Zwariowałam? Dać drugą szanse?

Co ja robię na publicznym forum, sama nie wiem. Szukam kobiet, które były w podobnej sytuacji jak ja. 

16 lat w małżeństwie, córka, syn, piękny dom i tutaj bajka się kończy. Mąż skupiony tylko na swoim życiu zawodowym, ja łącząca życie zawodowe z wychowaniem dzieci i ogromny kryzys małżeński. Mój mąż wpadł w romans, jego kochanka poinformowała mnie o wszystkim. W styczniu dostaliśmy rozwód. Próbuje ogarnąć swoje życie, próbowałam wejść w nowy związek i nic nie wyszło. Bo ciągle kocham eks męża. Od początku daje mk do zrozumienia, że nadal mnie kocha. Wczoraj zajmował się dziećmi u nas w domu, wieczorem usiedliśmy, rozmawialiśmy w towarzystwie wina, pierwszy raz powiedział mi w prost, że ciągle o mnie myśli. W jego mieszkaniu są nasze wspólne zdjęcia, ciągle nosi obrączkę. Co ja mam zrobić? Czy któraś z Was wybaczyła? Jak na tym wyszłyście?

Nie rob tego i tak zdradzi

Powiem ci że masz dobrego męża że w ogóle wyprowadził się z domu bo mój by w życiu nie opuścił domu.

Przed chwilą, Gość Gospodarstwo napisał:

Powiem ci że masz dobrego męża że w ogóle wyprowadził się z domu bo mój by w życiu nie opuścił domu.

Eks męża - wyprowadził się bez problemu, jednocześnie był częstym gościem w naszym domu, bo odwoził dzieci do szkoły, przywoził je i zajmował się nimi póki ja nie wróciłam.

Nie daj szansy

Fajny sictom jest o zdradzie meza na netflix i Pani Psycholog, Dr. Foster. 

Zobacz sobie, bo zmaga sie z podobnym problemem. 

1 minutę temu, Gość gossssc napisał:

Nie daj szansy

 

Fajny sictom jest o zdradzie meza na netflix i Pani Psycholog, Dr. Foster. 

Zobacz sobie, bo zmaga sie z podobnym problemem. 

Dzieki w wolnej chwili oglądne. Jeszcze wyjaśnie, że on nie prosił o wybaczenie, powrót. Tylko powiedział co czuje.

Gdyby nie zemsta tej kobiety, nigdy nie dowiedziałabym się o romansie. Ona w ramach zemsty za zakończenie romansu doniosła mi.

Już po rozwodzie,  teraz nie wycofuj się, bo u niego to może być chwilowe. Może z nową babą  już mu nie jest tak różowo. 

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Już po rozwodzie,  teraz nie wycofuj się, bo u niego to może być chwilowe. Może z nową babą  już mu nie jest tak różowo. 

Tak już po rozwodzie.

Z kochanką zakończył romams zanim się dowiedziałam, a dowiedziałam się w ramach jej zemsty.

Rozwodu nie cofniecie

A czemu wtedy Wasze pozycie padlo? Praca meza to slaby powód skoro na kochankę mial czas. Co wtedy nie gralo?

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

A czemu wtedy Wasze pozycie padlo? Praca meza to slaby powód skoro na kochankę mial czas. Co wtedy nie gralo?

Mieliśmy kryzys, kłóciliśmy się, seksu nie było, bo mijaliśmy się, a jak już był to w złości. Każde z nas miało swój własny świat, gdzie nie było miejsca dla drugiej osoby. Po prostu kryzys.

A kochasz go? Ja siebie nazywam szczęśliwie rozwiedzona i nie ma opcji bym znow wlazla w ten zwiazek

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

A czemu wtedy Wasze pozycie padlo? Praca meza to slaby powód skoro na kochankę mial czas. Co wtedy nie gralo?

Haha, nie jestem autorka, ale tez byłam a sytuacji kiedy obudziłam się urobiona po pachy, wszystko na mojej głowie i jak maz chcial seksu to miakam ochotę gryźć

20 minut temu, Gość Gość napisał:

A kochasz go? Ja siebie nazywam szczęśliwie rozwiedzona i nie ma opcji bym znow wlazla w ten zwiazek

Niestety kocham. Próbowałam przestać kochać i myśleć o nim, ale nie potrafię. Mamy razem dzieci, z którymi ma ciągły kontakt.

