Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamahani

Wakacje z malutkim dzieckiem - co spakować?

Polecane posty

Gość mamahani

Drogie mamy, już za tydzień wybieram się na wakacje z dwumiesięcznym maluszkiem, którego karmię piersią. I tak się zastanawiam, co spakować do walizki? Moja siostra radzi mi, abym wzięła ze sobą laktator, bo wygodniej jest odciągnąć pokarm lub też gdy pojawią się problemy z laktacją, ale po pierwsze: nie cierpię laktatorów, a po drugie nie mam ochoty brać całego tego sprzętu. A jak sądzicie?może się przydać?co jeszcze warto wziąć ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyhhyy

Podstawowe pytanie - czym jedziecie, a moze lecicie? jak dlugo trwa podroz? na ile jedziecie/lecicie?

Jesli za granice, to  moze inny klimat ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamahani

samochodem z południa Polski nad same morze, a więc pewnie ok. 10/11 godzin bezpiecznym tempem. Za laktatorem przemawia też to, że w sytuacjach stresowych zanika mi pokarm, więc mogłabym go odciągnąć lub też w miarę pobudzić laktację:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weroniquee
36 minut temu, Gość mamahani napisał:

samochodem z południa Polski nad same morze, a więc pewnie ok. 10/11 godzin bezpiecznym tempem. Za laktatorem przemawia też to, że w sytuacjach stresowych zanika mi pokarm, więc mogłabym go odciągnąć lub też w miarę pobudzić laktację:/

dlaczego Polacy tylko nad to zimne brudne morze baltyckie jezdza ?? tyle innych miesjc w samej Europie, pod nosem. nie pojmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość weroniquee napisał:

dlaczego Polacy tylko nad to zimne brudne morze baltyckie jezdza ?? tyle innych miesjc w samej Europie, pod nosem. nie pojmuje.

Uj ci do tego ? Dlaczego Polacy uznają tylko zagraniczne wczasy, skoro w Polsce tyle pieknych miejsc do zwiedzenia?

Odpowiadajac, na pytanie, jesli normalnie nie uzywasz laktatora, to nie widze potrzeby zebys wbrala.W ostatecznosci to niewielkie pudełko i zmiesci sie w aucie,nie musisz niesc go pod pachą. Wez rzeczy dla dziecka,pieluchy,chusteczki, krem na komaty,krem przeciwsłoneczny, nakrycie głowy i inne rzeczy ktorych na codzien uzywasz.Czegos ci zabraknie to kupisz, nie jedziecie na koniec swiata,gdzie sklepow nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aloha

Jechałam z 3 miesięcznym dzieckiem prawie 1000km - żadnego laktatora nie używałam. Karmiłam piersią, kiedy potrzebował przykładałam go i tyle. Zreszta mój jadł co 3h i szedł spać lub ewentualnie trochę pobrykal w foteliku i znów drzemka wiec podróż przebiegła sprawnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

A ja nie rozumiem czemu w ogóle ruszasz się z chałupy z takim niemowlakiem, dopiero po swoim połogu, jeśli to dla Ciebie sytuacja stresowa. Teraz jest jakaś chora moda, żeby za wszelką cenę pokazywać że z dzieckiem żyje się tak samo jak i bez, co jest bzdurą. Blogerzy, jutjuberzy robią ludziom wodę z mózgu że z dziećmi można, a wręcz powinno się wszystko, podczas kiedy podróże z dziećmi tak i owszem, pod warunkiem że to nasza prawdziwa pasja, mamy doświadczenie i nie stresuje nas to. A nie telepanie się autem 11 godzin po to, żeby wylądować w nadmorskim kurorcie, gdzie człowiek siedzi na człowieku, a poza wygrzewaniem tyłka na plaży i pasienia się goframi nie ma nic innego do roboty. Sama kocham Polskie morze, ale to co dzieje się nad nim w lipcu i sierpniu to jest dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość Monika napisał:

A ja nie rozumiem czemu w ogóle ruszasz się z chałupy z takim niemowlakiem, dopiero po swoim połogu, jeśli to dla Ciebie sytuacja stresowa. Teraz jest jakaś chora moda, żeby za wszelką cenę pokazywać że z dzieckiem żyje się tak samo jak i bez, co jest bzdurą. Blogerzy, jutjuberzy robią ludziom wodę z mózgu że z dziećmi można, a wręcz powinno się wszystko, podczas kiedy podróże z dziećmi tak i owszem, pod warunkiem że to nasza prawdziwa pasja, mamy doświadczenie i nie stresuje nas to. A nie telepanie się autem 11 godzin po to, żeby wylądować w nadmorskim kurorcie, gdzie człowiek siedzi na człowieku, a poza wygrzewaniem tyłka na plaży i pasienia się goframi nie ma nic innego do roboty. Sama kocham Polskie morze, ale to co dzieje się nad nim w lipcu i sierpniu to jest dramat.

