Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy rzeczywiście tak jest że ciało 30latki będzie wyglądało gorzej, będzie bardziej nalane od ciała 20tki mimo że ważą identyczną ilość kg i uprawiają tyle samo sportu?

Polecane posty

Gość gość

czy to prawda? a ja głupia sie łudziłam ze jak pozostane przy swoich zwyczajnych nawykach i nadal bede  cwiczyła raz lub dwa w tygodniu to ciało nadal bedzie fajne. niestety u mnie nie jest. wybiło mi uda bardziej i brzuszek pod 30tkę, zastanawiam sie tylko czy to wina wieku, ciąży (już jestem 3 lata po porodzie) czy o co chodzi. Niewiele zmieniłam nawyki żywieniowe. Zawsze jadłam troche słodyczy a teraz wszystko sie od razu odkłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gref

Moja siostra jest trenerem personalnym. Ma 34 lata. Przed ciazami cialo boskie, umoisnione. Pierwsze dziecko urodzila w wieku 31 lat i juz 4mce po porodzie cialo bomba. Drugie urodzila w wieku 33 lat i tez 4 mce po porodzie cialo super, choc juz nie idealne. Zreszta niedlugo wraca do sportu i przypuszczam, ze niejedna 20stka wyglada od niej gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa

Z wiekiem u kobiety gospodarka hormonalna sie zmienia i pewnie przez to trudniej zachowac ladna skore i jedrne cialo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gref napisał:

Moja siostra jest trenerem personalnym. Ma 34 lata. Przed ciazami cialo boskie, umoisnione. Pierwsze dziecko urodzila w wieku 31 lat i juz 4mce po porodzie cialo bomba. Drugie urodzila w wieku 33 lat i tez 4 mce po porodzie cialo super, choc juz nie idealne. Zreszta niedlugo wraca do sportu i przypuszczam, ze niejedna 20stka wyglada od niej gorzej.

Ok ale nie mówimy tu o zawodowych sportsmenkach czy trenerkach personalnych. Mówimy o zwykłych " " w tym sensie kobietach, że nie ćwiczą zawodowo i co chwila, lecz raz w tygodniu np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Różnie z tym jest. Ciało i skóra nastolatki czy 20 jest bardziej jedrna, nawilzona, a po 30 juz dojrzała. Porod tez zmienia wygląd ciała, proporcje sie zmieniają, hormony robią swoje. Jednym to na plus wychodzi, a innym nie. Ja mam 33 lata i jestem zadowolona ze swojego wyglądu. Schudłam dopiero po pierwszej ciąży, do tej pory byłam pulchna. Przy 158 cm.wazylam 56 kg i nigdy nie mogłam zrzucić. Po porodzie waga spadła do 50 kg i juz 10.lat tak się utrzymuje

 Nie ćwiczę, nie lubię tego. Diet tez nie utrzymuje. W drugiej ciąży przytulam 16kg i tez szybko waga spadła na 50.kg. hormony sprawiły, że miałam świetne włosy i paznokcie w ciąży. 

Wśród moich znajomych jest różnie. Jeśli ktoś ma predyspozycje do bycia szczupłym to.ma świetną sylwetkę po ciazach i po 30. Ale czesto kobiety nie wraxaja do wagi wyjsciowej, a nawet jak schudną to ciało wymaga pracy i widać wiodkie uda, wiszacy brzuch, piersi.. Ale to wina ciąży nie wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja

Nie wiem jaki ma sens ćwiczenie raz w tygodniu, co najwyżej dla przyjemności, napewno nie dla efektów, bo na efekty to za mało. Szczególnie jak widzę te dziewczyny co chodzą na siłownię od roku, karnety wykupiły bez limitu, na zajęciach są co 4 dni i wielkie żale, że siłownia im nie pomaga. No sorry... Przychodzą na 1-1,5 h z czego 0,5 h spędzają w szatni na plotkach i poprawianiu makijażu, kolejne 0,5 to sauna i spacerki między sprzetami. Jak pocwicza 0,5 h to zmęczone jak dzikie reksy:) samo się nic nie zrobi!!! Ale wielkie gadanie jak to prawie 2h ćwiczyły:) beka na maksa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Kaja napisał:

