Czemu taki fajny facet nie interesuje się kobietami?

Mam w pracy takiego całkiem fajnego kolegę. Ma 32 lata i zawsze sam. Całkiem niebrzydki, ogarnięty życiowo, na codzień uprzejmy, ale na taki chłodny sposób. Kiedyś się go pytam, czemu jest cały czas sam. A on na to, nie trafił, fart może, a może niefart. Dodał, że w każdym bądź razie problemu nie widzi, bo trafi się to się trafi, nie trafi to nie. A ja mu na to, że może powinien się bardziej postarać o jakąś kobietkę. A on wtedy podniósł ton i rzucił do mnie takim tekstem: "Czy ty upadłaś na głowę? Ja miałbym się frajerzyć i starać o kobietę? Na kogo ja wyglądam? Na d/e/b/i/l/a z tindera, albo innej sympatii?". Potem dodał: "Wam kobietom się we łbach miesza, przez miernoty, które wam nadskakują"...Normalnie byłam w szoku...:O

HAHA widze, że coraz więcej mężczyzn jest tego świadomych:) Przystojniakom same wchodzicie do łóżka a zwykły facet MA SIĘ STARAĆ. Nie ma tak. Traktujemy wszystkich na równi. Dzielny chłop, na pewno strzeliłbym z nim 5. 

Ale on jest w miarę przystojny i zawsze sam. Zastanawia mnie, czy to nie kryptogej jakiś

43 minuty temu, Gość MilenaWWa napisał:

czy to nie kryptogej jakiś

Wlaśnie...,sam mam takiego kumpla i coś mi się wydaje że bardziej lubi chłopców niż dziewczyny! Przystojny i to bardzo,już nie jedna mnie się o niego pytała,odpowiadam że mają próbować.Jak widzę żadnej się nie udało.

No tak, najłatwiej wytłumaczyć taką sytuację gejostwem. 

Sam jestem typem takiego faceta i to tak nie działa.

To jest typ faceta świadomego swojej przystojności, który chce kobiety z wysokiej półki. I co więcej, nie będzie za nią biegał, tylko oczekuje, że obie strony będą się starały o siebie po równo.

Gdy nie doczytałam do końca chciałam napisać że to nie twój biznes dlaczego jest sam bo może mieć ku temu milion powodów ale po przeczytaniu jego odpowiedzi wiem że to zwykła pipa która myśli że to kobieta ma zabiegać o faceta w początkowej fazie. Poza tym to prowo.

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Gdy nie doczytałam do końca chciałam napisać że to nie twój ma zabiegać o faceta w początkowej fazie. Poza tym to prowo.

Nikt o nikogo nie powinien zabiegać. Ludzie albo się dpbie podobają, albo nie. A każdy temat na kafe to z definicji provo, bo prowokuje do odpowiedzi

1 minutę temu, Gość Clexxx napisał:

Nikt o nikogo nie powinien zabiegać. Ludzie albo się dpbie podobają, albo nie. A każdy temat na kafe to z definicji provo, bo prowokuje do odpowiedzi

Podobanie się sobie to za mało. Najczęściej problem mają zawsze roszczeniowi faceci którzy myślą że mężczyzna jest z samej definicji wielkim błogosławieństwem dla kobiety i prezentem od losu w związku z tym nic nie muszą. Pewno zwykły kwiat to dla ciebie poniżenie i pokazanie swojej niemeskosic. Cóż. 

15 minut temu, Gość Gość napisał:

Najczęściej problem mają zawsze roszczeniowi faceci którzy myślą że mężczyzna jest z samej definicji wielkim błogosławieństwem dla kobiety i prezentem od losu w związku z tym nic nie muszą.

Ale to jest specyfika kobiecego myślenia, mężczyzna ma się starać, nadskakiwać, a kobieta od siebie nic, bo uważa siebie za nagrodę.

3 minuty temu, Gość max4 napisał:

Ale to jest specyfika kobiecego myślenia, mężczyzna ma się starać, nadskakiwać, a kobieta od siebie nic, bo uważa siebie za nagrodę.

A gdzie to wyczytałes laleczko? Jeśli   oczekujesz kwiatów to po prostu się nie krępuj i to powiedz. 

Kobiety chcą brać, a w zamian jedynie du.py dać. 

Też nie widzę sensu w robieniu fikołków, żeby zwrócić na siebie uwagę jaśnie pani. Jeśli obie strony się sobie fizycznie nie podobają i obie się nie starają to tak i tak z tego chleba nie będzie.

