Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy życie bez rodziny dzieci ma jakiś większy sens

Polecane posty

Gość Gość

8 lat to szmat czasu. Taki staż to prawie jak małżeństwo. 

Dobrze wiemy ze ideałów nie ma. Cenię kulturę osobistą, wierność, poczucue humoru ,odpowiedzialność  Lubie gdy facet jest zadbany. To tak pokrótce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna pisząca

jak ktoś myśli, że zaczynając kolejny związek bez ślubu kościelnego, żyjąc w grzechu chce osiągnąć szczęście i sukcesy, 

to jest w totalnym błędzie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8o08o

Oczywiste, że singiel może być szczęśliwy. Wolność też można kochać. Nawet jeśli wyjdziesz za mąż to uczucie do męża kiedyś przygaśnie i zostanie rutyna i tyle z męża co prania więcej i kasy mniej. Ja jestem dwa lata po ślubie i co teraz robię siedzę na tym forum, czekam na męża żeby spędzić wieczór tak jak wczoraj, przed wczoraj i tydzień temu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zero

rodzina jest przereklamowana!

ile jest przemocy w malzenstwach?

patologii

biednych i nieszzesliwych dzieci?

 

ludzie jak samemu nie jestescie szczesliwi to i w rodzinie nie bedziecie

BO PRZYCIAGACIE SWOJA POSTAWA same przegrywy zyciowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Gość 8o08o napisał:

żeby spędzić wieczór tak jak wczoraj, przed wczoraj i tydzień temu

Życie jest ogólnie jedną wielką rutyną ale wiem że kobieta zawsze chce czegoś innego. Cóż taka natura a natury się nie oszuka☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jestem na wakacjach i tu gdzie mieszkam prawie same rodziny z dziećmi. Czuję się dziwnie i jeszcze bardziej widzę że moje życie jest bez sensu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa
Dnia 17.06.2019 o 06:08, Gość trudne sprawy napisał:

Masz racje, przesrałaś życie, nawet nagrobku ci nikt nie postawi, spalą cie jak chwasta lub kawałek drewna i tyle, bo najtaniej. Nawet pył z ciebie nie zostanie. Realia. Taka kolej niestety.

Co za ... to napisał, ciebie tez spala jak chwasta i nie bądź taka pewna ze dzieci zadbają o cokolwiek jak nie będziesz mieć kasy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa
9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Jestem na wakacjach i tu gdzie mieszkam prawie same rodziny z dziećmi. Czuję się dziwnie i jeszcze bardziej widzę że moje życie jest bez sensu. 

Sens życia nie ogranicza się do spędzania czasu z dziećmi i roszczeniowym mężem który pewnie ogląda się za takimi kobietami jak ty. Nie wyznaczaj sobie celu życia wzorując się na życiu ludzi o których nic nie wiesz bo nic nie jest takie jak ci się wydaje i jakie widzisz z perspektywy chwilowej obserwatorki. Nie widzisz sensu bo nie znalazłaś sensu ( hobby, pomoc na rzecz zwierząt, inwestycja w przyszłość, poszukiwanie ludzi którzy żyją jak ty i maja jakieś zainteresowania w które mogłabyś się wkręcić) zamiast wbijać się w doły szukaj alternatywy bądź kreatywna. Wielkie mi mecyje wrzeszczące dziecko i zdenerwowany maz, przypatrz się jak te matki „ wypoczywają „ na tych wakacjach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Praktyczna_blokada_klapki
1 godzinę temu, Gość Figa napisał:

Sens życia nie ogranicza się do spędzania czasu z dziećmi i roszczeniowym mężem który pewnie ogląda się za takimi kobietami jak ty. Nie wyznaczaj sobie celu życia wzorując się na życiu ludzi o których nic nie wiesz bo nic nie jest takie jak ci się wydaje i jakie widzisz z perspektywy chwilowej obserwatorki. Nie widzisz sensu bo nie znalazłaś sensu ( hobby, pomoc na rzecz zwierząt, inwestycja w przyszłość, poszukiwanie ludzi którzy żyją jak ty i maja jakieś zainteresowania w które mogłabyś się wkręcić) zamiast wbijać się w doły szukaj alternatywy bądź kreatywna. Wielkie mi mecyje wrzeszczące dziecko i zdenerwowany maz, przypatrz się jak te matki „ wypoczywają „ na tych wakacjach .

