Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Też matka

Wystawilam ubranka za darmo a paryski jeszcze mają roszczenia 😠

Polecane posty

Gość Też matka

Wystawilam na lokalnym forum ubranka po synu- mega paka ok 400 sztuk 110-122. Różne koszulki, spodenki, bluzy, kurtki, czapki - generalnie wszystko co potrzebne (oczywiście bez bielizny). I odezwalo sie kilka matek żeby im zawieźć do domu, żeby zrobić zdjęcie każdej rzeczy, ile jest markowych itd... W głowie się nie mieści. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja oddaje do domu samotnej matki lub wrzucam do kontenera. Kiedys wystawialam i miałam trucie dupy. 

- a przywiozła by mi Pani ten rower, bo mam horom curke? (50km)

-  dobrze, pokryje Pani koszt paliwa?

- tu zostałam zwyzywana i życzyła mi choroby.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też matka
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja oddaje do domu samotnej matki lub wrzucam do kontenera. Kiedys wystawialam i miałam trucie dupy. 

- a przywiozła by mi Pani ten rower, bo mam horom curke? (50km)

-  dobrze, pokryje Pani koszt paliwa?

- tu zostałam zwyzywana i życzyła mi choroby.

 

 

No właśnie, patologia się mnozy. Ją nie stawialam warunku ze oddam potrzebujacej bo jak to niby zweryfikować? Chciałam żeby ktoś to zabrał, ciuszki są w dobrym stanie, niektóre nawet raz nie założone, jest ich dużo zajmują 4 duże kartony, chciałam po prostu zrobić miejsce w garderobie. Niech ktoś sobie by je sprzedal, nie przeszkadzaloby mi to. Ale ja ich nie mam czasu wystawiać dlatego zrobiłam kilka zdjęć tego co jest na wierzchu kartonów. A tu baby takie leniwe ze mam im zrobić jeszcze zdjęcie każdego z osobna

Rozumiem jakbym chciała za to kasę ale człowiek daje za darmo-nawet głupiej czekolady w zamian nie chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Też matka napisał:

No właśnie, patologia się mnozy. Ją nie stawialam warunku ze oddam potrzebujacej bo jak to niby zweryfikować? Chciałam żeby ktoś to zabrał, ciuszki są w dobrym stanie, niektóre nawet raz nie założone, jest ich dużo zajmują 4 duże kartony, chciałam po prostu zrobić miejsce w garderobie. Niech ktoś sobie by je sprzedal, nie przeszkadzaloby mi to. Ale ja ich nie mam czasu wystawiać dlatego zrobiłam kilka zdjęć tego co jest na wierzchu kartonów. A tu baby takie leniwe ze mam im zrobić jeszcze zdjęcie każdego z osobna

Rozumiem jakbym chciała za to kasę ale człowiek daje za darmo-nawet głupiej czekolady w zamian nie chciałam.

A moze bombelki lubia czekoladę? 😄 ja już nie sprzedaje, bo ludzie na olx mnie przerażają. Moja znajoma caly czas prowadzi biznesy na grupach sprzedażowych i choć ma ciekawe zycie 😄 raz oddawała wersalke, jakaś para sie po nią zgłosiła,odebrali i w ramach dziękuję dostała litr bimbru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

O rany, to tak jak u mnie.

Wystawiłam za darmo ciuchy dla dziecka. Napisałam, że w tych godzinach można sobie przyjechać i odebrać kartony. A ludzie też chcieli zdjęcia konkretnych ciuchów, pytali o markę, stopień zniszczenia. Albo chcieli przyjeżdżać, otwierać te kartony i u mnie przebierać. Na końcu przyjechały jakieś panie myślałam że normalne, a też chciały mi na miejscu te ciuchy przeglądać i się zastanawiać które wezmą. Powiedziałam, żeby sobie wzięły i u siebie to przeglądały. A one się jeszcze zastanawiają, pytają czy to było w piwnicy, albo na strychu, bo one się brzydzą, albo czy wszystkie są bawełniane, bo one innych nie chcą. Oczywiście jeszcze chciały pomoc w znoszeniu, a najlepiej to transport, bo matolice się tramwajem wybrały i jeszcze były naburmuszone że trzeba taksówkę wezwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon

