Czy przy cukrzycy ciążowej wywołuje się poród?

Jestem w 32 tc.W 26 tc zdiagnozowano mi cukrzyce od 2 tygodni biore insuline bo dieta nic nie dawała. Na ostatniej wizycie mój ginekolog coś mi napomknął że u kobiet z cukrzycą nie dopuszcza się do tego żeby urodzić po terminie tzn. Jeśli minie wyznaczony termin poród jest wywoływany   przeciągu 2/3 dni podczas gdy kobieta w ,,zdrowej " ciazy moze jeszcze nosic dziecko do 2 tygodni po terminie. Słyszałam o tym że często robi sie cesarke jak dziecko jest zbyt duże ale o tym że kobieta z cukrzycą ma wywoływany poród od razu gdy minie termin to pierwsze słyszę. Czy któraś z Was ma może jakieś doświadczenie z tym? Albo coś słyszała na ten temat. Wiem że większość dzieciaczków jednak wychodzi później niż w terminie więc wizja tego że od razu jak minie termin mam iść do szpitala trochę mnie przeraża. Co prawda jeszcze trochę zostało ale wolałabym widzieć co mnie czeka jakby jednak syn nie urodził się do terminu .

cesarkę przez cukrzyce sie nie robi o ile to cukrzyca wyrównana i kontrolowana , gdy dziecko ma ponad 4,5kg to najczęściej tną, ale tez tylko pierworódki i nie ma to związku z cukrzycą. Wywołuje się poród, bo raz ze dziecko z ciąży z cukrzycą może być nieproporcionalne, a te dzieci najczesciej są duże, po drugie coś z lozyskiem może sie dziać i bezpieczniej wywołać niż czekać.

Przy Starszym , pród rozpoczął sie sam w 37tyg, przy Młodszej wywoływali.Syn miał 4kg  w 37tyg. gdybym donosiła do 40, albo 42 to ... wole nie mysleć. Córka z 40tygodnia -3700, ale szacowano ponad 4kg, na szczescie nie była taka dyża. Balonik, albo cewnik jest bezbolesny. 

Róznicy między dziecmi nie ma, tyle tylko ze syn był wiecznie głodny, córka nie chciała ssać - do 6 tyg zycia , wybudzałam ja w nocy do karmienia. Teraz ma 3miesiace , przesypia całą noc, podczas gdy syn do 6mż budził się w nocy co godzinę. Sceptycznie podchodze do tego, ze ma to zwiazek z wywołaniem porodu.

Ja miałam cukrzycę . Trafiłam do szpitala kilka dni przed terminem. W zapisie ktg i USG coś nie podobało się lekarza prowadzącemu.W szpitalu usłyszałam, że przy cukrzycy powinna ciąża być już rozwiązana wcześniej. 

Ja mialam juz w 38tc wywoływany bo dziecko według usg juz ponad 4 kg mialo i ktg slabo wychodzilo.

U mnie cukrzyca leczona tylko dietą, wywoływany porod 2 dni po terminie, w trakcie non-stop ktg, tętno dziecka zaczęło spadać i zrobiono mi cc. 

Tak. Mnie też dieta pomogła, ale lekarz skierował mnie na ktg do szpitala i tam dostałam skierowanie  na wywołanie porodu, aż 13 dni przed terminem. 

3 minuty temu, Gość Werka napisał:

Tak. Mnie też dieta pomogła, ale lekarz skierował mnie na ktg do szpitala i tam dostałam skierowanie  na wywołanie porodu, aż 13 dni przed terminem. 

Dodam, że innych powodów tak wczesnego wywołania nie miałam, bo ciąża poza cukrzycą idealnie przebiegała. Ostatnie ktg i usg wzorowe. Urodziłam siłami natury. 

Ja też miałam cukrzycę ciążową wykrytą ok. 8 tygodnia ciąży, więc bardzo wcześnie. Brałam insulinę 3 razy dziennie. Do szpitala przyjęli mnie dzień po terminie, urodziłam 10 dni po terminie (poród wywoływany). Córcia na szczęście urodziła się zdrowa, bo bardzo się bałam tego zwlekania z terminem porodu. Tak więc nie zawsze przy cukrzycy ciążowej konieczne jest rozwiązanie przed terminem.

Mam stwierdzoną cukrzycę w 14tc, jestem w 35tc. I juz wiem, ze tydzien przed terminem beda wywoływać porod. Lekarz na każdej wizycie wspomina o skierowaniu na konkretny dzień. 

Miałam cukrzycę ciążowa, trzymałam dietę, miałam cesarke ale nie z powodu cukrzycy tylko z powodu zwyrodnien i ryzyka skończenia na wózku po porodzie.Dziecko miało powyżej 3 kg.Urodzil się w wyznaczonym terminie,jedynie miał niedobór glukozy i musiał być na kroplowce,taka ironia ,ja się pilnowałam żeby nie zaszkodzić dziecku a jemu zabrakło glukozy.Jednak to szczegół,dziecko zdrowo się rozwija.