a jesli chce? ma cale lato gnic w domu bo matka została? poczatek konca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 minut temu, Gość Monika napisał:

A ja nie rozumiem czemu w ogóle ruszasz się z chałupy z takim niemowlakiem, dopiero po swoim połogu, jeśli to dla Ciebie sytuacja stresowa. Teraz jest jakaś chora moda, żeby za wszelką cenę pokazywać że z dzieckiem żyje się tak samo jak i bez, co jest bzdurą. Blogerzy, jutjuberzy robią ludziom wodę z mózgu że z dziećmi można, a wręcz powinno się wszystko, podczas kiedy podróże z dziećmi tak i owszem, pod warunkiem że to nasza prawdziwa pasja, mamy doświadczenie i nie stresuje nas to. A nie telepanie się autem 11 godzin po to, żeby wylądować w nadmorskim kurorcie, gdzie człowiek siedzi na człowieku, a poza wygrzewaniem tyłka na plaży i pasienia się goframi nie ma nic innego do roboty. Sama kocham Polskie morze, ale to co dzieje się nad nim w lipcu i sierpniu to jest dramat.

to tylko blogerzy maja prawo do wakacji z dzieckiem? co ty trujesz? autorka czuje sie dobrze to jedzie. Dlaczego matka z dzieckiem ma siedziec w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
15 minut temu, Gość gosc napisał:

to tylko blogerzy maja prawo do wakacji z dzieckiem? co ty trujesz? autorka czuje sie dobrze to jedzie. Dlaczego matka z dzieckiem ma siedziec w domu?

Nie napisałam nigdzie że ma siedzieć w domu i sobie wszystkiego odmawiać, bo dziecko. Do wakacji z dzieckiem ma prawo każdy, ale właśnie do WAKACJI czyli odpoczynku, a z tego co pisze autorka wynika że to dla niej sytuacja stresowa, której się obawia, nawet nie wie jak będzie tego nowordodka karmić i co ze sobą zabrać. Jak dla mnie to wygląda na typowe polskie zastaw się a postaw się. Tymczasem podczas podróży z dzieckiem mierzyć siły na zamiary i być odpowiedzialnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
10 minut temu, Gość Monika napisał:

Nie napisałam nigdzie że ma siedzieć w domu i sobie wszystkiego odmawiać, bo dziecko. Do wakacji z dzieckiem ma prawo każdy, ale właśnie do WAKACJI czyli odpoczynku, a z tego co pisze autorka wynika że to dla niej sytuacja stresowa, której się obawia, nawet nie wie jak będzie tego nowordodka karmić i co ze sobą zabrać. Jak dla mnie to wygląda na typowe polskie zastaw się a postaw się. Tymczasem podczas podróży z dzieckiem mierzyć siły na zamiary i być odpowiedzialnym.

kurde, ja mam prawie 3 latka,ale jak wybieramy sie w podroz to sie stresuje.Co dziwnego? Co masz do polakow? kazda normalna osoba wyruszajac z dzieckiem w swiat ma strach przed droga,ze chocby np bedzie buntowac sie i plakać całą droge. Ja maiałam rozne przejscia na wakacjach, 3 godziny płaczu w samolocie, grypa żołądkowa w Hiszpanii, 9 h opoznienia lotu w amsterdamie SAMA Z małym dzieckiem i przezylam,ale zawsze przed droga stres jest,jednak nie zamykam sie w domu.Moze dla ciebie jestem typową polka,ktora chce szpanowac,ale mnie buja twoje zdanie.Robie wszystko by nie byc frustratka zamknieta w domu z dzieckiem,.Autorka nie jedzie sama, jedzie z mezem, autem co pozwoli na zwrobienie przerwy w jezdzie kiedy uznaja za stosowne, z klimatyzacja,wiec nie sa to jakies spartanskie warunki. Nie przesadzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

poza tym autorka wie jak bedzie karmic, bo karmi piersią tylko zastanawia sie nad wzieciem laktatora co wcale wg mnie nie jest problemem,bo mozna wziac do auta. Poza tym dziecko bedzie karmic na kolanach :D nie wiem dlaczego naditerpretujesz wszystko i wyrazasz sie w taki agresywny sposob na temat autorki i innych polek na wakacjach? tobie wakacje wyszły w tym roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autorko, też uważam ze jeśli nie używasz laktatora na co dzień,  to nie ma sensu go brać. Laktację najlepiej pobudzić przystawiajac dziecko, a poza tym jeśli jedziecie we trójkę,  to raczej dziecka nie zostawisz na tak długo żeby musiał je karmić tata. Też jechałam nad morze z malutkim dzieckiem, niespełna czteromiesięcznym, i karmienie piersią było bardzo wygodne, w pokoju, na plaży,  w drodze.

