Po porodzie w mój związek się rozpada

Witajcie kochani. Chciałabym was prosić o poradę, bo już niewiem co mam robić  Jestem ze swoim partnerem ponad rok. Kilka tygodni temu urodziło nam się dziecko. Od tamtego czasu, nie potrafimy się ze sobą dogadać. Ciągle się kłócimy i obwiniamy o wszystko. Ja mam pretensje do swojego faceta o to że ciągle jest poza domem, a on do mnie że źle zajmuje się domem i dzieckiem. Denerwuje mnie jego zachowanie bo zachowuje się jakby koledzy byli dla niego ważniejsi niż dziecko  Nie pomaga mi w domu, czasami wydaje mi się że nie mogę na niego kompletnie liczyć  Czy powinnam się z nim rozstać? Czy postarać się jakoś to naprawić?

Wal po ryju tego smierdzacego capa co się nie myje do seksu

Najpierw ślub potem dziecko w odwrotnej kolejności tak to wychodzi

Zawsze tak jest po urodzeniu dziecka. Faceci są zazdrośni bo mniej czasu dla nich mamy a na dodatek więcej obowiązków dla nich to szok. 

Masz tylko jedna możliwość. Zająć się dzieckiem facetem i domem jak już zobaczy jak dobrze sobie radzisz doceni i sam zacznie pomagać tylko nie narzekaj i nie rozkazuj że ma zrobić to czy tamto. On musi przywyknąć do sytuacji

Zawsze tak jest po urodzeniu dziecka. Faceci są zazdrośni bo mniej czasu dla nich mamy a na dodatek więcej obowiązków dla nich to szok. 

Masz tylko jedna możliwość. Zająć się dzieckiem facetem i domem jak już zobaczy jak dobrze sobie radzisz doceni i sam zacznie pomagać tylko nie narzekaj i nie rozkazuj że ma zrobić to czy tamto. On musi przywyknąć do sytuacji

Bądź silna jak wół, kobieta zawsze musi sobie radzić, a nie płaszczyć się przed facetem. I nie ma, że boli ;)