Kto z Was kocha pomimo braku kontaktu?

Jak dlugo juz nie macie kontaktu i dlaczego? Czy macie nadzieje ze Wasze drogi sie jeszcze kiedys zejda? Ja kocham choc wiem, ze moze minac rok a nawet kilka lat zanim go przypadkowo spodkam. Ale czy jeszcze poznam jego twarz? Czy powiem mu to na co nie starczylo mi odwagi jak byl na wyciagniecie reki? 

Czy takie historie sie czasem koncza jak w bajce czy juz bede cierpiec cale zycie?

będziesz cierpiec

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

będziesz cierpiec

+1

5 minut temu, Gość Lato jak ze snu napisał:

czy juz bede cierpiec cale zycie?

Czas leczy rany, jednym rok, innym 20 lat, czasem nawet po bliznach nie ma sladu, musisz byc cierpliwa.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

+1

Juz cierpie, ale iskierke nadziei mam.

2 minuty temu, Gość goscc napisał:

Czas leczy rany, jednym rok, innym 20 lat, czasem nawet po bliznach nie ma sladu, musisz byc cierpliwa.

Najlepszym lekiem na nieszczesliwą miłość jest następna.

1 minutę temu, używammózgu napisał:

Najlepszym lekiem na nieszczesliwą miłość jest następna.

Nick masz fajny, szkoda że to ironia.

1 minutę temu, używammózgu napisał:

Najlepszym lekiem na nieszczesliwą miłość jest następna.

Albo zabicie poprzedniej

1 minutę temu, używammózgu napisał:

Najlepszym lekiem na nieszczesliwą miłość jest następna.

Dlaczego zawsze ma byc nastepna? A co z ta ? Do smieci? A jesli jest jedyna miloscia zycia? Jesli byla odwzajemniona tylko zabraklo odwagi z leku przed bliskoscia czy odrzuceniem. A moze to nie byl ten moment , moze ktos albo obie strony nie byly gotowe na zwiazek?

Przed chwilą, Gość Lato jak ze snu napisał:

Dlaczego zawsze ma byc nastepna? A co z ta ? Do smieci? A jesli jest jedyna miloscia zycia? Jesli byla odwzajemniona tylko zabraklo odwagi z leku przed bliskoscia czy odrzuceniem. A moze to nie byl ten moment , moze ktos albo obie strony nie byly gotowe na zwiazek?

A moze padal deszcz albo bylo zimno? Tyle przeciwnosci, swiat nie widzial.

Przed chwilą, Gość Lato jak ze snu napisał:

Dlaczego zawsze ma byc nastepna? A co z ta ? Do smieci? A jesli jest jedyna miloscia zycia? Jesli byla odwzajemniona tylko zabraklo odwagi z leku przed bliskoscia czy odrzuceniem. A moze to nie byl ten moment , moze ktos albo obie strony nie byly gotowe na zwiazek?

Jesli obie strony nie byly gotowe na zwiazek to ... to byla nie milosc.

1 minutę temu, używammózgu napisał:

Jesli obie strony nie byly gotowe na zwiazek to ... to byla nie milosc.

Jak sie ma 16 lat to sie jest zawsze gotowym.

Po 30stce czasami trzeba uporac sie z problemami i uporzadkowac swoje zycie.

1 minutę temu, Gość Lato jak ze snu napisał:

Jak sie ma 16 lat to sie jest zawsze gotowym.

Po 30stce czasami trzeba uporac sie z problemami i uporzadkowac swoje zycie.

Mąż i dzieci zawadzaja???żałosne szukanie miłości tam gdzie jej nie ma

I brak kontaktu ale poznam go nawet jak bedzie mial 70,80 czy sto lat.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Mąż i dzieci zawadzaja???żałosne szukanie miłości tam gdzie jej nie ma

Nie absolutnie nie to mialam na mysli.

Temat jest o milosci dwoch wolnych osob ewentualnie w zwiazku ale nie malzenskim, gdzie nie ma dzieci. 

3 minuty temu, Gość Ja kocham od 14 lat. napisał:

I brak kontaktu ale poznam go nawet jak bedzie mial 70,80 czy sto lat.

Ja nawet nie mam zdjecia i nie potrafie dokladnie odtworzyc jego twarzy w pamieci ale poznac poznalabym teraz jeszcze tylko czy poznam za rok dwa? 