Zgadzam się całkowicie. Dodam tylko że nawet posiadając już dzieci nie można widzieć w nich jedynego celu i sensu naszego życia. Przekazanie genów i wychowywanie potomstwa to naturalny instynkt człowieka. Ale dzieci kiedyś wyfruną z gniazda, czasem szybciej niż się wydaje, mogą znaleźć się na drugim końcu świata z kontaktem raz do roku. I co wtedy? Uczucie pustki i bezsens czegokolwiek. Nie ma jednej recepty na szczęście. Moim zdaniem szczęście odbywa się poprzez nieustanny rozwój ale nie chodzi tylko o rozwijanie np. kariery ale poprzez poznawanie świata, siebie samego, uczenie się cały czas czegoś nowego i zdobywanie doświadczeń na różnych polach, stawianie sobie małych i wielkich celów, zdobywanie ich itd...  Jesteśmy tu tylko na chwilę więc wykorzystajmy czas który nam dano. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Posiadanie rodziny potomstwa to naturalna potrzeba człowieka wiec co w tym dziwnego że źle mi bo nie spełniłam tej potrzeby?  

To oczywiste że dzieci kiedyś opuszcza dom rodzinny bo przecież dzieci wychowuje się dla świata. 

Mając rodzinę tez można mieć hobby. Żadne zajęcie nie zagluszy poczucia niespełnienia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Prawdopodobnie posiadasz mentalność ofiary... Poczytaj o tym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Co to ma do rzeczy? Nie spełniłam się jako matka i to mnie strasznie boli. Co w tym dziwnego?  Co dziwnego jest w tym ze ktoś źle się czuje bo nie ma rodziny, bo nie zrealizował podstawowego pragnienia które jest udziałem zdecydowanej większości ludzi? Ja nie pragnęłam lecieć w kosmos, być najbogatszym człowiekiem na świecie. Moje pragnienie było zwykle, normalne. A jednak się nie spełniło. I to cholernie boli i czym człowiek starszy tym boli bardziej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.07.2019 o 00:04, Gość Gość napisał:

Jestem na wakacjach i tu gdzie mieszkam prawie same rodziny z dziećmi. Czuję się dziwnie i jeszcze bardziej widzę że moje życie jest bez sensu. 

Przestać narzekać,ja też jestem sama i z chęcią bym pojechała na urlop ale mnie nie stać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

dla mnie rodzina to cały świat. Wnuczki to moje oczko w głowie. Dziękuję , że mogę patrzeć jak dorastają , od pierwszych dni. To jest piękne i mam nadzieję , że tak będzie zawsze. Pozdrawiam :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To jest tylko i wyłącznie Twoja decyzja, czy będziesz szczęśliwa w życiu czy nie. Nie spełniły się Twoje marzenia, ale nie jesteś na straconej pozycji. Musisz podjąć decyzję: 1. Chcę mieć własne dziecko i aktywnie dążę w tym kierunku lub 2. Świadomie rezygnuje z tego marzenia i ponoszę tego konsekwencje. Narzekanie na przeciwności losu itd nie ma żadnego sensu, to nie przynosi żadnych korzyści. To jest tylko i wyłącznie Twój wybór i to od Ciebie zależy, czy będziesz  aktywnie zmierzała do spełnienia marzeń, czy może się poddasz i do końca życia będziesz obwiniała cały świat za Twoje nieudane życie i za to, że wszystko jest przeciwko Tobie. Jeżeli uważasz że jesteś za stara na dziecko, to może pomyśl w jaki inny sposób można zaspokoić Twoje pragnienia? Może znajdziesz mężczyznę z dzieckiem, i pomożesz mu w wychowaniu? Może znajdziesz partnera i zdecydujecie się na adopcję? A może do zaspokojenia Twoich potrzeb wystarczy, że zaopiekujesz się dziećmi, gdy ich rodzice będą w pracy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W moim wieku na dziecko jest po prostu za późno więc już nie mam o co walczyć.

