Czy 31 latek jest za stary dla 22 latki?

33 minuty temu, Gość Atrakcyjna napisał:

UROJENIA masz? Wypowiadaj sie sam za siebie. Mam 30 i mało który 40letni Polak mi się podoba. Sa zaniedbani, brzuchaci, aroganccy i biedni. Raz mi sie 1 spodobał, ale po kilku spotkaniach dopiero. I właściwie chyba tylko dlatego dalam mu szansę, bo miał fajnego Mercedesa i wybudowany domek. W przeciwnym wypadku nawet bym na drugą randkę nie poszla. 

Zabawna jesteś.

5 minut temu, Arystoteles napisał:

Dzisiejsze kobiety to szm.aty...  żeby facet +40  mogl wyrwac mlodsza to MUSI być bogaty i mieć dobrą pozycje, w innym przypadku nie ma szans

Chłopie weź już przestań jęczeć i wymyślać. Faceci +40 bez problemu wyrywają kobiety 30+, musisz być po prostu wyjątkowo nieatrakcyjny.

Mam 30 lat i dziewczyna 22 poznaliśmy się jak miała 19

Ja patrzę tylko na minimum 10-15 lat starszych. No dajcie spokój. Za dziecko się brać nie będę. 

Przed chwilą, Arystoteles napisał:

Noo.. pod warunkiem ze sa bogaci i maja pozycję, to tak,  ale nie spotkalem się zeby przecietniak robiący np na produkcji mial wyrwać o tyle mlodsza

Jakbym miała wybierać między dwoma równie atrakcyjnymi facetami w wieku 20 lat i 40 lat, to wybieram tego drugiego. Młodych w ogóle nie rozpatruję jako facetów.

Dnia 21.06.2019 o 11:06, Gość lEo napisał:

Starszy facet który zapewnia byt młodej samicy z potomstwem to norma , bo kobieta daje młodość i urodę a samiec karmi i broni 

Dokładnie.

Dnia 21.06.2019 o 11:09, Gość prawda boli napisał:

jak ma kasę to oczywiscie. sama mam 25 lat i dla mnie max 35latek, ale z własnym domem/ mieszkaniem i zarobkami powyzej 7000 zł netto. w przeciwnym wypadku wolę 2-3 lata starszego, bo seks jest lepszy. Młodzi amibtni mezczyni mają wiecej do zaoferowania niż stare nieudaczniki. taki młody student w przyszłosci będzie zarabiał więcej niż łysawy mietek pracujący w markecie czy na magazynie. 

Ale kto tu znowu o Mietku na magazynie mówi. Facet musi być zaradny. Tak samo jak ja się zobowiązuję dbać o urodę i nawet zrobię chętnie kilka poprawek jakie by przyszły mąż sobie życzył, bo żona musi być laleczką ładną i pomijając szczególne  przypadki typu ciężka choroba to naprawdę nie ma powodu żeby do 50 mieć wymówki żeby świetnie nie wyglądać. Niemniej jednak coś trzeba wnieść do związku. Nie mówię absolutnie o kasie bo sama kasa nie ma znaczenia ale o zaradności. Jak ktoś mi tego hipotetycznego faceta okradnie i zostaniemy z niczym to  ja mu pomogę, tak samo jakby odpukać taki potencjalny facet zachorował to przy nim zawsze będę, ale zaradny musi być. Czyli do czegoś do tej czterdziestki dojść. A ktoś kto pracuje na magazynie w wieku lat 40 w większości zaradny niestety nie jest. Pomijam szczególne sytuacje typu opieka nad chorą matką itd. bo to rozumiem i nie krytykuję. 

Pytania do kobiet, ale... mam 42 lata i miałem dwie dziewczyny w wieku 24 - 26 lat. Oczywiście głównie dla ich ciał ale jak lepiej poznasz to jest miło  obie były zakochane...

po co to piszę? Bo wiek nie ma znaczenia, jeżeli jest fajnie obu osobom.

