Czemu to dziecko się ciągle drze?

Ma prawie 4 miesiące i jak nie śpi to drze się naokraglo. Bez względu na okoliczności, ma sucho, jest po jedzeniu, nie jest mu za gorąco ani za zimno. I to nie jest nawet krzyk jak przy kolce (miewał kiedyś więc mam porównanie) tylko takie jednostajne zawodzenie, miauczenie, dość głośne. Zamyka się na rękach ale nie mogę go przecież cały dzień nosić, nawet jak próbuje go zainteresować książeczka, grzechotka czy przytulanka to jest pare sekund i dalej zawodzenie. I tak jest od może dwóch tygodni, wcześniej normalnie sam zasypial, potrafil się zająć karuzela przez nawet pół godziny. To jakiś skok rozwojowy? Na zewnątrz zachowuje się normalnie, spacery ok godziny, raz przesypia, raz patrzy, raz marudzi, zależy jaki ma humor, w foteliku zwykle śpi, tylko w domu odwala, u lekarzy bywamy regularnie, żadnych nieprawidłowości

zęby idą ???

Pewnie skok, mój miał właśnie jakoś ok 4 miesiąca. Wpisz w grafikę googla skoki rozwojowe i będziesz tam miała grafikę kiedy wypadają i ole mogą trwać. 

dzieci tak czesto maja, moj aktualnie ma 2 i pol roku i zachowuje sie tak samo. gorąco, nudzi sie, domaga sie uwagi to wyje