Dlatego ja wystawiam za cos symbolicznego. Ostatnio zabawki, moje dzieci juz się tym nie bawiły, a to takie dla malucha , to zamieniłam za paczkę pampersów (dada) wówczas ktoś mysli ze to okazja ze tak tanio 😄 a nie ze za darmo :] Ubranka około 100sztuk dla miemowlaka, wystawiłam za 50zł, moment Pani po nie przyjechała.

Raz wystawiłam wózek za darmo - tragedia, ktoś sie umówił i ubłagał zeby na 6 rano, po po drodze do pracy, To ja wczesneiej obudziłam malucha, nakarmilam, ubralam i czekam.. nie przyjechał. następny wózek, który ogł sie komuś przydać , ale nie miałabym serca wepchać komus takiego czegoś nawet za czekoladę - jezdzilo sie nim tragicznie, a sama dostałam, wystawiłam pod swietnik, toś sobie wział. Ubranek nikt by nie wział, czy zabawek w kartonie, bo tego nie widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

O rany, to tak jak u mnie.

Wystawiłam za darmo ciuchy dla dziecka. Napisałam, że w tych godzinach można sobie przyjechać i odebrać kartony. A ludzie też chcieli zdjęcia konkretnych ciuchów, pytali o markę, stopień zniszczenia. Albo chcieli przyjeżdżać, otwierać te kartony i u mnie przebierać. Na końcu przyjechały jakieś panie myślałam że normalne, a też chciały mi na miejscu te ciuchy przeglądać i się zastanawiać które wezmą. Powiedziałam, żeby sobie wzięły i u siebie to przeglądały. A one się jeszcze zastanawiają, pytają czy to było w piwnicy, albo na strychu, bo one się brzydzą, albo czy wszystkie są bawełniane, bo one innych nie chcą. Oczywiście jeszcze chciały pomoc w znoszeniu, a najlepiej to transport, bo matolice się tramwajem wybrały i jeszcze były naburmuszone że trzeba taksówkę wezwać.

Taki mentalny snobizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123

Trochę zbaczając z tematu dzieci, kiedyś wystawiłam szafki kuchenne za darmo na olx. Warunkiem było samodzielne wyjęcie tych szafek i transport gdzie tam ktoś chciał. Miałam sto telefonów czy jednak dałoby radę je komuś przywieść, bo to, bo tamto, jak wyraźnie napisałam co innego. Nie wiem, czy Ci ludzie naprawdę myślą, że się ktoś zgodzi, ulituje? W końcu przyjechały dwie babeczki, matka i córka, same rozmontowały sobie te szafki szybciej niż niejeden fachowiec i same wyniosły na pakę. Dziękuję, do widzenia. Obecnie zbieram ubranka po córce, ale chyba zachowam je narazie dla siebie lub kolejnego dziecka kiedyś. Mam też suknie ślubną, którą w sumie chętnie bym sprzedała, ale jak myślę o użeraniu się z takimi klientami to mi się odechciewa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość red

"Taki mentalny snobizm" - czlowkieku,  nie rozumiesz slowa snobizm.

Snob to czlowiek, ktory nie bierze uzywanych ubranek od nikogo, nie wydzwania zeby cos dostac  i nie jezdzi tramwajem.

