Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość patryk01

Trudne położenie...

Polecane posty

Gość patryk01

Witam,

chciałbym zapytać Was o radę. Mam 18 lat i nigdy nie miałem dziewczyny, dlatego też nie jestem obeznany w tych sprawach. Ostatnio zacząłem spotykać się ze znajomą, którą poznałem w szkole, zagadałem do niej i tak do teraz utrzymujemy kontakt, przez około 3tyg. Bardzo dobrze nam się pisze na FB, potrafimy cały wieczór razem pisać. Ostatnio zaczęliśmy się spotykać, byliśmy na 1 spotkaniu, było moim zdaniem bardzo fajnie. Następne spotkanie w sobotę zaproponowała ona, a ja zaprosiłem ją na randkę i się zgodziła. Wieczorem zaproponowałem żebyśmy wyszli kolejnego dnia na następną randkę na piknik nad morzem. Również się zgodziła, spędziliśmy 6 godzin razem. Wydaje się wszystko okej, ona sama inicjuje rozmowy często i widać, że chcę spędzać ze mną czas. Ale mam wrażenie, że traktuje mnie jak kumpla bardziej. 
Przykłady: 
-rozmawialiśmy coś o chodzeniu za rękę, a ona: "a ty jak będziesz miał dziewczynę to nie będziesz z nią chodził za rękę?"
-na przykład się śmieje, że powinienem zagadać do jakieś tam dziewczyny 

Jak ją rozumieć? Czy to nie tzw. friendzone? 

Ogólnie zaprosiłem ją do kina na koniec, zgodziła się i powiedziała chętnie. Idziemy za kilka dni.

Pozdrawiam
Z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pasi-konik

To zrob cos aby wyprowadzic ja z bledu np.wez za reke,pocaluj,zapytaj sie czy cie lubi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×