Facet nie chce się ze mną kochać

Witam Was wszystkich... mam taki problem dla mnie jest on duży ponieważ uważam że seks oprócz zaufania i wierności to fundament związku.Moj facet (jesteśmy razem dwa lata) od czasu kiedy zaszłam w ciążę w sumie to wpadliśmy to nie chce się ze mną kochać mówi że wszystko mu odeszło i jak urodzę to też nie będzie tego robił bo będzie bał się że znów wpadnę...On nie chciał mieć dzieci a tutaj niespodzianka, dla mnie to też był szok chociaż wiadomo że z aktywnego życia seksualnego dzieci czasem są,co ja mam teraz z tym wszystkim zrobić czy ktoś miał podobnie?czy przejdzie to samo czy trzeba iść do jakiegoś lekarza? nie wyobrażam sobie życia bez seksu jestem normalną zdrową kobietą a on mężczyzna.Pomocy 

Mój też się nie chce ze mną kochać już 6lat. Mam wibrator ale to mnie kompletnie nie kreci. Nie ma to jak facet z krwi i kości. Niejeden by się znalazł, ale ja mam zbyt skomplikowane życie żeby to był facet na stałe a nie chce takiego tylko do sexu.

43 minuty temu, Gość Bezradna napisał:

Moj facet (jesteśmy razem dwa lata) od czasu kiedy zaszłam w ciążę w sumie to wpadliśmy to nie chce się ze mną kochać mówi że wszystko mu odeszło i jak urodzę to też nie będzie tego robił bo będzie bał się że znów wpadnę...

Oboje wyrządziliście sobie 'kuku', należało zadbać o odpowiednią prewencję, a nie byłoby wpadki. Facet być może niekoniecznie chciał zostać ojcem w tym czasie i też niespecjalnie chciałby drugie dziecko. Porozmawiajcie na spokojnie, ustalcie, jakie błędy popełniliście i jak im zaradzić w przyszłości. Oraz, jak widzicie wspólną przyszłość.

Druga kwestia, część facetów traci ochotę na seks, kiedy ich kobieta jest w ciąży. Bierze się to nie tylko z biologicznego instynktu - spełnili swoje zadanie, przekazując geny (popęd ukierunkowany na matkę tymczasowo maleje) - ale i podświadomego przekonania kulturowego - kobieta w ciąży jest nietykalna - czy własnych ograniczeń - np. boją się zrobić dziecku krzywdę, czy zwyczajnie się brzydzą. I wtedy nie warto naciskać i usilnie przekonywać, by nie stworzyć jeszcze większego dystansu.

43 minuty temu, Gość Bezradna napisał:

czy przejdzie to samo czy trzeba iść do jakiegoś lekarza?

Jeśli nie pomogą rozmowy i facet nie będzie sobie potrafił poradzić z sytuacją na długo po porodzie, można rozważyć konsultację z seksuologiem.

Gość Gosia

No ja raczej nie wytrzymam 6 lat,co to za związek bez zbliżeń,ja wiem że po dłuższym czasie będą kłótnie że kogoś ma i każdy będzie cierpieć nawet dziecko

Jest tak gorąco, że też nie mam ochoty. 

48 minut temu, Gość Bezradna napisał:

Witam Was wszystkich... mam taki problem dla mnie jest on duży ponieważ uważam że seks oprócz zaufania i wierności to fundament związku.Moj facet (jesteśmy razem dwa lata) od czasu kiedy zaszłam w ciążę w sumie to wpadliśmy to nie chce się ze mną kochać mówi że wszystko mu odeszło i jak urodzę to też nie będzie tego robił bo będzie bał się że znów wpadnę...On nie chciał mieć dzieci a tutaj niespodzianka, dla mnie to też był szok chociaż wiadomo że z aktywnego życia seksualnego dzieci czasem są,co ja mam teraz z tym wszystkim zrobić czy ktoś miał podobnie?czy przejdzie to samo czy trzeba iść do jakiegoś lekarza? nie wyobrażam sobie życia bez seksu jestem normalną zdrową kobietą a on mężczyzna.Pomocy 

„a tutaj niespodzianka, dla mnie to też był szok chociaż wiadomo że z aktywnego życia seksualnego dzieci czasem są”

A jaką antykoncepcję stosowaliście i jak myślisz, dlaczego zawiodła?

