Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ktoś kiedykolwiek uderzył wasze dziecko?

Polecane posty

Gość gość

Tak chce się wyżalić. Tkwi we mnie trauma, której nie mogę przepracować. Nie dośc, że skrzywdzono moje dziecko, to nie zdołałam uchronić przed niebezpieczeństwem ze strony obcej osoby przez co boje się, że mój synek na zawsze utraci poczucie bezpieczeństwa :(

Z mężem jesteśmy stanowczymi przeciwnikami bicia, które zwyczajowo zwie się klapsowaniem. Pragniemy godnie wychować nasze dzieci. Nie miałam jednak świadomości, że coś takiego się wydarzy...

Kilka tygodni temu byliśmy na spacerze w sensie ja mój prawie trzyletni syn i córcia półroczna w wózku. Syn latał na rowerku biegowym. W pewnym momencie mała zaczęła marudzić, syn oddalił się zbyt daleko, wołałam go po imieniu żeby zawracał, ale on tylko się oglądał do mnie śmiejąc i stało się... wpadł na staruchę, która właśnie wchodziła z siatką do autobusu. Byłam zbyt daleko by zareagować, mało tego akurat podawałam wodę małej... Wiedziałam, ze w babie zbiera się agresja. Odwróciła go do siebie, jedną ręką wykręciła jego ręce do góry i z całej siły wymierzyła ciosy dłonią w tyłek :( Synek patrzył na mnie tak bezradnie, zaczął płakać... ja stanęłam jak wryta zanim schowałam buteleczkę, podbiegłam z wózkiem było już po scenie... kobieta weszła do komunikacji miejskiej, autobus odjechał z przystanku. W pierwszej chwili postawiłam sobie za cel przytulić i uspokoić synka.. dopiero nie wiem... po kwadransie? Postanowiłam zawiadomić policję, radiowóz przyjechał po kolejnych kilku minutach i panowie podeszli do tematu bardzo rutynowo. Po pierwsze stwierdzili, że na tym przystanku i w autbosuach na tej linii nie ma monitoringu, więc muszą polegać na zeznaniach moich lub świadków. Ja o świadkach nie pomyślałam. Zapytali więc o numer boczny autobusu albo chociaż linie... też nie spamiętałam i jeden się wyrwał "a pamięta pani jak chociaż się nazywa? jak mamy zainterweniować skoro nic pani nie pamięta?". Słowem sprawa została zamieciona pod dywan.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

no została zamieciona pod dywan,bo nie podalas im zadnych danych wiec co mogli zrobic? ja jestem tak,ze sama bym babe zdzieliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

choć wiem ,ze to prowo i to głupie -

- zajmowałaś się dzieckiem , które było  bezpieczne a pozwoliłaś 3 latkowi kręcić się  po przystanku autobusowym ?

naprawdę nie masz poważniejszego problemu  ze starszym dzieckiem  ? choćby takiego  ,ze cię nie słucha i lekceważy  twoje polecenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

nie zdołałam uchronić przed niebezpieczeństwem ze strony obcej osoby przez co boje się, że mój synek na zawsze utraci poczucie bezpieczeństwa :(

Jeśli nie dasz teraz synowi narzędzia ''samoobrony'' w postaci posłuszeństwa wobec Ciebie, to może on utracić poczucie bezpieczeństwa jeszcze nie raz i to w znacznie gorszych sytuacjach. I będzie to jedna z lżejszych konsekwencji. Nie zdołałaś upilnować dziecka, dziecko samo też nie było skore do 'upilnowania się', zdarza się, ale trzeba się liczyć ze wszystkimi ewentualnościami. Starsza kobieta nie powinna wymierzać kary fizycznej dziecku, tylko, jeśli już, zwrócić uwagę i  pouczyć. W miarę możliwości też odprowadzić do Ciebie, bądź poczekać, aż podejdziesz. Przypuszczam, że jej reakcja mogła być spowodowana bólem, które spowodowało dziecko wjeżdżające w nią rowerkiem. Nie jest to usprawiedliwienie, lecz wyjaśnienie i niezbita racja tej kobiety. Starszym ludziom w Pl nie żyje się łatwo, a dodatkowo trwa nagonka na niewychowane dzieci i nieodpowiedzialne matki, w kontekście m.in. zasiłku 500+, także impulsywne reakcje w incydentach z dziećmi nie dziwią.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

 Słowem sprawa została zamieciona pod dywan.

Nie została 'zamieciona'. Policjant wyraźnie Tobie powiedział - wobec braku jakichkolwiek informacji oraz możliwości ich zdobycia, nie ma podstaw do interwencji. Ba, jest ona w ogóle niewykonalna. Następnym razem - a oby do niego nie doszło - postaraj się chociaż zapamiętać istotne dane, zamiast podlegać zbytniej emocjonalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Powinnas się bardziej przejąć że twoje dziecko mogło wpaść pod ten autobus "odpowiedzialna mamo". Za sam brak reakcji na twoje wołanie i podjechanie pod autobus powinien mieć tak przetrzepane dupsko że nie mógłby usiąść przez tydzień. A ty go jeszcze w nagrodę chcesz przytulać. No nic, selekcja naturalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

żadne tam klapsowanie ale za nieposłuszeństwo  powinien dostać dotkliwą karę po tyłku .

Ty się użalasz nad biednym dzieciątkiem ale jakby coś mu się stało na tym przystanku to kto wtedy  byłby winien ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja bym wezwała detektywa  R.

policja to zdecydowanie za mało jak ta takie karygodne zachowanie.

