Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy ktoś uzna żądania mojej byłej ?

Polecane posty

Gość Gość

Chodzi o to, że krótko po naszym rozstaniu moja była dowiedziała się, że jest ze mną w ciąży bliźniaczej, niedawno urodziła i ja od razu zrobiłem testy DNA z których jednoznacznie wynika, że jestem ojcem tych dziewczyn, więc pozostała nam kwestia alimentów, ona zaproponowała 1tys zł ja na początku myślałem, że 1tys zł na dwie, ale szybko powiedziała, że 1tys zł na jedną w sumie 2tys zł no ja ze swojej strony proponowałem 600zł na jedną, bo uważam, że co jak co, ale chyba 5tys zł nie wyda na dwoje dzieci no  bo tak (2tys zł moich alimentów 2tys zł ona musi dołożyć, bo 50% utrzymania no i jeszcze dostanie 500+) razem 5tys zł ona i tak przyzwoicie zarabia, więc nie sądzę, żeby brała dla siebie kasę, więc mam pytanie czy ktokolwiek może uznać jej żądania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Przy dwóch tysiącach na dwoje dzieci byś musiał mieć na umowie że zarabiasz minimum te 4tyś na ręke - netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

przecież jak zarabiasz dajmy na to 2500zł na rękę to niemożliwe jest by płacić np. 1000zł miesięcznie bo z czego będziesz żył ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
6 godzin temu, Gość Gość napisał:

ona musi dołożyć, bo 50% utrzymania no i (...) nie sądzę, żeby brała dla siebie kasę, 

Słyszałeś że jest równouprawnienie. Jakie ona ma zarobki? Jakie ona ma wykształcenie? Gdzie mieszka? Czy na swoim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dziecko 4 lata płacę 600 zł. Kwota kosztów utrzymania dziecka została bardzo ładnie wyliczona przez Sąd Apelacyjny. Chcieć to jedno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość gość napisał:

przecież jak zarabiasz dajmy na to 2500zł na rękę to niemożliwe jest by płacić np. 1000zł miesięcznie bo z czego będziesz żył ?

Tylko, że ja zarabiam ponad 8tys zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość Jan napisał:

Słyszałeś że jest równouprawnienie. Jakie ona ma zarobki? Jakie ona ma wykształcenie? Gdzie mieszka? Czy na swoim?

Ona zarabia około 6tys zł więc przyzwoicie. Mieszka na swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majkin

Zarabiasz ponad 8 ,ale na pit ile masz wpisane ? Wałcz o jak najmniej ,a możesz zawsze dać od siebie coś . Gorzej gdy będziesz chciał obniżyć wysokie alimenty ,długa droga wtedy . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o taaaak :D

Matka nie daje 50%, bo ona z dziećmi mieszka i się nimi zajmuje na co dzień. Więc coś ci sie kolego pomyliło.

1000 zł na jedno dziecko jest jak najbardziej realne.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 godzin temu, Gość o taaaak :D napisał:

Matka nie daje 50%, bo ona z dziećmi mieszka i się nimi zajmuje na co dzień. Więc coś ci sie kolego pomyliło.

1000 zł na jedno dziecko jest jak najbardziej realne.

 

Widziałaś/widziałeś postanowienie Sądu na oczy czy zmyślasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hmm... W takiej sytuacji jak ta twoja ta chyba najlepiej będzie wtedy, jeśli od razu pójdziesz do jakiegoś prawnika i przedstawisz swoje spojrzenie na tę sprawę oraz żądania od matki swoich dzieci, ale z drugiej strony 1000 na dziecko to nie jest jakoś szczególnie bardzo dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 11.06.2019 o 13:14, Gość Majkin napisał:

Zarabiasz ponad 8 ,ale na pit ile masz wpisane ? Wałcz o jak najmniej ,a możesz zawsze dać od siebie coś . Gorzej gdy będziesz chciał obniżyć wysokie alimenty ,długa droga wtedy . 

No jeżeli chodzi o zarobki to nie mam w dokumentach urzedowych wpisanej nieprawdy, więc mam wpisane dokładnie tyle ile zarabiam.  Co do niższych alimentów ja zaproponowałem 600zł myślę, że to w sam raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 11.06.2019 o 13:23, Gość o taaaak 😄 napisał:

Matka nie daje 50%, bo ona z dziećmi mieszka i się nimi zajmuje na co dzień. Więc coś ci sie kolego pomyliło.