Nenesh

My dbaliśmy o to aby nie było dzieci na chwilę obecną brałam tabletki regularnie ale przez chorobę i antybiotyki tak się stało że dziecko będzie... ale to chyba nie powód aby odtrącać kobietę którą niby tak się kocha dlaczego ja mam myśleć o jego potrzebach a on o moich nie??

Gość gość

Brałam tabletki antykoncepcyjne i zawiodły,przez moją chorobę stały się mniej skuteczne ale o tym dowiedziałam się dopiero po zajściu w ciążę

4 minuty temu, Gość Bezradna napisał:

Gość gość

Brałam tabletki antykoncepcyjne i zawiodły,przez moją chorobę stały się mniej skuteczne ale o tym dowiedziałam się dopiero po zajściu w ciążę

Ja wiem, ze pigulki przez chorobe mogą byc nieskuteczne, mimo, ze jestem nastoletnim chlopakiem!!!

1 godzinę temu, Gość Bezradna napisał:

jak urodzę to też nie będzie tego robił bo będzie bał się że znów wpadnę...On nie chciał mieć dzieci 

Uzbierasz 11000 koron CZ i pojedziesz z nim na wycieczkę usunąć jądra. Jeśli zechce. Wtedy już nie wpadnie.

Gość gość

To życzę Ci abyś Ty nigdy nie wpadł nigdy bo wiele razy się tak zdarza ludzie są tylko ludźmi i błędy popełniają o ile bycie rodzicem jest błędem...ja nie stworzyłam tego tematu typu dlaczego jestem w ciąży żeby mnie osądzać ale temat jest o moim facecie i takie porady chcę usłyszeć.

Gość Owa 

On właśnie o tym myśli ja jestem w szoku że aż tak można bać się zostać ojcem, nie rozumiem ludzi którzy nie chcą mieć dzieci...tyle osób się stara i nie może a tutaj tylko się cieszyć że jest się zdrowym i zdolnym

25 minut temu, Nenesh napisał:

czy własnych ograniczeń - np. boją się zrobić dziecku krzywdę,

To nie jest dziecko, tylko PŁÓD.

3 minuty temu, Gość Bezradna napisał:

On właśnie o tym myśli ja jestem w szoku że aż tak można bać się zostać ojcem, nie rozumiem ludzi którzy nie chcą mieć 

Ty chciałaś.

Myślałaś, że przekonasz to po fakcie.

To teraz zostaniesz samotną mamą.

Zasadniczo, od jego strony, zabieg w znieczuleniu miejscowym, nie wygląda strasznie.

Musisz wiedzieć, że coraz więcej mężczyzn myśli o usunięciu -powoduje to, to naszpikowane hormonami jedzenie z bierdronek i chłop czuje się nieswojo we własnym ciele.

Nawet do tego stopnia że niektórzy decydują się zostać shemałe widząc upór niektórych bab w dążeniu do ciąży mimo jego niezgody.

2 minuty temu, Gość Anusa napisał:

To nie jest dziecko, tylko PŁÓD.

Zależy, o którym stadium rozwoju mówimy. Natomiast, dla zasady - uwzględniając specyfikę wątku - posłużyłam się tutaj nazewnictwem nie biologicznym, lecz powszechnym. Matka zazwyczaj nie nazwie swojego 'dziecka' płodem, dla niej jest to już dziecko, tak samo, jak dla sporej grupy ojców.

2 minuty temu, Nenesh napisał:

Zależy, o którym stadium rozwoju mówimy. Natomiast, dla zasady - uwzględniając specyfikę wątku - posłużyłam się tutaj nazewnictwem nie biologicznym, lecz powszechnym. Matka zazwyczaj nie nazwie swojego 'dziecka' płodem, dla niej jest to już dziecko, tak samo, jak dla sporej grupy ojców.

