Co ma na celu wstawianie na fejsa zdjęć "pierwsze koszenie trawy obok nowego domu" albo "tyle kupiliśmy dziś mebli" i foto kartonów z częściami ? Wzbudzanie zazdrości?

Oni są z miasta i na pewno większość ich znajomych mieszka w blokach. Do tego rodzice ich nieźle ustawili a większość ludzi jednak musi 30 lat spłacać 45 metrów w dużym mieście 

Jak ja się cieszę, że nie mam "fejsa" i nie muszę na kafe zakładać takich durnych tematów.

Widac sie z tego ciesza, nikt nie musi sie w to wpatrywac a tym bardziej zastanawiac sie, co to ma na celu :)

ekstrawertycy tak mają,

10 minut temu, Gość mmo napisał:

Widac sie z tego ciesza, nikt nie musi sie w to wpatrywac a tym bardziej zastanawiac sie, co to ma na celu

Ja jak sie czymś cieszę to przeżywam to w sobie, ewentualnie mówię mężowi, synowi, mamie, przyjaciółce ale nie bardzo rozumiem co ma na celu takie obnazanie się na fsjsbuniu przy 300 znajomych z których kontakt utrzymuje się z kilkunastoma (żeby tylko!) ? Chyba jednak chodzi o wzbudzanie zazdrości. Wiadomo jak jest, malo kto ma kokosy 

Załóż konto na stronie dla ekshibicjonistów. Dziw się, że ludzie uprawiają tam ekshibicjonizm. Ot, "logika" :D

I mi osobiście zrobiło się przykro jak fo zobaczyłam, on i inny taki znajomy ciągle sie chwalą takimi rzeczami, a moim wielkim marzeniem jest dom za miastem lub choć duże mieszkanie. Niestety mój tata nie ma pleców i kokosow jak ich ojcowie i my z mężem nie dostaliśmy materialnie nic na start, splacamy marne 45 metrów. No i zwyczajnie takie wpisy mnie trochę doluja

a może nie wiem. podzielenie się radością z nowego gniazdka i pieniążków na to ze znajmomymi, z którymi utrzymujemy kontakt internetowy? że tak zaszaleję z hipotezą?

10 minut temu, Gość Gość napisał:

I mi osobiście zrobiło się przykro jak fo zobaczyłam, on i inny taki znajomy ciągle sie chwalą takimi rzeczami, a moim wielkim marzeniem jest dom za miastem lub choć duże mieszkanie. Niestety mój tata nie ma pleców i kokosow jak ich ojcowie i my z mężem nie dostaliśmy materialnie nic na start, splacamy marne 45 metrów. No i zwyczajnie takie wpisy mnie trochę doluja

To ich nie oglądaj. Najlepiej z domu nie wychodź, bo jeszcze zobaczysz, że ktoś ma lepszy samochód albo ładniejsze dziecko...

Widac sie z tego ciesza, nikt nie musi sie w to wpatrywac a tym bardziej zastanawiac sie, co to ma na celu

X

Ja jak sie czymś cieszę to przeżywam to w sobie, ewentualnie mówię mężowi, synowi, mamie, przyjaciółce ale nie bardzo rozumiem co ma na celu takie obnazanie się na fsjsbuniu przy 300 znajomych z których kontakt utrzymuje się z kilkunastoma (żeby tylko!) ? Chyba jednak chodzi o wzbudzanie zazdrości. Wiadomo jak jest, malo kto ma kokosy  

X

 Ty przezywasz to tak, kto inny inaczej. Ja tez nie wrzucam osobistych zdjec na fb, ale mam np paru znajomych, ktorzy wrzucaja niemal kazdego dnia, komentuja wiekszosc wydarzen ze swojego lub publicznego zycia. Sa tp głownie osoby  mocno działajace społecznie, otwarte, łatwo nawiazujace kontakty, piszace w mniejszym lub wiekszym stopniu zawodowo, więc  pisza w ciekawy, niebanalny sposób, fajnie sie to czyta. W zyciu nie posadzalabym ich o chęć wbudzania zazdrosci,  ich znajomym tez sie wiedzie. Z tym , ze mam naprawde fajnych znajomych( ale po co miałabym przyjmowac niefajnych?)

Nigdy czegoś takiego nie zaobserwowałam.

Dalszy znajomy kupił ostatnio działkę i wstawił ostatnio filmik, jak na tej nowej działce robią z żoną piknik.  Z podpisem "pierwsza kolacja na włościach"

Takie wstawianie zdjec to po prostu chec pochwalenia sie i nic innego. 

