Czy życie bez rodziny dzieci ma jakiś większy sens

Wiem ze nie mając rodziców i rodzeństwa jest Ci ciężej niż mi.

Ale mając rodzinę tez się można czuć samotnie, bo tak naprawdę każdy ma swoje życie i swoje sprawy. A mieszkanie z rodzicami w tym wieku naprawdę nie jest zbyt fajne. Jak dla mnie dyskomfort psychiczny. 

W realu  nie mam szansy nikogo poznać bo nawet jeśli spotkaja się 2 samotne osoby po 40 to każda z nich myśli ,ze ta druga strona kogoś ma, bo przecież w tym wieku to niemożliwe ze jest sam /sama. Nikt nie ma napisane na czole ze jest wolny i szuka kogoś. 

A na portalach zaczepiają mnie ostatnio panowie 60 plus albo 25 latkowie . Brak słów. 

19 minut temu, Gość Bezdzietna 43 latka napisał:

Wiem ze nie mając rodziców i rodzeństwa jest Ci ciężej niż mi.

Ale mając rodzinę tez się można czuć samotnie, bo tak naprawdę każdy ma swoje życie i swoje sprawy. A mieszkanie z rodzicami w tym wieku naprawdę nie jest zbyt fajne. Jak dla mnie dyskomfort psychiczny. 

W realu  nie mam szansy nikogo poznać bo nawet jeśli spotkaja się 2 samotne osoby po 40 to każda z nich myśli ,ze ta druga strona kogoś ma, bo przecież w tym wieku to niemożliwe ze jest sam /sama. Nikt nie ma napisane na czole ze jest wolny i szuka kogoś. 

A na portalach zaczepiają mnie ostatnio panowie 60 plus albo 25 latkowie . Brak słów. 

Pisz sama do rowiesnikow i kilka lat mlodszych. Niektorzy maja w profilu zaznaczone ze chca miec dzieci zeby nie zniechecac potencjalnych kandydatek. Ja nawet nie moge zalozyc konta na pewnym portalu, bo mieszkam zagranica( probowalam) Mam mniejsze szansu tu zakladajac ze chce poznac Polaka lub Rosjanina. 

Jedno wiem. Nie pogodze sie z zyciem w pojedynke.

41 minut temu, Gość Bezdzietna 43 latka napisał:

Wiem ze nie mając rodziców i rodzeństwa jest Ci ciężej niż mi.

Ale mając rodzinę tez się można czuć samotnie, bo tak naprawdę każdy ma swoje życie i swoje sprawy. A mieszkanie z rodzicami w tym wieku naprawdę nie jest zbyt fajne. Jak dla mnie dyskomfort psychiczny. 

W realu  nie mam szansy nikogo poznać bo nawet jeśli spotkaja się 2 samotne osoby po 40 to każda z nich myśli ,ze ta druga strona kogoś ma, bo przecież w tym wieku to niemożliwe ze jest sam /sama. Nikt nie ma napisane na czole ze jest wolny i szuka kogoś. 

A na portalach zaczepiają mnie ostatnio panowie 60 plus albo 25 latkowie . Brak słów. 

Bierz 25 latka ;) 

Zdarzało mi się pisać jak ktoś mi się spodobał. Niestety nie odpisywali. 

Ja też się nie pogodze. Ale obserwując otoczenie widzę ze jak ktoś do 40stki nie znalazł to już był sam. Natomiast ludzie którzy po 40stce się rozwodza często wchodzą w nowe związki. Ale wiadomo ze również z rozwodnikami a przecież po 40stce jest ich sporo. 

18 minut temu, Gość Bezdzietna po 40. napisał:

Mam mniejsze szansu tu zakladajac ze chce poznac Polaka lub Rosjanina. 

Gdzie Cię poniosło na tą emigracje? . Tak z ciekawości pytam bo ciekawski jestem i czemu kurde Rosjanina

Nie przesadzaj, moja koleżanka znalazła sobie męża jak miała z 45 lat. Dodam, że pierwszego :) i że nie była i nie jest zbyt szczupła. 

