Facet ode mnie odszedł z braku seksu

no w zasadzie to nie był związek, bo dla niego związek bez seksu nie istnieje, spotykaliśmy się z przerwami długo, czasem jako kumple, czasem romantyczniej, i on teraz chce dać z tym spokój

i teraz czy jeśli mu powiem, że jednak nie chce żeby uciekał i się zdecyduję na seks to czy to nie będzie żałosne? Jak myslicie?

Facet czy  gówniarz?

to trudne, bo on już wielokrotnie próbował i rozumiem, że się w koncu wkurzył i przestał czekać, chodzi o to, że ja nie chcę zeby znikał, ani tym bardziej by miał do mnie żal

znamy się dwa lata, spotykaliśmy się, właśnie przez seks przestaliśmy, była przerwa pół roku, on pisał, że tęskni i teraz ostatnio znów powrócił ten problem, seksu nie było nigdy, on ciągle mnie komplementuje, nie wiem czy mnie kocha, chyba nie, skoro nigdy tego nie powiedział i teraz sobie poszedł

myślicie, że on mną manipuluje?

1 minutę temu, Gość 232323 napisał:

myślicie, że on mną manipuluje?

Za ile robisz gałe ?

Rany dziewczyno jasne że manipuluje. Chce tylko seksu nic więcej. Nie widzisz tego? Nawet się nie zastanawiaj tylko wypad z nim. Gdyby coś czuł, zależałoby mu to cokolwiek by zrobił np rozmowa . Skoro ucieka to masz jasny temat.

trzeba mu było powiedzieć, będzie ślub, będzie małżeństwo, będzie seks...

to jest najlepszy test na to jakie facet ma zamiary

jeśli się szanujesz i chcesz normalnego faceta na stałe, na całe życie, to będziesz czekała z tymi sprawami do ślubu, a jak chcesz być tylko lalką do dymania to dawaj tyłka od razu

ja bym się ucieszył gdyby dziewczyna chciała czekać do ślubu, niestety dzisiaj same lafiryndy co od razu chcą sie bzykać, one nawet same siebie nie szanują, to jak mnie miałaby taka panienka szanować

a nie uważacie, że szybciej by uciekł, on tyle miesięcy próbuje i stara się jakoś zrozumieć, ale faktycznie ostatnio jakoś miarka mu się przebrała

on na ogół znał dziewczyny, które same coś inicjowały, a takiej jak ja to nigdy nie znał, nawet ostatnio mi zarzucił, że żarty sobie z niego robię

dla niego to wygląda tak, że jak sie dopasujemy to wtedy możemy być razem

39 minut temu, Gość Michał napisał:

trzeba mu było powiedzieć, będzie ślub, będzie małżeństwo, będzie seks...

to jest najlepszy test na to jakie facet ma zamiary

jeśli się szanujesz i chcesz normalnego faceta na stałe, na całe życie, to będziesz czekała z tymi sprawami do ślubu, a jak chcesz być tylko lalką do dymania to dawaj tyłka od razu

ja bym się ucieszył gdyby dziewczyna chciała czekać do ślubu, niestety dzisiaj same lafiryndy co od razu chcą sie bzykać, one nawet same siebie nie szanują, to jak mnie miałaby taka panienka szanować

W tych czasach nie ma takich mezczyzn i takich kobiet (wiadomo sa wyjatki) ktorzy by czekali do slubu.Po prostu trzeba znac temperament partnera przed slubem zeby nie bylo niedopasowan 

56 minut temu, Gość Michał napisał:

ja bym się ucieszył gdyby dziewczyna chciała czekać do ślubu, niestety dzisiaj same lafiryndy co od razu chcą sie bzykać, one nawet same siebie nie szanują, to jak mnie miałaby taka panienka szanować

cos mi mowi, ze to ty masz byc tym jedynym co to doceni postawę autorki :P

do autorki - prawda taka, ze jak facet 2 lata podbija i bez efektu, to to zwyczajnie nie ma przyszlosci, a jezeli nawet jakąs, to załosna. on bedzie chodził niedorooochany, (jej bedzie w porzadku), ew odwrotnie, w przypadku jezeli autorka sie "poswieci" to on bedzie zadowolony a ona bedzie do seksu podchodzic jak do meczarni.  ewentualnie on zacznie i tak skakac na boki, bo po prostu to lubi i orka na ugorze (w tej dziedzinie) mu nie wystarczy.

jesteście niedopasowani, po prostu. Najlepiej od razu postaw sprawe jasno, i ustaw co najwyzej friendzone, wtedy bedzie wszystko jasne dla wszystkich, jezeli cie lubi to pozostanie w kontakcie i bedzie wspierał, a jak szuka ognistej to poleci w swoja stronę. Przynajmniej bez mamienia się i zbednych rozkmin. Czas leci.

nie kochał ciebie tylko sex    gdyby po slubie znalał inna  to co

jestem facetem   nie  mnie jezus uwolnił  od ogladania porno  i masturbacji 

i to teraz kobiety  sa obojetne

Jak facet kocha na serio to wytrzyma bez seksu 10lat

aha i dwie rzeczy mnie zaniepokoiły, jak on się wkurzył wtedy, że w nocy chciałam spać a nie bawić się w amory to sobie poszedł, zaczął mi zarzucać, że go olewam, rano przyszłam i tak się tym wszystkim przejęłam, że mówiłam do niego łamiącym się głosem a on zero jakiejś empatii tylko powiedział "daj mi spokój" zimnym tonem

a jak jeszcze tłumaczyłam, że byłam zmęczona to powiedział "nie obchodzi mnie to"

up

ktoś jeszcze coś napisze?

