Co się stało

Hej

Zacznę od tego, że męczą mnie ostatnio myśli co się stało, gdzie ? Kiedy? Kiedy minęłam się z własnymi myślami. Kiedy to się stało i jak?

Od zawsze wiodłam dosyć udane życie, dobre liceum, jasno wyznaczony cel, oddani przyjaciele. Kolejno wymarzone studia medyczne, najlepsza uczelnia tak jak planowałam, wir nauki, ciekawość tym światem, posiadała wiele zainteresowań, hobby. I nagle coś pękło, od 3 lat żyje bo żyje mogłabym powiedzieć, nie skończyłam studiów, przerwałam wyjeżdżałam za granicę. Nie wiem co chce właściwie robić, nie potrafię podjąć żadnych decyzji, zmobilizować się, nie przypominam niczym siebie. Odsunęłam od siebie ludzi, zatrzymałam tylko kilka najbliższych przyjaciół, czuję że marnuje swój potencjał. Wiem, że jestem wartościową osobą, gdziekolwiek nie pójdę do pracy jestem zauważona, jednak odrzucam propozycje lepszej pracy i zadowalam się praca dla osób bez nawet średniego wykształcenia. Czas leci a ja stoję w miejscu, dużo podróżuję wtedy zapala się we mnie dawna iskierka. 

Moja rzeczywistość jest inna niż myślałam, w wieku 26 lat a tyle mam teraz, chciałam pracować już w zawodzie, dalej rozwijać się naukowo, być może mieć obok siebie życiowego partnera. Obecnie - stagnacja A nawet regres. Nigdy nie marzyłam o celach rzeczowych, nie chciałam posiadać - chciałam cieszyć się światem, być aktywną, rozwijająca się osobą.

Żyj sobie na spokojnie i tyle .