Snob jest lub udaje ze jest   "wyzsza polka" - jezdzi drogim samochodem, kupuje drogie ubrania, ma apartament w strzezonym budynku lub dom w dobrej lokalizacji, jesli pije kawe, to przynajmniej po 16 zl za kubek.  Tramwajem jechal ostatnio w przedszkolu (jesli w ogole).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Help

Ja zrobiłam trochę inaczej, na lokalnym kramiku FB wystawiłam za czekoladę reklamówkę ubranek po córce ,przyjechał pan i wziął.Drugim razem zrobiłam to samo i również zgłosił się ten pan prosząc o nie, gdy przyjechał po te ubranka zapytał czy mógłby stale ode mnie odbierać ubrania po mojej córce? Zgodziłam się, pasuje mi to, jemu również .I co kilka miesięcy jak uzbieram reklamówkę lub 2 ciuchów po córce, oddaję za dużą czekoladę temu panu.Z ubraniami po synu robię podobnie-poznałam poprzez Olx panią która daje mi rzeczy po swoim synu za kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludzie są bezczelni. Uważają że wszystko im się należy. Też oddawalam różne rzeczy to pytali czy coś jeszcze mam ale żeby kupić głupia czekolade za 3zl dla mojego dziecka to nieeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon
5 minut temu, Gość red napisał:

"Taki mentalny snobizm" - czlowkieku,  nie rozumiesz slowa snobizm.

Snob to czlowiek, ktory nie bierze uzywanych ubranek od nikogo, nie wydzwania zeby cos dostac  i nie jezdzi tramwajem.

Snob jest lub udaje ze jest   "wyzsza polka" - jezdzi drogim samochodem, kupuje drogie ubrania, ma apartament w strzezonym budynku lub dom w dobrej lokalizacji, jesli pije kawe, to przynajmniej po 16 zl za kubek.  Tramwajem jechal ostatnio w przedszkolu (jesli w ogole).

a snobizm na pokaz? Moja znajoma zyje z zasiłków , a szczyci się tym że dzieciom kupuje drogie ubrania, ma drogie telefony, markowe ciuchy itd, a długów więcej niż włosów na głowie. Całe jej życie obija się o to by czymś się pochwalić. a do mnie dzwoni pozyczyć 30 zł. 😄 Ona dostaje kilka razy w miesiacu przelew na konto , rente na córke, zasiłek - ja nie wiem jak to sie nazywa, ale za dziecko które musi miec opieke 24h -1400zł - i 500+ . Gdyby dostawała pieniadze raz w miesiacu to chyba po tygodniu by z głodu umarła. 

Ja lubie jak moje dzieci sa łądnie ubrane, dwa miesiace chodziłam do Tesco i patrzyłam kiedy obniza cene ciuszków i kpiłam leginsy które pierwotnie kosztowały 49zł, za 15zł inne te za 29zł - kupilam za 12zł, body z ...enka z cena 24zł - kupiłam za 11zł.Fakt za duze, ale dorośnie. To tak samo mozna mieszkac w dobrej dzielinicy, jezdzic drogim autem , a ciuchy dla dzieci zbierac za darmo po ludziach na olx i na fb, albo na ciuchach za 2zł sztuka. zastanowiłabym sie czy to nie jest jedena z najrozsadniejszych form oszczędzania , bo przeciez niemowle i male dziecko, czesto nie zniszczy ubranek, a ceny bywaja kosmiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Skoro już rozmawiamy o OLX, to drugą, równie wkur...jącą grupę na OLX stanowią zagraniczni oszuści 😤. Wystawiłam na sprzedaż aparat fotograficzny i dzień w dzień dostaję kilka tłumaczonych w Google Translator wiadomości typu:

"Jestem zainteresowany, prześlij cenę w euro i ładne zdjęcia na (tutaj adres@gmail.com)".

"proszę mi powiedzieć cenę z kosztem wysyłki, który chcę kupić"

"Cześć sprzedawcy, canon chcę ... jeśli w dobrym stanie wyślij ostateczną cenę do (tutaj adres@gmail.com)"

"CZY nadal masz ten artykuł do kupienia, odpowiedz mi z powrotem na moją pocztę pod adresem (tutaj adres@gmail.com)"