To zrozumiałe dlatego proszę właściwie używać pojęć. Nie ma czarnego białego. Nie ma też białego czarnego. Jest czarne i białe. 

Matka to osoba posiadająca dziecko.

Kobieta w ciąży nie jest matką, bo nie posiada dziecka.

Kobietą w ciąży nie jest matką, bo posiada płód.

Dziecko to istota rozumna. Płód to organizm zależny.

Nie wynika to z uczuć, a z dostrzegania różnic.

Z naukowego punktu widzenia pszczoła-robotnik jest lepiej ukształtowana od płodu w końcowej fazie ciąży. Więcej może. Nikt nie zarzuci, że nie.

Anusa!!!

Jestem w czwartym miesiącu ciąży więc mam dziecko!!ono ma rączki, nóżki i bije serce oraz się rusza więc to nie jest płód!!

6 minut temu, Gość Anusa napisał:

To zrozumiałe dlatego proszę właściwie używać pojęć. Nie ma czarnego białego. Nie ma też białego czarnego. Jest czarne i białe.

Istnieje podejście naukowe biologiczne / medyczne oraz społeczno-kulturowe i osobnicze. Co innego obiektywna prawda biologiczna - o której słusznie piszesz - a co innego emocjonalny subiektywizm matki - do którego odnoszę się ja. W zależności od kontekstu dyskusji można spokojnie używać ich naprzemiennie. Grunt, by mieć świadomość złożoności percepcji, a nie uparcie czepiać się wybranego  'jedynego słusznego nazewnictwa'. Pozdrawiam.

Z resztą nie wykręciłam faceta na dziecko mam swoją godność dobrze zarabiam i nie jestem niezależna od niego tu chodzi o uczucia,Wy faceci jesteście bezmyślni jak nie chcesz mieć dzieci to się nie spuszczaj do środka proste!! ale nie lepiej zrobić sobie dobrze do końca a potem wszystko zwalić na kobietę!

2 minuty temu, Gość Bezradna napisał:

Anusa!!!

Jestem w czwartym miesiącu ciąży więc mam dziecko!!

Chora?

Za Wikipedią

PŁÓD -w embriologii, zarodek ssaków od chwili zakończenia się okresu zarodkowego do chwili urodzenia. Ludzki zarodek osiąga stadium płodu w 11. tygodniu ciąży i rozpoczyna okres płodowy.

Chora.

9 minut temu, Gość Bezradna napisał:

jesteście bezmyślni jak nie chcesz mieć dzieci to się nie spuszczaj do środka proste!!

Nie Wy Faceci, tylko zauważam kwestię.

Nie ma co się oburzać na rzeczywistość.

Mógł usunąć przed spotkaniem Ciebie, wycieczką do Czech. To rozwiązałoby WSZELKIE wątpliwe kwestie tego tematu.

1 godzinę temu, Gość Bezradna napisał:

On nie chciał mieć dzieci a tutaj niespodzianka

Każdy rozpoczynający współżycie powinien wziąć pod uwagę, że może zostać rodzicem. Ile Wy macie lat? Skoro tak się stało, to trzeba podejść do tego dojrzale. W dzisiejszych czasach kwestia finansowa przestała być problemem, więc czemu macie takie dylematy? Radzę odczekać spokojnie ciążę, a po urodzeniu dziecka po powrocie do formy zadbaj o klimat waszych intymnych relacji. Poczytaj sobie o tym w internecie. To bardzo ważne, myślę, że uda Ci się sprawić, że znów poczujecie przyjemność z Waszego związku.

3 godziny temu, Gość Bezradna napisał:

Z resztą nie wykręciłam faceta na dziecko mam swoją godność dobrze zarabiam i nie jestem niezależna od niego tu chodzi o uczucia,Wy faceci jesteście bezmyślni jak nie chcesz mieć dzieci to się nie spuszczaj do środka proste!! ale nie lepiej zrobić sobie dobrze do końca a potem wszystko zwalić na kobietę!