Staram się odciąć moje macierzyństwo od ojcostwa mojego byłego męża, dlatego jutro zabiera ich, a ja w tym czasie pojadę do moich rodziców. Ale dzieci potrzebują również wspólnego czasu z obojgiem rodziców.

Nie dawaj szansy

21 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie dawaj szansy

A to czemu?

Facet ma obrączkę na ręce pomimo rozwodu.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Facet ma obrączkę na ręce pomimo rozwodu.

Tak, mój były mąż nadal nosi obrączkę, ściągnął ją i wrócił do niej.

A moim zdaniem powinnaś zobaczyć jak się to samo potoczy. Zdrowo dla dzieci będzie jeżeli nie będziecie skłóceni. Przecież nikt Ci nie powie ze masz mu paść w ramiona przy następnej okazji, ale może kiedyś samo się to rozwinie w tym kierunku. Rozmawiaj z nim normalnie 

Przed chwilą, Gość Lol napisał:

A moim zdaniem powinnaś zobaczyć jak się to samo potoczy. Zdrowo dla dzieci będzie jeżeli nie będziecie skłóceni. Przecież nikt Ci nie powie ze masz mu paść w ramiona przy następnej okazji, ale może kiedyś samo się to rozwinie w tym kierunku. Rozmawiaj z nim normalnie 

Rozmawiamy normalnie, nie kłócimy się, nawet śmiejemy się razem jak kiedyś.

Zdecysowanie zwariowałaś

15 minut temu, Gość Gość napisał:

Zdecysowanie zwariowałaś

Czyli jednak zdrady się nie wybacza?

4 minuty temu, Gość EksZona napisał:

Czyli jednak zdrady się nie wybacza?

Zdecydowałaś się to się trzymaj postanowienia

Facet jest fałszywy skoro sypiał z inną za plecami żony. Za jakiś czas by sobie znalazł nową kochankę. Wiele można wybaczyć ale na pewno nie zdradę. Uczciwy facet by się najpierw rozwiódł a potem szukał nowej. 

Wszytko można wybaczyć jeżeli się kocha, i druga strona też tego chce. Tylko ogólnie jest to droga przez mękę. Mój mąż (co prawda nie zdradził mnie fizycznie z kobietą chyba, że się świetnie ukrywa), ale swoje za uszami ma i dużo złego mi w życiu zrobił, ale jesteśmy razem i dalej próbujemy. Pamiętaj mądry wybacza ale niezapomina.

W jakim wieku macie dzieci?

Sama wiesz lepiej co zrobić. Obcy ludzie nie pomogą Ci w podjęciu decyzji. Skoro mówisz,że go kochasz, rozmawiacie normalnie, jesteście blisko to może warto spróbować jeszxze raz? Zdrada na pewno boli i tego sie nie zapomina, ale można uczyć się na błędach. 

5 minut temu, Gość Słoneczko napisał:

Wszytko można wybaczyć jeżeli się kocha, i druga strona też tego chce. Tylko ogólnie jest to droga przez mękę. Mój mąż (co prawda nie zdradził mnie fizycznie z kobietą chyba, że się świetnie ukrywa), ale swoje za uszami ma i dużo złego mi w życiu zrobił, ale jesteśmy razem i dalej próbujemy. Pamiętaj mądry wybacza ale niezapomina.

W jakim wieku macie dzieci?

Córka 13 lat, syn 6 lat. 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Sama wiesz lepiej co zrobić. Obcy ludzie nie pomogą Ci w podjęciu decyzji. Skoro mówisz,że go kochasz, rozmawiacie normalnie, jesteście blisko to może warto spróbować jeszxze raz? Zdrada na pewno boli i tego sie nie zapomina, ale można uczyć się na błędach. 

Właśnie nie wiem. Bolało strasznie.

Ja bym poszla na terapie (jezeli masz fundusze) i przerobila ten zwiazek, tzn.musisz sobie uswiadomic, ze jestes o wiele wiecej warta niz ten caly galimatias, w ktorym jestes pionkiem.

Maz wybral to co wybral, a Tobie juz nic do tego czy teskni czy nosi obraczke. To nie syn marnotrwany, ktorego musisz przyjmowac z powrotem.

Daj sobie czas kobieto na wszystkie “za” i “przeciew”, jezeli za np. rok bedziesz chciala go przyjac to przyjmiesz, a teraz sama siebie (i on Ciebie) nie bedziesz szanowac za to, ze mu wybaczylas.