Matka faceta i jej córunia podręcznikowo mną wręcz pomiatają po mieszkaniu nie mam nic tu do gadania załamka na 100%

Wprowadziłam się mojego faceta i jego matki, ale niestety to mieszkanie jest bardzo małe, 2 pokoje, mieszka w nim mój chłopak, jego siostra z mężem i ja się wprowadziłam. Siostra z mężem przeniesli się do pokoju jej matki bo on jest większy a ja jestem w ciaży. Wiem za to że rodzina meża siostry mojego chłopaka ma duze mieszkanie więc zaproponowałm aby się tam wyprowadzili bo tu się gnieździmy jak dosłownie szczury, tyle osób na tylu metrach kwadratowych, no sytuacja nie jest fajna.

Do tego ja jestem w ciazy wiec nie wyobrazam sobie kolejnej osoby a wiadomo dziecko ma swoje potrzby. Zaproponowalam to najpierw jego sisotra mnie zaatakowala ze jestem pasozytem i wyprasza sobie nazywanie sie szczurem a potem jak wyszla to podeszla do mnie tesciowa i powiedziala ze dopoki ona oddycha to nie pozwoli abym rzadzila sie jej mieszkaniem. Wiec ja jej odpowiedzialam ze nie rzadze sie bo to nie mieszkanie a klatka i klitka najgorszego sortu i nazwalam ja nieudacznica od ktorej odszedl maz, ona nazwala mnie smierdzacym leniem, powiedziala ze zaluje ze jestem w ciazy i wtedy nie wytrzymalam i nazwalam ja na k. Moj facet jest teraz w pracy, ja zamknelam sie w pokoju, ona pukala ale ja nie otworze.

-10/10

hahahaha

na zachętę 1/10 bo się uśmiałam

Aż mi glupio ,że to czytam

A czemu się wprowadziłaś do jego rodziny? Nie możecie czegoś wynająć i być niezależni? Nie wyobrażam sobie wprowadzić się do klitki do obcych ludzi. 

Śpisz za darmo, źresz zadarmo, jesteś len pasożyt śmierdzący pierdzący ja bym cię wyjebala.

Ha ha ha. Szczerze to podziwiam, ze komus chce sie dla checy takie glupoty wymyslac. 

Natomiast zaskakuje mnie, ze przy tak oczywistej prowokacji ludzie sie nabieraja.

Przeciez to juz bylo...

To prowokacja, która była już wiele razy. Ale w sumie gdyby wziąć to na serio to gdybym była teściową i mój syn przyprowadziłby mi takiego pasożyta to leciałaby szybciej niż by przyszła. Na szczęście nigdy w życiu nie pozwolę aby moje dorosłe dzieci, które założyły rodzinę mieszkały w moim domu.