Nie wiem jaki ma sens ćwiczenie raz w tygodniu, co najwyżej dla przyjemności, napewno nie dla efektów, bo na efekty to za mało. Szczególnie jak widzę te dziewczyny co chodzą na siłownię od roku, karnety wykupiły bez limitu, na zajęciach są co 4 dni i wielkie żale, że siłownia im nie pomaga. No sorry... Przychodzą na 1-1,5 h z czego 0,5 h spędzają w szatni na plotkach i poprawianiu makijażu, kolejne 0,5 to sauna i spacerki między sprzetami. Jak pocwicza 0,5 h to zmęczone jak dzikie reksy:) samo się nic nie zrobi!!! Ale wielkie gadanie jak to prawie 2h ćwiczyły:) beka na maksa

chyba niewiele wiesz. Ciekawe co powiesz na mnie. Jak w ogóle nie chodziłam na siłownie, nawet ten raz w tygodniu to miałam o wiele gorsze ciało niz teraz. Ale ja wychodze spocona i sie nie obijam. No i co na to powiesz? chcesz przez to powiedziec ze raz w tygodniu a zero razy to zadna roznica dla figury? tępa z ciebie baba w takim raize. ja jestem tego zaprzeczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja
6 minut temu, Gość gosc napisał:

chyba niewiele wiesz. Ciekawe co powiesz na mnie. Jak w ogóle nie chodziłam na siłownie, nawet ten raz w tygodniu to miałam o wiele gorsze ciało niz teraz. Ale ja wychodze spocona i sie nie obijam. No i co na to powiesz? chcesz przez to powiedziec ze raz w tygodniu a zero razy to zadna roznica dla figury? tępa z ciebie baba w takim raize. ja jestem tego zaprzeczeniem

Czy ja ciebie obrażam? Może powinnam, bo tępa to ty jesteś. Odpowiedź była do autorki, a nie do paszteta, który nagle wyleczył się ze swoich kompleksów. 🙂 żegnam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Kaja napisał:

Czy ja ciebie obrażam? Może powinnam, bo tępa to ty jesteś. Odpowiedź była do autorki, a nie do paszteta, który nagle wyleczył się ze swoich kompleksów. 🙂 żegnam 

surprise surprise...to ja jestem autorką. I tak, obrażasz mnie. Samaś jest pasztet. Bo zakładasz od razu że na pewno każda się obija na siłce jak twoje przyjaciółeczki. I niestety ale nie grzeszysz inteligencją, jeśli jeteś przekonana że ćwiczenie, nawet raz w tygodniu, nie poprawia figury, nie wzmacnia ciała i nie trzyma go w jako takim wyglądzie

P.S. co to za imię Kaja? dla psa dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkk
14 minut temu, Gość Kaja napisał:

Nie wiem jaki ma sens ćwiczenie raz w tygodniu, co najwyżej dla przyjemności, napewno nie dla efektów, bo na efekty to za mało. Szczególnie jak widzę te dziewczyny co chodzą na siłownię od roku, karnety wykupiły bez limitu, na zajęciach są co 4 dni i wielkie żale, że siłownia im nie pomaga. No sorry... Przychodzą na 1-1,5 h z czego 0,5 h spędzają w szatni na plotkach i poprawianiu makijażu, kolejne 0,5 to sauna i spacerki między sprzetami. Jak pocwicza 0,5 h to zmęczone jak dzikie reksy:) samo się nic nie zrobi!!! Ale wielkie gadanie jak to prawie 2h ćwiczyły:) beka na maksa

Przesmiewczy masz ton, recepcjonistka? Jezdzaca po klientach? Czy lustrująca plotkara, tu cwiczy a oczy wokol glowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja
8 minut temu, Gość gość napisał:

surprise surprise...to ja jestem autorką. I tak, obrażasz mnie. Samaś jest pasztet. Bo zakładasz od razu że na pewno każda się obija na siłce jak twoje przyjaciółeczki. I niestety ale nie grzeszysz inteligencją, jeśli jeteś przekonana że ćwiczenie, nawet raz w tygodniu, nie poprawia figury, nie wzmacnia ciała i nie trzyma go w jako takim wyglądzie

P.S. co to za imię Kaja? dla psa dobre

Ooo to może trochę konsekwencji w wypowiedzi? W temacie napisałaś, że nie jesteś zadowolona ze swojego wyglądu, a teraz już jesteś bo ktoś ci zwrócił uwagę, że starasz się za mało :)?, hahahhahaha obrazalska księżniczka z wywalonym bebzunem:) a ćwicz sobie ćwicz, mentalnie już masz 100 lat 🙂 walnij się w łeb. P. S. nie jestem na tyle głupia, żeby używać tu prawdziwych danych osobowych, zmień tampona cipo bo masz pewnie okres - a może już menopauza? Hahahhahahahahaahahhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam
17 minut temu, Gość gość napisał:

surprise surprise...to ja jestem autorką. I tak, obrażasz mnie. Samaś jest pasztet. Bo zakładasz od razu że na pewno każda się obija na siłce jak twoje przyjaciółeczki. I niestety ale nie grzeszysz inteligencją, jeśli jeteś przekonana że ćwiczenie, nawet raz w tygodniu, nie poprawia figury, nie wzmacnia ciała i nie trzyma go w jako takim wyglądzie

P.S. co to za imię Kaja? dla psa dobre

Autorko to ty zakładasz głupi temat, więc to ty masz ze sobą problem. Mądra kobieta poszłabym do dietetyka, albo trenera a ty szukasz znawcy na forum kafeterii. Twój "jako taki" wygląd widocznie ci się nie podoba sporo tu jesteś. W tyłku cię zabolało, że ktoś odpisał co myśli i co widział?  Trzeba było wogole nie pisać, skoro jesteś taka drazliwa, że spędzisz teraz niedziele na wyzywaniu niewinnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
39 minut temu, Gość Kkk napisał:

Przesmiewczy masz ton, recepcjonistka? Jezdzaca po klientach? Czy lustrująca plotkara, tu cwiczy a oczy wokol glowy?

