Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bet75

Czy kobieta może oddać facetowi jeśli bił ją/uderzył wcześniej?

Polecane posty

Gość bet75

Jeśli da radę, lub poprosić chętnego kolegę by on to zrobił?

To ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bet75

Ta samo czy ten kolega może to zrobić w jej imieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla równowagi psychicznej i satysfakcji, być może. Jakkolwiek, potencjalne konsekwencje nie są tego warte. Jeśli kobieta została uderzona / pobita, lepiej by zgłosiła sprawę na policję i poddała się obdukcji  - wtedy pozostaje w prawie i tylko facet, jako sprawca, ponosi odpowiedzialność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Celine Diżą
1 minutę temu, Nenesh napisał:

Dla równowagi psychicznej i satysfakcji, być może. 

Może powinna go zabić, jeśli to przyniesie jej satysfakcję. Istnieją jakieś granice "satysfakcji", czy nie? Tylko prawne?

Nie słuchaj autorko, zemsta jest kiepskim rozwiązaniem. Rzadko przynosi ukojenie. To nie zwróci Ci szacunku do siebie. Nie daj się poniżać i nie poniżaj innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniax

Żeby policja coś zrobiła podobno trzeba mieć widoczne rany.  Znajoma zadzwoniła do męża i nie zrobili nic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

Wezwanie policji to też rodzaj zemsty bo w większości przypadków to i tak cię nie chroni tylko będzie miał upomnienie... ew grzywnę. Najlepiej nic nie robić. Wyprowadzić się 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość Celine Diżą napisał:

Może powinna go zabić, jeśli to przyniesie jej satysfakcję. Istnieją jakieś granice "satysfakcji", czy nie? Tylko prawne?

Zależnie od indywidualnej percepcji i psychiki. Można kwestię rozpatrywać na wielu płaszczyznach i nie dostrzegam tutaj ''jedynej słusznej odpowiedzi''. Dlatego właśnie powstały regulacje prawne. Patrząc pod kątem natury, potrzeba zemsty wynika właśnie z podświadomego dążenia do równowagi emocjonalnej i psychicznej, i jako mechanizm biologiczny jest on zasadny i korzystny dla jednostki.

6 minut temu, Gość Aniax napisał:

Żeby policja coś zrobiła podobno trzeba mieć widoczne rany. Znajoma zadzwoniła do męża i nie zrobili nic....

Widoczne dowody pobicia, nie wyłącznie rany (ale i zaczerwienienia, otarcia, siniaki itd). Nie warto się też kierować przypadkami 'znajomych', ponieważ wiele zależy od danej sytuacji oraz zaangażowania policji. Niestety, z tym drugim bywa różnie, fakt, ale to nie oznacza, by nie korzystać i nie domagać się należnej interwencji. Tylko w taki sposób można doczekać się pozytywnych zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Może wszystko, ale po co mają się nawzajem lać po mordach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

kobiety nie powinno się bić i tyle , jak zaczyna tłuc bez opamiętania to ręce przytrzymać aż się uspokoi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 000

Ja bym nagrzala patelnie i mu nią dała w ryj , nie można pozwolić się lać jakiemuś menelowi , bo facet który podnosi rękę to śmieć i zwykły menel 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Celine Diżą
1 minutę temu, Nenesh napisał:

Zależnie od indywidualnej percepcji i psychiki. Można kwestię rozpatrywać na wielu płaszczyznach i nie dostrzegam tutaj ''jedynej słusznej odpowiedzi''. Dlatego właśnie powstały regulacje prawne. Patrząc pod kątem natury, potrzeba zemsty wynika właśnie z podświadomego dążenia do równowagi emocjonalnej i psychicznej, i jako mechanizm biologiczny jest zasadna i korzystna dla danego organizmu.

Wszystkie pierwotne instynkty, odruchy atawistyczne, które skutecznie uniemożliwiają nam życie w stadzie, uznaliśmy za złe. Nie bez przyczyny oczywiście. To jest logiczne. Nie wrócimy już na drzewa, dlatego musimy wypracować w sobie mechanizmy odpowiadające standardom. Istnieje coś takiego jak "moralność", która ma być batem na nasze dupska. Inaczej się pozabijamy. Dobro jednostki nad dobro ogółu, mogą przedkładać filozofowie w swoich nudnych traktatach. My starajmy się patrzeć szerzej,  bo w ogólnym rozrachunku, dobro jednostki, zaburzyć może ład innych (też jednostek przecież). Prawdziwe życie nie jest odzwierciedleniem podręczników psychologicznych. Oddawać można sobie w nieskończoność, tylko myślmy nad tym gdzie to nas zaprowadzi. Gdzie zaprowadzi nas wszystkich a nie tylko jedną panią z kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 000
47 minut temu, Gość Celine Diżą napisał:

Może powinna go zabić, jeśli to przyniesie jej satysfakcję. Istnieją jakieś granice "satysfakcji", czy nie? Tylko prawne?

Nie słuchaj autorko, zemsta jest kiepskim rozwiązaniem. Rzadko przynosi ukojenie. To nie zwróci Ci szacunku do siebie. Nie daj się poniżać i nie poniżaj innych.