6 minut temu, Gość Bezdzietna 43 latka napisał:

Ale obserwując otoczenie widzę ze jak ktoś do 40stki nie znalazł to już był sam.

Potrzeba troszke szczęścia i można znaleźć w każdym wieku. Tak myślę. Ale fakty są takie że nie każdemu to szczęście dopisze.

5 minut temu, Gość Kiss napisał:

Nie przesadzaj, moja koleżanka znalazła sobie męża jak miała z 45 lat. Dodam, że pierwszego :) i że nie była i nie jest zbyt szczupła. 

Pewnie przygniotła go ciałem i chłopina nie miał drogi ucieczki ☺

Ona bardzo fajna babka jest i mądra. Może docenił :)

6 minut temu, lonelyman napisał:

Gdzie Cię poniosło na tą emigracje? . Tak z ciekawości pytam bo ciekawski jestem i czemu kurde Rosjanina

Skandynawia. Bo to kurde ☺fajne chlopaki sa Rosjanie, Estonczycy z pochodzeniem rosyjskim

Ja nie znam żadnej kobiety która po 40stce spotkała kogoś i są w udanym związku. Owszem znam takie co spotkały po 30stce żyli w wolnym związku przez wiele lat i dopiero po 40stce się hajtneli jak juz dziecko było na świecie. 

Znam jeszcze 2, które poznały w wieku 39/40 lat (panny) i chyba ze 20 rozwódek 40-60 lat. I jedną babkę, która po 80 poznała w sanatorium.

9 minut temu, Gość Bezdzietna po 40 napisał:

Skandynawia. 

Daj spokój na tą zimnice Cię poniosło. Swego czasu byłem troche w Szwecji blisko Norwegii. Zimno jak cholera heh.

14 minut temu, Gość Bezdzietna po 40 napisał:

fajne chlopaki sa Rosjanie, Estonczycy z pochodzeniem rosyjskim

Co kto lubi.

Bo rozwodki maja łatwiej bo zazwyczaj wiążą się z rozwodnikami. A po 40stce łatwiej poznać rozwodnika niż człowieka bez ex żony i dzieci. 

21 minut temu, Gość Kiss napisał:

Ona bardzo fajna babka jest i mądra. Może docenił :)

Pewnie tak a poważnie to najważniejsze aby ze sobą się dobrze czuć i być szczęśliwym. Niby nic wielkiego a popatrz jak często jest to nieosiągalne.

5 minut temu, Gość Bezdzietna 43 latka napisał:

Bo rozwodki maja łatwiej bo zazwyczaj wiążą się z rozwodnikami. A po 40stce łatwiej poznać rozwodnika niż człowieka bez ex żony i dzieci. 

Na forum pełno chłopaków z czystą karą. Wybierz sobie jakiegoś i będziesz pani zadowolona.

Ide spać bo już głupoty wypisuje heh.

Serio Ci tak ex żona i dzieci przeszkadzają?

Poza tym może i nie ma wielu wolnych kawalerów... ale przeciez wystarczy Ci jeden.

Dnia 4.08.2019 o 23:12, Gość Bezdzietna 43 latka napisał:

Szukam od wielu lat i bez efektów niestety. Bo albo mi się facet podoba ale ja mu nie odpowiadam. Albo ja się facetowi podobam ale on mi nie. Niestety pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Facet musi mi się podobać co nie znaczy ze ma być jakimś modelem. Ale mi się musi podobać i tyle. Bo do tanga trzeba dwojga. ... i z tym jest problem. I w tym wieku dochodzi jeszcze to że odległość może być przeszkodą bo ciężko ot tak rzucić prace i przeprowadzić się 200 km czy więcej. 

