Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GOŚĆ

CZY DYM PALĄCYCH SĄSIADÓW MOŻE JAKOŚ ZASZKODZIĆ DZIECKU?

Polecane posty

Gość GOŚĆ

Witam, od kilku miesięcy mieszkamy w mieszkaniu, które odziedziczyłam po babci w bloku 3 piętrowym na ostatnim piętrze. Mamy 3 miesięczna córeczkę i dosyć nieprzyjemny problem z sąsiadami. Odkąd się zrobiło ciepło mamy otwarte okna, ponieważ nie dałoby się wytrzymać przy zamkniętych, pod nami mieszka 4 osobowa rodzina, w której wszyscy pala papierosy w oknach, przez co ten cały dym wlatuje nam do mieszkania i cały czas u nas śmierdzi tak, jakby to u nas palono. Średnio co 5 minut ktoś do okna od nich wychodzi, więc praktycznie nie ma nawet czasu się wywietrzyć. Mamy mieszkanie na jedną strone- tak jak oni i we wszystkich 3 oknach ktoś u nich pali. W dodatku jakieś chyba robione papierosy, bo dym jest strasznie gryzący.  Ja się przyzwyczaiłam już i mąż, ale chodzi nam o dziecko, ponieważ gdy wchodzimy do dziecka do pokoju to tam jest również ten dym, a najbardziej czuć go w nocy, bo w nocy także co jakiś czas ktoś tam zapalić wychodzi. Mieszkają pod nami starsi rodzice z dwoma ponad 40 letnimi synami, którzy nie pracują, nic nie robią- dlatego też nie ma przerwy od tego palenia, bo oni są wiecznie w domu. Poszedł mąż spokojnie poperosić, to mu powiedzieli, zę w domu sobie smrodzić nie będę, a jak nam się nie podoba, to możemy sobie kupić klimatyzację i zamykać okna i żeby mąż bzdur nie opowiadał, ze dym może zaszkodzić dziecku.  I tak się zastanawiam, co z tym zrobić, bo już nie chodzi o nas, my jestesmy dorosli, jaoś się przyzwyczailiśmy do tego dymu, ale chodzi o dziecko, które podczas otwartch okien latem to wdycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela

Poczytaj o skutkach biernego palenia, kilka lat z nimi i macie w płucach to co oni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

Tylko jak z tym walczyć, nie chcemy mieć wrogów w sąsiadach, a regulamin wspólnoty nic nie mówi o zakazie palenia na balkonach, naprzeciwko w wieżowcu to chyba na kazdym piętrze teraz latem ludzie palą na balkonach, więc nie u nas tylko ten problem. Nie wiemuy, co robić, mysleliśmy, ze wspólnie uda nam się coś ustalić z tymi sąsiadami, ale oni negatywnie odnoszą sie do naszych próśb, smieszny wydaje im się ten problem. A te papierosy to jakieś inne są, bo śmierdzą okropnie, gryzą wręcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość GOŚĆ napisał:

Tylko jak z tym walczyć, nie chcemy mieć wrogów w sąsiadach, a regulamin wspólnoty nic nie mówi o zakazie palenia na balkonach, naprzeciwko w wieżowcu to chyba na kazdym piętrze teraz latem ludzie palą na balkonach, więc nie u nas tylko ten problem. Nie wiemuy, co robić, mysleliśmy, ze wspólnie uda nam się coś ustalić z tymi sąsiadami, ale oni negatywnie odnoszą sie do naszych próśb, smieszny wydaje im się ten problem. A te papierosy to jakieś inne są, bo śmierdzą okropnie, gryzą wręcz.

 

1 minutę temu, Gość GOŚĆ napisał:

Tylko jak z tym walczyć, nie chcemy mieć wrogów w sąsiadach, a regulamin wspólnoty nic nie mówi o zakazie palenia na balkonach, naprzeciwko w wieżowcu to chyba na kazdym piętrze teraz latem ludzie palą na balkonach, więc nie u nas tylko ten problem. Nie wiemuy, co robić, mysleliśmy, ze wspólnie uda nam się coś ustalić z tymi sąsiadami, ale oni negatywnie odnoszą sie do naszych próśb, smieszny wydaje im się ten problem. A te papierosy to jakieś inne są, bo śmierdzą okropnie, gryzą wręcz.

jak regulamin nic o tym nie mowi, to gunwo mozecie z tym zrobic. I nikt nie bedzie sie chowal z papierosami na SWOIM balkonie bo ''mojemu brajankowi sie nalerzy''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