Ilu jest samotnych mężczyzn którzy wychowują dziecko? Ja nie znam żadnego.  Masa dzieciatych rozwodnikow płacacych alimenty a dziecko przy matce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Nie wierze babkom ktore pragna miec dziecko i jecza ze nie maja, bez stwierdzonej bezplodnosci.Jest duzo facetow ktorym kazda spasuje chocby na jedna noc, a do tego sa i specjalne banki nasienia.Mnie do macierzynstwa nie ciagne, ale jak ktoras pragnie i jest zdrowa to ma nieograniczone mozliwosci, a jak nie skorzysta, to pewnie tak naprawde nie chce, tylko sobie marzy jak to cudownie byc matka i zazdrosci innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bo nie kazda marzy o samotnym macierzynstwie, bo  nie każda jest taką egoistka żeby    z góry skazywac dziecko na brak ojca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luna

Autorko tematu. Tyle samotnych dzieci wpatruję się w wejściowe drzwi w domach dziecka, by pojawiła się tam jakakolwiek mamusia, nawet przybrana ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Luna to nie takie proste. Te dzieci zazwyczaj mają nieuregulowana sytuację prawną wiec nie mogą być adoptowane. Maluchy gdy rodzice zrzekna się praw od razu są adoptowane przez małżeństwa. 

Jako samotna kobieta nie mam szansy na adopcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezdzietna 43 latka

Pod koniec sierpnia mam spotkanie z liceum. Ale tak sobie myślę że chyba na nie nie pójdę. Bo i po co?  Wszystkim się fajnie życie ułożyło mają rodziny dzieci. Jedna kolezanka jest sama ale ona ma chociaż dobra prace swoje mieszkanie. A ja nie mam nic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezdzietna po 40
39 minut temu, Gość Bezdzietna 43 latka napisał:

Pod koniec sierpnia mam spotkanie z liceum. Ale tak sobie myślę że chyba na nie nie pójdę. Bo i po co?  Wszystkim się fajnie życie ułożyło mają rodziny dzieci. Jedna kolezanka jest sama ale ona ma chociaż dobra prace swoje mieszkanie. A ja nie mam nic. 

Zastanawiam sie jaki jest sens takich spotkan.. chyba tylko po to by pochwalic sie zyciowymi osiagnieciami. 

Nie przejmuj sie, polowa Twoich kolezanek o ile nie 3/4 sa juz po pierwszym conajmniej albo po drugim rozwodzie. Ty przynajmniej masz czysta karte. Niczego im nie zazdrosc, bo to tylko na zdjeciu tak ladnie wyglada. A Ty mieszkasz jeszcze z matka? To cie szczescie w zyciu spotkalo. Ja nie mam juz nokogo.

Mam nowiutkie mieszkanko, jestem pierwsza wlascicielka, dobrze w  miare zarabiam a leze.. i placze i ciezko mi bo mam teraz mase innych klopotow i mam takie dni, ze bym chciala miec choc jednego bliskiego czlowieka. Nie tesknie za dziecmi i nie zal mi ze juz nie bede miala, ale partnera zyciowego jednak nadal szukam, bo sa takie chwile ze drugiego czlowieka brak.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezdzietna 43 latka

Wiem ze jest dużo rozwodów teraz ale akurat z mojej klasy wszyscy nadal(prawie niemożliwe a jednak ) w pierwszych malzenstwach. Tylko ja taki nieudacznik. I po moich ostatnich doświadczeniach wiem ze znalezienie bliskiej osoby w zbliżonym wieku bez zobowiązań w postaci dzieci graniczy z cudem :-(

I akurat czysta karta w tym wieku to nie jest nic czym można się pochwalić. Lepiej postrzegane są rozwodki.

Mieszkanie z rodzicami w tym wieku to średnia przyjemność. Matka ojciec przecież nie zastąpią partnera.  Tez często płaczę do poduszki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezdzietna po 40

Matka ojciec to nie partner ale zawsze ktos bliski. Ja mam tylko 4 sciany. 

Ja sie nie uwazam za nieudacznika i Ty tez nie powinnas.