To samo pomyślałam. Lasia jest totalnie wredna, niemiła i opryskliwa w swojej wypowiedzi, a mi zarzuca chamstwo i niekonsekwencję. Jakiś beton, szkoda klawiatury na dyskusję z taką personą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 minut temu, Gość Adam napisał:

Autorko to ty zakładasz głupi temat, więc to ty masz ze sobą problem. Mądra kobieta poszłabym do dietetyka, albo trenera a ty szukasz znawcy na forum kafeterii. Twój "jako taki" wygląd widocznie ci się nie podoba sporo tu jesteś. W tyłku cię zabolało, że ktoś odpisał co myśli i co widział?  Trzeba było wogole nie pisać, skoro jesteś taka drazliwa, że spędzisz teraz niedziele na wyzywaniu niewinnych ludzi.

nie odpisuj sama sobie, panciu od "wywalonych bezonów". Ty chyba nie wiesz jak wygląda wywalony brzuch. Na zdjęciu mnie nie widziałaś. Tak, owszem jestem niezadowolona bo cwicze DOKŁADNIE tyle ile 5 lat temu, jem DOKŁADNIE tak jak 5 lat temu, a tyje. Dotarło, czy nie nadążasz? a ty od razu oskarzenia ze pewnie sie wszystkie obijają i stąd te "bebzony". widzisz wine u mnie? zobacz u siebie, małpo nadęta...żal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
46 minut temu, Gość Kaja napisał:

Czy ja ciebie obrażam? Może powinnam, bo tępa to ty jesteś. Odpowiedź była do autorki, a nie do paszteta, który nagle wyleczył się ze swoich kompleksów. 🙂 żegnam 

pokazałaś poziom, nie ma co. Rynsztok to nie zawsze przekleństwa iinwektywy, co widać na załączonym obrazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
46 minut temu, Gość Kkk napisał:

Przesmiewczy masz ton, recepcjonistka? Jezdzaca po klientach? Czy lustrująca plotkara, tu cwiczy a oczy wokol glowy?

tak, to pewnie sztucznie uśmiechnięta recepcjonistka. albo niedowaetosciowana dziunia, ktora niby taka idealna, taka wyćwiczona na ciele i jęzorze, a jednak ma problem ze sobą, bo musi podbudować się widokiem grubszych od siebie dziewczyn i pospijać nektar z obmowy tych osó. na szczescie ja na kilometr wyczuwam zarówno fałszywe osoby w ogóle, jak i -zawężając - wredne kelnerki i recepcjonistki niby to słodko sie usmiechajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29-letnia

mam 29 lat i mam zajebiste ciało, takie typowo lansiarsko-instagramowe:D Smukłe, z zarysem mięśni, mało tłuszczu, bardzo jędrne i napięte.

A jeszcze w wieku 25 lat byłam flakiem z celluitem i początkiem nadwagi.

No ale ja ćwiczę 3 razy w tygodniu siłowo i to na dużych ciężarach, większych niż część facetów na siłowni:) I 2 razy w tygodniu biegam po 10 km czyli 5 treningów po 1,5 h  + zdrowe, mało przetworzone żarcie. Od kiedy zaczęłam zauważać efekty, treningi stały się dla mnie przyjemnością i formą relaksu więc nie ma problemów z dyscypliną

Cwicząc raz w tygodniu na pewno nie miałabym żadnych efektów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jesli chodzi o skore to do 35 roku zycia praktycznie każda kobieta dobrze wygląda  a później większość sie sypie . Widze to po sobie i moich koleżankach ktore maja 40 na karku . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy gorzej to nie wiem... Ciało trzydziestolatki na pewno trochę się zmienia, ale czy na korzyść czy niekorzyść to już zależy od danej osoby 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Powiem tak. Ja wyglądała super do 36 roku życia.  Potem zaszlam w ciążę i nie wiem czy ona się do tego przyczyniła,  czy po prostu wiek, ale teraz mam 40 I zaczęłam się sypać.  Oczywiście zmiany nie są jakieś bardzo drastyczne, jednak ciało straciło na jędrności. Pojawiły się siwe włosy.  To nie to samo co jeszcze 5 lat temu... Boję się jak to będzie po 50tce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

surprise surprise...to ja jestem autorką. I tak, obrażasz mnie. Samaś jest pasztet. Bo zakładasz od razu że na pewno każda się obija na siłce jak twoje przyjaciółeczki. I niestety ale nie grzeszysz inteligencją, jeśli jeteś przekonana że ćwiczenie, nawet raz w tygodniu, nie poprawia figury, nie wzmacnia ciała i nie trzyma go w jako takim wyglądzie