My zabieraliśmy takie mini łóżeczko dla dziecka (ready cot) skladane w torbę, dziecko spało w nim na plaży i w pokoju, mega wygodne i bardzo polecam. W namiocie plazowym jakby nie kombinować to wleci piasek. No i obowiązkowo chusta kółkowa, zakłada się w parę sekund,  a nie wyobrażam sobie bez niej chodzić po lesie czy plaży. Przewijak taki turystyczny- wodoodporna mata, też się na pewno przyda. Dla dziecka krem z filtrem, kapelusik od słońca,  spray na komary, ew. lampka do kontaktu, moskitiera, plus to czego używasz w domu na co dzień. Nie ma potrzeby pakować całej apteczki, ale coś na gorączkę warto mieć pod ręką. My mieliśmy też misis-szumisia bo dziecko lubiło z nim zasypiać. 

Na drogę spakuj mokre chusteczki, pieluchy i ze 2 zmiany ubranek. Polecam jeszcze żel antybakteryjny,  wygodne jeśli nie masz  gdzie umyć rąk. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.06.2019 o 10:23, Gość mamahani napisał:

Drogie mamy, już za tydzień wybieram się na wakacje z dwumiesięcznym maluszkiem, którego karmię piersią. I tak się zastanawiam, co spakować do walizki? Moja siostra radzi mi, abym wzięła ze sobą laktator, bo wygodniej jest odciągnąć pokarm lub też gdy pojawią się problemy z laktacją, ale po pierwsze: nie cierpię laktatorów, a po drugie nie mam ochoty brać całego tego sprzętu. A jak sądzicie?może się przydać?co jeszcze warto wziąć ze sobą?

Mamą nie jestem ale jako tata powiem żebyś spakowała ubranka, laktator, ewentualnie mleko jeżeli poza piersią dokarmiasz i pieluchy na drogę. My braliśmy tylko kilka sztuk resztę dokupilismy na miejscu poza tym 5 godzin jazdy bez zadnych problemów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RillaFord

Polecam bloga http://tasteaway.pl/

Też wzięłabym laktator, zawsze biorę w podróż w razie gdybym np musiała iść do lekarza/na sor i spędzić tam trochę czasu. Dużo miejsca nie zajmuje, więc biorę. Kupiłam też taki basenik dla dzieci mały (za 25 zł chyba) i nam służy jako wanienka:) Polecam również chustę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuniusia

Autorko po pierwsze to się nie stresuj wyjazdem:)ja osobiście biorę ze sobą laktator, butelki do karmienia, saszetki prolaktanu i podgrzewacz do butelek. Wychodzę z założenia, że i tak to trzymam w samochodzie, a jak pojawi się potrzeba, to mam to na miejscu i nie muszę biegać po aptekach. Jeżeli nad morze, to mały parawanik lub parasolkę przed słońcem??? I pamiętaj też o dobrych kremach przeciwsłonecznych dla dzieci. Sama mam malutkie dziecko i nie wyobrażam sobie spędzić wakacje w domu:)ale jestem znad morza i w tym roku wybieramy się w góry:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamahani

niuniusia i chyba masz rację.... rzeczy i tak będą w samochodzie, więc mogę nawet wziąć cały zestaw od laktatora, po prolaktan i butelki, szczególnie, że będziemy spać w miejscu oddalonym od aptek i sklepów. A właśnie dziś kupiłam malutką parasolkę i dmuchany basenik dla maluszka. Chyba zrobię listę rzeczy, o których muszę pamiętać, zanim wybiorę się na wakacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ccjujncx

A maz pewnie bedzie mial wy...e. Plaza papierosek piwko pooglada mlode laski. A matka z dzieckiem przy cycu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuniusia

mamohani i tak sobie jeszcze przypomniałam o apteczce:)kiedyś myślałam, że wzięłam wszystko, ale zapomnieliśmy o apteczce i akurat wtedy musiałam z niej skorzystać - okropny ból głowy. To super, że zdecydowałaś się na wzięcie całego zestawu do karmienia piersią:)te saszetki na laktację są wygodne w użyciu, możesz je dodać do jogurtu lub zwykłego mleka i nie musisz się bawić w gotowanie wody:) a więc, miłych wakacji!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×