Najbardziej wlasnie wkurzaja mnie tacy, ktorym z nieba czyli od rodzicow leci kasa a pozniej chwalipiestwo na calego. 

To brak klasy i tyle

11 godzin temu, Gość Gość napisał:

I mi osobiście zrobiło się przykro jak fo zobaczyłam, on i inny taki znajomy ciągle sie chwalą takimi rzeczami, a moim wielkim marzeniem jest dom za miastem lub choć duże mieszkanie. Niestety mój tata nie ma pleców i kokosow jak ich ojcowie i my z mężem nie dostaliśmy materialnie nic na start, splacamy marne 45 metrów. No i zwyczajnie takie wpisy mnie trochę doluja

to rób foty posiłków, obiadów, deserów, zebranych grzybów, malin, truskawek, nieba przy wschodzie i zachodzie, burzy, nowych szmat, paznokci, kup psa i załóż jemu oddzielne konto

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Dalszy znajomy kupił ostatnio działkę i wstawił ostatnio filmik, jak na tej nowej działce robią z żoną piknik.  Z podpisem "pierwsza kolacja na włościach"

mój jest prezesem pewnej panstwowej "firmy", oczywiscie dostal posade, bo wczesniej byl przynies podaj pozamiataj szychy z naszego wojewodztwa (powiedzmy wojewody) i na jego fb mozna zobaczyc foty z okna jego biura i zawsze z podpisem "OKNO PREZESA" hahahahahah

Ja mam niestety takich znajomych jeszcze z czasów podstawówki na fb, którzy ciągle się czymś chwalą. Ale niestety po to są te portale - żeby się chwalić swoim życiem, trochę je kolorować. Już dawno stwierdzono, że przeglądanie takich stron pogarsza samopoczucie, wywołuje depresję, więc ja już tego nie oglądam, bo szkoda nerwów.

11 godzin temu, ToBezZnaczenia napisał:

Po mojemu odpowiedź to próżność ludzka.

Po mojemu też, chwalenie się i tyle.

"Co ma na celu wstawianie na fejsa zdjęć "pierwsze koszenie trawy obok nowego domu"

To ma na celu, że ktoś jest infantylny

Najlepiej jest nie mieć konta na fejsbuku. Ja nie mam i sobie z tym dobrze żyję. Wiem, że ci ludzie się produkują i gimnastykują, aby przed kimś się pokazać, ale akurat w przypadku mojej osoby gimnastykują się na marne bo mnie tam nie ma. Jak widać tym ludziom czegoś jednak brakuje w życiu nawet z pieniędzmi. Cóż by znaczyły te pieniądze gdyby dookoła nich nie było cudzego oka, gdyby musieli żyć sami dla siebie. Wpadliby w depresje.

Wiecie co to chyba przewaznie tylko starsze pokolenie tak sie przechwala i zalosnie zachowuje. Dla mlodych ludzi facebook to miejsce do wstawiania zdjec z imprez, dla dziewczyn wywalanie cyckow. To ci starsi maja tak, ze o pokaze kasce i olce z podstawowki ze mam dom z ogrodem ch** ze na kredyt ale mam. Mlodzi nie chca upokarzac sie w sieci, starsi nie maja takiego poczucia zalosnosci.

3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Takie wstawianie zdjec to po prostu chec pochwalenia sie i nic innego. 

Najbardziej wlasnie wkurzaja mnie tacy, ktorym z nieba czyli od rodzicow leci kasa a pozniej chwalipiestwo na calego. 

To brak klasy i tyle

Ot co.

27 minut temu, Gość Gosc napisał:

Wiecie co to chyba przewaznie tylko starsze pokolenie tak sie przechwala i zalosnie zachowuje. Dla mlodych ludzi facebook to miejsce do wstawiania zdjec z imprez, dla dziewczyn wywalanie cyckow. To ci starsi maja tak, ze o pokaze kasce i olce z podstawowki ze mam dom z ogrodem ch** ze na kredyt ale mam. Mlodzi nie chca upokarzac sie w sieci, starsi nie maja takiego poczucia zalosnosci.