Szukaj wsrod mlodszych po 30stce kawalerow, ja tez nie chce rozwodnika, ktory juz swoje zycie przezyl. Uwazam ze tez mam prawo chciec kogos kto ma czysta karte. Jezeli dbasz o siebie i wygladasz mlodo to masz duza szanse na mlodszego kawalera bezdzietnego i mozesz jeszcze miec dziecko. Ja juz dziecka nie chce a mlodszy partner jeszcze o tym marzy, ale nie trace nadziei ze jeszcze kogos znajde. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezdzietna 43 latka

Na dziecko jestem za stara. Nie chcę już ryzykować. A niestety panowie 30-45 z tzw. czysta kartą chcą jeszcze dzieci i szukają kobiet przed 40stka. Takie są moje doświadczenie z ostatnich 2 lat pobytu na portalach randkowych. 

Rodziców można odwiedzać a nie z nimi mieszkać i siłą rzeczy dostosowywać się do ich stylu życia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezdzietna po 40

No ok troche Cie rozumiem, ja tez bym nie wytrzymala z ojcem pod jednym dachem ale juz nie zyje. Dlatego wyjechalam za granice. Teraz zaluje tej decyzji bo zmarnowalam mlode lata na emigracji. Jedno Ci tylko powiem, zadne pieniadze i zadne luksusowe mieszkanie nie zastapi Ci drugiego bliskiego czlowieka. Jakbym mieszkala w kraju napewno nie bylabym sama. Ja nie szukam na portalach chociaz zdarzalo mi sie zajrzec, tam kazdy ma liste wymagan a zycie pokazuje co innego. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezdzietna po 40
3 minuty temu, Gość Bezdzietna po 40 napisał:

No ok troche Cie rozumiem, ja tez bym nie wytrzymala z ojcem pod jednym dachem ale juz nie zyje. Dlatego wyjechalam za granice. Teraz zaluje tej decyzji bo zmarnowalam mlode lata na emigracji. Jedno Ci tylko powiem, zadne pieniadze i zadne luksusowe mieszkanie nie zastapi Ci drugiego bliskiego czlowieka. Jakbym mieszkala w kraju napewno nie bylabym sama. Ja nie szukam na portalach chociaz zdarzalo mi sie zajrzec, tam kazdy ma liste wymagan a zycie pokazuje co innego. 

 

Jeszcze tylko dodam, ze obecnie jestem zakochana z wzajemnoscia w 12 lat mlodszym chlopaku tylko sprawa jest troche skomplikowana 😎😜narazie, ze tak to ujme i nie mozemy sie widywac,  ale nie trace nadzieii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezdzietna 43 latka

Tylko jeśli nie ma w otoczeniu nikogo wolnego to pozostają portale. 

Ja jednak wolę rówieśnika. Boję się że taki młodszy partner jeszcze się rozmyśli bo nagle stwierdzi ze jednak chce dziecko. Wiem reguły nie ma.ale faceci często później do pewnych rzeczy dorastają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezdzietna po 40
9 minut temu, Gość Bezdzietna 43 latka napisał:

Tylko jeśli nie ma w otoczeniu nikogo wolnego to pozostają portale. 

Ja jednak wolę rówieśnika. Boję się że taki młodszy partner jeszcze się rozmyśli bo nagle stwierdzi ze jednak chce dziecko. Wiem reguły nie ma.ale faceci często później do pewnych rzeczy dorastają. 

No tak masz racje. Ja nie mowie ze nie chce rowiesnika, jakby sie trafil.. Milosc nie wybiera, tez nie myslalam ze sie zakocham w 12 lat mlodszym. Ja to wogole w otoczeniu nie mam nikogo( zadnych znajomych) a on dopracy przyszedl. Na portalach siedza ci sami od lat (obserwuje randki.org czasem) nieciekawi a ja wymagan duzych nie mam. Choc czasem trafia sie perelki ale oni szybko znikaja, bo traca nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezdzietna 43 latka

Masz racje ciągle te same twarze. Ciężko kogoś fajnego poznać. Albo poznaję kogoś wydaje się fajnego a po czasie wychodzi szydlo z worka. Ja juz nie wierze ze kogoś poznan :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×