Cholery można dostać. A najgorsze jest to, że to dziadostwo grasuje bezkarnie i naciąga naiwnych.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Koleżanka likwidowała lumpeks było kilka pokaźnych  worków z  ubraniami w bardzo dobrym stanie ubrałaby się cała rodzina i to na rózne pory roku, nie trzeba było dlugo szukać "towarzystwo" z osiedla w zasadzie samo się zglosiło 4 matki się tym obdzieliły żeby im koorfa chociaż wstyd było jak je opierdzielilam żeby chociaż kolorowankę czy jakiś slodycz kupiły córce tej dziewczyny ile by to ich wyszło? Po parę zlotych, ale nie bo my biedne ,od tego czasu wypierdzielam do kontenera ,nic nikt odemnie nie dostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość red napisał:

"Taki mentalny snobizm" - czlowkieku,  nie rozumiesz slowa snobizm.

Snob to czlowiek, ktory nie bierze uzywanych ubranek od nikogo, nie wydzwania zeby cos dostac  i nie jezdzi tramwajem.

Snob jest lub udaje ze jest   "wyzsza polka" - jezdzi drogim samochodem, kupuje drogie ubrania, ma apartament w strzezonym budynku lub dom w dobrej lokalizacji, jesli pije kawe, to przynajmniej po 16 zl za kubek.  Tramwajem jechal ostatnio w przedszkolu (jesli w ogole).

Dlatego napisałam "mentalny snobizm"..znasz określenie "mentalny milioner"?  Zauwazylam,ze polacy maja to do siebis, ze wielu stac na niewiele, ale kręcą nosem, wybrzydzaja, zadzieraja nosa, narzekaja, krytykuja jakby mieli ku temu powoduy... z jednej strony takiej osoby nie stać na nowe rzeczy i szuka na olx jeansow za 15 zł, a z drugiej strony marka nie taka, fason nie ten, modne były 2 lata temu... jak to nazwiesz? czlowieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Typowo
6 minut temu, Gość Gramofon napisał:

Zstanowiłabym sie czy to nie jest jedena z najrozsadniejszych form oszczędzania , bo przeciez niemowle i male dziecko, czesto nie zniszczy ubranek, a ceny bywaja kosmiczne.

powiem ci że ja tak robię.Na brak pieniędzy nie narzekamy ,kupiliśmy samochód terenowy za 65.000 zł ale biorę za darmo rzeczy z OLX które ktoś zamierza wyrzucić lub kupuję za parę złotych bo później nie mam zamiaru bawić się w sprzedaż tylko wszystko oddaję za darmo, jest to najlepsza forma oszczędzania.Dzieci szybko wyrastają z ciuchów.Jedynie kupuje zawsze nowe białe koszule synom,bo wiadomo że używana nie będzie czysto biała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hala

Dobrze ktoś wcześniej napisał,najlepiej mieć jedną lub dwie osoby które na bieżąco będą odbierać ubranka np za czekoladę lub kawę.Ostatnio bardzo się zdziwiłam gdy moja koleżanka dała 3 worki ciuszków po swojej córeczce od rozmiaru 56 do 92 swojej koleżance która w lipcu ma rodzić, przecież dziewczyna mogłaby to sprzedać nawet za stówę bo ciuszki były tylko po jej dziecku!W ogóle byłam zaskoczona, że ona trzyma te ciuchy tak długo, bo ja na bieżąco się pozbywałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uczelnia

To ja się ostatnio tak zrobiłam jeżeli chodzi o ubrania dla chłopca na Olx. Kobieta ma do oddania za darmo ładne i zadbane ciuszki dla chłopca od rozmiaru 122 do 140. Napisałam do niej, umówiłyśmy się że podjadę, wzięłam ze sobą kawę 250g którą dostałam w paczce od rodziny ze Stanów.Noi  dała mi dwie torby ubrań ,ucieszyłam się.W domu zaczęłam przeglądać i zdębiał am-połowa z tych ciuchów miała dziurki jakby wygryzione przez mole a druga połowa plamki !Próbowałam prać w pralce ale nie puściły,zostawiłam tylko kilka rzeczy, byłam wściekła żałowałam że dałam jej tą kawę.Mój mąż też wkurzony powiedział "a co ty myślałaś że za darmo ludzie oddają dobre rzeczy? tylko takie co chcąwyrzucić!."Mówię mu że napisała w ogłoszeniu że ciuszki są ładne i zadbane ,oszukała mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poseł

Nieźle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc gosc

Wstyd bylo by mi oddac zniszczone rzeczy. :/ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felicja

Co wy się dziwicie że ktoś pyta gdzie były rzeczy trzymane?

