Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ŻYCIE JEST JEDNO

Który dwudziestoparolatek waszym zdaniem lepiej wykorzystuje ŻYCIE?

Polecane posty

Gość ŻYCIE JEST JEDNO

1) Ten, który ma dwadzieścia parę lat i znalazł partnerkę na stałe. Razem planują przyszłość, wspólne życie, mieszkanie, może rodzina, wspólne wakacje itd.. 

CZY

2) Ten, który ma dwadzieścia parę lat i często zmienia partnerki, co oznacza, że jego życie uczuciowe i seksualne jest o wiele bogatsze. Imprezy z kobietami o różnych temperamentach. 

 

Bo ja powoli dążę do 1), ale mam wrażenie, że marnuję młodość, bo tylko tryb życia 2) daje wspomnienia na starość.

 

Życie jest jedno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żałuje, że w drugim aspekcie będę wspominał pustkę (wiele się na to złożyło), do 1 nie dążę. Natomiast - każdy ma inne priorytety, jeden dąży do 1, drugi do 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Każdy robi to co chce. Jak można to porównywać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poza tym autor zakłada, że będąc w stałym związku siedzi się w domu, a skaczać z kwiatka na kwiatek zbiera się wspomnienia. Niby jakie? Jak odwrócisz człowieka do góry nogami to wyglądamy bardzo podobnie! Wspomnienia to przeżycia, poznawanie ludzi (niekoniecznie przez łóżko), wyjazdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMMsa
28 minut temu, marcin_wawa napisał:

Żałuje, że w drugim aspekcie będę wspominał pustkę (wiele się na to złożyło), do 1 nie dążę. Natomiast - każdy ma inne priorytety, jeden dąży do 1, drugi do 2.

A ty jaki masz priorytet? Samotność? Brak codziennego seksu?

8 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

żaden, bo oboje zxamiast skupiać się na życiu, skupiają się na związku lub związkach i na niczym innym

każdy w życiu dąży do związku, znajdź kogoś kto nie

 

5 minut temu, KermitZaba napisał:

Napisałem coś podobnego, ale mi ocenzurowało, bo trochę zbyt dosłownie zacząłem opisywać  te tzn. "czerpanie" z życia rozumiane przez kontakty seksualne z innymi ludźmi.

Przepłynięcie Bałtyku wpław to wyczyn, który można wspominać będąc starym wraz z wnukami. Jednemu Polakowi się udało.

ale ten co przepłynął ma kobiete, nie jest sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, KermitZaba napisał:

Napisałem coś podobnego, ale mi ocenzurowało, bo trochę zbyt dosłownie zacząłem opisywać  te tzn. "czerpanie" z życia rozumiane przez kontakty seksualne z innymi ludźmi.

Przepłynięcie Bałtyku wpław to wyczyn, który można wspominać będąc starym wraz z wnukami. Jednemu Polakowi się udało. 

Udany seks z 11/10 też chyba będzie się dobrze wspominać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość MMMsa napisał:

każdy w życiu dąży do związku, znajdź kogoś kto nie

tak jak każdy dąży do tego, żeby mieć dach nad głową i jedzenie w lodówce. Częste przeprowadzki i zmiany lodówek nie sprawią nagle, że będziesz miał co wspominać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

tak jak każdy dąży do tego, żeby mieć dach nad głową i jedzenie w lodówce. Częste przeprowadzki i zmiany lodówek nie sprawią nagle, że będziesz miał co wspominać

Dlaczego niby nie? Różnorodność miejsc zamieszkania i mnogość lodówek to jednak wiele wspomnień. Rozumiem że niektórzy dążą w życiu jedynie do związku i dla nich życie jest nieatrakcyjne samo w sobie gdy nikogo nie mają ale na litość wasz światopogląd nie jest jedynym słusznym. Każdy kto żyje jak chce wykorzystuje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość MMMsa napisał:

A ty jaki masz priorytet? Samotność? Brak codziennego seksu?

Po prostu gdy widzę laskę o określonych proporcjach ciała, z reguły przyznam - 17-20 l, o dziwo starsze ZWYKLE jakoś się w ten schemat nie wpisują (czyżby kwestia żywienia pokoleń powojennych i wpływ na potomstwo? na pewno ludzie są wyżsi, toteż i dziewczyny /kobiety mogą być krąglejsze, bardziej proporcjonalne), to czuję, że coś mnie omija (lub raczej ominęło, bo na seksualno-interpersonalnych falach nie potrafię nadawać), mimo, iż w ogólnych relacjach interpersonalnych rozwinąłem się w stosunku do dawnych lat. Nie tyle sam seks, to jakaś taka " fizyczna estetyka", plus przeświadczenie, że w młodości można było zaszaleć. Dziś już po ćwierćwieczu i raczej świat nie zaskakuje, brak chęci na szaleństwa - świat został odczarowany wraz z końcem młodości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dlaczego niby nie? Różnorodność miejsc zamieszkania i mnogość lodówek to jednak wiele wspomnień. Rozumiem że niektórzy dążą w życiu jedynie do związku i dla nich życie jest nieatrakcyjne samo w sobie gdy nikogo nie mają ale na litość wasz światopogląd nie jest jedynym słusznym. Każdy kto żyje jak chce wykorzystuje życie.

Nie rozumiesz. W tym temacie nie ma nic o wykrzystywaniu życia. To czy z życia będziesz korzystał zależy od tego co robisz z każdym jego aspektem. Można mieć masę fajnych wspomnień będąc w stałym związku, można mieć masę fajnych wspomnień mając dużo partnerów. Podobnie można być nudziarzem bez żadnych wspomnień  w obu przypadkach. To, czy ktoś korzysta z życia nie zależy od tego z iloma osobami uprawiał seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

Nie rozumiesz. W tym temacie nie ma nic o wykrzystywaniu życia. To czy z życia będziesz korzystał zależy od tego co robisz z każdym jego aspektem. Można mieć masę fajnych wspomnień będąc w stałym związku, można mieć masę fajnych wspomnień mając dużo partnerów. Podobnie można być nudziarzem bez żadnych wspomnień  w obu przypadkach. To, czy ktoś korzysta z życia nie zależy od tego z iloma osobami uprawiał seks.

Rozumiem wszystko. Bycie nudziarzem nie ma nic do wspomnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Jajko Pisanka napisał:

jeżeli jesteś nudny i masz nudne życie to nie będziesz miał wspomień wartych uwagi

To jest twoje zdanie. Punkt widzenia nudziarza może być zupełnie inny. Dla niego podrapanie się po dupie leżąc na kanapie będzie wspomnieniem wartym uwagi po 10 latach . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, KermitZaba napisał:

Zgadzam się, niektórzy mogą po prostu potrzebować mniej albo innych stymulacji. Teoretycznie siedzenie przed komputerem i pisanie na nim rzeczy może być nudne, a w praktyce ktoś przed tym komputerem może pisać skrypt by się z powodzeniem włamać na konto  FB Zuckerberg, a potem to mieć wspomnienia do końca życia.

Romans zaczyna się rozkręcac 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalee

Dziwne myślenie z tymi wspomnieniami poprzez zwykłe zaliczanie kobiet. Przygody mi się zawsze kojarzyły bardziej z podróżami, odkrywaniem świata i ludzi, próbowaniem nowych rzeczy (surfing, nurkowanie, loty paralotnią itp.), nauką czegoś nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalee

Uważam, że jak już wybiera się drogę zaliczania to chociaż takie międzynarodowe i międzyrasowe xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×