Starają się i biegają za kobietami facecikowie bez godności i gracze, którzy poza r00chaniem nie mają innych zainteresowań.

Ja kiedyś latalem to każda mnie odrzucają. Przestałem robić z siebie pieska, to teraz kobiety zabiegają o moja uwagę. Kiedyś to Było tak: "chce iść na siłownię, ona chce siedzieć w domu, to zostaje", "chce iść z kumplami na browca, ona chce iść na spacer, to idziemy" "Ja chce iść do kina na kino akcji  ona na komedię, idziemy na komedię " Efekt ? Szybko mnie zostawiła.  Potem sytuacja ponowna i znowu zerwanie. Teraz wszystko jest na opak, ja się bawię, ona pisze smsy, kiedy wrócę, czy może coś zrobić , jest o wiele potulniejsza. Efekt? Kobiety nie lubią jak skaczesz na jej widok jak mały piesek. Musisz pokazać, że masz własne życie, b3z niej

Dokładnie fajny łebski gość. Dziś każda kobieta myśli że zawartość jej majtek i stanika to coś o co każdy mężczyzna powinien się zabijać. Od siebie nic nie potrafią dać za to facet musi całą litanię wymagań spełnić i jeszcze nadskakiwać pani żeby ta łaskawie udostępniła mu swoje krocze. Takie niestety są skutki męskiego włazidupstwa względem kobiet. To psuje im charaktery i sprawia że są bez umiaru roszczeniowe i wiecznie szukają lepszego kandydata do swojego łoża.

15 minut temu, Gość gość napisał:

Dokładnie fajny łebski gość. Dziś każda kobieta myśli że zawartość jej majtek i stanika to coś o co każdy mężczyzna powinien się zabijać. Od siebie nic nie potrafią dać za to facet musi całą litanię wymagań spełnić i jeszcze nadskakiwać pani żeby ta łaskawie udostępniła mu swoje krocze. Takie niestety są skutki męskiego włazidupstwa względem kobiet. To psuje im charaktery i sprawia że są bez umiaru roszczeniowe i wiecznie szukają lepszego kandydata do swojego łoża.

Co ty nie powiesz frustracie

17 minut temu, Gość gość napisał:

Dokładnie fajny łebski gość. Dziś każda kobieta myśli że zawartość jej majtek i stanika to coś o co każdy mężczyzna powinien się zabijać. Od siebie nic nie potrafią dać za to facet musi całą litanię wymagań spełnić i jeszcze nadskakiwać pani żeby ta łaskawie udostępniła mu swoje krocze. Takie niestety są skutki męskiego włazidupstwa względem kobiet. To psuje im charaktery i sprawia że są bez umiaru roszczeniowe i wiecznie szukają lepszego kandydata do swojego łoża.

Czyli dla ciebie kobieta jest kimś kto służy do użyczania krocza. No spoko ale jak chcesz ruchac za darmo to nawet diva ci nie da. Imbecyle . 

Czyli dla ciebie kobieta jest kimś kto służy do użyczania krocza. No spoko ale jak chcesz rùchac za darmo to nawet diva ci nie da. Imbecyle . 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Czyli dla ciebie kobieta jest kimś kto służy do użyczania krocza. No spoko ale jak chcesz rùchac za darmo to nawet diva ci nie da. Imbecyle . 

Taaa, ale u divy jest przynajmniej jasna umowa ustna i wysokie prawdopodobieństwa zadowolenia. U nie-divy gościu może najczęściej, po kilku miesiącach, stawiania kin, kolacji itd itp, usłyszeć: "zostańmy psyjaciółmi"... albo: "nie wiem, co czuję, ale nie martw się, bo ktoś, gdzieś kiedyś napewno"...

No dobra mądralińskie to co potraficie dać mężczyźnie. Po za seksem? Słucham? Co macie do zaoferowania?Dąsy, fochy, tresura itd to wiemy a z pozytywów? Jak możecie sprawić żeby jego życie było lepsze, pełniejsze?

1 minutę temu, Gość gość napisał:

No dobra mądralińskie to co potraficie dać mężczyźnie. Po za seksem? Słucham? Co macie do zaoferowania?Dąsy, fochy, tresura itd to wiemy a z pozytywów? Jak możecie sprawić żeby jego życie było lepsze, pełniejsze?

