedzę wskazuwki jak postępować w przyszłości by unikać konfliktów i rozwiązywać problemy przyszłe a nie wydarzenia z przeszłości.

Terapia to reset zaczyna się wszystko od nowa wszystkie błędy się kasuje po to idzie się na terapię .

Terapia to wspólny start od nowa daje sobie czas 6 miesięcy nie podejmuje się żadnych wiążących decyzji i po pół roku siada się i patrzy co udało się wspólnie osiągnąć a co trzeba jeszcze poprawić ewentualnie poprawić .

I znowu pół roku pracuje się na określonych schematach i patrzy co przez te pół roku się osiągnęło i poprawia następne rzeczy 

I tak 2 lata trwa dobra terapia po dwóch latach podejmuje się decyzję 

Jezeli jest dobra wola w ciągu 2 latach da się naprawić najgorsze upadające związki znam około kilkunastu takich które się naprawiły trzeba tylko dobrego speca znaleźć nie mała rolę odgrywa wiara 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lkjhhhoo

Kobieta nie zdradza jeśli mąż jest ok,chyba że ma naturę dzi..ki ...ciesz się że w ogóle chce iść na terapię bo są tacy którzy rozrabiają całe życie i ani myślą o wierze ani o terapii a potem się dziwią że kobiety zdradzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaIvinka

Mąz nie był ok. Nie jestem zimną suką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela

Do poradni psychologicznej idzie się po pomoc. U nas sytuacja wyglądała beznadziejnie - myślałam, że mąż mnie zdradza. Z czasem wpędziłam się w dziwną obsesję na tym punkcie i życie rodzinne zaczęło się walić. Nie byłam w takiej sytuacji jak Twoja, ale nam bardzo pomogli specjaliści z poradniacentrum. pl  (Warszawa). Terapia jeszcze trwa ale poprawa jest znacząca. Pamiętaj, że w poradni nikt nie ma na celu zaszkodzić. Jeśli tylko masz odrobinę dobrej woli do walki o małżeństwo - warto! Jeśli nie wiesz jak postąpić w takiej sytuacji, to umów się na pierwszą wizytę sama i opowiedz o problemie z jakim się borykasz. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli terapia ma być skuteczna, to raczej się wyda. Oczywiście można sprzedać tą historię jako romansik platoniczny, ale nie wiadomo czy to przejdzie. Psychologi niejedno widziały i niejedno zwąchają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×