1000 zł na jedno dziecko jest jak najbardziej realne.

 

No dobrze, ale nie uwierzę, że utrzymanie niemowlaka kosztuje 2500zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 12.06.2019 o 10:16, waneszka napisał:

hmm... W takiej sytuacji jak ta twoja ta chyba najlepiej będzie wtedy, jeśli od razu pójdziesz do jakiegoś prawnika i przedstawisz swoje spojrzenie na tę sprawę oraz żądania od matki swoich dzieci, ale z drugiej strony 1000 na dziecko to nie jest jakoś szczególnie bardzo dużo

No moim zdaniem jest to bardzo dużo, bo z tego wynika, że ona na 1 dziecko będzie wydawać 2,5tys zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewaa
39 minut temu, Gość Gość napisał:

No moim zdaniem jest to bardzo dużo, bo z tego wynika, że ona na 1 dziecko będzie wydawać 2,5tys zł

A wiesz ile bierze opiekunka za godzinę przy dwójce malutkich dzieci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
59 minut temu, Gość Ewaa napisał:

A wiesz ile bierze opiekunka za godzinę przy dwójce malutkich dzieci??

Na razie to ona sama siedzi w domu z dziećmi, po za tym pytanie nie mające nic do rzeczy, ponieważ i tak z tymi dziećmi siedzą jej rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trakakaka

Żałujesz własnym dzieciom? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Co z tego że pomagają jej rodzice? Nie muszą. Opiekunka kosztuje, mleko, pampersy, ubrania, leki, lekarze, transport, rozrywka, zabawki, chrzciny, urodziny, meble, środki czystości, cała wyprawka, czynsz, prąd, gaz, woda. Można wymieniac dalej. 25% twoich zarobków to mało. Ja na miejscu twojej ex o ile się nie zajmujesz dużo dziećmi wnioslabym o 80%  kosztów utrzymania dzieci. Opieka też jest formą alimentacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dzieci mają żyć na takim poziomie jak rodzice. Chcesz na siebie 7 tys a na dzieci po 500?

Żart jakis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Co z tego że pomagają jej rodzice? Nie muszą. Opiekunka kosztuje, mleko, pampersy, ubrania, leki, lekarze, transport, rozrywka, zabawki, chrzciny, urodziny, meble, środki czystości, cała wyprawka, czynsz, prąd, gaz, woda. Można wymieniac dalej. 25% twoich zarobków to mało. Ja na miejscu twojej ex o ile się nie zajmujesz dużo dziećmi wnioslabym o 80%  kosztów utrzymania dzieci. Opieka też jest formą alimentacji. 

Plus wakacje, potem żłobek. Dobry żłobek to ponad 1000 mies, więc to co proponujesz to pół samego żłobka. 

Wakacje to też duży koszt. 

Wiesz ile wózek kosztuje? Bujaczek? Laktator? Dodałeś połowę. 

Poza tym piszesz ze jesteś ojcem,, tych dziewczyn,,? Żaden z ciebie ojciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Co z tego że pomagają jej rodzice? Nie muszą. Opiekunka kosztuje, mleko, pampersy, ubrania, leki, lekarze, transport, rozrywka, zabawki, chrzciny, urodziny, meble, środki czystości, cała wyprawka, czynsz, prąd, gaz, woda. Można wymieniac dalej. 25% twoich zarobków to mało. Ja na miejscu twojej ex o ile się nie zajmujesz dużo dziećmi wnioslabym o 80%  kosztów utrzymania dzieci. Opieka też jest formą alimentacji. 

No nie muszą masz rację, ale pomagają. Co do tych rzeczy, które wymieniłaś no to przecież ja chce dawać 600zł ona 600zł to razem już 1200 do tego 500+ i już jest 1700zł/miesiąc więc to chyba nie jest jakoś mało ? Chyba mało kto wydaje na jedno dziecko aż 1700zł zwłaszcza, że sam znam ludzi, którzy zarabiają w granicach 2-3tys zł i mają dzieci, więc gdyby oni wydawali na jedno dziecko 1700zł to chyba nie mieli by co  sami do garnka włożyć, ja sam zresztą pochodzę z bardzo ubogiej rodziny, jeżeli coś chciałem to musiałem sam na to zapracować, gdybym wtedy dostawał te 1700zł to nie musiałbym tego robić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Dzieci mają żyć na takim poziomie jak rodzice. Chcesz na siebie 7 tys a na dzieci po 500?