No i wszystko jasne. Szukasz księcia z bajki i jesteś pusta bo patrzysz na wygląd. Dlatego jesteś sama. Typowa księżniczka co szuka "chemii" i księcia na koniu. U 20 latki to ujdzie, ale u 40 latki trochę to żałosne. Wymagania masz pewnie jak z kosmosu. 

A niby  gdzie tu ci wolni faceci w odpowiednim wieku? 

Tak eks żona i dzieci mogą być poważnym problemem. Widzę po znajomych które były w takich związkach. Inaczej jest gdy obie strony mają jakieś zobowiązania a inaczej gdy tylko jedna. Znajoma rozwodka z córką  związala się z rozwodnikiem i powiedziała ze tylko dlatego toleruje jego zobowiązania bo sama je ma i nie ma czystej karty.

Nie szukam księcia facet ma się podobać MI.a to nie znaczy ze będzie się podobał innym. Nie znam nikogo kto wiązał by się z kimś kto mu się nie podoba. Nie to ładnego co ładne lecz co się komu podoba. 

oj tam, oj tam

13 godzin temu, Gość Bezdzietna 43 latka napisał:

A niby  gdzie tu ci wolni faceci w odpowiednim wieku? 

Tak eks żona i dzieci mogą być poważnym problemem. Widzę po znajomych które były w takich związkach. Inaczej jest gdy obie strony mają jakieś zobowiązania a inaczej gdy tylko jedna. Znajoma rozwodka z córką  związala się z rozwodnikiem i powiedziała ze tylko dlatego toleruje jego zobowiązania bo sama je ma i nie ma czystej karty.

Nie szukam księcia facet ma się podobać MI.a to nie znaczy ze będzie się podobał innym. Nie znam nikogo kto wiązał by się z kimś kto mu się nie podoba. Nie to ładnego co ładne lecz co się komu podoba. 

Ilu już było potencjalnych kandydatów którzy Ci się nie spodobali. Naprawde nikt się tam koło Ciebie nie kręci? .

Nie liczyłam. 

Nikt się nie kręci. Pracuję w takiej firmie gdzie prawie same kobiety. 

Wokoło widzę same rodziny lub pary. A jak facet wolny to niestety siedzi całe dnie na ławeczce z piwem. 

15 minut temu, Gość Bezdzietna 43 latka napisał:

Nie liczyłam. 

Nikt się nie kręci. Pracuję w takiej firmie gdzie prawie same kobiety. 

Wokoło widzę same rodziny lub pary. A jak facet wolny to niestety siedzi całe dnie na ławeczce z piwem. 

Rozumiem że wolałabyś gościa bez zobowiązań skoro sama ich nie masz. W sumie to Cie rozumiem bo sam też bym tak chciał gdybym nie daj boże miał być w związku .

Czyli rozumiem ze Ty nie chcesz być w związku? Wolisz samotność? 

zycie to nie jest koncert zyczen

malo kto mam tak jakby sobie wymarzyl

raz jest lepiej, raz gorzej u kazdego

w zwiazku lub bez

No faktycznie marzenie o rodzinie związku to marzenie z górnej polki,nierealne, dla większości nieosiągalne. Bzdury. Chęć posiadania rodziny to elementarna  podstawowa potrzeba każdego człowieka. No prawie każdego bo owszem są wyjątki. 

nie obraz sie 

ale jednak  jestes ynteligentna troche inaczej

na prawde nie rozumiesz????? czy nie chcesz zrozumiec?

18 minut temu, Gość Bezdzietna 43 latka napisał:

Czyli rozumiem ze Ty nie chcesz być w związku? Wolisz samotność? 

Lepsza dobra samotność od lipnego związku. Kiedyś myślałem że jestem z najlepszą kobietą na ziemi ale tylko mi się wydawało. 

13 minut temu, Gość hop napisał:

zycie to nie jest koncert zyczen

malo kto mam tak jakby sobie wymarzyl

raz jest lepiej, raz gorzej u kazdego

w zwiazku lub bez

to prawda szczesliwy zwiazek nie jest kazdemu "dany"