Nie pasujecie do siebie prostu. Facet ma normalne potrzeby a ty go dwa lata trzymasz w jakimś pół friendzone pół białym związku. Niech sobie znajdzie normalną dziewczynę a ty Polaka katolika z którym tylko po ślubie po ciemku i będzie ok

9 minut temu, Gość Princess of the sky napisał:

Nie pasujecie do siebie prostu. Facet ma normalne potrzeby a ty go dwa lata trzymasz w jakimś pół friendzone pół białym związku. Niech sobie znajdzie normalną dziewczynę a ty Polaka katolika z którym tylko po ślubie po ciemku i będzie ok

No i po co ją wyzywasz szatanie... nie każdy musi iść jak stado baranów za głupią modą.. mi akurat ta dziewczyna była zaimponuje że się szanuje, że ma swoje zasady i wartości i że nie leci jak głupia za całym tym pieprzonym światem..  miłość jest najważniejsza a nie seks, po to człowiek ma rozum że potrafi kontrolować swoje żądze, Ja bym też chętnie chciał czekać do ślubu ze swoją dziewczyną ale niestety na taką nie trafiłem wszystkie same mają się do łóżka.  dla mnie czekanie kilka lat do ślubu to jest też po prostu ogromny dowód miłości i szacunku dla tej dziewczyny, nie potrafiłbym traktować poważnie i szanować dziewczyny która sama się nie szanuje.

ale co z tym tekstem, że go nie obchodzi, ze jestem zmęczona

ja przez brak seksu nie rozstaje sie z zona, pracuje aby splacic swe dlugi aby ja z nimi nie zostawic i sie zabije, proponowala mi kochanke ale to mnie nie interesuje, jedyne czego sie obawialem to bol, wiec powieszenie sie badz podciecie zyl odpada, ale wymyslilem sobie ze udam psychicznego pojde do psychiatry a ten przepisze mi jakies psychotropy, ten sposob bedzie najlepszy.

13 minut temu, Gość 2323232 napisał:

ale co z tym tekstem, że go nie obchodzi, ze jestem zmęczona

Nic! jest chamem gburem prostakiem i przestań to przeżywać olej dziada

9 minut temu, Gość gosc napisał:

Nic! jest chamem gburem prostakiem i przestań to przeżywać olej dziada

no teraz to widzę, ale te osoby, które uważają, że on jest "normalny" niech sie wypowiedzą

44 minuty temu, Gość Princess of the sky napisał:

Nie pasujecie do siebie prostu. Facet ma normalne potrzeby a ty go dwa lata trzymasz w jakimś pół friendzone pół białym związku. Niech sobie znajdzie normalną dziewczynę a ty Polaka katolika z którym tylko po ślubie po ciemku i będzie ok

jestem chamem prostakiem wychowanym na filmach porno gdzie kobieta zawsze jest chętna na sex  i nie pracuje  nie choruje  i jej mysli to jak zaspokoić faceta

Pisze drugi raz bo pierwszy wpis zniknal, ja z zona mialem mniej lub bardziej udany seks przez 20 lat, raczej mniej udany niz wiecej, ostatnio z miesiac temu odmowila mi calkowicie. Zaproponowala mi kochanke ale to mnie nie interesuje, wiec postanowilem sie zabic, na razie pracuje i solennie chyba jeszcze przez rok splacam swoje dlugi aby jej z nimi nie zostawiac, boje sie bolu wiec powieszenie sie badz podciecie zyl odpada, ale wymyslilem sobie ze udam psychicznego i pojde do psychiatry, ten przepisze mi jakies psychtropy i ten sposob bedzie najlepszy.

23 minuty temu, Gość luc napisał:

Pisze drugi raz bo pierwszy wpis zniknal, ja z zona mialem mniej lub bardziej udany seks przez 20 lat, raczej mniej udany niz wiecej, ostatnio z miesiac temu odmowila mi calkowicie. Zaproponowala mi kochanke ale to mnie nie interesuje, wiec postanowilem sie zabic, na razie pracuje i solennie chyba jeszcze przez rok splacam swoje dlugi aby jej z nimi nie zostawiac, boje sie bolu wiec powieszenie sie badz podciecie zyl odpada, ale wymyslilem sobie ze udam psychicznego i pojde do psychiatry, ten przepisze mi jakies psychtropy i ten sposob bedzie najlepszy.

a słyszałeś o mastrubacji?

26 minut temu, Gość 2323232 napisał:

a słyszałeś o mastrubacji?

tylko ona mi pozostala, ale czy o to chodzi zeby sobie walic konia? rownie dobrze moglem sie nie zenic i walic konia przez cale zycia.

2 minuty temu, Gość luc napisał:

tylko ona mi pozostala, ale czy o to chodzi zeby sobie walic konia? rownie dobrze moglem sie nie zenic i walic konia przez cale zycia.

a dlaczego odmówiła? ciebie to jeszcze rozumiem, bo jednak jesteś z nią w powaznym związku a tamten nawet nie zapytał o to na trzeźwo, tylko kiedyś po pijaku i wymaga ode mnie seksu jakbym była jego zoną, a czuję, że nie traktował mnie powaznie

up

nigdy nie byla zainteresowana seksem, chciala tylko miec dziecko, i wtedy tylko go chciala, pozniej po urodzeniu odwrocenie i zmiana nastawienia, dlugie lata mamila mnie i pozwalala na wiele ale tak naprawde to bylo dla swietego spokoju, ja tego nie zauwazalem i to moj blad.

to chyba częsty los facetów, ale co sie dziwić kobiecie, podstawowy instynkt to mieć dzieci, głupio to natura wymysliła, ze facetom cały czas się chce, jakby natura wam nakazała zdradzać