Uwierz mi, że gdyby była skuteczna i bezpieczna antykoncepcja dla mężczyzn to by z niej korzystali. Nawet te pigułki które teraz się testuje będą powodować na dłuższą metę zanik jąder, chęci do seksu i ginekomastię.

Więc, stety niestety, wszystko spoczywa na kobiecie. A jeśli się czegoś podejmuje należy robić to dobrze: no czytając ulotki lekkie które się przymuje czy nie odlania działanie pigułek.

A facetowi nie ma się dziwić. To już nie te czasy że kobieta siedziała w domu i wychowywała dzieciaka. Dzieciak to płacz, zmęczenie, brak czasu dla siebie i ogromna dziura w kieszeni.

3 minuty temu, Piaskun napisał:

Uwierz mi, że gdyby była skuteczna i bezpieczna antykoncepcja dla mężczyzn to by z niej korzystali. Nawet te pigułki które teraz się testuje będą powodować na dłuższą metę zanik jąder, chęci do seksu i ginekomastię.

Więc, stety niestety, wszystko spoczywa na kobiecie. A jeśli się czegoś podejmuje należy robić to dobrze: no czytając ulotki lekkie które się przymuje czy nie odlania działanie pigułek.

A facetowi nie ma się dziwić. To już nie te czasy że kobieta siedziała w domu i wychowywała dzieciaka. Dzieciak to płacz, zmęczenie, brak czasu dla siebie i ogromna dziura w kieszeni.

No tak, bo tabletki antykoncepcyjne dla kobiet nie posiadają żadnych skutków ubocznych :D hahaha dobre

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

No tak, bo tabletki antykoncepcyjne dla kobiet nie posiadają żadnych skutków ubocznych hahaha dobre

 

W porównaniu ze swoim odpowiednikiem dla mężczyzn pigułka dla kobiet skutki uboczne ma znikome.

7 minut temu, Piaskun napisał:

W porównaniu ze swoim odpowiednikiem dla mężczyzn pigułka dla kobiet skutki uboczne ma znikome.

 

Rzeczywiście. Tycie, trądzik, bóle głowy, wymioty, wrażliwość na światło, pogorszenie samopoczucia, łojotok, bardziej nasilone i bolesne miesiączki, spadek libido, podwyższone ciśnienie krwi, zakrzepica żył, zwiększone ryzyko zawału serca czy udaru mózgu, ale masz rację... to nic takiego. :)

Sprawa jest prosta sex mu zbrzydł ze względu wpadki...tylko kooorwa Panowie dzieci nie chcecie mieć ale jak idziecie na sex to nikt nie myśli o zabezpieczeniu a potem pretensje durne chłopy..s potem wina baby jak pchasz w pochwie to myśl co robisz sex to nie zabawka niejednemu zbrzydło

37 minut temu, Gość Czarna napisał:

 Panowie dzieci nie chcecie mieć ale jak idziecie na sex to nikt nie myśli o zabezpieczeniu a potem pretensje durne

4 godziny temu, Gość Owa napisał:

Mógł usunąć przed spotkaniem Ciebie, wycieczką do Czech. To rozwiązałoby WSZELKIE wątpliwe kwestie tego tematu.

Było. Mógł usunąć jądea w Czechach

47 minut temu, Gość Czarna napisał:

Sprawa jest prosta sex mu zbrzydł ze względu wpadki...tylko kooorwa Panowie dzieci nie chcecie mieć ale jak idziecie na sex to nikt nie myśli o zabezpieczeniu a potem pretensje durne chłopy..s potem wina baby jak pchasz w pochwie to myśl co robisz sex to nie zabawka niejednemu zbrzydło

Dokładnie, czytając takie tematy upewniam sie tylko w przekonaniu ze nigdy nie chce mieć dzieci ani faceta na stale. Coraz gorzej z facetami a nieraz wylazi szydło z worka dopiero jak juz pojawi się dziecko. 

Ciipy z tych waszych facetow xD