Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alakonda

Narzeczony obrazil się, bo nie chce jego nazwiska

Polecane posty

Gość Alakonda

Mam ładne nazwisko zakończone na -ska, moim zdaniem dobrze komponuje z imieniem. Za to jego nazwisko jest w pewien sposób ośmieszające, tez kończy się na -ski, ale zaczyna od fi...ut. Chyba rozumiecie, dlaczego nie chce zmieniać. On chodzi juz od dwoch dni obrazony, mówi, ze jak nie przyjmę jego nazwiska, to mam zapomniec o ślubie, bo taka jest tradycja i co by w ogole jego rodzice powiedzieli... O swojej zmianie nazwiska na moje to już całkowicie nie chce słyszeć. Co robić w tej sytuacji? Kocham go i chce zostać jego żoną, ale cała ta afera nie daje mi spokoju. Ślub za 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Też mam ładne nazwisko zakończone na -ska i nawet sam Duch Święty nie zmusiłby mnie, żebym je zmieniła na Fiutowska i żeby moje dzieci się tak nazywały. Wstyd się gdziekolwiek przedstawić, a w szkole to dzieci nie miałyby życia. Tradycja, pfff. Dziękuję za taką tradycję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa
39 minut temu, Gość Alakonda napisał:

Mam ładne nazwisko zakończone na -ska, moim zdaniem dobrze komponuje z imieniem. Za to jego nazwisko jest w pewien sposób ośmieszające, tez kończy się na -ski, ale zaczyna od fi...ut. Chyba rozumiecie, dlaczego nie chce zmieniać. On chodzi juz od dwoch dni obrazony, mówi, ze jak nie przyjmę jego nazwiska, to mam zapomniec o ślubie, bo taka jest tradycja i co by w ogole jego rodzice powiedzieli... O swojej zmianie nazwiska na moje to już całkowicie nie chce słyszeć. Co robić w tej sytuacji? Kocham go i chce zostać jego żoną, ale cała ta afera nie daje mi spokoju. Ślub za 2 tygodnie.

Zdaje się, że gdy USC wypelnia się dokumenty do slubu, a w nich wpisuje się swoje przyszłe nazwisko. Ślub może się odbyć min po 30 dniach od złożenia wniosku. Więc jak to jest, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ybyby

Tradycja? skoro taki tradycyjny,  to uważaj,  pewnie tradycją jest także to, że to zona gotuje pierze sprząta zajmuje sie dziećmi, a tradycyjny  mąż oglada tv...

ja przyjęłam nazwisko męza, ale znam związki gdzie każdy zachowal swoje nazwisko.

znam też małżeństwo, gdzie oboje noszą teraz nazwisko dwuczłonowe - on przyjął jej nazwisko, a ona jego, i nazywają się oboje Dell-Anderson.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alakonda
9 minut temu, Gość taa napisał:

Zdaje się, że gdy USC wypelnia się dokumenty do slubu, a w nich wpisuje się swoje przyszłe nazwisko. Ślub może się odbyć min po 30 dniach od złożenia wniosku. Więc jak to jest, co?

No i wpisałam, że chce pozostać przy swoim, ale póki nie ma ślubu, to jeszcze można zmienić decyzję. I na to maż mnie usilnie namawia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alakonda

*narzeczony, już chociaż w sumie to prawie już jestem jego żoną 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

Ja z  typa który nazywał się gnida i przyjął nazwisko żony dla dobra dzieci i siebie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscala

Mój mąż ma na nazwisko Młotek. Przyjął po slubie moje nazwisko, bo całe życie był tyrany w szkole ze względu na swoje rodowe i nie chciał tego fundować naszym dzieciom. Sam wyszedł z tą propozycją, mimo że Jego nazwisko, bądź co bądź, nie było aż tak bardzo ośmieszające czy wulgarne, ale jestem mu za to wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Egoista z Twojego faceta. A co z dziećmi? Zrobi im taką krzywdę bo tradycja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alakonda
3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Egoista z Twojego faceta. A co z dziećmi? Zrobi im taką krzywdę bo tradycja?

Dla niego to nie krzywda, on jest z tego nazwiska dumny. Przed chwilą znowu sie poklócilismy, tym razem o garnitur, bo najwyższa pora kupić. On chce mieć biały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Ewa

Masakra. Lepiej zastanów się nad przyszłością wszego związku. Ja nie zmieniłam nazwiska, bo nie chciałam. Dopiero po 2 lat małżeństwa zdecydowałam się zmienić ze względu na dziecko, nasze częste podróże, wypełnianie papierów. Skoro Twojemu ważniejsze co ludzie powiedzą niż co przyszła żona mówi i czuje to ja dziękuję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolejna prowokacja (tekst o białym garniturze...), ale temat ciekawy. Niby 21 wiek, a od kobiet nadal oczekuje się zmiany nazwiska, ewentualnie noszenia podwójnego nazwiska i proszenia o dodatkową kartkę przy podpisie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja uwazam ze jak nazwisko faceta jeat beznadziejne to powinien przyjac nazwisko zony. No ale nie, ta meska duma. Potem maja przerabane dzieci, zona i kolejne pokolenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie, od kobiet nie oczekuje się zmiany nazwiska. To jeden konkretny facet oczekuje, ze jego przyszła żona przyjmie jego nazwisko. Ale ona może odmówić, jak również zrezygnować ze ślubu. A co z przyszłymi dziećmi? Będą się przecież nazywały po tatusiu. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nie, od kobiet nie oczekuje się zmiany nazwiska. To jeden konkretny facet oczekuje, ze jego przyszła żona przyjmie jego nazwisko. Ale ona może odmówić, jak również zrezygnować ze ślubu. A co z przyszłymi dziećmi? Będą się przecież nazywały po tatusiu. Masakra.

Myślę, że nie tylko. Co prawda coraz więcej kobiet zostaje przy swoim nazwisku, ale to nie powinno być wyjście awaryjne kiedy nazwisko męża jest brzydkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×