J.

Dnia 21.06.2019 o 10:42, Gość 20+ latka napisał:

Tak, jest za stary, inne światy kompletnie. Inne zainteresowania (książki, muza, imprezy, kręgi znajomych itp.) Ani go zabrać na Juvenalia, ani z ekipą do klubu...tylko niepotrzebne obciążenie. Jednym słowem, kompletnie inne życiowe priorytety.

Startował kiedyś do mnie taki, ale go odsadziłam jednym textem, bez złudzeń.

To całkiem, jakby 51-latek startował do 40-latki, nie ma opcji. Ona jeszcze młoda, energiczna i aktywna, on - lada moment dziadek, z którym ani do łóżka (bo już rzadko może), ani między ludzi (bo go w kręgosłupie strzyka), ani cokolwiek. Wiem, bo moją ciotkę taki jeden próbował poderwać, obserwowałam te jego "zaloty" pożal się Boże... Porażka kompletna, czy oni lustra i kalendarza nie mają... Pesel podają w urzędach, powinni mieć jakąś refleksję na ten temat.

 

No ale jakie inne książki i muza? Czytasz to badziewie dla nastolatek czy o co chodzi? A na imprezy można chodzić tylko jakieś na poziomie. Wielka mi przyjemność patologia na Juve...

1 minutę temu, Arystoteles napisał:

I właśnie takim podejściem gardzę ,co jak pracuje na magazynie to jest gorszy ale jak kobieta pracuje na magazynie to jest wszystko okej Co nie ? wasze logiczne myślenie szm.aciarskie

Gdzie ja napisałam że gorszy? W wieku 40 lat to już by wypadało cokolwiek osiągnąć po prostu. Pomijając szczególne przypadki losowe które rozumiem i współczuję.

Normalna kobieta nie pracuje tylko siedzi w domu i dba o to by mąż miał fajny obiad i wypoczętą, ładnie ubraną i zadbaną  żonę która go wita z uśmiechem i jest gotowa i chętna by wysłuchać go, jak mu minął dzień itd. Korwin dobrze mówi jeśli o to chodzi. 

7 minut temu, Arystoteles napisał:

I właśnie takim podejściem gardzę ,co jak pracuje na magazynie to jest gorszy ale jak kobieta pracuje na magazynie to jest wszystko okej Co nie ? wasze logiczne myślenie szm.aciarskie

Ty byś chciał kobietę ważącą 100 kg i bez zębów? A co ona gorsza  ?

Uff Myślę że 10 lat różnicy to ogólnie sporo i widać to w urodzie mam pytanie Czy mając 30 lat za chciałbyś 40 latka więc teraz odwróć je w stosunku do kobiet No myślę że 5-6 Góra 7 lat to maximum

16 minut temu, Arystoteles napisał:

No jak ty porownujesz ciezko pracującego gościa do grubej berty bez zębów to ja nie mam pytań,  równie dobrze moglbym teraz na jednej lini postawic osobę ktora ukradła lek z apteki bo jest chora do Pe.dofila ktory zamordowal dodatkowo

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia szowinisto. W czym gruba Berta (o twoim braku klasy świadczą choćby takie określenia, ja nie nazywam magazyniera robolem i nie obrażam a ty tak) gorsza od szczupłej kobiety?

Sam mam 38 i powiem wam że jako ten "stary dziad" mam o wiele większe powodzenie niż gdy miałem te 25 lat. Zarabiam normalnie w okolicach średniej krajowej, nie mam auta. Jedynie co, to dorobiłem sie sporego mieszkania w centrum Bydgoszczy, i nadal jestem w miarę przystojny jak kiedyś, trzymam forme, nie łysieję. Kobiety w pracy same mnie kokietują niektóre w zbliżonym wieku, inne przed 30. Jedna miała 24 lata. Naprawdę w nie będąc młodym  trzeba byc milionerem by wzbudzać zainteresowanie nawet młodych kobiet i znajomi tez tak twierdzą.

