Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Patka7771

Koleżanki w związku

Polecane posty

Gość Patka7771

Cześć dziewczyny. Szukam porady. Jestem z narzeczonym 4 lata, rok do ślubu a ja mam pewne obawy. Na początku naszego związku mój facet miał wiele koleżanek itp. Wkurzalo mnie strasznie gdy widziałam jak z nimi pisze itp. Widziałam smsy jak umawial się z nimi na imprezy, czasem nawet te, na które jeździliśmy razem. Oczywiście wtedy nigdy nie było sytuacji że mnie zostawił i poszedł do innej, wiem że tego bym nie zniósla.Mysle że jak jeździł na imprezy sam to nic z nimi nie było bo pewnie bym się dowiedziała od jakiegoś wspólnego znajomego. Porozmawialam z nim o tym i po nie całym roku on przestał się z nimi kontaktować, żadnego pisania czy spotkania. Miałam jednak ostatnio pewne leki co do tego ślubu, jestem bardzo zazdrosna i przejrzałam mu telefon. Oprócz wiadomości takich zwykłych typu co tam itp. Znalazłam jak pisał na początku naszego związku do innych czy się spotkają na imprezie, że szkoda że jej nie będzie bo by sobie potanczyli. A do innej wysłał swoje zdjęcie jak jest wystrojony w koszuli, ona odesłała mu swoje i on wysłał jej buziaka i tyle. Było to po 3 tygodniach naszego związku i nie wiem co teraz zrobić. Niby po tej fazie "docierania" i rozmowach że tego sobie nie życzę czyli jakieś pół roku nic nie było takiego, albo poprostu o tym nie wiem. Przyznalam mu się że miałam pewne obawy i przejrzałam mu telefon, powiedział że nigdy mnie nie zdradził, że tylko czasem napisał do kogoś, ale jak mi nie pasowało to przestał ale ja nie wiem czy mu wierzyc. Nie wiem czy jest sens kończyć wszystko przez coś takiego, coś co się wydarzyło 4 lata temu ale nadal mnie to boli bo traktuje to jak ewidentny podryw. Poradzcie coś bo wariuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To zwykły kobieciarz ,zawsze będzie flirtowal z innymi bo ma taka potrzebę a po latach Cie zdradzi (o ile juz nie zdradził, a co miał powiedzieć? Przecież wiadomo ze się nie przyzna). Intuicja dobrze Ci podpowiada, nie powinnas wychodzić za niego za maz bo predzej czy pozniej bedziez miała rogi do sufitu... Tacy faceci się nie zmieniają ( i ZAWSZE mówią ze to tylko koleżanki taaa) oni co najwyżej jakis czas ukrywają swoje prawdziwe oblicze a potem wychodzi szydło z worka. Ten facet od początku cos kręcił, w pierwszych tyfodnich związku to powinien być wparzony w Ciebie jak w obrazek i tylko w Ciebie! A on juz zaczynał flirtować z innymi. Tak się nie zachowuje zakochany facet! Przyznając my się ze grzebalas mu w telefonie popełniłas błąd bo teraz tylko ze wszystkim lepiej będzie się kryl i założy hasło zapewne, noi powiedział to co chciała usłyszeć żeby Cie udobroochac- każdy tak gada. Faceci to swietni klamcy. Jesli teraz masz obawy to po ślubie będzie tylko gorzej. Wiele naiwnych kobiet przez to przechodziło (myslaly ze misio- babiarz sie zmieni dla nich a,,zmienil sie" najwyzej na chwile) i ostatecznie przekonywaly się ze nie warto z kimś takim się wiązać. Nigdy nie bedziesz miec pewności co do jego wierności. Nie ma sensu tego ciągnąć, takiemu ufac nie można! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobietyyy

Jezu odpuść i żyj:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×