Jakoś mi dziwnie teraz.

Część, oto po krotce, mam przyjaciółkę, przyjaźnimy się x lat, dziewczyna jest po wypadkowa, jakiś lekki paraliż kończyn dolnych jeździ na wózku i teraz chyba najgorsze, jest na prawdę atrakcyjna, dosyć spore piersi, zawsze dekolcik, ładny makijaż, nawet pupa jak na samo siedzenie jest kusząca, wiem, bo pomagam jej zejść z wózka na łóżko np, i tak jak jak oglądałem porno natrafiłem na z niepełnosprawna od razu pomyslalem o niej, wyłączeń i zwalilem myśląc o niej. Chwilę ta myśl mnie ryła a potem pomyślałem sobie, no jest od roku na wózku, pewnie też się jej chce, znamy się bardzo dobrze wie, że ja szanuję to zagadałem raz jak oglądaliśmy serial i jeśli czipsy o sexie, pogadaliśmy chwilę i powiedziałem jej, że pociąga mnie, nie będę całej rozmowy pisał no ale się nie zgodzila od razu tylko za jakiś czas. Bzyknelismy sie, nie jakoś mocno ale bardzo przyjemnie, lodzik i właśnie przy lodziku mówiła, że nie chce na twarz i do ust ale wykorzystałem to, że się nie ruszy i kierując wytrysk na piersi szybko na twarz i włożyłem do ust, dało mi to tyle przyjemności... Na prawdę, ale teraz po zdarzeniu czuję się kurewsko źle, jak taki cham totalny ona niby, podkreślam niby w porządku ale widać, że nie.. jakoś nie przepraszałem jej, przeprosić? 

Myślę ,że powinieneś z nią o tym po prostu porozmawiać,przecież nie zrobiłeś nic złego

Szczerze? Nie potrafię się w sobie zebrać na rozmowe, coś mnie blokuje, strach chyba. Dodam, że od tego czasu nie spotkaliśmy się tylko FB, SMS, dzwonienie.. 

2 godziny temu, Gość Strop99 napisał:

mówiła, że nie chce na twarz i do ust ale wykorzystałem to, że się nie ruszy i kierując wytrysk na piersi szybko na twarz i włożyłem do ust, dało mi to tyle przyjemności... Na prawdę, ale teraz po zdarzeniu czuję się kurewsko źle, jak taki cham totalny ona niby, podkreślam niby w porządku ale widać, że nie.. jakoś nie przepraszałem jej, przeprosić? 

Tak, przeprosić. Zachowałeś się egoistycznie i okropnie tym bardziej, że wykorzystałeś jej niepełnosprawność i to, że nie będzie w stanie się odsunąć. Skoro dostrzegasz, że nie czuje się z tym wydarzeniem dobrze, to zapewne zawiodłeś jej zaufanie. Zdobądź się na odwagę i porozmawiaj z nią szczerze w cztery oczy. Możesz powiedzieć, że podniecenie wzięło górę, że nie chciałeś jej skrzywdzić. Chyba najgorsze, co możesz zrobić, to unikać spotkań z nią. Ponieważ w taki sposób tylko utwierdzisz ją w przekonaniu, że chciałeś wykorzystać okazję i pogłębisz poczucie doznanej krzywdy. Nie pozwól jej zamknąć się w sobie i nabawić obaw i strachu względem innych. Wyjaśnij sytuację. Również dla spokoju własnego sumienia.

Spotkaj się z nią i porozmawiaj skoro cię nie ugryzła to najwyraźniej nie było to dla niej aż tak straszne przeżycie, a może chciałaby powtórzyć? Kto wie... ale powinieneś w oczy zapytać jak się z tym czuje 

Możesz jej napisać wszystko, poczekać jak przeczyta i zadzwonić przeprosić. Ty robiłeś to pierwszy raz z nią? 

Nawet na to uwagi nie zwróciłem, mój pierwszy raz to nie był, ale to był jej pierwszy raz... Nie chcę jej zaufania stracić naście lat się znamy dalej - przyjaźnimy. Było jak mówicie w euforii podniecenia wszystko się tak potoczyło, to było silniejsze ode mnie i nie potrafię tej przyjemnosci porównać z niczym innym.. ona jest na prawdę piękna, dla mnie to taka mloda Marta Lipińska aktorka popatrzcie na jej zdjęcia z młodości. Dobra kurde o sexie miałem odwagę zagadać ale żeby przeprosić nie mam, postaram się dzisiaj to załatwić jak nie przez spotkanie to zrobię jak kolega wyżej napisał, wszystko opiszę i poczekam na reakcję. 

1 minutę temu, Gość Strop99 napisał:

Nawet na to uwagi nie zwróciłem, mój pierwszy raz to nie był, ale to był jej pierwszy raz... Nie chcę jej zaufania stracić naście lat się znamy dalej - przyjaźnimy. Było jak mówicie w euforii podniecenia wszystko się tak potoczyło, to było silniejsze ode mnie i nie potrafię tej przyjemnosci porównać z niczym innym.. ona jest na prawdę piękna, dla mnie to taka mloda Marta Lipińska aktorka popatrzcie na jej zdjęcia z młodości. Dobra kurde o sexie miałem odwagę zagadać ale żeby przeprosić nie mam, postaram się dzisiaj to załatwić jak nie przez spotkanie to zrobię jak kolega wyżej napisał, wszystko opiszę i poczekam na reakcję. 

no i tak zrób