Żart jakis

Nie po 500 tyko po 600 co w sumie daje na miesiąc 1700zl. Co do moich rzekomo 7tys zł to powiem tak jeżeli przyszłoby ci żyć w dużym mieście i placić ratę kredytu za mieszkanie w wysokości 2-2,5tys zł przez 30 lat to zapewniam cię zmieniłabyś zdanie, że to tak dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Plus wakacje, potem żłobek. Dobry żłobek to ponad 1000 mies, więc to co proponujesz to pół samego żłobka. 

Wakacje to też duży koszt. 

Wiesz ile wózek kosztuje? Bujaczek? Laktator? Dodałeś połowę. 

Poza tym piszesz ze jesteś ojcem,, tych dziewczyn,,? Żaden z ciebie ojciec

Tak wiem, że to wszystko kosztuje, dlatego uważam, że te 1,7tys zł które będzie miała na utrzymanie dziewczyn spokojnie jej wystarczy (600 ode mnie 600 od siebie i 500+) a co do żłobka to jej rodzice spełniają na razie taką funkcję i jakoś nie widzę, żeby coś się w tym kierunku zmieniło. Wakacje ? Przecież one są niemowlakami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie po 500 tyko po 600 co w sumie daje na miesiąc 1700zl. Co do moich rzekomo 7tys zł to powiem tak jeżeli przyszłoby ci żyć w dużym mieście i placić ratę kredytu za mieszkanie w wysokości 2-2,5tys zł przez 30 lat to zapewniam cię zmieniłabyś zdanie, że to tak dużo.

Place ratę za dom. Warszawę uważam za spore miasto i nie zmieniam zdania. Wydaję grubo ponad 2000 na KAŻDE dziecko bo sam żłobek to 1300 za 1 dziecko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Tak wiem, że to wszystko kosztuje, dlatego uważam, że te 1,7tys zł które będzie miała na utrzymanie dziewczyn spokojnie jej wystarczy (600 ode mnie 600 od siebie i 500+) a co do żłobka to jej rodzice spełniają na razie taką funkcję i jakoś nie widzę, żeby coś się w tym kierunku zmieniło. Wakacje ? Przecież one są niemowlakami. 

Jak jadę z niemowlakiem na wakacje to nocleg i paliwo też kosztują. Nikt mi nie da bo mam niemowlaka. Zresztą zaraz przestaną być niemowlakami a koszty rosną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

a co do żłobka to jej rodzice spełniają na razie taką funkcję i jakoś nie widzę, żeby coś się w tym kierunku zmieniło.

A może ona im za to płaci albo chce. Jesteś jakiś odrealniony. Dzieci kosztują. Dużo kosztują. Twoje dzieci to ty płacisz a nie dziadkowie swoim czasem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Place ratę za dom. Warszawę uważam za spore miasto i nie zmieniam zdania. Wydaję grubo ponad 2000 na KAŻDE dziecko bo sam żłobek to 1300 za 1 dziecko 

No to jak mieszkasz w dużym mieście to tym bardziej nie rozumiem pisania, że 6tys zł to ma być rzekomo dużo. Zwłaszcza jak się mieszka samemu bo jak z kimś to wszystkie koszta lecą na pół. Ona na żłobek wydaje 0zl bo jak już pisałem jej rodzice wszystko robią, więc 1,7tys zł na dziecko nie jest czymś złym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Jak jadę z niemowlakiem na wakacje to nocleg i paliwo też kosztują. Nikt mi nie da bo mam niemowlaka. Zresztą zaraz przestaną być niemowlakami a koszty rosną. 

Kosztują, ale z niemowlakiem raczej nie jedzie się na wakacje. Po za tym z tego co wiem wakacje są tylko dodatkiem, to nie jest rzecz niezbędna do życia dziecka, a alimenty mają zapewnić podstawowe potrzeby, więc raczej nie można wysokich alimentów argumentować drogimi wakacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A może ona im za to płaci albo chce. Jesteś jakiś odrealniony. Dzieci kosztują. Dużo kosztują. Twoje dzieci to ty płacisz a nie dziadkowie swoim czasem. 

Pierwszy raz słyszę zeby córka płaciła swoim rodzicom za to żeby zostały z wnukami. Po za tym jej rodzice mają dużo czasu wolnego bo oboje na emeryturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A twoi rodzice dlaczego się wnuczkami nie zajmują po równo z tamtym i dziadkami???

Jak kasa po połowie to I opieka po połowie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×