No ten koleś co to wstawia to ma 32 lata. A inna taka ma 30 i najpierw kasa leciała od bogatego tatusia, potem męzusia. sama nic nigdy nie zarobiła. Ale chwalić się pierwsza. Właśnie wstawia np., jak mąż kosi trawę na "włościach", swoje kwiaty w ogrodzie (wie ze 80% jej znajomych o domu z ogrodem moze sobie pomarzyć). Jest też typową zakłamaną maDką która wstawia tylko foty jak dzieci śpią a ona z pazurami zrobionymi (u stóp) czyta książkę, podpis "relaks na tarasie..:  qrwa, mysle serio o usunieciu fejsbuka bo mam dość tych ydyotek i ydyotów

12 godzin temu, Gość Gość napisał:

I mi osobiście zrobiło się przykro jak fo zobaczyłam, on i inny taki znajomy ciągle sie chwalą takimi rzeczami, a moim wielkim marzeniem jest dom za miastem lub choć duże mieszkanie. Niestety mój tata nie ma pleców i kokosow jak ich ojcowie i my z mężem nie dostaliśmy materialnie nic na start, splacamy marne 45 metrów. No i zwyczajnie takie wpisy mnie trochę doluja

Ja też nie dostałam nic od rodziców, na to co mamy z mężem zapracowalismy sobie sami, bo nie mamy pleców czy znajomości. Owszem dostałam w darowiźnie kamienicę po babci i mam z tego duży dochód. Ale na resztę zapracowalismy sobie sami. Wiec może zamiast zazdrościć rób tak żeby iść wyżej? Bo narzekaniem nic nie zmienisz. 

Równie straszne jest przeglądanie takich profili

3 godziny temu, NaugthyBitch napisał:

na to co mamy z mężem zapracowalismy sobie sami, bo nie mamy pleców czy znajomości. Owszem dostałam w darowiźnie kamienicę po babci i mam z tego duży dochód. Ale na resztę zapracowalismy sobie sami

 no rzeczywiscie, po h u j u "sami"

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

 no rzeczywiscie, po h u j u "sami"

Dokładnie :D a jak sie ma juz dochód na start z czegośtam po babci czy dziadku, to i zarabiać więcej ma się większego powera. Inna motywacja i inne samopoczucie.

4 godziny temu, NaugthyBitch napisał:

Ja też nie dostałam nic od rodziców, na to co mamy z mężem zapracowalismy sobie sami, bo nie mamy pleców czy znajomości. Owszem dostałam w darowiźnie kamienicę po babci i mam z tego duży dochód. Ale na resztę zapracowalismy sobie sami. Wiec może zamiast zazdrościć rób tak żeby iść wyżej? Bo narzekaniem nic nie zmienisz. 

Masz rację kamienica to drobnistka.

mi rodzice kupili dom i 2 mieszkania  ale do reszty doszłam sama  więc nie rozumiem dlaczego ci którzy nic nie dostali narzekają  

Ja ...!  

Autoro, zacznij od siebie najpierw analizować. Jak można mieć taki charakter żeby zazdrościć ludziom czegokolwiek? Dostali coś i wielkie halllo bo Ty się musisz dorabiać. Po co tak rozkładasz ich życie na czynniki pierwsze? Zajmij się swoim nosem. Sama stwierdzialas ze maja 300 znajomych a kontakt pewnie tylko z kilkunastoma-usuń ich ze swoich znajomych i już. Po co trzymasz?

Dołujące jest dla Ciebie to ze ktoś ma lepiej? Paskudna naleciałość ale jest na to rada-usuń FB i po kłopocie! A nie no! Gdzie będziesz mogła inwigilować innych i sprawdzać co u nich jak Ty w realu pewnie się z nikim nie spotykasz! Jesteś ciekawska co u nich, myślisz o tym i analizujesz to a masz pretensje ze ktoś coś wstawił jakby lekki dysonans

4 godziny temu, NaugthyBitch napisał:

Ja też nie dostałam nic od rodziców, na to co mamy z mężem zapracowalismy sobie sami, bo nie mamy pleców czy znajomości. Owszem dostałam w darowiźnie kamienicę po babci i mam z tego duży dochód. Ale na resztę zapracowalismy sobie sami. Wiec może zamiast zazdrościć rób tak żeby iść wyżej? Bo narzekaniem nic nie zmienisz. 

o KRW

A

JEB/ŁAM

faktycznie sami... ja piedrl

na wszystko sami zapracowali... kisnę xd

poprostu kreatywne kowno oblane multimedialnym sosem

Takich macie znajomych, jakich sobie wybieracie. To wasz problem, nie wina f-b.