Moja teściowa sobie dzięki darmoszkom z olx przyniosła pluskwy do domu i walczy z nimi 3 lata juzm Uważajcie co bierzecie. 

Ja wystawiam ciuchy zestawami np po 10 sztuk tematycznie 10 bluzek 10 spodni etc jedno zdjęcie gdzie widać wszystkie rzeczy i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gosc gosc napisał:

Wstyd bylo by mi oddac zniszczone rzeczy. :/ 

Oddać to jeszcze nic, ja dwa lata temu kupiłam zniszczoną rzecz. Na zdjęciu była super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila

Ja dzięki darmowym ubraniom przyniosłam sobie do domu mole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moją szwagierka przyniosła mi do domu pluskwy, byłam w końcówce ciąży i ta postanowiła,nie pytajac się czy chce  ubranka po swojej córce ktora miała wtedy 13 lat, trzymała przez ten czas te szmaty u matki w piwnicy. Jak wyszly pluskwy to byłam tak na nią wściekła że aż urodziłam, całą wyprawka dziecka poszła  się ..., myślałam że ja rozszarpie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hdhshhs

Pluskwy to tragedia, w życiu bym nie kupiła np używanej wersalki, bo one siedzą często w drewnie i materacach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mnie śmieszy to targowanie na olx. Wrzucam jakąś rzecz, za niewielkie pieniądze np. 20 zł i zaraz "super" propozycje typu "daję 15 zł i jestem za 10 min". No kurde interes życia zrobi oszczędzając te 5 zł. Jak są małe kwoty ludzie potrafią przyjść bez pieniędzy, bo "zapomnieli". Nie wiem na co oni liczyli. Że skoro chcę tylko 10 czy 20 zł, to już machnę ręką i oddam? Jeden dziad przyszedł i się prawie obraził, że kazałam mu spacer do bankomatu zrobić. Albo inna baba przyszła z banknotem 200 zł jak do sklepu liczy na rozmianę? Albo że dam sobie spokój i jej podaruję? A jak raz sprzedawałam coś droższego - wersalkę, to też przyszedł jakiś pajac co już się zabrał za rozkręcanie i wołał swoich chłopów do noszenia i prawie zapomniał zapłacić. Jak mu przypomniałam to jeszcze chciał się targować, już po rozkręceniu! Drugi raz się tak nie dałam nabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ann

Ja jak oddawałam ok. 100 par nowych kolczykow za darmo to ludzie chcieli zdjecie kazdej pary albo zeby im dowiezc, bo sie boja do sasiedniej dzielnicy za dnia jechac 😂 6 osob umowilo sie i nie przyszlo, za to potem dobry miesiac po pozbyciu sie ich wydzwanialy jak oszalale.

Jesli ktos ma do oddania rzeczy w dobrym stanie dla niemowlaka, kosz Mojzesza lub wozek i jest z Poznania, chetnie przyjme. Ja mam do wydania ubrania damskie rozm. ok. 40-42 większosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ursus

Ja miałam taką sytuację że oddawałam za darmo na olx 2 duże torby z Ikei rzeczy dla chłopca, przyszedł pan wziął i poprosiłam go żeby jutro przyniósł mi te torby z IKEI bo nie były tanie a przydają mi się na zakupy.Zapewnił,że przybiesie.Oczywiście pan nie przyniósł...2 miesiące później dałam kolejne ogłoszenie że oddam buty po synu i napisał do mnie ten sam pan! Gdy mu przypomniałam aby oddał mi te torby z Ikei to już się nie odezwał,no ludzie są bezczelni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×