P.S. co to za imię Kaja? dla psa dobre

nie ma się co łudzić ćwiczenia raz-dwa razy w tygodniu nie mają prawa poprawić ciała po 30 roku życia co najwyżej sprawić iluzje "coś ze sobą robię". efekty dają co najwyżej 3xsiłowe treningi i dwa areobowe plus deficyt kaloryczny. pewnie się objadasz, po ciąży zmieniła ci sie gospodarka hormonalna, nie pilnujesz michy to i sama siebie oszukujesz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 minut temu, Gość 29-letnia napisał:

mam 29 lat i mam zajebiste ciało, takie typowo lansiarsko-instagramowe:D Smukłe, z zarysem mięśni, mało tłuszczu, bardzo jędrne i napięte.

A jeszcze w wieku 25 lat byłam flakiem z celluitem i początkiem nadwagi.

No ale ja ćwiczę 3 razy w tygodniu siłowo i to na dużych ciężarach, większych niż część facetów na siłowni:) I 2 razy w tygodniu biegam po 10 km czyli 5 treningów po 1,5 h  + zdrowe, mało przetworzone żarcie. Od kiedy zaczęłam zauważać efekty, treningi stały się dla mnie przyjemnością i formą relaksu więc nie ma problemów z dyscypliną

Cwicząc raz w tygodniu na pewno nie miałabym żadnych efektów.

autorko to do ciebie, już masz odpowiedź co masz uczynić - po prostu pokonać lenistwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość gość napisał:

Jesli chodzi o skore to do 35 roku zycia praktycznie każda kobieta dobrze wygląda  a później większość sie sypie . Widze to po sobie i moich koleżankach ktore maja 40 na karku . 

ta, szczególnie moja kuzynka lat 21, przed ciążą już miała ekstremlaną nadwagę, gdyż ważyła 72 kg a po ciąży jeszcze 10 kg jej przyszło. także ona nie zalicza się do tych grona tych "praktycznie każda kobieta"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość gość napisał:

Jesli chodzi o skore to do 35 roku zycia praktycznie każda kobieta dobrze wygląda  a później większość sie sypie . Widze to po sobie i moich koleżankach ktore maja 40 na karku . 

ta, szczególnie moja kuzynka lat 21, przed ciążą już miała ekstremlaną nadwagę, gdyż ważyła 72 kg a po ciąży jeszcze 10 kg jej przyszło. także ona nie zalicza się do tych grona tych "praktycznie każda kobieta"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gref

Ok, trenerka i sportsmenka. Ale moja siostra zaczela sie tym zajmowac zawodowo w wieku 28 lat dopiero. Czyli 2 lata przed pierwsza ciaza.

No i prowadzi tez indywidualne treningi i naprawde potrafi zdzialac cuda z kobietami, ktore sie do niej zglaszaja. Indywidualnie ustala im diete i cwiczenia. Ale musza sie ostro wziac za siebie. Gdyny cwiczyly raz w tygodniu, efektu by nie bylo.

Takze autorko , co sie dziwisz, trening raz w tyg to pewnie juz za malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

hahahah trening raz w tygodniu i zdziwiona, że efektów nie ma :D :D cuda się nie zdarzają :D oszukujesz samą siebie kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29-letnia

dodam jeszcze, z moich obserwacji - w wieku 30-stkowym trening raz w tygodniu da jedynie takie efekty, że ciało będzie wolniej się sypało. Wizualnej poprawy nie da, spowolni tylko negatywne procesy.

Żeby w tym wieku widzieć rezultaty trzeba włożyć więcej wysiłku.

Zresztą zaskoczyło mnie szczerze mówiąc, że może to kogoś dziwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia

Autorka pojechała po wszystkich, a teraz zdziwiona, że jeszcze więcej ludzi ma takie zdanie. Myślała, że poćwiczy raz i już będzie chodakowska:) - zerowa wiedza na temat ludzkiego ciała i diety. hehehehehehe, ...ka i tyle, jeszcze ludzi obraża, bo jej dobrze radzą. To niech sobie sama sypiace się ciałko modeluje, co nas to obchodzi dziewczyny że jej coś tam wypchnelo czy wywalilo:)))) mało to paszczurow na świecie? Hehehehheheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×