Właśnie, to też nas boli, że nasze zachowanie moze być odebrane, jako narzucanie sąsiadom, co mają robić, a my nie chcielibyśmy by ktoś się przez nas czuł źle- dlatego napisałam, ze nie wiadomo, co z tym zrobić, bo gdyby regulamin zawierał zakaz to moglibysmy sie na to powołać a tak, to wyjdzie na to, ze my chcemy sąsiadów ograniczać w jakiś sposób. Dlatego dąże do tego, by jakoś wspólnie porozmawiać, kulturalnie, tylko skoro oni palą, to to jednak gdzieś musza to robić i pytanie- gdzie, skoro w domu swoim nie chcą sobie smrodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela
9 minut temu, Gość GOŚĆ napisał:

Tylko jak z tym walczyć, nie chcemy mieć wrogów w sąsiadach, a regulamin wspólnoty nic nie mówi o zakazie palenia na balkonach, naprzeciwko w wieżowcu to chyba na kazdym piętrze teraz latem ludzie palą na balkonach, więc nie u nas tylko ten problem. Nie wiemuy, co robić, mysleliśmy, ze wspólnie uda nam się coś ustalić z tymi sąsiadami, ale oni negatywnie odnoszą sie do naszych próśb, smieszny wydaje im się ten problem. A te papierosy to jakieś inne są, bo śmierdzą okropnie, gryzą wręcz.

Walczyć? Nie możecie nic zrobić z tym faktem. Głupotą było kupowanie mieszkania z oknami po jednej stronie. Miałam 25 lat jak kupowałam z narzeczonym mieszkanie na kredyt i wiedziałam, że chce okna z obydwu stron, bo takiego z jednej to nawet dobrze nie przewietrzę. U mnie był problem z sąsiadem, który wyzywal swoje dzieci, ale skutecznie go rozwiązałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

Nie kupilismy tego mieszkania, wczesniej wynajmowaliśmy kawalerkę, a to mieszkanie dostałam w spadku po babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość GOŚĆ napisał:

Nie kupilismy tego mieszkania, wczesniej wynajmowaliśmy kawalerkę, a to mieszkanie dostałam w spadku po babci.

Karyna wstawaj, z,e,s,r,a,ł,a,ś się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

Prawnie nic nie zrobisz, ale współczuję. Ok, sąsiedzi palą na swoim balkonie, ale Ty w swoim mieszkaniu czujesz ten szkodliwy smród, a nie powinnaś musieć go wąchać, tym bardziej niemowlak. Niech karmią raka przed blokiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

Dziękuję za wszystkie kulturalne odpowiedzi. Może faktycznie lepiej zostawić tę sprawę, niż zamęczać tym sąsiadów. Może jestesmy trochę przewrażliwieni teraz, bo to nasze wymarzone dziecko, 15 lat się staraliśmy o ciążę, a teraz tak drżymy nad małą. Może ten dym nie zaszkodzi jej. Bo jesli chodzi o nas, to choć sami nie palimy, to jesteśmy w stanie się do tego dymu przyzwyczaić, obawa była tylko o dziecko. Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczoru życzę 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie umiałabym tak żyć. Obok w segmencie ktoś wychodził i palił i smród był, ale wystarczyła grzeczna prośba i sąsiad robił sobie dalej spacer, bo żona też go goniła z domu więc rozumiał, a u nas też maluch 🙂Dla mnie to ogromny problem, bo nigdy nie paliłam. Moi rodzice również i robię się chora na samą myśl o dymie tytoniowym. 

Pomyślcie o przeprowadzce, bo z takimi "konserwami" może być na dłuższą metę ciężko współfunkcjonować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość GOŚĆ napisał:

Może jestesmy trochę przewrażliwieni

Nie. Nie jesteście. Na przystanku palić nie wolno,  jak myślisz dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

Domyslam się, ze z powodu zdrowia ludzi wdychajacych, jednak mój post tutaj takze trochę oburzenia wywołał, a nie miałam tego na celu, bo nie zamierzam nikomu narzucać, co ma robić, chcielibyśmy tylko po prostu jakoś wspólnie usiąść z sąsiadami i porozmawiać, no ale wysmiali nas, trzasnęli drzwiami przed nosem i teraz nie bardzo wiemy, co robić, a nie chcemy konfliktu przez jakieś papierosy, dlatego chyba lepiej ustąpić niż robić sobie wrogów wśród sąsiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula

Najlepiej kupić odświeżacz powietrza i psikać w trakcie ich palenia. Ja tak oduczyłam sąsiadów - im śmierdział mój odświezacz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×