Trzeba bylo wezwać tez karetkę i zrobić obdukcje.

postaraj się przypomnieć szczegóły - z jakiego dyskontu baba miała siatki, czy miała beret, anty gwałtki, sandaly, czy na dłoniach wymierzających  ciosy były jakieś pierścionki lub znaki szczególne. Czy miała trwałą ondulację czy nie.

czy agresja która się w nie zebrała była tylko w oczach czy dodatkowo  tez klęła 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosso

Kobieto ale masz bachora nie wychowanego 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wwww

Moje dziecko też często nie słucha. Wstyd mi już za nią. Nic nie da się zrobić. Jest kopią mojej teściowej, ona też nikogo nie słucha. Spotkania z nią to jej monolog, nawet nikt już z nią nie gada bo ona tego po prostu nie słyszy. 

Moja mama ma chora noge, kiedyś się uderzyła i do teraz czyli już 10 lat ma bolesnego guza w tym miejscu. Jakby ja dziecko w to miejsce uderzyło pewnie instynktownie by je też uderzyła.

Problem jest też taki że w Polsce ludzie uwielbiają wychowywać inne dzieci. Widać to nawet na tym forum "Tylko moje dzieci, wnuki są fajne inne są rozpuszczone i mam ochotę je zbić"

Ja mieszkam w DE, tutaj dziecko to dziecko, nawet jak jest niegrzeczne, obcy ludzie się nie wtracaja.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Moja corka ma 3 lata. Jest tez niekiedy nieusluchana. Gdyby mi uciekala nie podawalabym wody drugiemu dziecku tylko ja gonila, zwlaszcza w poblizu przystanku. Gdyby wjechala w obca osobe zaraz bym podbiegla i gesto przepraszala za zachowanie pociechy. 

Policjanci powinni zajac sie Toba za narazenie dziecka na utrate zdrowia. Gdyby mu sie cos stalo bo wjechalo pod autobus to tez wszyscy inni byliby winni? Lanie za glupote powinnas dostac Ty. Twojemy synkowi tez to sie pewnie przyda. Moze zacznie Cie sluchac. 

P. S. Nie jestem zwolennikiembicia dzieci ale po tym co napisalas to skrzydla mi opadly. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wróg bachorów i madek

I bardzo ku*wa dobrze, bachor sobie zasłużył na lanie. Gówniaki powinny być karane publiczną chłostą za wku*wianie obcych ludzi. Policjanci których wezwałaś sami powinni mu wlać i dać tobie mandat, a staruszce podziękować za wspieranie porządku na ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ale ameby się tu wypowiadają

stara patuska niekontrolująca emocji złamała psychikę dziecka w zakresie poczucia akceptacji wobec świata zewnętrznego, skatowała je (tak, takie uderzenie dla dziecka to katowanie) a te jeszcze jej kibicują. jesteście identycznymi prostaczkami z pianą na mordzie, skłonne wyrządzić komukolwiek krzywdę, zwłaszcza słabszemu bo jakby starej babie jakiś koks nadepnął na odcisk nawet by nie syknęła rura.

i jeszcze usprawiedliwienie wątkiem pobocznym: a co by było gdyby dziecko wpadło pod autobus? a co by było gdyby dziecko uderzyło w przystanek? a co by było gdyby ufo wylądawało? jakby babcia miała wąsy byłaby dziadkiem.

już widzę jak np. wasze dziecko wpadnie na kogoś w supermarkecie to ten jakże wielce poszkodwany jakże bolesną kolizją ma prawo zdjąć pasa i zlać mu poślady, taaa i jeszcze okoliczności łagodzących może wyszukacie: dobrze mu tak bo co było gdyby przewrócił półki, albo się zgubił. jedna już wytypowana taka co by usprawiedliwiła przemocowca, własne dziecko jej znienawidzoną teściową przypomina.

chore czasy, nawet własnego potomstwa by nie broniły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wróg bachorów i madek

1 Nie stara patuska tylko chora i słabsza staruszka w którą wjechał niewychowany bachor, którego zresztą sprawiedliwie ukarała.

2 Jeśli gówniak jest tak samo głupi jak ludzie którzy go bronią to może se wpadać pod autobus, wielkiej straty by nie było.

3 Moje dzieci będą wychowane i nie będą uprzykrzyć życia innym, ani w autobusie ani w markecie ani nigdzie

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amu

Nie wyobrażam sobie mojej reakcji gdyby to było moje dziecko. Szkoda autorko ze nie dorwałas tej wstrętnej okropnej staruchy. Gdybym była tobą pobiegłabym tam i wyciągnęła jej stare cielsko z autobusu. Nie znoszę tych starych ropuch, zawsze z nimi problemy. Wiecznie nieszczęśliwe marudzące u lekarza w sklepie w autobusie. Złośliwe wszystkim złe życzą wszędzie chcą być pierwsze. Nich już to stare pokolenie wymrze może nowe będzie inne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wróg bachorów

"pobiegłambym tam i wyciągnęła jej stare cielsko z autobusu" XD

To by tobie zasłużenie wy*ebała w twój głupi ryj i byś się zesrała a nie ją wyciągnęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Wróg bachorów napisał:

"pobiegłambym tam i wyciągnęła jej stare cielsko z autobusu" XD

To by tobie zasłużenie wy*ebała w twój głupi ryj i byś się zesrała a nie ją wyciągnęła.

a ponoć parówo wspominałeś o biednej, bezsilnej staruszce a tu objawia się nagle agresor na miarę psychopaty Kuklinskiego, coś niespójna ta twoja wersja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ale bym okopała ryj starej raszpli ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

łup szakalaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

My dajemu klapsy dziecku. Klaps to nie bicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×