Znalismy sie tylko kilka miesiecy.

3 minuty temu, Gość Lato jak ze snu napisał:

Nie absolutnie nie to mialam na mysli.

Temat jest o milosci dwoch wolnych osob ewentualnie w zwiazku ale nie malzenskim, gdzie nie ma dzieci. 

Po lecie jest jesień i Twoje emocje opadną jak liście,więc daj mi w końcu spokój kobieto!!!

8 minut temu, Gość gość napisał:

Po lecie jest jesień i Twoje emocje opadną jak liście,więc daj mi w końcu spokój kobieto!!!

Oj boje sie ze wtedy przybiora na sile.

14 minut temu, Gość Lato jak ze snu napisał:

Ja nawet nie mam zdjecia i nie potrafie dokladnie odtworzyc jego twarzy w pamieci ale poznac poznalabym teraz jeszcze tylko czy poznam za rok dwa? 

Znalismy sie tylko kilka miesiecy.

Ja zdjecia mam, ale twarz widze bez zdj.nie sa mi potrzebne bym go widziala. A poznam na 100%:) 

43 minuty temu, Gość Lato jak ze snu napisał:

Ja kocham choc wiem, ze moze minac rok a nawet kilka lat zanim go przypadkowo spodkam. 

Spotkam 

13 minut temu, Gość gosc napisał:

Spotkam 

Jakie sa szanse ze go spotkam w 15 tysiecznym miasteczku?

Jprd

21 minut temu, Gość Lato jak ze snu napisał:

Jakie sa szanse ze go spotkam w 15 tysiecznym miasteczku?

Duze ,za to ja 700 km od ...Marne. 

2 minuty temu, Gość 700 od niego napisał:

Duze ,za to ja 700 km od ...Marne. 

Jeszcze tam nie mieszkam ale sie przeprowadzam we wrzesniu.

A Ty moze masz jakies namiary na niego.. fejsa czy numer tel., bo ja nie mam nic.

Zerwalam kontakt z osoba, w ktorej zauroczylam sie, byla chemia. Jest to swieza sprawa, wiec jeszcze rozpamietuje. Wydaje mi sie, ze odezwie sie za jakis czas jak bedzie chcial sie por.... 

1 minutę temu, Gość Lato jak ze snu napisał:

Jeszcze tam nie mieszkam ale sie przeprowadzam we wrzesniu.

A Ty moze masz jakies namiary na niego.. fejsa czy numer tel., bo ja nie mam nic.

Fb sama nie mam .on raczej tez nie.jak juz to inkognito; ) ale nawet. Nie 

Odezwe sie pierwsza bo na odejsciu za bardzo go skrzywdzilam. W dobrej intencji ale on o tym nie wie. Nie chce zaklucac jego spokoju. Kocham go I chce by byl szczesliwy. Nawet z inna kobieta. Nie wiem czy ma. Mam nadzieje ze tak I ze go naprawde kocha. 

7 minut temu, Gość Lato jak ze snu napisał:

Jeszcze tam nie mieszkam ale sie przeprowadzam we wrzesniu.

A Ty moze masz jakies namiary na niego.. fejsa czy numer tel., bo ja nie mam nic.

Aha adres tylko mam, ale pod drzwi raczej nie pojade.

3 minuty temu, Gość Lato jak ze snu napisał:

Aha adres tylko mam, ale pod drzwi raczej nie pojade.

Adres tez znam bo bylismy razem:)fakt ze nie mieszka na stale ale jezdzi tam .list np by otrzymal. Nt tel tez bym mogla zdobyc on tez jak by chcial. Ale bylo minelo a w serduchu dalej. Zycie:)

3 minuty temu, Gość Nie mam napisał:

Fb sama nie mam .on raczej tez nie.jak juz to inkognito; ) ale nawet. Nie 

Odezwe sie pierwsza bo na odejsciu za bardzo go skrzywdzilam. W dobrej intencji ale on o tym nie wie. Nie chce zaklucac jego spokoju. Kocham go I chce by byl szczesliwy. Nawet z inna kobieta. Nie wiem czy ma. Mam nadzieje ze tak I ze go naprawde kocha. 

My tez sie zranilismy. On pierwszy potem ja jego. 

Moze masz okazje do przeprosin hmm ale trzeba miec ten kontakt wlasnie.

Czyli czy uwazacie, ze przyjazn z kobieta nalezy zniszczyc?