Lepsze życie każdy sobie sam musi zapewnić. Roszczeniowy chłopie.

Tak myślałem, czyli nic.Kurtyna.

Tobie nic. Ty to nie każdy.

8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Pewno zwykły kwiat to dla ciebie poniżenie i pokazanie swojej niemeskosic.

Dla mnie nie. Ale dla was tak, postrzegacie w ten sposób facetów, którzy was obdarowują kwiatami.

1 minutę temu, Gość szkoda gadać napisał:

Dla mnie nie. Ale dla was tak, postrzegacie w ten sposób facetów, którzy was obdarowują kwiatami.

Kup mie wieniec z szarfą .

11 godzin temu, Gość MilenaWWa napisał:

Mam w pracy takiego całkiem fajnego kolegę. Ma 32 lata i zawsze sam. Całkiem niebrzydki, ogarnięty życiowo, na codzień uprzejmy, ale na taki chłodny sposób. Kiedyś się go pytam, czemu jest cały czas sam. A on na to, nie trafił, fart może, a może niefart. Dodał, że w każdym bądź razie problemu nie widzi, bo trafi się to się trafi, nie trafi to nie. A ja mu na to, że może powinien się bardziej postarać o jakąś kobietkę. A on wtedy podniósł ton i rzucił do mnie takim tekstem: "Czy ty upadłaś na głowę? Ja miałbym się frajerzyć i starać o kobietę? Na kogo ja wyglądam? Na d/e/b/i/l/a z tindera, albo innej sympatii?". Potem dodał: "Wam kobietom się we łbach miesza, przez miernoty, które wam nadskakują"...Normalnie byłam w szoku...:O

To się nie dziwię, że tego frajera żadna nie chce 

11 godzin temu, Gość MilenaWWa napisał:

Mam w pracy takiego całkiem fajnego kolegę. Ma 32 lata i zawsze sam. Całkiem niebrzydki, ogarnięty życiowo, na codzień uprzejmy, ale na taki chłodny sposób. Kiedyś się go pytam, czemu jest cały czas sam. A on na to, nie trafił, fart może, a może niefart. Dodał, że w każdym bądź razie problemu nie widzi, bo trafi się to się trafi, nie trafi to nie. A ja mu na to, że może powinien się bardziej postarać o jakąś kobietkę. A on wtedy podniósł ton i rzucił do mnie takim tekstem: "Czy ty upadłaś na głowę? Ja miałbym się frajerzyć i starać o kobietę? Na kogo ja wyglądam? Na d/e/b/i/l/a z tindera, albo innej sympatii?". Potem dodał: "Wam kobietom się we łbach miesza, przez miernoty, które wam nadskakują"...Normalnie byłam w szoku...:O

buahaha, je/bnął ziomek prawde, bo tępaki lalkom nadsjakują i im palma odwala, hehe, super ziomek, chciałbym mieć takiego kumpla

Nie widze w tym nic dziwnego. Skoro ktos woli byc sam i mu tak dobrze to ok. My tez nie bierzemy pierwszego lepszego, tylko najlepszego. Zreszta, mnie faceci co nadskakuja poprostu odpychaja. Poza tym raz jeden uleglam facetowi, ktory sie staral (babcia zawsze mowila, ze facet musi sie starac). Efekt byl taki, ze jak juz swoj cel osiagnal, to poznalam jego prawdziwa nature i szybko zakonczylam zwiazek. Typ w ramach zemsty mi sie odgrazal i balam sie sama z domu wychodzic :/ wole normalnych facetow znajacych swoja wartosc, wole delikatny usmiech, szukanie jego wzroku, subtelne sygnaly ze jest sie zainteresowanym, bez zbednych cyrkow i nadskakiwania mi. Lepiej poznac kogos od poczatku takim jaki jest, a nie pozniej sie dziwic, ze napoczatku sie staral, a w momencie gdy dostal czego chcial to sie zmienia. Twoj kolega ma racje, ze jak sie trafi to sie trafi, ja przez pare lat skupilam sie na sobie i tez nie chcialam nikogo, szczegolnie na stale, ale jednak mnie trafilo to w najmniej oczekiwanym momencie :)

Bo jest inteligentny i wie, że jesteście ch00ja warte i tylko kasę potraficie ciągnąć, zdradzać, rozwodzić się i alimenty brać.

Cham i agresor, a nie fajnt facet