Dlaczego niektóre dziewczyny na ulicy unikają spojrzeń w oczy, a niektóre specjalnie się wpatrują w oczy

Idę ulicą.

Na przeciwko idzie fajna babka. Zerkam na jej oczy - z reguły patrzą się zupełnie w inną stronę, lub w chodnik - unika, nie chce nawiązać kontaktu wzrokowego. Ok, rozumiem to.

A czasem idzie kobieta, patrze na jej oczy-nasze spojrzenia się spotykają i tak trzyma mój wzrok dobre kilka długich sekund, aż sam go zerwę, albo ona. Czasem aż przymruża oczy przy trzymaniu wzroku 

O co chodzi w tych przypadkach? Szczególnie w drugim.

15 minut temu, Gość Hdhdh napisał:

Idę ulicą.

Na przeciwko idzie fajna babka. Zerkam na jej oczy - z reguły patrzą się zupełnie w inną stronę, lub w chodnik - unika, nie chce nawiązać kontaktu wzrokowego. Ok, rozumiem to.

A czasem idzie kobieta, patrze na jej oczy-nasze spojrzenia się spotykają i tak trzyma mój wzrok dobre kilka długich sekund, aż sam go zerwę, albo ona. Czasem aż przymruża oczy przy trzymaniu wzroku 

O co chodzi w tych przypadkach? Szczególnie w drugim.

Up

Dobra już wiem, możecie wypierdalać.

Pierwsza nieśmiała, a druga... czegoś szuka. Gdybym miała wybrać wybrałabym pierwszą, bo druga spwcjalnie prowokuje.

Jesteś brzydki po prostu 

27 minut temu, Gość Hdhdh napisał:

O co chodzi w tych przypadkach? Szczególnie w drugim.

W pierwszym może chodzić o nieśmiałość, czy też niechęć do nawiązywania dłuższej, czy/i werbalnej interakcji z przypadkowym facetem. Patrzenie w oczy jest najczęściej odbierane, jako zachęta do kontaktu. Te, które sobie z różnych powodów go nie życzą, nie podtrzymują spojrzenia.

W drugim przypadku wręcz odwrotnie - może to być sygnał zachęcający do podjęcia rozmowy. Ale może też wynikać z zamyślenia i mimowolnego zawieszenia wzroku, być oznaką dominacji i agresji, bądź 'próby sił', świadomej lub podświadomej. Niektóre kobiety robią to celowo weryfikując, jak zachowa się dany facet.

13 minut temu, Gość Awera napisał:

Jesteś brzydki po prostu 

Właśnie miałam napisać to samo  

15 minut temu, Nenesh napisał:

W pierwszym może chodzić o nieśmiałość, czy też niechęć do nawiązywania dłuższej, czy/i werbalnej interakcji z przypadkowym facetem. Patrzenie w oczy jest najczęściej odbierane, jako zachęta do kontaktu. Te, które sobie z różnych powodów go nie życzą, nie podtrzymują spojrzenia.

W drugim przypadku wręcz odwrotnie - może to być sygnał zachęcający do podjęcia rozmowy. Ale może też wynikać z zamyślenia i mimowolnego zawieszenia wzroku, być oznaką dominacji i agresji, bądź 'próby sił', świadomej lub podświadomej. Niektóre kobiety robią to celowo weryfikując, jak zachowa się dany facet.

Ja to rozumiem ale jak podjąć rozmowe jak tylko mijamy się na ulicy ?

PokręconE to

3 minuty temu, Gość Hnhnh napisał:

Ja to rozumiem ale jak podjąć rozmowe jak tylko mijamy się na ulicy ?

Zwyczajnie, otwarcie, nawiązując do wybranego elementu bieżących okoliczności... ;p

Nie wiem... Myślę, że to jest taki mimowolny odruch... 

4 minuty temu, Gość Hnhnh napisał:

Ja to rozumiem ale jak podjąć rozmowe jak tylko mijamy się na ulicy ?

PokręconE to

Mogą, ale nie muszą chciec podejmować rozmowy. W tym drugim przypadku albo prowokują albo są po prostu za bardzo przekonane o swojej atrakcyjnosci i sprawdzają czy się na nie gapisz. 

2 minuty temu, Nenesh napisał:

Zwyczajnie, otwarcie, nawiązując do wybranego elementu bieżących okoliczności...

" co się tak gapisz? "

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

" co się tak gapisz? "

... xDD

Te które unikają, uważają cie za brzydkiego i nie chcą kontaktu wzrokowego żebyś ich nie podrywał, a te które patrzą w oczy, nie mogą sie nadziwić że widzą takiego dziwoląga. 

Bez przesady