Czy to normalne że chce bym mnie żona zdradziła?

Masz rację. Fantazje mam na ten temat. Bać się boję tego że mnie zdradzi. Wczoraj obiecałem i sobie i wam że porozmawiam. Niestety nie rozmawiałem. Powód. Zjechał się dzieci, nie było jak. 

Miałem porozmawiać z zona ale zjechał się dzieci i nie było jak

Fantazje każdy ma ,pytanie jak odbierze ją druga strona..rozmowa to podstawa

Ja z moją porozmawiałem o moim fetyszu. Jak już upewniła się, że nie zartuję i nie zamierzam jej porzucić przyznała sie do swojego. Jej fetyszem byli dobrze zbudowani, obcy, napaleni na nią faceci z dużym sprzętem. Teraz razem realizujemy swoje fetysze. Ona jest z wygladu jak to okreslił jeden mój kolega "zajebista" więc zabawa jest przednia.

Bardzo fajnie że się dogaduje ie. Ja porozmawiam że swoją małżonka. 

2 godziny temu, Bolek napisał:

Były czasy kiedy swingowalem i spotykałem się z parkami jako bull. Problem jaki zaobserwowałem to to że mężczyzna chcę by się jego żona puściła ale identycznie jak w jego fantazjach, a to nie jest możliwe, no może w parach gdzie on dominuje a ona jest całkowicie uległa i robi to by sprawdzić przyjemność swemu panu. W normalnych parach potem zawsze dochodzi do kłótni, bo brała w usta głębiej niż zwykle, bo głośniej jęczała, bo miała 3 orgazmy...  Jeśli chcesz by twoja żona zabawiła się z innym to musisz dać jej wolną rękę by mogła robić co zechce a przede wszystkim ty musisz sobie w głowie poprzestawać i uświadomić że ona może przekroczyć wszystkie granicę, to już nie będzie mała słodka żonka która na pewno tego i tamtego nie zrobi bo ona taka nie jest. 

Różne akcje w tym środowisku widziałem. Chyba trochę głupoty piszesz. I jeszcze robią sobie te wyrzuty przy tobię?  W swingu rządzą kobiety. To one decydują kto, co i z kim nawet jak na pierwszy rzut oka wydaje się, że rządzi ich facet. Przyjrzyj się temu jeszcze raz i przemyśl to. Chociaż jako bull bez babeczki ciężko ci to będzie dostrzec.

Normalne, wielu facetów tak ma, ale niewielu potrafi o tym rozmawiać z obawy na krytykę, wielu marzy o seksie z drugim facetem, o tym tez wszyscy milczą, takie życie.

Nie mam żadnych fantazji w jaki sposób ma mnie zdradzać. Sam fakt że mnie zdradzi starczy. Tak samo nie pociąga mnie seks z innym facetem, jestem w 100% chetero. Pytam tylko czy moje fobie nie są czasami osamotniony.