Tak zachęcaj ja do bycia ofiara przemocy domowej  , ale ty jesteś głupia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Celine Diżą
17 minut temu, Gość 000 napisał:

Tak zachęcaj ja do bycia ofiara przemocy domowej  , ale ty jesteś głupia 

Głupia i brzydka. 😉 

Ale napisałam 

18 minut temu, Gość 000 napisał:

Nie słuchaj autorko, zemsta jest kiepskim rozwiązaniem. Rzadko przynosi ukojenie. To nie zwróci Ci szacunku do siebie. Nie daj się poniżać i nie poniżaj innych.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bedz
3 godziny temu, Gość bet75 napisał:

Ta samo czy ten kolega może to zrobić w jej imieniu?

Nie może bo to będzie napaść i kolega pójdzie na kraty.

Chłop bije, baba odda. Baba bije, chłop odda. Jest równouprawnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owa

Wyszukaj sobie

Robcio MAMA BIJE NAS

tam na jutubie jest o biciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Gość Celine Diżą napisał:

Wszystkie pierwotne instynkty, odruchy atawistyczne, które skutecznie uniemożliwiają nam życie w stadzie, uznaliśmy za złe.

Nie mówimy o ''pierwotnych instynktach' i atawizmach, tylko o naturalnym zdrowym konstrukcie psychiki, gwoli ścisłości. Jego roli, mam nadzieję, nie potrzebuję określać. 'Moralność' jest jednym z wytworów kulturowych, stworzonych właśnie w celu dostosowania jednostki do współistnienia i prawidłowego funkcjonowania w społeczeństwie, fakt. Indoktrynacja adaptacyjna jednak nie oznacza, że naturalne mechanizmy obronne jednostki zanikły, bądź że są bezzasadne i z gruntu 'złe'. Dlatego właśnie napisałam ''Zależnie od indywidualnej percepcji i psychiki.'' Jedyna prawda obiektywna, którą usiłujesz wmówić, nie istnieje.

3 godziny temu, Gość Celine Diżą napisał:

Dobro jednostki nad dobro ogółu, mogą przedkładać filozofowie w swoich nudnych traktatach.

Przedkłada je każdy człowiek w swoich codziennych wyborach i decyzjach, w szerokim tego ujęciu. Natomiast, filozofia również służy czemuś - polecam, jeśli już wspominasz, byśmy...

3 godziny temu, Gość Celine Diżą napisał:

My starajmy się patrzeć szerzej, [...]

... no właśnie :) Warto się czasem pokusić o głębszą analizę, zamiast automatycznie  dowartościowywać się względami kulturowymi wspartymi na wytworze sztucznym. Osobiście racje, które wskazałaś, dobrze znałam i rozumiałam na długo, nim je określiłaś. Niestety, w odniesieniu do konkretnego przypadku - który omawiamy w tym wątku - wszystko jest zawsze wysoce indywidualne i decyzja, jak postąpić, należy wyłącznie do danej jednostki. Z mojej strony wyraziłam się, myślę, wystarczająco zrozumiale - ''Jakkolwiek, potencjalne konsekwencje nie są tego warte.'' I nie tyle mowa tu o uchybieniu rzeczonej przez Ciebie 'moralności', ile właśnie o konsekwencjach prawnych, które to są faktycznym, jak to ujęłaś, ''batem na nasze dupska''. Bez prawa egzekwującego elementy moralności, moralność nie ma racji bytu - ponieważ wytwór ludzki zawsze będzie dalece poniżej ludzkiej natury. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Celine Diżą
36 minut temu, Nenesh napisał:

Nie mówimy o ''pierwotnych instynktach' i atawizmach, tylko o naturalnym zdrowym konstrukcie psychiki, gwoli ścisłości.

A to nie jest tożsame, względnie mocno zbieżne?

37 minut temu, Nenesh napisał:

'Moralność' jest jednym z wytworów kulturowych, stworzonych właśnie w celu dostosowania jednostki do współistnienia i prawidłowego funkcjonowania w społeczeństwie.

Jasne. Zgadzam się z tym, to oczywiste, uważam tak samo. O tym pisałam.

1 godzinę temu, Nenesh napisał:

Indoktrynacja adaptacyjna jednak nie oznacza, że naturalne mechanizmy obronne jednostki zanikły, bądź że są bezzasadne i z gruntu 'złe'.

Nie twierdzę tak. Zresztą można by o tym popełnić jeszcze wiele postów, bo to trudne zagadnienia a i dość lakoniczne stwierdzenie.Tu wszystko jest płynne, to nie matematyka.

38 minut temu, Nenesh napisał:

Przedkłada je każdy człowiek w swoich codziennych wyborach i decyzjach, w szerokim tego ujęciu. 

Najlepiej jeśli w bardzo szerokim i rozumie, że bicie, oddawanie, "oko za oko, ząb za ząb" prowadzi do destrukcji cywilizacji, w prostej linii więc i do samodestrukcji. Jeśli odda, to zaspokoi (być może) swoje własne popędy (o czym piszesz), ale w dłuższej perspektywie dostanie rykoszetem (o tym wspomniałam ja). Nie ma właściwie o co się spierać, bo ja rozumiem Twoje stanowisko. Tylko, że to kafe, a Ty wyglądasz na inteligentną kobietę, więc jeśli ktoś pyta: "bić?", to lepiej nie wchodzić z nim w filozoficzne polemiki i nie zostawiać mu miejsca na gdybanie. To jest oczywiście mój punkt widzenia, nie trzeba się stosować, tak sobie tylko gadam. To ostatnie zdanie było a propo...

 

1 godzinę temu, Nenesh napisał:

Jedyna prawda obiektywna, którą usiłujesz wmówić, nie istnieje.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki

podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×