Sześcioaraczki z małopolski dostaną 100 tys i inne rzeczy

9 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Spotkalam dziewczyne w szpitalu ostatnip i mowila mi o nich, o rodzicach dzieci, 

Ze sa obrzydliwie bogaci, i ze maja ogromny dom a babcia dzieci ma przedszkole itd. 

Nawet jeśli są bogaci to co Cię to interesuje? Dzieci będą miały lepszy start w życie. A zazdrość jest fatalną cechą. 

Pomoc się im należy, bo to nie sytuacja że mają szóstkę dzieci ale rok po roku mimo że ich nie stać. A to małżeństwo zdecydowali się na drugie dziecko, bo mają na to kasę. Ale nagle zamiast jednego mają szóstke i to ogormne koszty.

Czego wy tak zazdrościcie ? Przecież to sa wcześniaki i zanim będą miały 3 miesiące to juz  musza zrobić  rundkę po lekarzach . Jak wcześniak  to najczęściej = niedojrzały  układ pokarmowy = kolki = ryk , stres, nieprzespane noce itd . Nie dziękuje bardzo  na takie "bogactwo " . 

Najważniejsze, by dzieci były zdrowe i nie potrzebowały rehabilitacji, bo i tak mają już urwanie głowy. To jest praca 24h, bo jak np. czwórka uśnie, to pozostała dwójka może mieć kolki, gorączkę, rotawirusa itp. Nie wyobrażam sobie tego i absolutnie nie zazdroszczę, za to trzymam kciuki, by im się wiodło. 

Nie zdecydowalabym sie urodzic szescioraczkow. Na szczescie mieszkam w kraju, gdzie mozna zrobic aborcje selektywna, jesli jest kilka plodow,mozna kilka usunac i urodzic tyle ile sie chce.

6 godzin temu, Gość gość napisał:

Czego wy tak zazdrościcie ? Przecież to sa wcześniaki i zanim będą miały 3 miesiące to juz  musza zrobić  rundkę po lekarzach . Jak wcześniak  to najczęściej = niedojrzały  układ pokarmowy = kolki = ryk , stres, nieprzespane noce itd . Nie dziękuje bardzo  na takie "bogactwo " . 

No to napisałam wcześniej, że polecam autorce obejrzeć program 6 razy córka. Jest jeszcze jeden podobny: Rodzice na szóstkę. Tam są sześcioraczki. W mojej rodzinie jest dużo bliźniąt i wiem, że może to być ciężkie do ogarnięcia, a co dopiero więcej dzieci naraz.

39 minut temu, Gość mama napisał:

Nie zdecydowalabym sie urodzic szescioraczkow. Na szczescie mieszkam w kraju, gdzie mozna zrobic aborcje selektywna, jesli jest kilka plodow,mozna kilka usunac i urodzic tyle ile sie chce.

A ja bym nie potrafiła wybierać, które ma się rozwinąć i urodzić, a które nie. Na szczęście ja więcej dzieci mieć nie mogę, więc nawet ryzyka pojedynczej ciąży nie mam. Gorzej z moimi córkami. Bo one jeszcze przed rozmnażaniem, a jak pisałam w poprzednim poście w mojej rodzinie jest dużo bliźniąt.

5 minut temu, Gość gosc napisał:

A ja bym nie potrafiła wybierać, które ma się rozwinąć i urodzić, a które nie. Na szczęście ja więcej dzieci mieć nie mogę, więc nawet ryzyka pojedynczej ciąży nie mam. Gorzej z moimi córkami. Bo one jeszcze przed rozmnażaniem, a jak pisałam w poprzednim poście w mojej rodzinie jest dużo bliźniąt.

Ja mam bliźniaki urodzone w 36+4 tc.Zdrowi chłopcy,nawet nie leżeli w inkubatorach.Ważyli 2.650 i 2.690.Wiec nie ma co się martwić o córki bo bliźniaki to super sprawa,nie zawsze to wcześniaki.Moja koleżanka urodziła bliźniaki w 38 tygodniu ciąży, ważyli po 3.300.Oczywiscie miała cesarkę,ja także.