JA mam 38  i chodze z 22 latka

Sam mam 38 i powiem wam że jako ten "stary dziad" mam o wiele większe powodzenie niż gdy miałem te 25 lat. Zarabiam normalnie w okolicach średniej krajowej, nie mam auta. Jedynie co, to dorobiłem sie sporego mieszkania w centrum Bydgoszczy, i nadal jestem w miarę przystojny jak kiedyś, trzymam forme, nie łysieję. Kobiety w pracy same mnie kokietują niektóre w zbliżonym wieku, inne przed 30. Jedna miała 24 lata. Naprawdę mając te 30-40 lat NIE TRZEBA byc milionerem by wzbudzać zainteresowanie nawet młodych kobiet. Moi kumple a nawet znajome tak twierdzą.

8 minut temu, Arystoteles napisał:

A kto powiedział że otyła kobieta jest gorsza od szczupłej?to tylko kwestia fizyczne a ja nie mówię o tym że kobieta która pracuje na magazynie czy na kasie jest gorsza od tej która robi coś innego a po drugie ty wcześniej  dodalaś jeszcze bez zębów no to sorry wtedy też wiadomo że taka kobieta to jest porażka jak waży 100 kilo i nie ma zębów i chyba wszyscy się ze mną zgodzą równie dobrze mógłbym teraz powiedzieć że miałabyś pójść do łóżka z żulem który śmierdzi nie ma zębów i ma 70 lat

O twoim podejściu świadczy choćby pejoratywne określenie kobiety z nadwagą jako  "gruba Berta". Ja o magazynierze per "robol" nie piszę. Ja też nie powiedziałam że magazynier jest gorszy. I w wieku 40 lat być magazynierem mimo stanu kawalerskiego (czyli odpada zarabianie na rodzinę i zajmowanie się nią w wolnym czasie, co byłoby wówczas zrozumiałe, ale taki kawaler miał wolny czas na skończenie - choćby zaocznie - studiów w czasie 21 lat !!! pracy po maturze i znalezienie lepszej pracy) to nie jest coś co zadowoli większość kobiet. Potrzebujemy stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa.

Wiek działa na korzyść faceta. O ile nie zapuści brzucha i nie bedzie mieć zakoli.Taki facet mając te 30 parę lat, stałą pracę i mieszkanie bedzie wzbudzać większe zainteresowanie niż typowy biedny chudy studenciak. Tylko że mało który 30-40 letni facet trzyma formę nie lysieje.

Ale bzdury zupełnie nie znacie się na kobietach i pytacie kobiet o coś o czym one same nie wiedzą tak naprawdę kobieta i nie wie czego chce a ja mam 30 lat właściwie 31 rocznikiem i jeszcze niedawno zdarzyło mi się zaliczyć 18 latka 20 latka 25 latka jestem w takim luźnym związku z 23 latką od trzech miesięcy i wiecie ile razy podbiałem do kobiet zaczepiał a na ulicy to One mówiły że jestem dla nich za stary że one takie nie są że seksu nie bedzie i co????

Wystarczyło z nimi postać chwilę pogadać i nagle ich opory spadały i co nie było seksu był seks było wszystko więc nie pytaj kobiety o To co ona by chciała bo to że ona powie ci że jesteś dla niej za stary nie ma znaczenia to nie chodzi o wiek to chodzi o emocje jakie wywołuje facet

Kobiety szukają faceta 10 lat starszego 10 lat młodszego czy rówieśnika nie szukają milionera miliardera czy gwiazdy rocka i tylko faceta który wywołuje w nich emocje których pragną więc takie pytanie jest bez sensu oczywiście jest większa szansa że gwiazda rocka potrafi wywoływać Większe emocje u kobiety za Samo to że jest gwiazdą

Mmmm